Życie z endometriozą...

Jesteś nowy na forum? Zacznij od wpisu tutaj! Przedstaw się, a my Cię przywitamy i pokierujemy dalej.
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Życie z endometriozą...

Post autor: vwd »

Anna1 pisze: jestem inaczej zalogowana ponieważ hasło miałam typu 1355477897448976 skasowało mi się i "dup.." a że na komputerze się zabardzo nie znam więc tak wyszło....
ok, dzieki, ze wylasnilas, bo juz mialam szukac skad wziela sie Anna1 i w jakim poscie ja przywitac :lol:
Anna1 pisze: często wymiotowałam miałam na zmiane zatwardzenia i biegunki
tez to znam U mnie na szczescie juz teraz tego nie ma!
Anna1
Udzielaj±cy się
Posty: 18
Rejestracja: wtorek, 25 marca 2014, 14:48

Re: Życie z endometriozą...

Post autor: Anna1 »

Napisałam żebyście właśnie wiedziały...
Co do objawów to też u mnie już ich nie ma dzięki dobremu leczeniu :-)
Klauduś lekarz ten przyjmuje w Kłodzku operuje w Ząbkowicach i we Wrocławiu... ja laparo przez Niego miałam robioną w Ząbkowicach
Anna1
Udzielaj±cy się
Posty: 18
Rejestracja: wtorek, 25 marca 2014, 14:48

Re: Życie z endometriozą...

Post autor: Anna1 »

Tydzień brania nowych słabszych leków.... bez objawów :-)
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Życie z endometriozą...

Post autor: vwd »

a drugi tydzien - tez bez objawow?
Anna1
Udzielaj±cy się
Posty: 18
Rejestracja: wtorek, 25 marca 2014, 14:48

Re: Życie z endometriozą...

Post autor: Anna1 »

dopiero się zaczyna
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Życie z endometriozą...

Post autor: vwd »

pamietaj zeby nam napisac jakby cos...
Anna1
Udzielaj±cy się
Posty: 18
Rejestracja: wtorek, 25 marca 2014, 14:48

Re: Życie z endometriozą...

Post autor: Anna1 »

Kolejne dni i nadal nic nie boli. Dziewczyny warto się leczyć i próbować wszystkiego ...Miałam kilku lekarzy, przeszłam 3 operacje bralam różne leki ale wkońcu się udało... Teraz siedzę w Holandii nad morzem i nie martwię się że nie wstane z łóżka z bólu tak jak kiedyś, teraz cieszę się życiem
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Życie z endometriozą...

Post autor: vwd »

w Holandii??
Aniu, wesolych Swiat!!! gdziekolwiek jestes
Anna1
Udzielaj±cy się
Posty: 18
Rejestracja: wtorek, 25 marca 2014, 14:48

Re: Życie z endometriozą...

Post autor: Anna1 »

Choroba

Od paru lat Coś we mnie powstaje I niszczy od środka Powoli, ale systematycznie Osłabia mój organizm Nie pyta o pozwolenie Tak po prostu wybrało mnie Jako swój cel a moje zdanie ma za nic Już chyba są policzone moje dni Bo ja nie potrafię już dłużej z tym żyć Nieraz bywa tak, że zaczynam się śmiać By za chwilę mieć zapłakaną twarz Wtedy zastanawiam się, dlaczego właśnie ja? Czemu takie życie mam? Wybucham jak wulkan, wylewam z siebie złość Kiedyś powiem sobie dość Już za dużo dostałam w kość Dosięgam dna nie walczę Już sensu brak A to coś tylko się uśmiecha Na chwilę słabości moją czeka Z siebie jest dumne znowu wygrało Kolejną osobę pokonało Pasożyt, który zabija moje wnętrze Nie mam już sił by walczyć z nim Ono zawsze będzie zwycięzcą Ja jestem tylko przekąską nędzną
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Życie z endometriozą...

Post autor: vwd »

to endopoezja? :shock:
powiem krotko: pieknie piszesz! ale nie na temat
napisz 100x WEZ SIE W GARSC!

POZDRAWIAM i prosze o wiecej optymizmu 8)
Anna1
Udzielaj±cy się
Posty: 18
Rejestracja: wtorek, 25 marca 2014, 14:48

Re: Życie z endometriozą...

Post autor: Anna1 »

Witajcie...
Przepraszam, że tak długo mnie nie było ale jestem nadam za granicą ...
Biorę Naraya już 3 miesiące i jest wporządku czasami pobolewa mnie prawy
jajnik ale ten ból jest bez porównania z poprzednim.
Za dwa miesiące zjeżdżam do Polski i idę odrazu do lekarza okaże się co dalej...
Pozdrawiam
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Życie z endometriozą...

Post autor: vwd »

czyli leczysz sie w PL
a Holandii bylas u lekarza?
Kochana, duzo zdrowka zycze
I ciesze sie, ze przynajmniej Twoj bol jest teraz mniejszy i znosniejszy.
Oby w ogole ustal!!
Anna1
Udzielaj±cy się
Posty: 18
Rejestracja: wtorek, 25 marca 2014, 14:48

Re: Życie z endometriozą...

Post autor: Anna1 »

Leczę się w Polsce a w Holandii jestem w pracy
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dział powitań. Przedstaw się.”