Niestety po obejrzeniu wyników badań i moich objawach lekarz w 99% stwierdził, że to endometrioza.
Żyłam z myślą, że mogę to mieć ale dopiero teraz to wszystko do mnie dochodzi...
Jestem załamana. Siedzę i płacze. Nie mogę się pozbierać do kupy.
Znaleziono 5 wyników
- poniedziałek, 5 marca 2012, 13:46
- Forum: Moja historia endometriozy
- Temat: Codzienna walka...
- Odpowiedzi: 19
- Odsłony: 14365
- piątek, 2 marca 2012, 17:38
- Forum: Moja historia endometriozy
- Temat: Codzienna walka...
- Odpowiedzi: 19
- Odsłony: 14365
Re: Codzienna walka...
Wizytę mam jutro rano. Boje się 

- wtorek, 31 stycznia 2012, 17:40
- Forum: Moja historia endometriozy
- Temat: Codzienna walka...
- Odpowiedzi: 19
- Odsłony: 14365
Re: Codzienna walka...
Staram się nie myśleć o tym, że mnie boli i nie użalać się tak nad sobą. Wstaje rano i idę do szkoły mimo, że czasem, aż ciężko usiedzieć. Niestety bez tych hormonów wracają bóle krzyża. W weekend aż nie mogłam złapać oddechu. Wyskakują mi takie dziwne, swędzące krostki na piersiach i dekolcie już p...
- piątek, 27 stycznia 2012, 21:55
- Forum: Moja historia endometriozy
- Temat: Codzienna walka...
- Odpowiedzi: 19
- Odsłony: 14365
Re: Codzienna walka...
Raczej nie przypominam sobie by wcześniej było jakoś źle może poza regularnością bo to nawet do dzisiaj nie występuje. Bolało ale tylko w czasie miesiączki w sposób, który nie powodował u mnie żadnych większych problemów. Zwykła nospa od czasu do czasu w zupełności wystarczyła. Za to pamiętam, że pó...
- czwartek, 26 stycznia 2012, 17:28
- Forum: Moja historia endometriozy
- Temat: Codzienna walka...
- Odpowiedzi: 19
- Odsłony: 14365
Codzienna walka...
Codzienna walka z bólem sprawia, że stajemy się silniejsi i potrafimy więcej znieść. Czy mam endometriozę? Diagnostyka dziewiętnastoletniej dziewczyny wciąż trwa? Moja historia rozpoczęła się we wrześniu roku 2010. Standardowa miesiączka w ciągu kilku chwil przeobraziła się w koszmar, który trwa do ...