Witam :)

Jesteś nowy na forum? Zacznij od wpisu tutaj! Przedstaw się, a my Cię przywitamy i pokierujemy dalej.
malutka
Udzielający się
Posty: 37
Rejestracja: środa, 7 listopada 2012, 21:56

Witam :)

Post autor: malutka »

Witam wszystkie kobietki dotniete tym swinstwem. Walcze z tym od okolo 8 lat.Na poczatku uslyszalam od lekarza,ze mam torbiel czekoladowa,ze moge miec klopoty z zajsciem w ciaze ale za wiele sobie z tego nie zrobilam.Lekarz zapisal mi Danazol po tym stwierdzil,ze torbiel zmniejszyla sie o 0,02mm i czy wytrzymam kolejne opakownie?? Zupelnie jakby sie zapytal czy mam ochote zjesc ciasteczko,wiec..zmienilam lekarza.Dostalam Orgametril i zalecenie aby jechac do chlopaka zajsc w ciaze potem do Niej wrocic.Troche ciezko do zrobienia ale pojechalam staralam sie i nic..balam sie wrocic do lekarki ale poszlam po 4 miesiacach i okazalo sie,ze torbiel sie zmniejszyla ale potrzeba operacji. I kolejna lekarka odeszla w niepamiec po tym jak sie dowiedzialam w jaki sposob by sie to mialo odbyc. I tak trafilam do innego miasta pod rece poleconego mi przed dobra kolezanke lekarza.Dopiero wtedy dowiedzialam sie o co chodzi w tym wszystkim.Mialam dosc duza torbiel na jajniku,zrosty,ogniska zapalne i naciek na jelito.Zdecydowalam sie na laparoskopie.Usunieto mi torbiel,troszke jajniczka udalo sie uratowac.Leki Yasminelle aby dojsc do siebie,ale zle sie czulam i odstawilam.Naturalne sposoby,proby na dzidzie ale nic..wiec pokierowanie do nastepnego lekarza aby mi pomogl.Od Marca nowa torbiel badania hormonalne-jakies zaburzenia w pracy hormonow Duphaston,starania,nic..visanne..starania nic..znow duphaston juz sie pogubilam ile razy potem po duphastonie clostillbegyt i tak raz potem drugi ale teraz dodatkowo pregnyl na pekniecie jajeczek a od dzis znow duphaston..i czekac..tego nie lubie najbardziej..
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Witam :)

Post autor: gosiak76 »

malutka pisze:Witam wszystkie kobietki dotniete tym swinstwem. Walcze z tym od okolo 8 lat.Na poczatku uslyszalam od lekarza,ze mam torbiel czekoladowa,ze moge miec klopoty z zajsciem w ciaze ale za wiele sobie z tego nie zrobilam.Lekarz zapisal mi Danazol po tym stwierdzil,ze torbiel zmniejszyla sie o 0,02mm i czy wytrzymam kolejne opakownie?? Zupelnie jakby sie zapytal czy mam ochote zjesc ciasteczko,wiec..zmienilam lekarza.Dostalam Orgametril i zalecenie aby jechac do chlopaka zajsc w ciaze potem do Niej wrocic.Troche ciezko do zrobienia ale pojechalam staralam sie i nic..balam sie wrocic do lekarki ale poszlam po 4 miesiacach i okazalo sie,ze torbiel sie zmniejszyla ale potrzeba operacji. I kolejna lekarka odeszla w niepamiec po tym jak sie dowiedzialam w jaki sposob by sie to mialo odbyc. I tak trafilam do innego miasta pod rece poleconego mi przed dobra kolezanke lekarza.Dopiero wtedy dowiedzialam sie o co chodzi w tym wszystkim.Mialam dosc duza torbiel na jajniku,zrosty,ogniska zapalne i naciek na jelito.Zdecydowalam sie na laparoskopie.Usunieto mi torbiel,troszke jajniczka udalo sie uratowac.Leki Yasminelle aby dojsc do siebie,ale zle sie czulam i odstawilam.Naturalne sposoby,proby na dzidzie ale nic..wiec pokierowanie do nastepnego lekarza aby mi pomogl.Od Marca nowa torbiel badania hormonalne-jakies zaburzenia w pracy hormonow Duphaston,starania,nic..visanne..starania nic..znow duphaston juz sie pogubilam ile razy potem po duphastonie clostillbegyt i tak raz potem drugi ale teraz dodatkowo pregnyl na pekniecie jajeczek a od dzis znow duphaston..i czekac..tego nie lubie najbardziej..
Widac ze dosc sporo juz walczysz a leki nie przynosza skutkow zebys mogla zostac mama - duzo zmian bylo w Twym leczeniu i duze zmiany lekarzy. Mam nadzieje ze obecny lekarz ma juz plan wg ktorego bedzie Cie leczyl abys mogla zajsc w ciaze. Zycze powodzenia i mam nadzieje ze lekarz, pod ktorego opieka jestes, jest dobrym specjalista od leczenia endo i pomoze Ci w dazeniu do upragnionego macierzynstwa.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
malutka
Udzielający się
Posty: 37
Rejestracja: środa, 7 listopada 2012, 21:56

Re: Witam :)

Post autor: malutka »

no i wlasnie znow zaczynaja sie schodki.. bo bylo powiedziane,ze proba lekami a gdy to nie pomoze to wchodzi w gre tylko stymulacja jajeczkowania i podanie nasienia a po ostatniej wizycie bylo ze ostatni raz clostilbegyt+duphaston potem odpoczynek od tego ale sa jeszcze inne leki wiec mozna ich sprobowac albo podania nasienia albo wogole nic ale wtedy endo moze sie nasilic albo visanne..wiec juz sama niewiem co myslec..trzymam sie tego,ze pregnyl pomogl... :cry:
ewooncia1
Ekspert
Posty: 327
Rejestracja: wtorek, 7 czerwca 2011, 12:07

Re: Witam :)

Post autor: ewooncia1 »

Ojej, całe mnóstwo leków... Trzymam kciuki, żeby zadziałało leczenie. Trafić na dobrego lekarza to naprawdę trzeba mieć szczęście, jednym brakuje wiedzy, innym życzliwości, innym czasu... a przecież ich praca polega na leczeniu, pomaganiu... Też nie lubię czekać, ale ta choroba uczy cierpliwości. Dawaj znać na bieżąco co tam nowego u Ciebie. Z jakiego rejonu pochodzisz, gdzie się leczysz?
malutka
Udzielający się
Posty: 37
Rejestracja: środa, 7 listopada 2012, 21:56

Re: Witam :)

Post autor: malutka »

jestem z Wielkopolski a lecze sie w Poznaniu..zbieram opinie o innych lekarzach bo kazda z nas pewnie testowala juz niejednego na wlasnej skorze..poki co czekam..:)i mam nadzieje!! dziekuje za slowa wsparcia i zaintetresowanie :) jakos mi latwiej troszke jak moge sie wygadac bo bliscy juz to wszystko wiedza a ile moga sluchac :D
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Witam :)

Post autor: vwd »

malutka pisze:no i wlasnie znow zaczynaja sie schodki.. bo bylo powiedziane,ze proba lekami a gdy to nie pomoze to wchodzi w gre tylko stymulacja jajeczkowania i podanie nasienia a po ostatniej wizycie bylo ze ostatni raz clostilbegyt+duphaston potem odpoczynek od tego ale sa jeszcze inne leki wiec mozna ich sprobowac albo podania nasienia albo wogole nic ale wtedy endo moze sie nasilic albo visanne..wiec juz sama niewiem co myslec..trzymam sie tego,ze pregnyl pomogl... :cry:
ja tez nie wiem co myslec ;) ale idziesz w dobrym kierunku! trzymaj sie tego co pomoglo i zaufaj lekarzowi! :) Badz dobrej mysli! :)
malutka pisze:jestem z Wielkopolski a lecze sie w Poznaniu..zbieram opinie o innych lekarzach bo kazda z nas pewnie testowala juz niejednego na wlasnej skorze..poki co czekam..:)i mam nadzieje!! dziekuje za slowa wsparcia i zaintetresowanie :) jakos mi latwiej troszke jak moge sie wygadac bo bliscy juz to wszystko wiedza a ile moga sluchac :D
Poznan to b.duzy osrodek dobrych specjalistow - masz szczescie, ze mozesz sie tam leczyc :D a co do gadania... mow do nas wiecej! :lol: przeciez my tylko na to czekamy! Kazda z nas tak ma, ze chce sie wygadac i czeka co na to inne forumowiczki :) wiec pisz chocby codziennie :)
malutka
Udzielający się
Posty: 37
Rejestracja: środa, 7 listopada 2012, 21:56

Re: Witam :)

Post autor: malutka »

wiec zaczal sie tydzien..od jutra 7 dni..
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Witam :)

Post autor: Araja79 »

Witam Cię również malutka:) Ja mam na imię Alicja:) Po tym co przeczytałam o Twoich przejściach jestem szczerze przerażnona, nie wiem nic na temat leków jakie dostawałaś poza visanne... A myślałaś o tym, że może zbyt często zmieniasz lekarza i każdy z nich próbuje "od nowa" swoimi metodami, a to nie jest zbyt dobre dla organizmu...? Nie jestem jakimś znawcą, i nie wiem z jakich pobudek zmieniałaś tak często tych lekarzy, więc absolutnie Cię nie oceniam. Ale może warto posłuchać jednego przez dłuższy okres czasu a terapia w końcu zadziała...??
Trzymam kciuki za Ciebie i za to, że w końcu trafisz na takiego lekarza, pod opieką którego będziesz chciała zostać...:)
malutka
Udzielający się
Posty: 37
Rejestracja: środa, 7 listopada 2012, 21:56

Re: Witam :)

Post autor: malutka »

moze tak jakos to opisalam,ze wyglada tak jakbym cigle byla u innego doktora pierwszych dwoch bylo w moim rodzinnym miescie ucieklam od nich bo sie przerazilam tego w jaki sposob podeszli do mojego przypadku..zero podejscia przy pytaniu czy pani doktor ma mnie operowac uslyszlam.."no zalezy jak sie trafi.." a sposob no na stole sie okaze czy laparoskopia czy normalnie tniemy..nie mialam zaaufania po takich odpowiedziach..a w namiar do Poznania dostalam od siostry przyjaciolki gdzie ona sama sie leczyla..i od 2010 roku sie nie ruszam stamtad tam dowiedzialam sie jak tak naprawde wyglada ta choroba z czym to sie je jak sie staraja leczyc zupelnie inne podejscie ze spokojem wytlumaczone wszystko..a kolejna zmiana lekarki i u niej lecze sie od marca 2012 wynka z tego,ze zostalam pokierowana do osoby,ktora zajmuje sie typowo nieplodnoscia i skupia sie tym aby pomoc mi miec Malenstwo.Ze strony pana doktora zajmujacego sie mna po operacji moglam czuc sie spokojna bo gdyby choroba dala znac bardziej o sobie to wtedy wracam do niego gdyz on zajmuje sie bardziej od strony chirurgicznej a pani doktor pomaga zachodzic w ciaze tak wiec naprawde jestem pod opieka dwoch lekarzy. Mam nadzieje,ze w miare wytlumaczylam moja dziwna historyjke z doktorkami :)
a przezywam jakies zalamanie psychiczne przez branie tylu lekow a efekty marne..wiem,ze trzeba cierpilwosci ale jakos juz mi jej brakuje..ahh
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Witam :)

Post autor: gosiak76 »

Cierpliwosc to podstawa - ja mecze sie z moja choroba nowotworowa od jakiegos czasu i pomimo moich przejsc i dodatkowych komplikacji ze zdrowiem staram sie byc cierpliwa i silna, bo tylko to pozwoli nam wygrac z tym wszystkim. Tak samo trzeba miec wielka cierpliwosc majac dzieci - staraj sie jej zdobyc wiecej i walcz ze wszystkich sil.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
malutka
Udzielający się
Posty: 37
Rejestracja: środa, 7 listopada 2012, 21:56

Re: Witam :)

Post autor: malutka »

dziekuje za slowa otuchy staram sie jak tylko moge :) i naprawde jak sie czlowiek wygada to mu lepiej :lol:
gosiak76 walka z nowotworem to okropnosc mam obok siebie kogos bardzo bliskiego ktory walczy z tym swinstwem wiem jedno potrzeba bardzo bardzo duzo sil na to i mam nadzieje ze Ty ja masz!! chcialam poczytac Twoja historie ale jeszcze do konca nie lapie tej stronki wiec potrzebuje troszke czasu aby ja znalesc.. :?
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Witam :)

Post autor: gosiak76 »

Ciesze sie ze jest juz troszke lepiej u Ciebie i ze pomimo rezygnacji ktora czasem nas dopada znajdziesz w sobie energie aby stanac do dalszej walki - nie rezygnuj z niej, A co do bliskiej osoby ktora choruje i walczy z nowotworem to mam nadzieje ze sie nie poddaje i ma wsparcie rowniez w Tobie bo to naprawde duzo znaczy jak spedzamy czas z ta osoba i ona wie ze nie jest sama w tej trudnej dla niej sytuacji.
Moja historia jest tutaj http://forum.endoendo.pl/viewtopic.php? ... d95a8fea38 ale ostrzegam bo jest bardzo dluga.
Pozdrawiam i namawiam goraco do walki :)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
malutka
Udzielający się
Posty: 37
Rejestracja: środa, 7 listopada 2012, 21:56

Re: Witam :)

Post autor: malutka »

no to zabieram sie za czytanie :)
a staram sie pomoc jak tylko moge zwlaszcza,ze to dziecko..na razie wszystko sie uspokoilo i cieszymy sie ze guzy sa nieaktywne!!
dlatego wiem czym jest walka i nadzieja!! kazdy ja znajduje w sobie trzeba jej poszukac :)) a Tobie jak najwiecej życze!!
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Witam :)

Post autor: gosiak76 »

Dziekuje bardzo malutka :) Sile mam i walcze bo to podstawa a do tego trzeba pozytywnie podchodzic i poznac chorobe na tyle by wiedziec z czym ma sie do czynienia.
Ciesze sie ze guzy nie sa aktywne bo to bardzo wazne - trzymam kciuki za wygrana walke.
Jak minal dzionek dzis u Ciebie ?? Jak samopoczucie ??
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
malutka
Udzielający się
Posty: 37
Rejestracja: środa, 7 listopada 2012, 21:56

Re: Witam :)

Post autor: malutka »

a dziekuje dobrze troche wariacji w pracy ale to wszedzie tak jest :)
potem relaksik :)) a dzis wolne i odpoczywam..:)
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Witam :)

Post autor: Araja79 »

Wyjaśnienie pełne :)
Malutka wszystko będzie dobrze :) a cierpliwości każdemu z nas czasem brakuje w tej czy innej kwestii... Ale uczymy się być cierpliwymi przez to, czym nas los obdarza... Nie raz jeszcze "opadną nam ręce", nie raz popłaczemy przez bezsilność... Ale "po każdej burzy przychodzi słońce" także głowa do góry i nabieramy wiary...:)
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Witam :)

Post autor: gosiak76 »

malutka pisze:a dziekuje dobrze troche wariacji w pracy ale to wszedzie tak jest :)
potem relaksik :)) a dzis wolne i odpoczywam..:)
Ciesze sie ze wypoczywalas i mam nadzieje ze wypoczynek dobrze Ci zrobil :)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
domowniczka
Ekspert
Posty: 1507
Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05

Re: Witam :)

Post autor: domowniczka »

malutka, czesc :) Mam takie pytanie: Co Cie najbardziej denerwuje?
malutka
Udzielający się
Posty: 37
Rejestracja: środa, 7 listopada 2012, 21:56

Re: Witam :)

Post autor: malutka »

co mnie najbardziej denerwuje?? bezsilnosc..i czekanie
wczorajszy dzien dolaczyl do kolejnych,ktore mnie przybily..nadszedl okres..i znow od nowa walka...
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Witam :)

Post autor: vwd »

malutka, bywaja gorsze dni... trzeba sie podniesc :) i tak jak napisalas rozpoczac znow walke :) Zycze Ci sil do tego! :)
malutka
Udzielający się
Posty: 37
Rejestracja: środa, 7 listopada 2012, 21:56

Re: Witam :)

Post autor: malutka »

ahh..dziekuje za slowa otuchy..:)
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Witam :)

Post autor: Araja79 »

Dasz radę tak jak my wszystkie, tylko czasem się wydaje że "już nie, już dość, ja tak dalej nie pociągnę..etc.." A później przychodzi nowy dzień, wstaje słońce i świat się zmienia :)
Będzie dobrze, bądź silna :)
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Witam :)

Post autor: vwd »

i jak dzis?
Awatar użytkownika
EveLondon
Ekspert
Posty: 588
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2011, 10:16

Re: Witam :)

Post autor: EveLondon »

Witaj nie mialysmy okazji jestem Ewelina. Jak sie czujesZ? pogonilas zle dni? pozdrawiam :)
"Ból jest jak tkanina. Im jest mocniejszy, tym więcej jest wart..."
malutka
Udzielający się
Posty: 37
Rejestracja: środa, 7 listopada 2012, 21:56

Re: Witam :)

Post autor: malutka »

heyo!! tak pozbieralam sie do kupki..jestem po kolejnej wizycie u pani doktor i kolejny cykl nic nie przyniosl..wiec postanowieniem pani doktor jest odpoczynek teraz jeszcze duphaston od nastepnej miesiaczki Janine 2x potem niby jest zwiekszona szansa bo teraz moje jejniczki odpoczna troche od takich duzzych dawek hormonow..wiec trzeba miec nadzieje potem jesli to nie pomoze to kolejna lapa aby usunac te zrosty okropne..w sumie tak sobie mysle ze dobrze by bylo sie pozbyc tego co mi sie tam hoduje no i jest szansa bo w koncu bede miala uwolnione wszystko a nie tak jak teraz zrosniete ze soba..tzn tak gadam jakbym juz sie szykowala na lapa oby nie ale mialam powiedziane ,ze jest nieunikniona pradzej czy pozniej..
malutka
Udzielający się
Posty: 37
Rejestracja: środa, 7 listopada 2012, 21:56

Re: Witam :)

Post autor: malutka »

aaaaa i zapomnialam jeszcze ponoc moj przypadek jest bardzo ciezki bo oprocz tego dochodzi problem ze strony ukladu immunologiczego konktretnie nie wiem o co chodzi ale tez daje jakos blokade na dzidzie tak mowi doktor ale ostatnio jakas babeczka z takimi klopotami ze szczesciem oczekuje na malenstwo:) wlasnie pacjentka mojej pani doktor wiec..:)
domowniczka
Ekspert
Posty: 1507
Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05

Re: Witam :)

Post autor: domowniczka »

malutka pisze:co mnie najbardziej denerwuje?? bezsilnosc..i czekanie
wczorajszy dzien dolaczyl do kolejnych,ktore mnie przybily..nadszedl okres..i znow od nowa walka...
:) Dzieki, ze odpowiedzialas na moje pyt. :) ja trzymam za Ciebie kciki, za Twoje leczenie i starania :D
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Witam :)

Post autor: gosiak76 »

Co u Ciebie kochana sie dzieje ??? Pamietaj ze masz walczyc i sie nie poddawac - postaram sie dodawac Ci sil w walce. Pozdrawiam goraco :)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
malutka
Udzielający się
Posty: 37
Rejestracja: środa, 7 listopada 2012, 21:56

Re: Witam :)

Post autor: malutka »

obecnie rozpoczelam drugie opakowanie tabletek jeanine po nim wizyta u pani doktor i sie zobaczy..:) nowy rok rozpoczety postanowieniem poprawy:P bez zamartwiania sie myslenia do przodu co bedzie a co nie,uspokojeniem sie i braniem z zycia pelnymi garsciami :)
lara
Stały bywalec
Posty: 77
Rejestracja: sobota, 12 stycznia 2013, 19:54

Re: Witam :)

Post autor: lara »

malutka,
bierzesz tabletki z przerwą czy jak to jest u Ciebie?

pozdrawiam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dział powitań. Przedstaw się.”