witajcie
Re: witajcie
Dzięki Jesteście wspaniałe
Re: witajcie
Jak sie obecnie czujesz ???? Kiedy masz ustalona wizyte u lekarza ??? Daj znac jak lekarz to wszystko widzi i na kiedy planuje dalsze postepowanie w Twojej sytuacji.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: witajcie
Dzięki Gosiu za troskę, wizyta we wtorek. Czuję się ogólnie dobrze, nawet mnie mocno nie boli, trochę zmęczona ostatnio jestem ale hektolitry kawy trochę pomagają. Jedyne czego teraz się boję to wizyty... ale może wszystko się jakoś ułoży. Staram się myśleć pozytywnie i nie dedukować co będzie, póki co do wtorku mam chillout chyba, że zacznie mnie boleć. A co u Ciebie? Pozdrowionka
Re: witajcie
Ciesze sie kochana ze nie myslisz o wizycie - co bedzie to bedzie - mam nadzieje ze decyzja lekarza postawi Ciebie na nogi juz wkrotce i bedziesz mogla starac sie o dzidzie z wiekszym skutkiem za co mocno bede trzymac kciuki i kibicowac
Co u mnie - kiepskawo troszeczke ale musze funkcjonowac codziennoscia pracy i domu. Niedlugo weekend wiec odsapne troszeczke a za kilka dni spotkanie w grupie wsparcia a pozniej wizyta w szpitalu - w miedzyczasie jeszcze czeka mnie cytologia.
Co u mnie - kiepskawo troszeczke ale musze funkcjonowac codziennoscia pracy i domu. Niedlugo weekend wiec odsapne troszeczke a za kilka dni spotkanie w grupie wsparcia a pozniej wizyta w szpitalu - w miedzyczasie jeszcze czeka mnie cytologia.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: witajcie
Gosiu, ja kibicuję Tobie. Zobaczysz wszystko będzie ok! Innego wyjścia nie ma.
Re: witajcie
Dzieki - jestes kochana - pamietaj tez ze ja jestem tez dla Ciebie kiedy tylko bedziesz potrzebowala czegokolwiek to sluze rada i pomoca :****
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: witajcie
Cześć dziewczyny,
długo mnie tu nie było, pewnie dlatego, że chciałam o tym zapomnieć... ale niestety nie da się!!! Znowu ostre bóle, które doprowadzają mnie do granic. Tak bardzo chcę, żeby to znikło na zawsze... Pozdrawiam Was
długo mnie tu nie było, pewnie dlatego, że chciałam o tym zapomnieć... ale niestety nie da się!!! Znowu ostre bóle, które doprowadzają mnie do granic. Tak bardzo chcę, żeby to znikło na zawsze... Pozdrawiam Was
Re: witajcie
wiem jak ci ciężko.u mnie też wszystko wróciło i szczerze powiem,że czasem mam ochotę się poddać,ale wiem że nie mogę.I ty też nie możesz.Musimy walczyć i jeszcze raz walczyć
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Re: witajcie
Dziewczyny nie poddawajcie sie - nie wolno - walczcie z calych sil - tule Was obie bardzo mocno :**
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
-
- Ekspert
- Posty: 1507
- Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05
Re: witajcie
Czesc Co u Ciebie Chce sie przywitac i Cie poznac Chce tez zadac Ci jedno pytanie: Co Cie najbardziej denerwuje? pozdr. domowniczka