Witam, Ważne

Jesteś nowy na forum? Zacznij od wpisu tutaj! Przedstaw się, a my Cię przywitamy i pokierujemy dalej.
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Witam, Ważne

Post autor: vwd »

Czesc Tenia, jak sie masz dzisiaj?
Jest tak jak napisala alcia, kazdy wspolczuje, ale nie wie co powiedziec, wiec sie nie odzywa.
Ja tez nie wiem co powiedziec... :(
odezwij sie, prosze
Tenia1987
Ekspert
Posty: 247
Rejestracja: niedziela, 4 września 2011, 20:15

Re: Witam, Ważne

Post autor: Tenia1987 »

Wczoraj popołudniu zaczęłam krwawić. Dzisiaj krwawiłam jeszcze mocniej. Niedawno wróciłam ze szpitala. Podali mi kroplówkę, zrobili zastrzyki. Zrobili USG. Zarodek już poroniłam.Był w macicy, w dobrym miejscu :( Została jeszcze cała reszta. Dali mi wybór, albo kładę się na zabieg łyżeczkowania (jak będę dalej tak krwawić, boją się że dostanę anemii) albo jadę do domu leżeć ( będę brała leki rozkurczowe i przeciwbólowe). Powiedzieli, że i tak nie wiadomo jak to ostatecznie się skończy ale zabieg łyżeczkowania niesie pewne ryzyko. Macica będzie cieńsza, poraniona. Nawet do przebicia może dojść. Nieświadomie mogą mnie pozbawić już do reszty możliwości posiadania dzieci. WYBRAŁAM LEŻENIE W DOMU. Jeżeli sytuacja będzie się pogarszać mam jechać znowu na SOR. Jak nie to za 3 dni mam zgłosić się do lekarza. Wszystko mnie boli, to co ze mnie wychodzi jest przerażające.
Olik
Udzielający się
Posty: 17
Rejestracja: niedziela, 14 kwietnia 2013, 18:35

Re: Witam, Ważne

Post autor: Olik »

Droga Teniu
bardzo Ci współczuję
Przytulam mocno...
Milionek66
Ekspert
Posty: 112
Rejestracja: środa, 23 marca 2011, 16:45

Re: Witam, Ważne

Post autor: Milionek66 »

Olik pisze:Droga Teniu
bardzo Ci współczuję
Przytulam mocno...
Teniu ja również ,trzymaj się cieplutko.
Pozdrawiam i zdróweczka życzę.
Tenia1987
Ekspert
Posty: 247
Rejestracja: niedziela, 4 września 2011, 20:15

Re: Witam, Ważne

Post autor: Tenia1987 »

Miałam bardzo ciężką noc. Okropnie się czułam. Ból był bardzo silny. O godzinie 4 rano łyknęłam ketonal. Dopiero wtedy zasnęłam. Zastanawiam się ile to jeszcze będzie trwało.
Awatar użytkownika
alcia28
Ekspert
Posty: 528
Rejestracja: poniedziałek, 16 lipca 2012, 16:03

Re: Witam, Ważne

Post autor: alcia28 »

Współczuje kochana.......
Przytulam mocno...:)
akinomka
Udzielający się
Posty: 46
Rejestracja: środa, 21 listopada 2012, 08:39

Re: Witam, Ważne

Post autor: akinomka »

tule cię mocno,trzymam kciuki i wierze,że będzie dobrze
Tenia1987
Ekspert
Posty: 247
Rejestracja: niedziela, 4 września 2011, 20:15

Re: Witam, Ważne

Post autor: Tenia1987 »

Dzisiaj byłam u swojego lekarza w Białymstoku. Macica jest czysta. Nadal krwawię. Ogólnie to mam wrażenie jakbym miała eksplodować i dodatkowo ktoś walił mnie po głowie. Mój lekarz nie jest pewien czy lekarze u których byłam nie popełnili błędu tzn. chce dokładnie sprawdzić czy nie była to ciąża pozamaciczna. Ocenia to co widzi teraz, a teraz macica jest czysta. Dostałam lek na powstrzymanie krwawienia, które dodatkowo przyspieszą regenerację ściany macicy. Mam za tydzień powtórzyć BHCG. Ogólnie mówiąc jeżeli BHCG nie spadnie i krwawienie się nie zatrzyma lub zatrzyma się ale BHCG nie spadnie czeka mnie laparoskopia (poszukiwanie zarodka).
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Witam, Ważne

Post autor: vwd »

tez sie zastanawialam u Ciebie nad ciaza pozamaciczna
tak czy owak to najtrudniejszy czas w Twoim zyciu - jak przez niego przejdziesz wszystko bedzie juz latwiejsze
trzymaj sie! przesylam Ci swoja sile i wierze, ze teraz z kazdym dniem i kazda noca bedzie latwiej
Tenia1987
Ekspert
Posty: 247
Rejestracja: niedziela, 4 września 2011, 20:15

Re: Witam, Ważne

Post autor: Tenia1987 »

Problem polega na tym, że opinie tych 2 lekarzy z Olsztyna bardzo się różnią. Tzn. jak dowiedziałam się że jestem w ciąży byłam na USG. Dowiedziałam się że "wszystko jest ok", mam torbiele w obu jajnikach (pierwsza różnica- mam tylko w jednym od kilku mc), był taki ślad w macicy ale zarodka jeszcze nie było widać. Natomiast drugi lekarz, ten ze szpitala, pokazał mi miejsce gdzie był zarodek, z tym że zostało już tylko łożysko, bo zarodek był już poroniony. Wg. tego lekarza mam torbiele w jednym jajniku. Nie bardzo wiem jak to wszystko jest możliwe że jeden widział drugi nie, a przecież ciąża się nie rozwijała bo BHCG spadało, więc oboje powinni widzieć to samo. Prof. z Białegostoku boi się, że ktoś się pomylił, tylko kto??
Tenia1987
Ekspert
Posty: 247
Rejestracja: niedziela, 4 września 2011, 20:15

Re: Witam, Ważne

Post autor: Tenia1987 »

Zrobiłam ponownie BHCG. Wynik 0,7. Rozmawiałam z lekarzem. Nie było ciąży pozamacicznej. Tak się cieszę. Mam dokończyć branie leków (pozostało 12 dni), poczekać na miesiączkę i przyjechać na kontrole. Jeżeli chodzi o in vitro to jeszcze nie powiedział nam co na ten temat uważa. Powiedział że ciąża była ale zakończona niepowodzeniem więc na razie nie może nam powiedzieć co dalej. Sytuacja (operację) się nie zmieniła. Zobaczymy
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Witam, Ważne

Post autor: gosiak76 »

Teniu mam nadzieje ze kontrola przebiegnie tak jak tego chcesz I bedzie wszystko dobrze. Potrzebujesz pewnie czasu aby przemyslec niektore sprawy - daj sobie ten czas. Bardzo pragne abys mogla przystapic do in vitro skoro bardzo tego pragniesz - oby to poszlo po Twojej mysli. Trzymaj sie dzielnie - tule cieplutko.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Tenia1987
Ekspert
Posty: 247
Rejestracja: niedziela, 4 września 2011, 20:15

Re: Witam, Ważne

Post autor: Tenia1987 »

Nie jesteśmy przekonani w 100% że chcemy in vitro. Aktualnie mamy mętlik w głowie. Chcielibyśmy naturalnie aczkolwiek mamy wrażenie że lekarz nie do końca wierzy czy to się uda. Zobaczymy co powie nam za te kilka tygodni. Nie wiem. Nie wiem. Na razie baliśmy się pozamacicznej i laparo. Całe szczęście obyło się bez tego. Generalnie fizycznie jest już lepiej. Psychicznie hmm nie zapomnę tego co się stało. Aczkolwiek nie poddaje się. Mam różne myśli, są momenty kiedy chce "iść dalej" ale są też takie kiedy nie mam ochoty na nic. Nawet z łóżka nie chce mi się wstać. Potrafię całymi dniami siedzieć w domu i myśleć.
domowniczka
Ekspert
Posty: 1507
Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05

Re: Witam, Ważne

Post autor: domowniczka »

Droga Teniu,
bardzo wspolczuje Ci tej calej okropnej sytuacji. Doprawdy, nie wiem co ja zrobilabym na twoim miejscu. Nie umiem powiedziec w tej chwili nic madrego, musisz rozmawiac z kims kto sie troche zna, mial do czynienia z takimi sytuacjami jak Twoja. Uwazam, ze nie powinnas byc sama ze swoimi myslami w tak trudnym momencie. Pozdrawiam serdecznie :)
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Witam, Ważne

Post autor: gosiak76 »

Teniu ja za jakis czas bede w Olsztynie wiec jezeli chcialabys sie spotkac to z chcecia spotkam sie z Toba I porozmawiam. Pozdrawiam cieplutko.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Tenia1987
Ekspert
Posty: 247
Rejestracja: niedziela, 4 września 2011, 20:15

Re: Witam, Ważne

Post autor: Tenia1987 »

Chętnie. Czekam na wiadomość kiedy dokładnie będziesz.
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Witam, Ważne

Post autor: gosiak76 »

W Olsztynie bede od 7do 20 lipca - w tym ze z przyjaciolka spedze czas do 11 lipca a pozniej mam czas dla siebie i mozemy sie spotkac po 11 lipca. Pozdrawiam cieplutko - reszte napisze na priw abysmy mogly byc w kontakcie :)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Witam, Ważne

Post autor: vwd »

Teniu, jak sie czujesz?
mysle o Tobie!
Awatar użytkownika
alcia28
Ekspert
Posty: 528
Rejestracja: poniedziałek, 16 lipca 2012, 16:03

Re: Witam, Ważne

Post autor: alcia28 »

Teniu co tam u Ciebie?
Odezwij się. Jak się czujesz?
Tenia1987
Ekspert
Posty: 247
Rejestracja: niedziela, 4 września 2011, 20:15

Re: Witam, Ważne

Post autor: Tenia1987 »

/
Ostatnio zmieniony sobota, 8 listopada 2014, 14:43 przez Tenia1987, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
alcia28
Ekspert
Posty: 528
Rejestracja: poniedziałek, 16 lipca 2012, 16:03

Re: Witam, Ważne

Post autor: alcia28 »

Wiem że takich przeżyć nie da się zapomnieć Teniu1987 , jedyne co możemy zrobić to spróbować się z tym pogodzić.
Widocznie tak musiało być chociaż to dla Ciebie kochana straszne przeżycie. Wiedz że jestem z tobą.
Oj to ja też muszę uważać na mojego labradorka żeby mi takiego numeru nie wyciął. Trzymaj się kochana.
Tenia1987
Ekspert
Posty: 247
Rejestracja: niedziela, 4 września 2011, 20:15

Re: Witam, Ważne

Post autor: Tenia1987 »

/
Ostatnio zmieniony sobota, 8 listopada 2014, 14:44 przez Tenia1987, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
alcia28
Ekspert
Posty: 528
Rejestracja: poniedziałek, 16 lipca 2012, 16:03

Re: Witam, Ważne

Post autor: alcia28 »

Ja też mam psa. Labrador biszkopt. Jest pociechą i Naszym członkiem rodziny. Nosi zakupy, nosi mi portfel, przynosi czapkę mojemu Marcinowi. Jest czasami strasznie leniwy, ale za to niesamowicie mądry. Sam sobie otwiera drzwi jak chce wyjść przed dom i sam zamyka. Jak nie ma nas w domu to śpi na naszym łóżku :lol:
Na pewno przykro było oddać waszego pupila ale skoro miałas być taka uwiązana przy nim to dobrze zrobiłaś że go oddałaś.
Tenia1987
Ekspert
Posty: 247
Rejestracja: niedziela, 4 września 2011, 20:15

Re: Witam, Ważne

Post autor: Tenia1987 »

Cieszę się z jednego że dzięki nam przeżył i żyje. Gdyby nie nasza pomoc po 24-48 h zdechłby. Wydaje mi się że jestem przeklęta. To co się dzieje przechodzi ludzkie pojęcie. Czego bym nie dotknęła kończy się klapą. Mam niesamowitego pecha
Awatar użytkownika
alcia28
Ekspert
Posty: 528
Rejestracja: poniedziałek, 16 lipca 2012, 16:03

Re: Witam, Ważne

Post autor: alcia28 »

Oj widzę Teniu że masz jakiegoś okropnego doła. Nie jesteś przeklęta! Wiesz; ja jak miałam doła też tak mówiłam. Ostatnio robie krok do przodu i 3 do tyłu. Coś się uda a zarazem chrzanią mi sie 2-3 sprawy. Czasami jak mamy chwile załamania tak mówimy. Nie załamuj się! Wszystko się wyklaruje i poukłada.
Tenia1987
Ekspert
Posty: 247
Rejestracja: niedziela, 4 września 2011, 20:15

Re: Witam, Ważne

Post autor: Tenia1987 »

/
Ostatnio zmieniony sobota, 8 listopada 2014, 14:44 przez Tenia1987, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
alcia28
Ekspert
Posty: 528
Rejestracja: poniedziałek, 16 lipca 2012, 16:03

Re: Witam, Ważne

Post autor: alcia28 »

Jezu..... :shock:
Teniu rozumiem cię po względem finansowym, bo ja zarabiam najniższą krajową a leczenie już mnie tyle kosztuje że szok. A jeszcze teraz przed nami cała procedura in vitro i około 10.000 zł. Od dziś jestem na L-4 bo zakazili mnie czymś przy pobieraniu krwi i mam rozciętą rękę. W lutym miałam operacje i nie było mnie w pracy ponad miesiąc. Boję się o pracę - bo za niedługo mnie chyba zwolnią za te L-4.
Nie rozumiem natomiast reakcji i słów ze strony twojej "rodziny" :shock:
Nie znamy sie zbyt dobrze ale chcę zebyś wiedziała że ja zawsze jestem bardzo szczera bez względu na konsekwencję i uważam że ta twoja "rodzina" to bezduszni i podli ludzie. Jak można powiedzieć komuś że jest "przesrany"?????!!!!!!!!
Mój mąż jak mnie poznał byłam szczupłą piękną, pełną życia blondynką i ważyłam przy wzroście 174cm - 55 kg
Teraz ważę też 70 jestem po 2 operacjach, non stop biorę leki, czasami mam chwile załamania i brakuje mi chęci do życia. Pomimo tego mój mąż wcale mnie przez to mniej nie kocha. Wspiera mnie w chorobie i pomaga na tyle ile może - i to nas łączy. Mnie również jest przykro że twoi bliscy tak mówią ale to ewidentnie znaczy że nie maja pojęcia o naszej chorobie i o tym co się z nią wiąże. Życzę Ci kochana dużo siły i oczywiście zdrowia.
Jestem z Tobą całym sercem - pamiętaj o tym.
Tenia1987
Ekspert
Posty: 247
Rejestracja: niedziela, 4 września 2011, 20:15

Re: Witam, Ważne

Post autor: Tenia1987 »

Mój mąż mnie wspiera. Kocha mnie taką jaka jestem ale ja mam sama problem ze sobą. Wstydzę się swojego ciała. Przed operacjami ważyłam 58-60 kg. Powiedział że jeżeli tak się źle czuję to poszukał w internecie informacji o dietetykach, żebym się tam wybrała i porozmawiała z fachowcem. Jeżeli chodzi o finanse to zarabiam dosłownie 1000zł. a zaciągnęliśmy pożyczkę na in vitro którą trzeba spłacać. Pieniądze topnieją, ponieważ od 3 mc co miesiąc jeżdżę do Białegostoku a taki wyjazd to koszt 500 zł. Wykupiłam pierwsze leki (anty plus lek po którym miałam mieć menopauzę) to koszt paru stówek, jak zaszłam w ciążę to też miałam wizytę plus badania (prywatnie). W przyszłym tygodniu wypadałoby pojechać ponownie do Białegostoku, z tym, że czekam na miesiączkę. Od 2 dni nie przyjmuję żadnych leków i póki co nie dostałam.
Awatar użytkownika
alcia28
Ekspert
Posty: 528
Rejestracja: poniedziałek, 16 lipca 2012, 16:03

Re: Witam, Ważne

Post autor: alcia28 »

Teniu jakie robiłaś dokładnie badania przed in vitro?
Dowiedziałaś się od lekarza dlaczego ciąża się nie powiodła?
Leczysz się w jakiejś klinice?
Pytam o dokładne badania bo ja zrobiłam już wszystkie jakie były chyba możliwe bo mój lekarz chce wszystko wiedzieć i być pewny żeby mój organizm nie odrzucał ciąży jako przeszczepu.
Tenia1987
Ekspert
Posty: 247
Rejestracja: niedziela, 4 września 2011, 20:15

Re: Witam, Ważne

Post autor: Tenia1987 »

Przed in vitro z badań hormonalnych miałam robione AMH i FSH. Na podstawie tych badań lekarz oceniał rezerwę jajnikową, Czy uda się wystymulować kilka komórek jajowych. Dodatkowo miałam robione dokładne USG (obecnie posiadam torbiel na jednym jajniku, lekarz obserwował ją czy rośnie, czy możemy sobie pozwolić na in vitro) Ogólnie od sierpnia ubiegłego roku brałam leki hormonalne na II fazę cyklu, które miały wspomóc zajście w ciążę. Nic z tego nie wyszło. Leczę się w Artemidzie u prof. M. Szamatowicza. Bardzo dobry specjalista. Nie proponował nam inseminacji ponieważ twierdził, że odsetek ciąż po inseminacji jest taki sam jak po naturalnych próbach. Zresztą w naszym przypadku to i tak by nic nie dało. Decyzja o in vitro wynikała z historii mojej choroby. AMH mam na poziomie 1,9. Jeżeli chodzi o tą ciążę to mój lekarz jak już u niego byłam nic nie widział, byłam już po poronieniu. Prawdopodobnie chodziło o wady rozwojowe oraz genetyczne- czyli komórka musiała być uszkodzona. Trochę to przypomina wróżenie z fusów. Jeżeli mogę wiedzieć: jakie tobie badania zlecił lekarz oraz u kogo się leczysz?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dział powitań. Przedstaw się.”