witajcie
Re: witajcie
Kochana kazda z nas przechodzi wszystko inaczej - nie czuj sie tak prosze bo najwazniejsze jest ze mamy wsparcie i naprawde mam na tyle pozytywnej energii ze dziele sie nia razem z Toba i innymi dziewczynami na forum.
Pamietam jak tez mialam obawy przed szpitalem kiedy po raz pierwszy bylam w nim w Anglii - to bylo stresujace wiec calkowicie Cie rozumiem - obawy sa zawsze obawami.
Mam nadzieje ze wszystko sie pouklada u Ciebie i u mnie - gleboko w to wierze gdyz pozytywne myslenie i cieszenie sie z kazdego nastepnego dnia naprawde duzo daje.
Przytulam rowniez i sle mnostwo buziakow - mysle ze tez jestes silna tylko musisz to w sobie odkryc i mam nadzieje ze dzieki nam znajdziesz ta sile w sobie samej
Pamietam jak tez mialam obawy przed szpitalem kiedy po raz pierwszy bylam w nim w Anglii - to bylo stresujace wiec calkowicie Cie rozumiem - obawy sa zawsze obawami.
Mam nadzieje ze wszystko sie pouklada u Ciebie i u mnie - gleboko w to wierze gdyz pozytywne myslenie i cieszenie sie z kazdego nastepnego dnia naprawde duzo daje.
Przytulam rowniez i sle mnostwo buziakow - mysle ze tez jestes silna tylko musisz to w sobie odkryc i mam nadzieje ze dzieki nam znajdziesz ta sile w sobie samej
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: witajcie
Z chorobą trzeba iść przez życie i dlatego trzeba się jej nauczyć ,zrozumieć i zaakceptować.Ja się zawsze pocieszam tym że inni ludzie bardziej cierpią ode mnie i muszą jakoś z tym żyć .Głowa do góry jesteśmy z tobą
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Re: witajcie
Kochane,
Dzisiaj jest dopiero czwartek a ja do następnego tygodnia to chyba zwariuje... już bym chciała zrobić ten test. Powiedźcie tak szczerze, myślicie, że mam szanse zajść w ciąże? Może znacie jakieś szybsze metody sprawdzenia?
Buziaki dla Was wszystkich
Dzisiaj jest dopiero czwartek a ja do następnego tygodnia to chyba zwariuje... już bym chciała zrobić ten test. Powiedźcie tak szczerze, myślicie, że mam szanse zajść w ciąże? Może znacie jakieś szybsze metody sprawdzenia?
Buziaki dla Was wszystkich
Re: witajcie
Chyba musisz poczekac cierpliwie. Nie znam innego sposobu by sprawdzic to szybciej. Mam nadzieje ze sie ulozy wszystko. A jak sie czujesz ??? Czasem mozna poznac po tym jak sie czujesz i czy apetyt wzrasta - inaczej jest naprawde ciezko to sprawdzic.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: witajcie
Oprócz dziwnego bólu co dzień rano po lewej stronie-nie czuję nic, ale ten ból towarzyszy mi od dłuższego czasu często. Nawet zdążyłam się przyzwyczaić
Re: witajcie
Pewnie, że masz szanse Trzeba tylko dużo spokoju i cierpliwości Wiem co mówię. Nawet jeśli zrobisz test to i tak będziesz miała obawy. Dopiero jak zobaczysz malucha na usg poczujesz że jest dobrze. Powodzeniejudyta85 pisze:Powiedźcie tak szczerze, myślicie, że mam szanse zajść w ciąże
" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
Re: witajcie
też dołączam do fanklubu Gosi:) Podziwiam Cie Gosiu za tyyyylllllleeeeee optymizmu i jeszcze wiecej siły do walki
Re: witajcie
Dziekuje mila bardzo serdecznie Wiem jak wazne jest wsparcie w kazdej chorobie - optymizm czyni nas silniejszymi i tak musimy do tego podchodzic gdyz zalamanie sie moze poglebic nasze choroby.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: witajcie
dolaczam do fanklubu Gosi
dzis 5.08 - czekamy na wiesci!
dzis 5.08 - czekamy na wiesci!
Re: witajcie
Witam dziewczyny!
Zrobiłam kilka testów, badanie beta hcg z krwi - brak ciąży ((((( Pozostało mi tylko czekać na @ a później kolejna wizyta u pana doktora. Niestety raczej na 90 % czeka mnie laparoskopia. Na samą myśl o tym robi mi się słabo.
Zrobiłam kilka testów, badanie beta hcg z krwi - brak ciąży ((((( Pozostało mi tylko czekać na @ a później kolejna wizyta u pana doktora. Niestety raczej na 90 % czeka mnie laparoskopia. Na samą myśl o tym robi mi się słabo.
Re: witajcie
Jest to przykre ,na pewno,ale wszystko będzie ok.Wiem że jest to przerażające.Ja pierwszą laparoskopię przeżywałam strasznie.Po drugiej doszłam do wniosku,że jestem na to skazana może jeszcze parę razy i cóż,przeraża mnie kolejna,chociaż nie wiem kiedy będzie,ale w jakiś sposób zdaję sobie z tego sprawę i pogodziłam się z tym.Życzę dużoo optymizmu i wytrwałości.
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Re: witajcie
Witaj kochana - laparoskopia to nie koniec swiata i jezeli nie zaszlas w ciaze bo sa jakies problemy to dzieki laparoskopii wszystko zostanie sprawdzone i przywrocone do lepszego stanu abys mogla zajsc w ciaze bez kolejnych komplikacji. Takze glowa do gory - ja przeszlam dwie laparoskopie w przeciagu 2 miesiecy. Wszystko jest do przejscia i podejrzewam ze teraz sie obawiasz ale po operacji odetchniesz z ulga. Buziaki.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
- marzenka86
- Ekspert
- Posty: 209
- Rejestracja: poniedziałek, 18 października 2010, 22:04
Re: witajcie
Racja - laparoskopia to nie koniec świata!!Przejdziesz laparoskopie i potem znów będziesz się starać o dzidziusia i napewno sie uda zobaczysz Musisz być pozytywnie nastawiona!!
pozdrawiam :*
pozdrawiam :*
Re: witajcie
Dzięki dziewczyny za wsparcie Cieszę się, że jestem z Wami na tym forum. Chociaż szczerze mówiąc wolałabym poznać Wasz wszystkie w innych okolicznościach.
Caluski
Caluski
Re: witajcie
Kazda z nas chcialaby sie poznac w innych okolicznosciach - los jednak zadecydowal inaczej i spotykamy sie na tym forum. Na nasze wsparcie zawsze mozesz liczyc - postaramy sie nie zawiesc :***
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: witajcie
Dzięki Jesteście wspaniałe
Re: witajcie
Jak sie obecnie czujesz ???? Kiedy masz ustalona wizyte u lekarza ??? Daj znac jak lekarz to wszystko widzi i na kiedy planuje dalsze postepowanie w Twojej sytuacji.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: witajcie
Dzięki Gosiu za troskę, wizyta we wtorek. Czuję się ogólnie dobrze, nawet mnie mocno nie boli, trochę zmęczona ostatnio jestem ale hektolitry kawy trochę pomagają. Jedyne czego teraz się boję to wizyty... ale może wszystko się jakoś ułoży. Staram się myśleć pozytywnie i nie dedukować co będzie, póki co do wtorku mam chillout chyba, że zacznie mnie boleć. A co u Ciebie? Pozdrowionka
Re: witajcie
Ciesze sie kochana ze nie myslisz o wizycie - co bedzie to bedzie - mam nadzieje ze decyzja lekarza postawi Ciebie na nogi juz wkrotce i bedziesz mogla starac sie o dzidzie z wiekszym skutkiem za co mocno bede trzymac kciuki i kibicowac
Co u mnie - kiepskawo troszeczke ale musze funkcjonowac codziennoscia pracy i domu. Niedlugo weekend wiec odsapne troszeczke a za kilka dni spotkanie w grupie wsparcia a pozniej wizyta w szpitalu - w miedzyczasie jeszcze czeka mnie cytologia.
Co u mnie - kiepskawo troszeczke ale musze funkcjonowac codziennoscia pracy i domu. Niedlugo weekend wiec odsapne troszeczke a za kilka dni spotkanie w grupie wsparcia a pozniej wizyta w szpitalu - w miedzyczasie jeszcze czeka mnie cytologia.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: witajcie
Gosiu, ja kibicuję Tobie. Zobaczysz wszystko będzie ok! Innego wyjścia nie ma.
Re: witajcie
Dzieki - jestes kochana - pamietaj tez ze ja jestem tez dla Ciebie kiedy tylko bedziesz potrzebowala czegokolwiek to sluze rada i pomoca :****
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: witajcie
Cześć dziewczyny,
długo mnie tu nie było, pewnie dlatego, że chciałam o tym zapomnieć... ale niestety nie da się!!! Znowu ostre bóle, które doprowadzają mnie do granic. Tak bardzo chcę, żeby to znikło na zawsze... Pozdrawiam Was
długo mnie tu nie było, pewnie dlatego, że chciałam o tym zapomnieć... ale niestety nie da się!!! Znowu ostre bóle, które doprowadzają mnie do granic. Tak bardzo chcę, żeby to znikło na zawsze... Pozdrawiam Was
Re: witajcie
wiem jak ci ciężko.u mnie też wszystko wróciło i szczerze powiem,że czasem mam ochotę się poddać,ale wiem że nie mogę.I ty też nie możesz.Musimy walczyć i jeszcze raz walczyć
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Re: witajcie
Dziewczyny nie poddawajcie sie - nie wolno - walczcie z calych sil - tule Was obie bardzo mocno :**
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
-
- Ekspert
- Posty: 1507
- Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05
Re: witajcie
Czesc Co u Ciebie Chce sie przywitac i Cie poznac Chce tez zadac Ci jedno pytanie: Co Cie najbardziej denerwuje? pozdr. domowniczka