Witam wszystkich :)

Jesteś nowy na forum? Zacznij od wpisu tutaj! Przedstaw się, a my Cię przywitamy i pokierujemy dalej.
mika
Pocz±tkuj±cy
Posty: 1
Rejestracja: czwartek, 25 sierpnia 2011, 18:57

Witam wszystkich :)

Post autor: mika »

tak sobie czytam Wasze posty i trochę zwąpiłam czy to właściwy adres... :wink:
ale może po krótce opiszę swoją historię a Wy osądzicie :)
W 2005 roku trafiłam do ginekologa z problemem bolesnych miesiączek, naprawdę bolesnych...miałam dostęp do szpitalnego ketanolu i tramalu + podobnież b. wysoki próg odporności na ból ;) więc jakoś dawałam radę ale w końcu i to nie wystarczyło więc się wybrałam na badanie. Z gabinetu wyszłam ze skierowaniem do szpitala i wydrukiem USG, na którym widniała torbiel o średnicy 8,9cm (były jeszcze 2 mniejsze ale już nie zmieściły się w kadrze ;)). Na szczęście nie zastosowałam się do zaleceń i postanowiłam to skonsultować z kimś, kto będzie miał jakiś plan działania a nie tylko skier. do szpitala i "umywam rączki". Udało mi się znaleźć takiego gina...oczywiście uprzedził, że bez cięcia się nie obejdzie ale najpierw 6 miesiecy Danazolu, żeby te moje "trojaczki" (9,9cm - rozmiar po kolejnej @, + 2x5cm) obkurczyć i jakoś sensownie usunąć. Jak powiedział tak zrobił i po pół roku byłam po zabiegu. Na wizycie kontrolnej miałam wybór albo ciąża albo tabletki (Mercilon - bo ten podobnież dobrze działa na endo). Wybrałam tabletki. Brałam je ok 3 lata, w końcu stwierdziłam, że może jednak czas zacząć jakieś starania....a że generalnie ciężko mi sie wybrać do jakiegokolwiek lekarza, a i mojego lekarza ciężko jest "złapać" więc po prostu tabletki odstawiłam. Po pół roku w końcu udało mi się umówić na wizytę no i co??? i plama na USG...mniejsza i stwierdził, że nie wygląda na endometrialną - zalecił cilest. I tak biore ten cilest do dzisiaj (z 2 miesięczną przerwą - tak jakoś wyszło).
Powiem tak...stu procentowo ufałam mojemu lekarzowi ale jak zaczełam czytać wasze historie leczenia to zwątpiłam....czy tabletki anty spełniają formę "dezaktywującą" endometriozę? czy leczenie takie jak Wy przechodzicie przeprowadza się w przypadku gdy kobieta chce mieć w najbliższym czasie dziecko??
sama już nie wiem....
Hmmmm...miała być historia po krótce a wyszło jak zwykle ;)
Podsumowując, trafiłam na Wasze forum szukając lekarza we wrocławiu w połączeniu ze słowem endometrioza. Widziałam, że polecony został dr Jędryka (opinie ma generalnie na mocny + ) więc się umówilam na początku września, a poki co siedzę, zastanawiam się co mi wynajdzie tym razem i przynudzam na Waszym forum ;) .
Jak ktoraś z Was miała do czynienia z tym lekarzem, to będę wdzięczna za wszelkie informacje...
Pozdrawiam i życzę Wszystkim duuuużo zdrówka :)
M.
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Witam wszystkich :)

Post autor: gosiak76 »

Witaj Miko,
niestety nie mialam stycznosci z tym lekarzem ktory jest polecany poniewaz nie jestem z tych okolic ale chcialam Cie przywitac i mam nadzieje ze wrzesniowa wizyta cos wyjasni u Ciebie. Mozna czasem brac leki antykoncepcyjne z tego co wiem ale stosuje sie je bez przerwy na okres 3 miesiecy i wtedy robi przerwe. Wiem ze sa rowniez kobietki ktore przy endo stosuja tabletki antykoncepcyjne z odstawieniem po 3 tygodniach zeby miec krwawienie z odstawienia. Wydaje mi sie ze wszystko zalezy od tego czego kobieta oczekuje - czy chce zajsc w ciaze po uprzednim leczeniu czy stosowac leki przez dluzszy okres czasu gdyz nie mysli o ciazy jeszcze. Niektore kuracje stosuje sie na pol roku takim lekiem jak Visanne i wtedy przez te pol roku caly czas bierze sie leki a pozniej dziewczyny staraja sie zajsc w ciaze.
Pozdrawiam i mam nadzieje ze sytuacja sie wyklaruje jak trafisz do polecanego lekarza we Wroclawiu za co trzymam kciuki - Gosia.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Witam wszystkich :)

Post autor: vwd »

Witaj :) jak najb. dobrze trafilas na to forum :)
jestes b.konkretna osoba, piszesz to co najwazniejsze :) ja tez slyszalam o tym doktorze, ale tylko slyszalam, wiec Ci nic nie podpowiem... Mialas duze te torbiele, ale teraz nie odrastaja, tak? Dobrze, ze upewnilas sie co do tej diagnozy u drugiego lekarza. A na wypisie szpitalnym masz, ze to endo ktorego stopnia?...Bralas Mercilon przez 3 lata??? no, nie powiem, zeby to bylo standardowe leczenie endo. Od niedawna najczesciej stosuje sie w takich wypadkach Visanne. Mysle, ze musisz faktycznie zasiegnac rady specjalisty. Jesli teraz chcesz rozpoczac starania o ciaze powinnas byc w dobrych rekach :) Tego Ci zycze :) Powodzenia i zdrowka :) i pisz co Ci lezy na sercu... a juz koniecznie podziel sie z nami swoimi wnioskami dot. wizyty u doktora :)
domowniczka
Ekspert
Posty: 1507
Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05

Re: Witam wszystkich :)

Post autor: domowniczka »

mika pisze:tak sobie czytam Wasze posty i trochę zwąpiłam czy to właściwy adres... :wink:
ale może po krótce opiszę swoją historię a Wy osądzicie :)
W 2005 roku trafiłam do ginekologa z problemem bolesnych miesiączek, naprawdę bolesnych...miałam dostęp do szpitalnego ketanolu i tramalu + podobnież b. wysoki próg odporności na ból ;) więc jakoś dawałam radę ale w końcu i to nie wystarczyło więc się wybrałam na badanie. Z gabinetu wyszłam ze skierowaniem do szpitala i wydrukiem USG, na którym widniała torbiel o średnicy 8,9cm (były jeszcze 2 mniejsze ale już nie zmieściły się w kadrze ;)). Na szczęście nie zastosowałam się do zaleceń i postanowiłam to skonsultować z kimś, kto będzie miał jakiś plan działania a nie tylko skier. do szpitala i "umywam rączki". Udało mi się znaleźć takiego gina...oczywiście uprzedził, że bez cięcia się nie obejdzie ale najpierw 6 miesiecy Danazolu, żeby te moje "trojaczki" (9,9cm - rozmiar po kolejnej @, + 2x5cm) obkurczyć i jakoś sensownie usunąć. Jak powiedział tak zrobił i po pół roku byłam po zabiegu. Na wizycie kontrolnej miałam wybór albo ciąża albo tabletki (Mercilon - bo ten podobnież dobrze działa na endo). Wybrałam tabletki. Brałam je ok 3 lata, w końcu stwierdziłam, że może jednak czas zacząć jakieś starania....a że generalnie ciężko mi sie wybrać do jakiegokolwiek lekarza, a i mojego lekarza ciężko jest "złapać" więc po prostu tabletki odstawiłam. Po pół roku w końcu udało mi się umówić na wizytę no i co??? i plama na USG...mniejsza i stwierdził, że nie wygląda na endometrialną - zalecił cilest. I tak biore ten cilest do dzisiaj (z 2 miesięczną przerwą - tak jakoś wyszło).
Powiem tak...stu procentowo ufałam mojemu lekarzowi ale jak zaczełam czytać wasze historie leczenia to zwątpiłam....czy tabletki anty spełniają formę "dezaktywującą" endometriozę? czy leczenie takie jak Wy przechodzicie przeprowadza się w przypadku gdy kobieta chce mieć w najbliższym czasie dziecko??
sama już nie wiem....
Hmmmm...miała być historia po krótce a wyszło jak zwykle ;)
Podsumowując, trafiłam na Wasze forum szukając lekarza we wrocławiu w połączeniu ze słowem endometrioza. Widziałam, że polecony został dr Jędryka (opinie ma generalnie na mocny + ) więc się umówilam na początku września, a poki co siedzę, zastanawiam się co mi wynajdzie tym razem i przynudzam na Waszym forum ;) .
Jak ktoraś z Was miała do czynienia z tym lekarzem, to będę wdzięczna za wszelkie informacje...
Pozdrawiam i życzę Wszystkim duuuużo zdrówka :)
M.
Czesc :) Co u Ciebie :?: Chce sie przywitac i Cie poznac :) Chce tez zadac Ci jedno pytanie: Co Cie najbardziej denerwuje?pozdr. domowniczka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dział powitań. Przedstaw się.”