Jestem nowa

[nowa]

Witam.
Jestem po wizycie u profesora i jestem z jednej strony szcześliwa a z drugie zdezorientowana. Powiedział mi że nie mam endometriozy i że chyba Bóg mnie strzegł że do dziś nikt mi nie zrobił żadnej operacji. Jednak powiedział mi że moje problemy ze zdrowiem sięgają mojego dzieciństwa z racji tego że jestem drugą najmłodszą córką i rodzice przelali na mnie całą swoją miłość, powiedział także że leki które brałam do tej pory od tamtego lekarza powodują że moja przysadka mózgowa źle pracuje. Co o tym myślicie? Pomóżcie błagam

[magma]

Wcale się nie dziwię, żę jesteś zdezorientowana...też jestem...nie rozumiem jak się ma miłośc rodzicielska do endometriozy...Im więcej miłości tym więcej problemów ze zdrowiem...czy aby pan.prof nie był czyms ujarany? \

Wniosek z wizyty taki, że jestes zdrowa?
jeśli tak, to ciesz się

pozdrawiam...

[nowa]

Zrobił mi badania na i stwierdził że żadnej edno nie ma że jajniki są czyste... dał mi inne leki na unormowanie wszystkiego ale nie są to leki antykoncepcyjne ale same hormony powiedział że zatrzymywanie u mnie jajeczkowania wręcz mi szkodzi a nie pomaga, że przez to moja przysadka mózgowa do organizmu wysyła złe sygnały przez co wypadają mi włosy, jestem nerwowa, płaczliwa, mam bóle głowy, pocę się szybko wybucham powiedział że to wszystko jest spowodowane złym leczeniem... Następną wizytę mam za miesiąc zobaczymy co będzie ale co o tym sądzicie? czy to jest możliwe?

[gosiak76]

Nie jestesmy lekarzami i nie wiemy jak to ogolnie wszystko wplywa na organizm. Wiem ze przysadka powiazana jest z jajnikami i ich funkcjonowaniem. Tyle to wiem jeszcze.
Jestem ciekawa jak te hormony ktore dostalas wplyna na Ciebie. Pytalas moze profesora czy np. ogniska endo sa widoczne w usg - nie sadze by tak bylo bo ogniska endo widoczne sa jedynie podczas wykonania zabiegu.
A moze udaj sie do jakiegos innego lekarza zeby zobaczyc co inny lekarz powie na ten temat jeszcze. Na Twoim miejscu rowniez bylabym zdezorientowana ale w sumie profesor powinien sie na tym znac o ile zna sie na endo.

[magma]

A moze udaj sie jeszcze do jakiegos innego lekarza zeby zobaczyc co inny lekarz powie na ten temat jeszcze.

ja tak bym zrobiła...Gosia dobrze radzi...niech trzeci lekarz rozstrzygnie kto ma rację?
a prof robił Ci dopochwowe USG>? (zakładam, że tak ale chciałabym wiedzieć na pewno)

[nowa]

Tak robił powiedział że nie ma tam kompletnie nic co mogło by go zaniepokoić powiedział że jest czysto. Szczerze to odkąd biorę te nowe hormony jestem spokojniejsza bardziej opanowana nie denewuję się tak szybko i nie panikuję z byle powodu przestałam się tak męczyć i miewać duszności nawet mój facet powiedział że nareszcie jestem tą wcześniejszą osobą...

[magma]

Zdradzisz nam nazwę nowego leku?

[gosiak76]

Super gdy sie slyszy ze wszystko wraca do normy a Ty czujesz sie duzo lepiej i jestes inna osoba - trzymam kciuki za dalsza kuracje :*

[nowa]

Lek który teraz biorę to Cylo-Progynova...

[nowa]

Hej... witam po raz kolejny studia daja o sobie znać przez co brak mojej obecności... jestem załamana po wzięciu nowych leków w trakcie ich brania dostałam bardzo obfitego krwawienia... potem plamiłam przez ponad 2 tyg a teraz kiedy mam mieć miesiączkę nic się nie dzieje Wszystko sie rozregulowało... Oprócz tego ostatni bardzo często jest mi nie dobrze i słabo zdarzyło się mi 2 razy zasłabnąć i raz zemdleć:( Czy to może być spowodowane rozregulowaniem cyklu? Burza hormonów? MIałyście kiedyś tak pomóżcie:(

[magma]

wiem przez co przechodzisz, miałam na hormonach dokładnie takie same objawy...najgorsze były zasłabnięcia i mdłości...ja odstawiłam leki, nie dałam rady...Jest jednak szansa, że to reakcja chwilowa na zmiane poziomów hormonów we krwi, i ze wszystko sie jakoś unromuje. Jeśli dasz radę spróbuj jeszcze wytrzymać...jeśli będzie fatalnie udaj się na konsultację...
Pozdrawiam i powodzenia na uczelni...

[vwd]

no nie jest latwo na uczelni, ale... i tak latwiej niz w szkole sredniej przynajmniej ja sobie lepiej dawalam rade z bolami, krwotokami, pogotowiem i calym tym zamieszaniem, bo wiadomo wyklad mozna pominac, egzamin zdac w przedterminie a w liceum jest rygor: sprawdzana lista obecnosci, prace domowe z dnia na dzien, kartkowki, klasowki, kt. trzeba zaliczyc... Zapewne nie mamy latwo ale glowa do gory! to mija! (choc pozniej moze znow powrocic, ale obstawiamy, ze nie powroci!!!) Powodzenia i 3m sie!