endometrioza- pochwa i jelito
Re: endometrioza- pochwa i jelito
Kochana Malgosiu, nie martw sie o @ Tak moze sie zdarzyc ja po operacji nie mialam @ przez 3 miesiace Co do oddawania moczu nie zauwazylam u siebie zmian, ale mialam 10 innych dziwnych objawow Mysle, ze musisz uzbroic sie w cierpliwosc i obserwowac a gdyby sie nasililo to oczywiscie trzeba do lekarza! Mam nadzieje, ze pomalu wrocisz do wspanialej formy! Badz dobrej mysli i pisz do nas, a nie tylko czytaj Sciskam Cie!
Re: endometrioza- pochwa i jelito
Malgosiu nie wiem jak z tym jest bo ja jestem po laparoskopii ktora mialam przeprowadzona 11 lutego 2011 po ktorej mialam krwawienie trwajace od 11 do 16 lutego 2011 i od tamtej pory nie mialam @ wiec czekam cierpliwie i nie wiem co bedzie dalej. Ale skoro Vwd napisala ze na swoja @ czekala nawet 3 miesiace to chyba razem musimy sie jeszcze uzbroic w cierpliwosc. Pisz do nas kochana i wracaj do zdrowka. Buziaki.Małgorzata00 pisze: A i jeszzce jedno. Nie mam okresu. Ostatni miałam od 9 marca, potem 21 marca miałam operację i do dziś nic. Normalne to?
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
-
- Stały bywalec
- Posty: 63
- Rejestracja: sobota, 13 listopada 2010, 09:52
Re: endometrioza- pochwa i jelito
No to mnie uspokoiłyście, czyli czekam cierpliwie.
Dziewczyny ponieważ jutro rano wyjeżdżam to juz dziś życzę Wam radosnych, rodzinnych i słonecznych świąt, pyszności na stole i kilka kropli wody w świateczny poniedziałek
Dziewczyny ponieważ jutro rano wyjeżdżam to juz dziś życzę Wam radosnych, rodzinnych i słonecznych świąt, pyszności na stole i kilka kropli wody w świateczny poniedziałek
Re: endometrioza- pochwa i jelito
Malgosiu Tobie rowniez zycze zdrowych, pogodnych i radosnych Swiat Wielkanocnych, bogatego Zajaczka i mokrego Smigusa Dyngusa
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
- lauretta1979
- Stały bywalec
- Posty: 71
- Rejestracja: czwartek, 17 marca 2011, 16:56
Re: endometrioza- pochwa i jelito
Miałam okres po operacji na czas,czyli wtedy kiedy mniej więcej miał wystapić...ale ból z nim związany był niemiłosierny...(lekarz który operował powiedział że bolało ponieważ ta operacja była rozległa i dłużej niż inne kobitki goiłam się od środka:))...dopiero 2 okres był zupełnie bezbolesny!Pierwsza miesiączka od tylu lat przy której nie musiałam faszerować sie proszkami:)!Co za radość!!:)
nadzieja istnieje zawsze... do ostatniej chwili.
Re: endometrioza- pochwa i jelito
Malgosiu witaj,
mam nadzieje ze milo spedzilas swieta. Jak sie czujesz obecnie ???? Jak sprawy z Twoja @ - czy juz sie pojawila ???
pozdrawiam cieplo - Gosia
mam nadzieje ze milo spedzilas swieta. Jak sie czujesz obecnie ???? Jak sprawy z Twoja @ - czy juz sie pojawila ???
pozdrawiam cieplo - Gosia
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
-
- Stały bywalec
- Posty: 63
- Rejestracja: sobota, 13 listopada 2010, 09:52
Re: endometrioza- pochwa i jelito
Cześć Dziewczyny.
Okresu nadal nie mam. Ponieważ niepokoił mnie mój pęcherz poszłam wczoraj na usg. Trafiłam do lekarza, który jest bardzo dokładny i robił mi badanie 2 razy - z pustym i pełnym pęcherzem. W obrazie usg nic nie ma złego w pecherzu, wiec prawdopodobnie mam jakis stan zapalny. Latam ciągle do łazienki ponieważ bardzo często odczuwam parcie na pęcherz. Martwi mnie też prawy jajnik. Ma wymiary 46 x 28mm, w obrębie jajnika pęcherzyk 23,4 x 18 mm. Cos duży ten jajnik. Jak robiłam usg przed operacja to miał wymiary 38,7 x 19,2, albo ii badanie 77 x 22mm. Idę dzis do ginekologa. Wprawdzie miałam na 30 wizytę, ale przełozyłam, bo obawiam się, że coś jest żle. Niestety nie napisze Wam prawdopodobnie co sie dowiem na wizycie, poniewaz zaraz potem wyjeżdżam na kilka dni ( o ile lekarz pozwoli). Trzymajcie kciuki, żeby wszystko było ok.
Gosia, pamietaj żeby uważać na siebie.
Wszystkim zycze miłego weekendu.
Okresu nadal nie mam. Ponieważ niepokoił mnie mój pęcherz poszłam wczoraj na usg. Trafiłam do lekarza, który jest bardzo dokładny i robił mi badanie 2 razy - z pustym i pełnym pęcherzem. W obrazie usg nic nie ma złego w pecherzu, wiec prawdopodobnie mam jakis stan zapalny. Latam ciągle do łazienki ponieważ bardzo często odczuwam parcie na pęcherz. Martwi mnie też prawy jajnik. Ma wymiary 46 x 28mm, w obrębie jajnika pęcherzyk 23,4 x 18 mm. Cos duży ten jajnik. Jak robiłam usg przed operacja to miał wymiary 38,7 x 19,2, albo ii badanie 77 x 22mm. Idę dzis do ginekologa. Wprawdzie miałam na 30 wizytę, ale przełozyłam, bo obawiam się, że coś jest żle. Niestety nie napisze Wam prawdopodobnie co sie dowiem na wizycie, poniewaz zaraz potem wyjeżdżam na kilka dni ( o ile lekarz pozwoli). Trzymajcie kciuki, żeby wszystko było ok.
Gosia, pamietaj żeby uważać na siebie.
Wszystkim zycze miłego weekendu.
-
- Stały bywalec
- Posty: 63
- Rejestracja: sobota, 13 listopada 2010, 09:52
Re: endometrioza- pochwa i jelito
co do wymiarów to oczywiście 37 a nie 77
Re: endometrioza- pochwa i jelito
Malgosiu Ty rowniez uwazaj na siebie i trzymam kciuki ze nic sie nie dzieje u Ciebie. Mam nazieje ze lekarz zgodzi sie na Twoj wyjazd a Ty troszke sie zrelaksujesz
Ja bede rowniez uwazac na siebie - bylam u lekarza i mam skierowanie na krew. Buzka.
Ja bede rowniez uwazac na siebie - bylam u lekarza i mam skierowanie na krew. Buzka.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
- lauretta1979
- Stały bywalec
- Posty: 71
- Rejestracja: czwartek, 17 marca 2011, 16:56
Re: endometrioza- pochwa i jelito
Małgorzato oczywiście że trzymać bedziemy kciuki
Wszystkim Wam życzę powodzenia i zdrówka
Wszystkim Wam życzę powodzenia i zdrówka
nadzieja istnieje zawsze... do ostatniej chwili.
-
- Ekspert
- Posty: 1507
- Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05
Re: endometrioza- pochwa i jelito
trzymamy kciuki, oczywiscie a te jajniki... wg mnie wcale nie takie duze Nie martw sie, bedzie ok
Re: endometrioza- pochwa i jelito
Malgosiu, jak minal dlugi week? Jak sie czujesz? Czy funkcjonujesz teraz normalnie? I czy przy okazji tego zamieszania z endo nie odzywa sie Twoj kregoslup?? Mocno pzdr.
Re: endometrioza- pochwa i jelito
Malgosiu mam nadzieje ze lekarz zgodzil sie na Twoj wyjazd i moglas sobie wypoczac od tego wszystkiego a nowe otoczenie spowodowalo ze stalas sie bardziej zrelaksowana.
Czy nabierasz coraz wiecej sil, czy mozesz juz siadac i czy wszystko sie juz zagoilo ??
Pozdrawiam i tule cieplutko :*
Czy nabierasz coraz wiecej sil, czy mozesz juz siadac i czy wszystko sie juz zagoilo ??
Pozdrawiam i tule cieplutko :*
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
-
- Stały bywalec
- Posty: 63
- Rejestracja: sobota, 13 listopada 2010, 09:52
Re: endometrioza- pochwa i jelito
Cześć Dziewczyny. Nie odzywałam sie całe tygodnie...wiem, wiem. Ale zaglądałam, co u Was słychać. Miałam urwanie głowy w pracy przez cały czerwiec. Przenosiłam się w obrębie frmy z jednego miasta do drugiego, więc w "starej" pracy musiałam wszystko pokończyc a w "nowej" oczekiwali oczywiście pełnego zaangażowania ...eh, jak to w pracy. Padam na twarz po tym miesiącu.
A co do endo... chyba odpuściło! Jestem po wizytach kontrolnych i wszystko ok. Miałam małe plamienia, ale po oczyszczeniu blizny wewnątrz pochwy juz jest dobrze, zrobił się tam taki "wszczep" żywej tkanki i podkrwawiał czasami. Lekarz powiedział, że jak nic sie nie bedzie działo niepokojacego to wizyta za pół roku. I że nie ma przeciwskazań do ciąży. Może odczepiło sie to cholerstwo ode mnie.
Pozdrawiam.
A co do endo... chyba odpuściło! Jestem po wizytach kontrolnych i wszystko ok. Miałam małe plamienia, ale po oczyszczeniu blizny wewnątrz pochwy juz jest dobrze, zrobił się tam taki "wszczep" żywej tkanki i podkrwawiał czasami. Lekarz powiedział, że jak nic sie nie bedzie działo niepokojacego to wizyta za pół roku. I że nie ma przeciwskazań do ciąży. Może odczepiło sie to cholerstwo ode mnie.
Pozdrawiam.
Re: endometrioza- pochwa i jelito
Gosia, fajnie że jesteś znowu Miło się czyta, że komuś się poprawia zdrówko, daje nadzieję Zaglądaj do nas czasami, może coś poradzisz, podniesiesz na duchu, zawsze przyda się wsparcie no i weselej jest jak nas tu jest więcej Pozdrawiam!
Re: endometrioza- pochwa i jelito
Malgosiu ciesze sie ze w koncu sie odezwalas - brakowalo nam Ciebie. Nawet widze ze masz dobre wiadomosci od lekarza - to najwazniejsze i jeszcze jedno bardzo wazne to to ze lekarz pozwolil Tobie starac sie o maluszka. Mam nadzieje ze endo odpuscilo sobie a Ty bedziesz mogla cieszyc sie kazda obecna chwila bez bolu i w dobrym nastroju.
Mam nadzieje ze kolejny miesiac nie bedzie juz sie wiazal z urwaniem glowy - ze wszystko juz teraz bedzie sie ukladac normalnie a nie na wariackich papierach.
Pozdrawiam goraco
Mam nadzieje ze kolejny miesiac nie bedzie juz sie wiazal z urwaniem glowy - ze wszystko juz teraz bedzie sie ukladac normalnie a nie na wariackich papierach.
Pozdrawiam goraco
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: endometrioza- pochwa i jelito
A propos jelita... Niezbyt wdzięczny temat, ale chyba istotny jeśli ktoś ma endo w okolicach jelit... Czy to normalne przy endo że się ma biegunki na zmianę z zatwardzeniem, nawet tego samego dnia? Dla mnie to dość dziwaczne ale tak właśnie mam. Biegunkę mam praktycznie od miesiąca codziennie, teraz od kilku dni polepsza się, mam nadzieję że to Visanne działa...
Re: endometrioza- pochwa i jelito
endo plata nam przerozne figleewooncia1 pisze:Czy to normalne przy endo że się ma biegunki na zmianę z zatwardzeniem...
no, wlasnie! Jak zaczal sie nowy rok???Małgorzata00 pisze: Nie odzywałam sie całe tygodnie...
Re: endometrioza- pochwa i jelito
Witaj Malgosiu i prosze napisz co u Ciebie sie dzieje w obecnej chwili. Czekamy na Ciebie !!
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz