Zaczynam leczenie.

Jesteś nowy na forum? Zacznij od wpisu tutaj! Przedstaw się, a my Cię przywitamy i pokierujemy dalej.
Iwona75
Udzielający się
Posty: 16
Rejestracja: wtorek, 29 listopada 2016, 11:50

Zaczynam leczenie.

Post autor: Iwona75 »

Jestem Iwona .I właśnie zaczynam leczenie .Analogi gonadoliberyny (aGnRh)to znaczy sztuczna menopauza.Zastrzyki Prostap 3,75mg plus terapia HTZ (hormonalna terapia zastępcza)Livial 2.5mg Tibolonum.Przez pół roku.Jestem pełna nadzieji i obaw.Pozdrawiam.
Iwona75
Udzielający się
Posty: 16
Rejestracja: wtorek, 29 listopada 2016, 11:50

Re: Zaczynam leczenie.

Post autor: Iwona75 »

Jestem miesiąc po laparoskopii.Wykazała zrosty umiejscowione po poprzedniej laparotomii po lewej stronie pomiędzy lewym jajowodem ścianą miednicy i otrzewnej.Zauważono gruczołowate punkty po lewej stronie oraz po prawej na więzadle krzyżowo macicznym oraz Zatoce Douglasa.Lekarz zrobił co do niegi nalezało a teraz .....wszystko pod znakiem zapytania .Jak będzie przy lekach.O bólach to już nawet nie piszę ....i o innych dolegliwościach bo to co to chorubsko potrafi robić to się w głowie nie mieści.
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Zaczynam leczenie.

Post autor: vwd »

Czesc
Witaj na forum
Iwona75 pisze:O bólach to już nawet nie piszę ....i o innych dolegliwościach bo to co to chorubsko potrafi robić to się w głowie nie mieści.
no cos Ty, pisz :)
Wiadomo lekko nie ma, ale trzeba pozytywnie patrzec w przyszlosc - Bedzie dobrze!!!
i tego sie trzymajmy :)
Iwona75
Udzielający się
Posty: 16
Rejestracja: wtorek, 29 listopada 2016, 11:50

Re: Zaczynam leczenie.

Post autor: Iwona75 »

Jak brać z kąd brać nadal tę pozytywną energię??/Człowiek każdej nadziei się łapie a i tak za kazdym razem rozczarowanie. :oops: Ja czekam .....moze terapia mi zapisana podziała.Pozdrowienia dla wszystkich,
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Zaczynam leczenie.

Post autor: vwd »

jak Twoje czekanie?
Czy cos lepiej u Ciebie?
Iwona75
Udzielający się
Posty: 16
Rejestracja: wtorek, 29 listopada 2016, 11:50

Re: Zaczynam leczenie.

Post autor: Iwona75 »

Witaj.Narazie chyba nic się nie dzieje.Jak bolało tak boli.Co jedno wyskoczyło to wczorajsze krwawienie .Teraz nie wiem czy to skutek uboczny zastrzyku czy jeszcze okres dostanę.Psia kostka.
Iwona75
Udzielający się
Posty: 16
Rejestracja: wtorek, 29 listopada 2016, 11:50

Re: Zaczynam leczenie.

Post autor: Iwona75 »

Coś od kilku dni spać po nocach nie mogę nawiedza mnie ciepełko w nocy które mnie budzi.Pozatym żadnych rewelacji typu nie boli nie ma.W poniedziałek drugi zastrzyk.
Iwona75
Udzielający się
Posty: 16
Rejestracja: wtorek, 29 listopada 2016, 11:50

Re: Zaczynam leczenie.

Post autor: Iwona75 »

A więc zaczyna się drugi miesiąc na zastrzykach.Jutro jak co miesiąc wizyta u rodzinnego.Jestem pełna obaw chciałabym wrócić po rocznej przerwie przez te dziwaczną chorobę do pracy .Mam dość siedzenia w domu tylko najgorsze jest to że nie czuję się na siłach.Pomimo zbijania bąków i oszczędzania się jestem niewyspana zmęczona apatyczna ból to już norma i wszystko mnie drażni i jak tu do ludzi wrócić? Muszę zebrać swoje cztery litery do pionu ale to strasznie trudne.Pozdrowionka.
Iwona75
Udzielający się
Posty: 16
Rejestracja: wtorek, 29 listopada 2016, 11:50

Re: Zaczynam leczenie.

Post autor: Iwona75 »

Trochę lepiej po drugim zastrzyku drugi tydzień bez tabletek przeciwbólowych.Ale szału nie ma.Od trzech dni pobolewa brzuch i doszło lekkie krwawienie i ten paskudny ucisk między odbytem a pochwą to jest najgorsze( sama nie wiem czy to ból czy ucisk rozchodzi się po lewej stronie czasami przechodzi na ból w okolicach lewej strony pochwy.)UFFFF ....brak słów.A tak to Szcześliwego Nowego Roku życzę wszystkim.
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Zaczynam leczenie.

Post autor: vwd »

i dla Ciebie rowniez Szczesliwego Nowego Roku
Trzymaj sie jakos!!!!! w koncu bedzie lepiej :)
Iwona75
Udzielający się
Posty: 16
Rejestracja: wtorek, 29 listopada 2016, 11:50

Re: Zaczynam leczenie.

Post autor: Iwona75 »

Czemu moje ciało takie oporne na to leczenie?? Ostatnie dni to jakaś porażka.A krwawienie okazało się okresem bo trwało 7 dni.Za kilka dni wizyta u lekarza ciekawe co powie na moje obserwacje.Uderzenia goraca znośne tylko dziwi mnie ze tylko w nocy w dzień spokojnie.A mam jeszcze pytanie sa tu kobitki leczące się w UK?
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Zaczynam leczenie.

Post autor: vwd »

Hej! A jak dzisiaj? Podam Ci link:
viewtopic.php?f=50&t=448 - watek UK w Dz. Lecz. endo w in. krajach,
najwiecej na ten temat opowiada Gosia-nasza nieoceniona moderatorka, kt. mieszka od wielu lat w UK
Zycze Ci powodzenia i zdrowia!!!
Iwona75
Udzielający się
Posty: 16
Rejestracja: wtorek, 29 listopada 2016, 11:50

Re: Zaczynam leczenie.

Post autor: Iwona75 »

Dzięki serdeczne. 8)
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Zaczynam leczenie.

Post autor: vwd »

i co u Ciebie slychac? Juz cos wiesz wiecej?
Iwona75
Udzielający się
Posty: 16
Rejestracja: wtorek, 29 listopada 2016, 11:50

Re: Zaczynam leczenie.

Post autor: Iwona75 »

Witaj.Czym więcej czytam to się więcej nakręcam zauważyłam.Jestem po trzecim zastrzyku lekka ulga jest ale to nie to samo.Ale cieszę się i z tego.Kilka dni bez przeciwbólowych to już coś.Ale niepokoi mnie ból po lewej stronie teraz nie wiem torbiel czy zrost ???/Za tydzień mam wizytę u rodzinnego moze wyżebram skierowanie na USG.Tylko mnie jedno zastanawia czy przy farmakologicznej menopauzie moze się wykluć torbiel???Pozdrawam.
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Zaczynam leczenie.

Post autor: vwd »

Czesc Iwonka :)
Wiem, ze masz wiele obaw, ze bol meczy, ale trzymaj sie!!! Nie jestem lekarzem, ale na podstawie moich przezyc
oraz wypowiedzi innych foremek mysle...
Iwona75 pisze:przy farmakologicznej menopauzie moze się wykluć torbiel???
nowa torbiel wg mnie powstac nie moze, moze pozostac ta, ktora juz jest, moze sie zmniejszyc, moze po odstawieniu leczenia szybko urosnac, ale w trakcie leczenia nie powinny powstawac nowe ogniska endo.
Jak sie masz? Jak sie psychicznie czujesz majac sztuczna menopauze?
Iwona75
Udzielający się
Posty: 16
Rejestracja: wtorek, 29 listopada 2016, 11:50

Re: Zaczynam leczenie.

Post autor: Iwona75 »

Masakra jakaś dziś chyba tyłek z bólu mi wysadzi.Zanim lepiej to jest gorzej czasami odpuszcza ale ........wraca za chwile.W poniedziałek 4 zastrzyk.Pożaliłam się rodzinnemu.Chyba sie trochę przestraszył bo napisał list do szpitala o szybsze przyjęcie mnie do ginekologa .Teraz bedę czekać nie wiadomo ile .Ręce opadają.A co do sztucznej menopauzy nie mam zbytnio skutków ubocznych lekkie ciepełko to nic takiego da się przeżyć.
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Zaczynam leczenie.

Post autor: gosiak76 »

Czesc Iwona. Czy w szpitalu zareagowali jakos na przyszpieszenie wizyty u gina ?? Czy otrzymalas nowy termin wizyty ??? Jak dlugo musisz czekac abys zostala przyjeta przez gina w szpitalu ?? Pozdrawiam.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Iwona75
Udzielający się
Posty: 16
Rejestracja: wtorek, 29 listopada 2016, 11:50

Re: Zaczynam leczenie.

Post autor: Iwona75 »

Witam.Jeszcze czekam mineło 2 tyg od wysłania listu przez gp.Z mojego doświadczenia czeka się około jednego miesiąca.Tak że zobacze jak się potoczy.
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Zaczynam leczenie.

Post autor: gosiak76 »

Wyglada na to ze leczysz sie w Anglii jezeli mysle prawidlowo. Tu masz racje ze of momentu skierowania przez lekarza gp czeka sie okolo miesiaca na wizyte w szpitalu. Mam nadzieje ze wkrotce otrzymasz list z dokladnym terminem wizyty. Powodzenia oraz mam nadzieje ze bedziesz miala dobrego lekarza specjaliste, ktory odpowiednio sie Toba zajmie I zaplanuje odpowiednie leczenie. Pozdrawiam.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Iwona75
Udzielający się
Posty: 16
Rejestracja: wtorek, 29 listopada 2016, 11:50

Re: Zaczynam leczenie.

Post autor: Iwona75 »

Leczenie wdrożone tylko nie pomaga zbytnio i to mnie najbardziej niepokoi cóż mojego gp też.Muszę czekać niestety na wizytę .Chciałabym trafić na lekarza który przeprowadził laparoskopie ale to chyba będzie cud jak na niego trafię .Będę sobie tu pisać jak się coś wydarzy.A tymczasem pozdrawiam .
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Zaczynam leczenie.

Post autor: gosiak76 »

Mam nadzieje ze trafisz na specjaliste ktory przeprowadzal juz laparoskopie bo takich lekarzy jest juz wielu. Powodzenia oraz zycze zeby wizyta w szpitalu byla zaplanowana w jak najszybszym terminie, zebys nie musiala cierpiec zbyt dlugo. Pozdrawiam.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Iwona75
Udzielający się
Posty: 16
Rejestracja: wtorek, 29 listopada 2016, 11:50

Re: Zaczynam leczenie.

Post autor: Iwona75 »

.Nic się u mnie nie ruszyło.Czekam i czekam i nic . .Dla przypomnienia wziełam piąty zastrzyk za miesiąc ostatni.Ale zleciało.Ból nadal daje o sobie znać waga podskoczyła o 7 kg ale to mi nie przeszkadza bo w zasadzie chudzielcem jestem.Nocne gromy ciepła są ale da się przeżyć.W sumie wiem ze nie powinnam zajść w ciąże podczas procesu farmakologicznej menopauzy ale i tak się zabezpieczamy a tu trachh ostatnio .jakaś gumka przeterminowana cz co??/...rany jestem przerażona ....nie potrzebna mi ciąża kurcze blade....jestem juz mamą więc wszystkich mam w domu ...no prawie wszystkich bo w lipcu przyjdzie na świat Eliza będę babcią .......Pozdrawiam wszystkich.
Iwona75
Udzielający się
Posty: 16
Rejestracja: wtorek, 29 listopada 2016, 11:50

Re: Zaczynam leczenie.

Post autor: Iwona75 »

Doczekałam się.W sobotę wizyta u lekarza który robił mi laparoskopie.Przed laparoskopią sie tak nie bałam jak tej wizyty ...co on mi powie jak usłyszy że moje leczenie nie przynosi rezultatu??/
Iwona75
Udzielający się
Posty: 16
Rejestracja: wtorek, 29 listopada 2016, 11:50

Re: Zaczynam leczenie.

Post autor: Iwona75 »

A oto co powiedział lekarz że on już nie wie co ze mną robić.Jak mi powiedział endometrioza nie była rozległa pokazywał nawet zdjęcia z operacji fakt widziałam swoje czerwonw punkciki endometriozy i zrosty no i co ztego jak mnie dalej boli.....dostałam skierowanie na kolonoskopie i znowu czekanie nie wiadomo jak długo.Rozczarowana jestem tą wizytą bo mnie nawet nie zbadał i brzucha bolacego nie dotknął.Mam dokończyć terapię sztucznej menopauzy ale co dalej sie go pytam pan doktor zaproponował implant pod skórę albo wkładke .Nic z tego skoro mnie pupa boli i cały brzuch mam sobie jeszcze wkładać do środka wkładkę.Implantu się boję.Więc dał mini pills (Cerelle)jak mi przyjdzie pierwszy okres mam zacząć brać.A tak co pozostaje czekać może cos wyjdzie na kolonoskopie chociaż nie wieżę ....ja już chyba w nic nie wieżę.....Pozdrawiam.Ps.mam sobie zrobić test ciążowy bo jednak mogłam zajść w ciąże chociaż mało prawdopodobne takie zdanie lekarza .Trzymajcie się kobitki.
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Zaczynam leczenie.

Post autor: gosiak76 »

Nie dziwie sie wcale ze sie boisz gdyz jak na razie nie wiadomo skad te bole. Czy juz mialas wizyte ze specjalista by umowic sie na kolonoskopie?
Czy rozpoczelas juz mini pills oraz czy pomagaja Tobie w dalszym leczeniu ?
Pamietaj zeby sie nie poddawac w walce z choroba - jezeli sie poddasz to choroba opanuje Twoj organism. Wiem ze latwo powiedziec ale sama sie nie poddalam jak walczylam ze swoja choroba. Powodzenia w dalszym leczeniu.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dział powitań. Przedstaw się.”