Dzien dobry wszystkim

[gosiak76]

Patus Sloneczko bede czekac na wiesci od Ciebie i bede sprawdzac telefon czy cos nie przyszlo od Ciebie. Buziaczki i bede czekac z utesknieniem na Ciebie i Twoje malenstwa. Trzymaj sie dzielnie a kciuki juz sa zacisniete za pomyslne i szybkie narodziny maluszkow :***

[patrycja89]

Dziękuję Wam dziewczyny:-)

Chyba dociera do mnie to co sie dzieje i to ze wkrótce zostanę oficjalnie mama. Poczułam taki stres związany ze szpitalem ze niespałam cała noc. Przyjęcie mam na godzine 9 bo wtedy akurat będzie mój lekarz a on chce mnie przyjąć jeszcze godzina do wyjazdu a ja już nie wiem co ze sobą robić.
Mam nadzieje ze uda mi sie jeszcze odezwac do Was wkrótce.

Trzymajcie sie.
Buziaki:-)

[magma]

godz.9.11
pewnie jesteś w trakcie dokonywania wpisu...oj, ile tego jest...
Już wkrotce przekonasz sie na własnej skórze, że nie taki diabeł straszny...(mam na mysli pobyt w szpitalu)
Biegaj tam po schodach, żeby przyspieszyc poród bo niby po co lezeć na patologii do poniedziałku skoro dopiero środa...
Trzymam kciuki...i niecierpliwie czekam na wieści od Ciebie...
Niebawem zostaniesz MAMĄ!!! Dasz wiarę...ale zleciało!
buziaki!
oj, jak dobrze, że tu wpadłam z rana...
gorąco pozdrawiam!

nie jesteś tam sama, masz nas!

[vwd]

Pati, rzeczywiscie widac, ze tak jakbys czekala na mnie, jakbym ja miala ten porod odebrac Kochana, jestes dzielna, pamietaj "Wszystko co najpiekniejsze jest jeszcze przed nami!" Powodzenia! Szczesliwego rozwiazania! Trzymaj sie! Do szybkiego uslyszenia (przeczytania)

[patrycja89]

Właśnie przynieśli obiad. I jak tak dalej pójdzie to będę żyć na suchych bułkach. Drugiego dania nie ruszyłam. Na pierwsze był krupnik. Tak mi sie zrobiło nie dobrze ze zdążyłam ledwo do zlewu dolecieć. I chyba go na dodatek zatkałam:-P

Miałam ktg które miało trwać godzine a u nas trwało 30 minut bo małe tak sie wiercily ze i tak co chwile zapis był nieczytelny. Usg trwało 45 minut myślałam ze zaraz urodze. Brzuch boli mnie nie miłosiernie. Dostałam zastrzyk w pupe-pierwszy raz w życiu i cholernie bolesny- ma pomoc w rozwoju pluc dzieci więc wytrzymam. Zresztą czego sie nie wytrzyma w szpitalu skoro wyjścia nie ma?:-P jedyne co mnie cieszy to to ze jedno maleństwo wazy 2699 a drugie 2676 więc jak na blizniakow to przyjely ładna wagę. Zobaczymy co będzie dalej.

[agachod1]

Patus kochanie, wytrzymaj jeszcze troszke. To juz niedlugo i bedzie po wszystkim, a ty bedziesz mogla wziac w ramiona swoje dwa malenkie skarby. Myslami jestem z toba i trzymam kciuki oby wszystko przebieglo pomyslnie. Caluje mocno.

[patrycja89]

Mamy juz 3 ktg za sobą. Moje maluszki są bardzo wymęczone.
Lekarz mi powiedział ze istnieje możliwość ze poleze w szpitalu i jak sie wszystko poprawi to moge wyjść i dopiero wrocic na porod ale mam zbytnio na to nie liczyć. Leżę sama na sali na 1 piętrze. Kiedy chciałam zejść po schodach to lekarz uprzejmie wskazal mi windę i powiedział ze czym dłużej maluchy będą w brzuchu tym lepiej ponieważ jeden jest bardziej rozwinięty i ma więcej siły drugi jest slabszy i musimy go wzmocnic no bo przy porodzie przecież nie wyciągną jednego a drugiego zostawia.

Ja ciągle po cichutku liczę na dziewczynkę ale teraz myślę tylko o tym żeby maluszki były zdrowe.

[patrycja89]

psikusku A jak Twoje samopoczucie i jak Twój maluszek? Jedna z dziewcząt napisała ze szykuje nam sie odwrócona seksmisja i miała rację:-) naszej jednej pracownicy córka i synowa są w ciąży. Obie będą miały bliźniakow i obie będą miały chłopców. Moja koleżanka też urodziła teraz synka dwa dni temu a jedna ma dołączyć do mnie na oddział w piątek lub w poniedziałek i też spodziewa sie chłopców. Dużo męskich hormonów wisi w powietrzu:-P
Życzę zdrowka:-)

[poziomko]

Ja również trzymam kciuki za szybki poród i zdrowe śliczne maluszki.
p.s. sama też marzę o bliźniakach. Tadeuszu i Zosi.

[gosiak76]

Sloneczko widze ze Cie tak bardzo mocno wymeczyli w tym szpitalu ale wiem ze jestes dzielna i zniesiesz wszystko aby malenstwa byl zdrowe i silne. A co do obiadow to mam nadzieje ze ktos z rodzinki je Tobe donosi po tym jak nie moglas zjesc tego co podali Tobie w szpitalu. Buziaczki i zycze szybkiego, bezbolesnego i bezproblemowego rozwiazania a maluszki zeby byly zdrowiutkie :***

[magma]

Mam nadzieję Patrycja, że kolacja i śniadanko smakowały lepiej niż obiadek...

Uważam, że nie powinnas dać wypisać się ze szpitala...choćby ze wzgledu na odległość od niego...dziwni ci lekarze...najpierw tłumacza, że bezpieczniej dla dzieci będzie jesli zostaniesz w szpitalu a potem obiecuja wypis...

Trzymaj się ciepło!!!
Już bliżej jak dalej...

[patrycja89]

Dziewczyny córeczka i synuś:-) właśnie zostaliśmy rodzicami a wy ciociami:-) jestem taka szczęśliwa.

[gosiak76]

Super niespodzianka - tak sie ciesze i gratuluje szczesliwym rodzicom parki
Patus wyslalam do Ciebie sms-ka w dniu kiedy poszlas do szpitala ale nie wiem czy otrzymalas sms-ka bo wyslalam z ang. komorki. Buziaki i duuuuzo zdrowka dla calej rodzinki :***

[patrycja89]

Gosiu dostałam. Ja też ci pisałam smska ale chyba miałam za mało środków skoro do ciebie nie doszedł. A dzisiejszy?

[gosiak76]

Dostalam dzisiejszego sms-ka i jestem taka szczesliwa ze Twoje skarby juz sa z Wami na swiecie. Buziaczki Sloneczko

[EveLondon]

Cudowneeeee wiesci gratulacje dla szczesliwych rodzicow i moc buziakow na dzieciaczkow
Wiec jednak dziewczynka taka niesmiala byla Jak sie czujesz kochana? Mialas CC? sciskam :*

[gosiak76]

Patus mam nadzieje ze powolutku odzyskujesz sily po meczacym porodzie - buziaczki Sloneczko

[magma]

Hurrrrraaaa...
Patrycja, jak pisałaś, że boli Cię brzuch az odczuwasz to w kroczu to tak sobie po cichu myslałam, że to lada moment nastąpi...
Bardzo się cieszę...jesteście podwójnymi szczęściarzami, nie dość , żę bliźniaki, to jeszcze parka...ale niespodzianka!

Gratuluję, dumnemu tacie także!!! Dziadkowie skaczą pewnie pod sufit....

Jak się czujesz??? Proś o przeciwbólowe...dzieciom nie zaszkodzą a Tobie pomogą funkcjonować...
buziaki!!!

[vwd]

Patrycjo, jestes mamusia!!!!! i to podwojna! cudnie! super! extra!
Moc najserdeczniejszych gratulacji oraz zyczen, by sie dzieciaczki dobrze chowaly, a mamusia szybko wrocila do sil i swojej formy Kochani, trzymajcie sie! To naprawde wspaniala wiadomosc!

[karolina794]

Pati kochana cudowne wieści,ucałuj maluszki w piętki od cioci Karolinki.Buziaczki ogromne ;-*

[agachod1]

SUPER!!!!!! Bardzo wam gratuluje Patus! Wypoczywaj sobie teraz i dbaj o swoje maluszki. POzdrawiam cieplo i zycze duzo zdrowka.

[magma]

Jak się spało?:)

[patrycja89]

Czesc dziewczyny.. Przepraszam ze pisze dopiero teraz.. Od srody nie zmruzylam oka.. Dopiero dzis rano udalo mi sie przespac 3 godziny jak dostalam anntybiotyki.. Mialam ogromne problemy ze wstaniem z lozka, dostalam goraczke, drgawki, zaczelam sie pocic i mdlec.. W nocy wezwali lekarza i od nowa dostalam kroplowki, leki, wzieli mocz do analizy, krew na posiew i wymaz z rany po cc. Nie mogli mi sie wkuc z welflonem i 9 raz probowali sie dostac do moich zyl ale za kazdym razem zyla pekala.. W koncu sie wbili to mam rece opuchniete tak bardzo ze ciezko mi zlapal maluszki..
Ale ja sobie dam rade.. Mielismy wyjsc we wtorek.. Ale maly ma za wysoki wskaznik bilirubiny i jest naswietlany specjalna lampa.. Niby nikt mu krzywdy nie robi ale tak mi go szkoda, ma okulary ktore probujeapkami zdjac.. Kazde wyciagniecie z lozeczka musze zapisac.. A on jest taki grzeczny i spokojniutki.. Za to mala to taka kochana trzpiotka, bardzo sie ciesze ze nie wyladowaly w inkubatorach, bo to swiadczy ze sa silne, maly mial caly czas 9 pkt a malutka 8,8,9,9 pkt. Licze ze Cypriankowi szybko przejdzie i bedziemy mogli czym predzej wrocic do domu..

Chcialam wam wyslac zdjecie ale z telefonu nie moge wiec wysle jak wroce do domku.. Odezwe sie jak będę wiedziała coś więcej. I nadrobie wszystkie zaległości w odp. Na posty.

[gosiak76]

Patus mam nadzieje ze dzieki tym naswietlaniom poziom bilirubiny sie wyrowna i trzymam kciuki abbyscie mogli wyjsc ze szpitala jak najszybciej. Dobrze tez ze lekarze szybko zareagowali na Twoj pogarszajacy sie stan zdrowia i mam nadzieje ze czujesz sie coraz lepiej. Buziaczki dla Was Sloneczko :***