Trzeci stopień wtajemniczenia:(
Re: Trzeci stopień wtajemniczenia:(
Fajnie, ze znowu jestes. Ciesze sie, ze tyle dobrego u ciebie, ze Visanne ci pomogl, ze planujecie kupic dom, ze starania o dzidzie...ehhh az milo sie to czyta. Bede trzymac kciuki za ciebie podczas wizyty. Daj konieczenie znac co i jak. Mam nadzieje, ze dotrzymasz slowa i naprawde nie znikniesz jak ostatnio. Calusy.
Re: Trzeci stopień wtajemniczenia:(
Dziewczyny, trzy tygodnie już nie biorę Visanne, miesiączki nie miałam, ale znowu zaczyna mnie boleć podbrzusze, z lewej strony, nie wiem jajnik czy jelito, boli od przedwczoraj i nie przestaje, tępy ból, wzmaga się przy oddawaniu moczu nie wiedzieć czemu, jak podnoszę lewą nogę przy np. zakładaniu spodni bo też boli mocniej... Nie pomaga Nospa ani Ketonal ani jedno i drugie na raz. Poziom bólu nie jest wysoki, normalnie chodzę do pracy i robię wszystko w domu, ale to ból z tych upierdliwych, ciągłych, trzymających kilka dni, kładę się spać z bólem i z nim się budzę. Ten ciągły nieustający tępy ból powoduje u mnie wielką agresję, gdy czuję się bezsilna to jestem zła. W pracy dzisiaj byłam bardzo niemiła, ale tak mi dokucza to że nie potrafię być miła i najchętniej bym powiedziała tym wszystkim ludziom, którzy coś ode mnie chcą, żeby s...obie poszli daleko hen ode mnie! Teraz siedzę w łóżku i boli, jadłam obiad i bolało, wracałam z pracy bolało. Mam ochotę wziąć nóż i wyciąć sobie ten bolący kawałek wnętrzności i rzucić gołębiom na pożarcie! Leki nie działają, Nospa, Ketonal, zero działania, jakbym łykała witaminy. Jestem taka złaaaaaaaaa! No i nie wytłumaczysz nikomu, że Cię boli trzeci dzień bez przerwy i nie przestaje, złote porady typu "a brałaś jakieś tabletki?", "mam ibuprom, mi zawsze pomaga"... Grrrrrrrrrrrr!!! Wybaczcie, musiałam się wygadać.
Re: Trzeci stopień wtajemniczenia:(
I dobrze zrobilas, bo od czego my tu jestesmy. My wlasnie jestesmy po to, by wysluchiwac swoich wzajemnych skarg na to, ze boli, boli, boli i nie przestaje i to jest czasami takie wkurzajace, ze wcale ci sie nie dziwie, ze wszystko cie denerwuje, drazni, najchetniej odcielabys sie od calego swiata zeby miec swiety spokoj. Rozumiem...
A czy myslalas juz o wizycie u lekarza? Moze kuracja Visanne byla zbyt krotka, albo dzieje sie cos innego. Mysle, ze naprawde w tej sytuacji warto spotkac sie z ginem i sprawdzic co sie tam dzieje. Moze to jest reakcja organizmu na odstawienie Visanne. W koncu tyle czasu nie malas @, wiec moze ta pierwsza po kuracji bedzie bardziej upierdliwa. Pozdrawiam i zycze wytrwalosci w tak ciezkich dolegliwosciach.
A czy myslalas juz o wizycie u lekarza? Moze kuracja Visanne byla zbyt krotka, albo dzieje sie cos innego. Mysle, ze naprawde w tej sytuacji warto spotkac sie z ginem i sprawdzic co sie tam dzieje. Moze to jest reakcja organizmu na odstawienie Visanne. W koncu tyle czasu nie malas @, wiec moze ta pierwsza po kuracji bedzie bardziej upierdliwa. Pozdrawiam i zycze wytrwalosci w tak ciezkich dolegliwosciach.
Re: Trzeci stopień wtajemniczenia:(
Uwazam tak jak i Aga ze w tej sytuacji powinnas udac sie do lekarza i sprawdzic co sie dzieje i dlaczego masz takie bole a skoro leki ktore Tobie pomagaly wczesniej a teraz nie pomagaja to oznacza tez ze trzeba sie udac po mocniejsze leki przeciwbolowe ale najwazniejsze to sprawdzenie co sie dzieje w Twoim organizmie. Skoro zloscisz sie z powodu bolu i masz dosc innych ludzi to jest cos nie tak naprawde i trzeba dzialac.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: Trzeci stopień wtajemniczenia:(
Witajcie Kobietki, słyszałam że tęsknicie Przepraszam, że mnie nie było tak długo, mam teraz dużo na głowie - kupujemy mieszkanie, biegamy po bankach, szukamy najlepszego kredytu, w międzyczasie jeszcze inne dziwne rzeczy, nie mam kiedy na spokojnie usiąść i z Wami pogadać No ale dziś korzystając z wolnego dnia postanowiłam trochę nadrobić
Jak chyba pisałam odstawiłam Visanne, staramy się o dziecko. Chyba skróciły mi się @ bo dwie ostatnie nie trwały 8 dni jak to bywało, ale 4, no i bóle były słabsze niż kiedyś, ale boję się, że to wróci, takie mam przeczucie. Chciałabym jak najszybciej zajść w ciążę, nic chcę być zbyt długo bez leków, żeby mi się to cholerstwo nie pogorszyło. Jestem dobrej myśli, na pewno niedługo się uda - i tego się będę trzymać Na razie wszystko jest ok, nie mam plamień ani nic z tych rzeczy, Visanne chyba pomogło. Czasem się tylko zastanawiam, jeśli zajdę w ciążę, urodzę, to co potem? Czy powrót do Visanne jest nieunikniony? Doceniam działanie tego leku, ale w porównaniu do życia na hormonach - życie bez hormonów jest przyjemniejsze... Libido jak trzeba i mniej płaczliwych czy nerwowych dni... No nic to, na razie skupiam się na 'majstrowaniu", a potem się zobaczy Pozdrawiam serdecznie!
Jak chyba pisałam odstawiłam Visanne, staramy się o dziecko. Chyba skróciły mi się @ bo dwie ostatnie nie trwały 8 dni jak to bywało, ale 4, no i bóle były słabsze niż kiedyś, ale boję się, że to wróci, takie mam przeczucie. Chciałabym jak najszybciej zajść w ciążę, nic chcę być zbyt długo bez leków, żeby mi się to cholerstwo nie pogorszyło. Jestem dobrej myśli, na pewno niedługo się uda - i tego się będę trzymać Na razie wszystko jest ok, nie mam plamień ani nic z tych rzeczy, Visanne chyba pomogło. Czasem się tylko zastanawiam, jeśli zajdę w ciążę, urodzę, to co potem? Czy powrót do Visanne jest nieunikniony? Doceniam działanie tego leku, ale w porównaniu do życia na hormonach - życie bez hormonów jest przyjemniejsze... Libido jak trzeba i mniej płaczliwych czy nerwowych dni... No nic to, na razie skupiam się na 'majstrowaniu", a potem się zobaczy Pozdrawiam serdecznie!
Re: Trzeci stopień wtajemniczenia:(
Powodzenia w staraniach i nie mysl o tym za bardzo co bedzie pozniej jak juz urodzisz - najwazniejsze to skupic sie teraz na tym co jest.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: Trzeci stopień wtajemniczenia:(
no, wlasnie... ale lepeij go nie brac Sluchaj, skup sie na staraniach i nie boj sie co bedzie potem Potem sie jakos ulozy moze bedzie 2 dzidzius a moze wszystko sie wyciszy a moze wymysla lepsze lekarstwo Milych i efektywnych staran!ewooncia1 pisze:Czasem się tylko zastanawiam, jeśli zajdę w ciążę, urodzę, to co potem? Czy powrót do Visanne jest nieunikniony? Doceniam działanie tego leku, ale
Powodzenia
Re: Trzeci stopień wtajemniczenia:(
Oto dni płodne nastały, zabieram się do roboty Więc nie krzyczcie przez najbliższe dni że się nie odzywam, wieczorami będę bardzo zajęta
Re: Trzeci stopień wtajemniczenia:(
OKi - nie ma sprawy. Potrzebujesz nastroju a nie krzyku - powodzenia.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: Trzeci stopień wtajemniczenia:(
Trzymam kciuki!! i milej zabawy
Re: Trzeci stopień wtajemniczenia:(
nie krzyczymy ale jestesmy b.ciekawe jak Twoje samopoczucieewooncia1 pisze:nie krzyczcie przez najbliższe dni że się nie odzywam, wieczorami będę bardzo zajęta
Re: Trzeci stopień wtajemniczenia:(
Samopoczucie raczej dobrze, chociaż mam czasami złe myśli, głównie kiedy mam za dużo czasu i rozmyślam Póki co (odpukać) wszystko ok, nie boli, nie ma żadnych objawów endo, które dokuczały mi wcześniej. Będę informować na bieżąco gdyby coś się zmieniło
Re: Trzeci stopień wtajemniczenia:(
No wreszcie jakieś dobre nowiny na forum Oby tak dalej bez bólu pozdrawiam
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Re: Trzeci stopień wtajemniczenia:(
Gosia, dobre to będą dopiero jak dwie kreski zobaczę
Re: Trzeci stopień wtajemniczenia:(
A wiec powodzenia - kciuki masz zapewnione abys mogla zobaczyc dwie tluste kreseczki
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: Trzeci stopień wtajemniczenia:(
Kochana nawet nie wiesz jak ja mocno trzymam za Ciebie kciuki a zresztą za Was wszystkie
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Re: Trzeci stopień wtajemniczenia:(
Wiem i ja za Ciebie i za wszystkie starające się i w ogóle nie wiem jak ja daję radę pisać na klawiaturze z tymi kciukami Buziaki dla Wszystkich !
Re: Trzeci stopień wtajemniczenia:(
klikaj malymi paluszkami
-
- Ekspert
- Posty: 1507
- Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05
Re: Trzeci stopień wtajemniczenia:(
i tak klikajac moze mi odpowiesz na takie male pytanko: Co Cie najbardziej denerwuje?
Re: Trzeci stopień wtajemniczenia:(
Dzisiaj to raczej nic Ale tak na co dzień to źli, leniwi i głupi ludzie mnie denerwują.
Re: Trzeci stopień wtajemniczenia:(
tak... oby takich zlych, leniwych i glupich bylo kolo nas jak najmniej, albo wcale