Cześć!

Jesteś nowy na forum? Zacznij od wpisu tutaj! Przedstaw się, a my Cię przywitamy i pokierujemy dalej.
Olik
Udzielaj±cy się
Posty: 17
Rejestracja: niedziela, 14 kwietnia 2013, 18:35

Re: Cześć!

Post autor: Olik »

No hej,
od tygodnia w prawym boku odczuwam dziwny ból ciągnący, promieniujący aż do pachwiny. Często boli tak wzdłuż całej blizny pooperacyjnej. Niepokoje się, bo za kilka dni minie miesiąc od operacji, a te bóle z każdym dniem zdają się bardziej mi dokuczać, zwłaszcza rano, po wstaniu z łóżka... Chcę wrócić do normalnego życia. Niedługo mam wizytę kontrolną u ginekologa, może mi co poradzi.
magma
Ekspert
Posty: 865
Rejestracja: poniedziałek, 26 marca 2012, 15:00

Re: Cześć!

Post autor: magma »

Każda z nas ma nadzieję, że po operacji będzie przepieknie i normalnie...szkoda, że los płata figle większości z nas...Mam nadzieje, że ten bol to skutek przebytego cięcia i że lada moment wszystko się unormuje...Daj znać jak przebiegła wizyta kontrolna...
pozdrawiam
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Cześć!

Post autor: vwd »

Olik pisze:Chcę być silna, dla siebie i dla bliskich mi ludzi, bo oni cierpią razem ze mną.
dobrze to powiedzialas! :)
A jak sie teraz czujesz?
Olik
Udzielaj±cy się
Posty: 17
Rejestracja: niedziela, 14 kwietnia 2013, 18:35

Re: Cześć!

Post autor: Olik »

Nie, to nie jest wcale tak, że po operacji jest gorzej!
Po operacji, jest ... jak po operacji...
Wiem na co się zdecydowałam i wiem, jak długo trwa rekonwalescencja... Czuję te ograniczenia co dnia, ale kiedyś przecież miną.
Bóle ciągnące, jak nagle i gwałtownie się pojawiły i męczyły mnie całymi dniami i nocami, tak nagle się nieco przytępiły...
I nie wiem co ma w tym cudzie swoją zasługę...
Kilka dni temu, nagle zaczęłam plamić krwią, przestraszyłam się, bo przecież powiedziano mi w szpitalu, że już nie będę miała okresu. Niespodzianka. Myślę więc, liczę... Dokładnie 28 dni po operacji...
Plamienia, bóle... co jest u licha?
Teraz już wiem, że to mini miesiączka... z tego, co mi pozostało...czyli z szyjki macicy...
Plamiłam cztery dni.
Ale jest jeszcze coś, co mi pomogło.
Kupiłam sobie bieliznę uciskową... nie, no nic takiego, by się ścisnąć na amen, ale taką, by delikatnie podtrzymywała mi i tak po operacji wystający brzuszek...
To pomaga, bo jest wygodnie, żadnych wstrząsów podczas chodzenia.

Wizyta kontrolna w przyszłym tygodniu.
magma
Ekspert
Posty: 865
Rejestracja: poniedziałek, 26 marca 2012, 15:00

Re: Cześć!

Post autor: magma »

ufff...dobrze czytać, że idzie ku dobremu...pewnie szwy wewnętrze już się rozpuściły i przestały ciągnąć...
Pomysł z bielizną b.dobry...i wazne, że skuteczny...
Pozdrawiam
:)
akinomka
Udzielaj±cy się
Posty: 46
Rejestracja: środa, 21 listopada 2012, 08:39

Re: Cześć!

Post autor: akinomka »

trzymam kciuki i buziaki 4 you,
najważniejsze ,że się nie dołujesz i brniesz do przodu
- po burzy zawsze wychodzi słońce i to mnie jakoś trzyma w kupie :)
Olik
Udzielaj±cy się
Posty: 17
Rejestracja: niedziela, 14 kwietnia 2013, 18:35

Re: Cześć!

Post autor: Olik »

Jestem po wizycie kontrolnej, lekarz nawet mnie nie zbadał...
Powiedział, że to wszystko, co się ze mną dzieje, to nic takiego, że to normalne po takiej operacji.
Mówi, że wszystko jest dobrze.
Kazał mi skakać z radości, że nie mam raka( oczywiście nie dosłownie)
Kolejna wizyta pod koniec sierpnia.
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Cześć!

Post autor: gosiak76 »

Dziwne ze lekarz Cie nie zbadal zeby sprawdzic czy rzeczywiscie wszystko jest w porzadku - moglby chociaz powiedziec co jego zdaniem oznacza to nic takiego i co ma wplyw na to sie z Toba obecnie dzieje. Ciekawa jestem jak bedzie wygladala ta wizyta pod koniec sierpnia - mam nadzieje ze chociaz przeprowadzi badanie by wiedziec czy rzeczywiscie wszystko jest dobrze.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Milionek66
Ekspert
Posty: 112
Rejestracja: środa, 23 marca 2011, 16:45

Re: Cześć!

Post autor: Milionek66 »

Oliku witaj :)

No dziwne bardzo że nie zbadał,a może nie wolno?
Prawdę mówiąc nie wiem,jak po takiej akurat
operacji jest. No tak wynik pozytywny jeśli chodzi
o komórki,to jak najbardziej okej. :)

A co do bielizny co pisałaś,to powiem że mi również
pomaga,z tym że jak jest miesiączka,to nie za bardzo
bo najpierw wstrzymuje krwawienie... a pózniej leci za dużo.
Aa może to nie to,ale co do Endo pomaga :)

Pozdrawiam cieplutko. :)
Olik
Udzielaj±cy się
Posty: 17
Rejestracja: niedziela, 14 kwietnia 2013, 18:35

Re: Cześć!

Post autor: Olik »

Szczerze mówiąc, też jestem bardzo zdziwiona, że lekarz tylko spisał info z karty wypisu i wynik hp, zadał kilka pytań, odpowiedział lakonicznie na moje zapytania i to wszystko...
Też myślałam, że mnie zbada, lub że choć obejrzy bliznę pooperacyjną...
A tu nic...
Powiedział, że na miesiąc po operacji wszystko jest bardzo delikatne i badanie mogło by mi sprawić ból, lub co gorsza uszkodzić świeże zrosty...
Może i racja.
Powiedział, że mogę się zacząć niepokoić, gdybym zaczęła obficie krwawić lub odczuwała silne bóle.
Niestety, lekarz u którego byłam , to mój stary ginekolog, na operację kierował mnie onkolog z Centrum Onkologii, ale do Niego teraz nie mogę się dostać, są takie limity...kolejki...
Oczywiście będę próbowała, a na razie poszłam do mojego ginekologa... bo jak kontrola to kontrola...

Od jakiegoś czasu jest mi źle. Dokucza mi samotność we dwoje. Tak trudno dochodzić do zdrowia bez wsparcia...zdawało by się osoby... najbliższej...
marie
Udzielaj±cy się
Posty: 42
Rejestracja: piątek, 1 marca 2013, 00:58

Re: Cześć!

Post autor: marie »

Olik, jeśli masz się niepokoić, to może spróbuj się zapisać prywatnie do któregoś z "guru endo" na konsultację. Z tego, że piszesz o Centrum Onkologii wnioskuję, że jesteś z Wawy, albo masz możliwość dojechania, a tutaj jest kilkoro lekarzy specjalistów. Do poradni np. na Żelaznej czeka się miesiącami, ale prywatnie do dr. Baranowskiego to kilka-kilkanaście dni. Taka wizyta kosztuje wprawdzie 250 złotych, ale może warto, żeby następne 3 miesiące przeżyć spokojniej?

I może warto, żeby na taką wizytę poszedł z Tobą Twój partner. Mężczyźni generalnie mają problemy z problemami zdrowotnymi (na własny katar umierają, cudza gruźlica wydaje im się błachostką ;)), a już jak w grę wchodzą słowa macica, jajniki czy menstruacja to zazwyczaj wieją gdzie pieprz rośnie byle tylko tego nie słuchać. Ja bym na Twoim miejscu wybrała specjalistę faceta i zaciągnęła doń mojego przemocą. Jakoś mężczyzna do mężczyzny łatwiej w takich sprawach dociera i nie pozostawia wrażenia uniwersalnego spisku jajników ;)

Trzymaj się i gratuluję wyniku hp!
Milionek66
Ekspert
Posty: 112
Rejestracja: środa, 23 marca 2011, 16:45

Re: Cześć!

Post autor: Milionek66 »

Drogi Oliku :)

Rozumiem ,jak najbardziej Twoją sytuację.
Ba odległość to troszkę trudniej wesprzeć
człowieka. Gdybyśmy powiedzmy mieszkały bliżej
to już poleciałybyśmy na kawkę lub soczek :)
Chociaż w sumie to nie wiem czy pisałaś skąd
Jesteś,ale ktoś chyba pisał czyżby z Warszawy?
To daleka droga kurcze do Ciebie... ech.

Jeśli mogę to virtalnie Cię przytulam,tak mocno
aby przeszło,a może kochana zajmij się
swoim hobby,coś co bardzo lubisz robić.:)
Pomaga wiem to po sobie...

Pozdrawiam cieplutko Oliku :)
Olik
Udzielaj±cy się
Posty: 17
Rejestracja: niedziela, 14 kwietnia 2013, 18:35

Re: Cześć!

Post autor: Olik »

marie
mój mąż uważa, że jestem zdrowa. Nie ma sprawy...
Do żadnego lekarza ze mną nawet siłą nie pójdzie... zawsze wszędzie chodzę sama.
To już moja któraś tam operacja i na tym niestety nie koniec...
Choruję poważnie, Adenomioza, to ... jeden z mniejszych problemów...
Jestem z Pomorza.
Milionek66
Wielkie dzięki za pocieszenie:) Już mi lepiej.
Myślę, że chciała bym z Tobą pomówić na PW, głównie ze względu na Twoje wcześniejszą sytuację z mężem, podobną do mojej...Nie piszę pierwsza, bo nie wiem, czy życzysz sobie o tym rozmawiać. Takie sprawy są trudne i bardzo bolą.
Mam pasje i marzenia i to mi daje siły:)
Dziękuję dziewczyny
Milionek66
Ekspert
Posty: 112
Rejestracja: środa, 23 marca 2011, 16:45

Re: Cześć!

Post autor: Milionek66 »

Oliku :*

Jasne że tak jestem za :)
Także zaraz wdepnę tam... do środeczka.:)
U mnie tak właśnie to działało- co czyli Pasja od dziecka.
Rozwijałam ją coraz bardziej,i kiedy były trudne dni...
przelewałam to na papier. :wink:
A uciekać w marzenia,to również frajda,nawet wtedy
jeśli nie ma się gwarancji na realizację... choć nigdy
nie powinno się mówić'Nigdy"

:wink: Czyli Jesteś Pomorzanką a ja pochodzę z Dolnego Śląska. :)

Pozdrawiam ;p
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dział powitań. Przedstaw się.”