Witam, Ważne

Jesteś nowy na forum? Zacznij od wpisu tutaj! Przedstaw się, a my Cię przywitamy i pokierujemy dalej.
Tenia1987
Ekspert
Posty: 247
Rejestracja: niedziela, 4 września 2011, 20:15

Re: Witam, Ważne

Post autor: Tenia1987 »

Witajcie dawno się nie odzywalam ale mam poważne problemy. Straciłam lekarza prowadzącego i musiałam na nowo iść do innego lekarza(dodam ordynatora) z tego samego szpitala co poprzedni lekarz. Wszystko niby było ok ale od jakiegoś czasu próbuje się mnie pozbyć i zmusić do powrotu do szpitala w którym była pierwsza operacja. Nie mają narzędzi dla mnie i chyba sciamniaja ze je sprowadzaja (tyle czasu z zagranicy). I ciągle naciskaja do powrotu do lekarza który to zrobił. Byłam nawet zapytać co i jak i jestem przerażona opcjami:
1- wyciągnął stabilizację bo nie mogę chodzić z odkreconymi śrubami ale wg nich kręgosłup sam się nie utrzyma i po wyjęciu może peknac wiec jeżeli kręgosłup będzie w złym stanie pobiora mi moje zebro, wytnał zniszczone kręgi i wszczepia żebra. I teraz w zależności na ile kręgosłup będzie stabilny to tak zostanie ale jeżeli nie
2 to do tego dokręca obecna stabilizację oraz doloza kolejna od strony brzucha(obecnie mam od strony pleców przy kręgach za rdzeniem) Nie sądzą ze samo usunięcie stabilizacji nic nie da bo kręgosłup jest za słaby. Mam mętlik w głowie bardzo się boje. Będę miała robiony rezonans i tomografie
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Witam, Ważne

Post autor: vwd »

Teniu, Slonko
to co piszesz brzmi nieciekawie, zagadkowo, niepewnie...
LEKARZ< O KT> PISZESZ ZWYCZAJNIE SIE BOI
SZUKAJ INNEGO SZPITALA
SPECJALISTY KT JEST ZDECYDOWANY I MIAL PODOBNE PRZYPADKI
Tenia1987
Ekspert
Posty: 247
Rejestracja: niedziela, 4 września 2011, 20:15

Re: Witam, Ważne

Post autor: Tenia1987 »

Szpital z Warszawy próbuje się mnie pozbyć. A ten w którym była pierwsza operacja póki co robi sam swoją diagnostykę. To oni dali mi kilka ewentualnych opcji bo to.wszystko zależy w jakim stanie jest kręgosłup. Warszawa chciała usunąć stabilizację pobrać materiał do badań i powiedzieli ze chyba ze kręgosłup będzie w złym stanie to coś innego będzie trzeba robić. Ja poszłam w końcu do szpitala który robił pierwsza operację i oni mówią ze i owszem trzeba operować ale samo wyjęcie stabilizacji jest bardzo ryzykowne. Czyli nie wiem komu wierzyć. Prawda jest taka ze operacja będzie ale nie wiadomo co będzie robione a i fakt niezaprzeczalny ze Warszawa chce się pozbyć mnie
Awatar użytkownika
EveLondon
Ekspert
Posty: 588
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2011, 10:16

Re: Witam, Ważne

Post autor: EveLondon »

Kochana tak mi przykro ze tak cie zbywaja ;/ To straszne ze lekarze nie maja w sobie troche empatii ;/ Jedyne co moge ci nappisac to to ze chyba na twoim miejscu poszukalabym jeszcze jednej opini. Kuzyn mojego M. mieszkajac tu w UK mial trudnosci dostania sie z kregoslupem do specjalisty ( chyba najwiekszym problemem byla znajomosc angielskiego i ich zle natawienie do tutejszej sluzby zdrowia) i okazalo sie ze ich kuzynka w Bydgoszczy wynajmuje mieszkanie jakiemus bardzo dobremu specjaliscie od kregoslupa ktory pare miesiecy leczy w bydgoszczy w szpitalu a pare w Londynie. po 1,5 miesiaca od konsultacji u niego lezal na stole i teraz chodzi normalnie i daje rade. Sorry ale nie mam jego danych namiarow nic ale moze sprobowalabys zasiegnac jeszcze opini bo to naprawde mozna oszalec jak kazdy mowi co innego.
Sciskam mocno
"Ból jest jak tkanina. Im jest mocniejszy, tym więcej jest wart..."
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Witam, Ważne

Post autor: gosiak76 »

Teniu widze ze naprawde jest trudna sytuacja. Mysle ze tak jak pisze Ewelinka, to warto zasiegnac jeszcze jednej opinii. Postaraj sie moze skontaktowac ze szpitalem w Bydgoszczy. Moze Ewelinka moglaby dowiedziec sie od tej operowanej osoby o dane tego specjalisty. Pozdrawiam cieplutko i myslami jestem z Toba.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Tenia1987
Ekspert
Posty: 247
Rejestracja: niedziela, 4 września 2011, 20:15

Re: Witam, Ważne

Post autor: Tenia1987 »

My juz od dłuższego czasu myślimy o dodatkowej konsultacji. Kilka osób Bydgoszcz nam polecilo. Jestem na etapie szukania kogoś. Sprawdzałam rankingi szpitali. Generalnie szukam
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Witam, Ważne

Post autor: vwd »

ja tez slyszalam kiedys b.przychylna opinie o Bydgoszczy
Nie poddawaj sie Teniu! Prawda jest taka, ze musisz byc silna i walczyc o informacje i o swoje zdrowie.
Szkoda, ze nie masz takiego lekarza kolo siebie, ktoremu ufasz i ktoremu zalezy na tym, bys byla zdrowa i ktory potrafi odpowiedziec na Twoje watpliwosci.
A jest jakies forum, gdzie ludzie po operacji kregoslupa dziela sie swoimi doswiadczeniami tak jak my tutaj?
Tenia1987
Ekspert
Posty: 247
Rejestracja: niedziela, 4 września 2011, 20:15

Re: Witam, Ważne

Post autor: Tenia1987 »

W połowie kwietnia mam tomografię komputerową a tydzień później rezonans magnetyczny. Zobaczymy jak wyjdą te badania. Jak będę miała już wyniki to będę mogła gdzieś pojechać. Wiesz co nie szukałam żadnego forum. Wcześniej jak kilka miesięcy temu szukałam czy ktoś jest w podobnej sytuacji, to nikogo nie znalazłam. Zresztą lekarze i tak sami się łapią za głowę i się dziwią. Mówią, że miałam strasznego pecha:) Jeżeli chodzi o rankingi to nie udało mi się (póki co) znaleźć jakiegoś aktualnego.Tylko z 2004r-2006r. Tam Bygdoszcz (jeżeli chodzi tylko o chirurgię kregosłupa) była na 26 miejscu. Olsztyn był raz na 2 raz na 5 miejscu. Ale to stare rankingi i to wszystko się pewnie zmieniło. Jeszcze nikogo konkretnego z Bydgoszczy nie znalazłam. I tak mam mega doła. Myślałam, że wychodzę na prostą a tu okazało się, że stoję w miejscu jak nie cofam się. Operacja i tak czy siak będzie. Tylko pytanie co będzie robione. Czeka mnie kolejny ciężki rok. Wcześniej myślałam, że operacje (laparoskopia, laparotomia) i endometrioza są bardzo bolesne i gorzej być nie może. Myliłam się. Owszem to wszystko jest bardzo bolesne ALE ból kręgosłupa, ból po operacji kręgosłupa to jest dopiero BÓL. Nie da się tego opisać. Ja w najgorszych momentach chciałam, żeby ktoś mnie dobił. Jest przeraźliwy, okropny. Jakby nie patrzeć w kręgosłupie mamy wszystkie nerwy skupione (rdzeń)
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Witam, Ważne

Post autor: vwd »

b.mi przykro to czytac
nie mam pojecia jak Ci pomoc...
Czekajmy na te wyniki
jednak szukaj... w necie jest tyle informacji, tyle ludzi opowiada o swoim leczeniu... moze cos Cie naprowadzi na jakis trop
Tenia1987
Ekspert
Posty: 247
Rejestracja: niedziela, 4 września 2011, 20:15

Re: Witam, Ważne

Post autor: Tenia1987 »

Szukam ale z internetem róźnie to bywa. Pierwszy lekarz, który tak mnie załatwił, też ma bardzo dobre opinie w internecie, więc nie wiem czy to dobre źródło. Z drugiej strony innego nie mam. Taki mój los. Wiem, że niektórzy mają jeszcze gorzej. Póki co chodzę. Z problemami i dużo nie jestem w stanie przejść ale jednak chodzę. Trzeba się cieszyć z tego. Co ja mówię, ostatnio nie jestem w stanie z niczego się cieszyć. Nie dość że mam problemy zdrowotne, finansowe to jeszcze od kilku miesięcy mieszkamy z teściami i się nie dogadujemy. Nie lubią mnie. Bardzo. Nie mam ani chwili spokoju. Nie akceptują mnie. Woleliby kogoś innego dla swojego syna.
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Witam, Ważne

Post autor: vwd »

z tesciami? to fatalnie dla Ciebie, bo zyjesz w ciaglym stresie
a czemu nie z Twoimi rodzicami? teraz to naprawde Ci wspolczuje
Tenia1987
Ekspert
Posty: 247
Rejestracja: niedziela, 4 września 2011, 20:15

Re: Witam, Ważne

Post autor: Tenia1987 »

Moi od wielu lat nie żyją. Połowę tego co ja żyję.
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Witam, Ważne

Post autor: vwd »

Przykra sprawa :(
Mimo wszystkich przeciwnosci losu... zobaczysz, jeszcze bedziesz okazem zdrowa :D
Bedziesz biegac i skakac po zielonych lakach, bedziesz chodzic po gorach :) bedziesz podrozowac i wspinac sie na najwyzsze wieze :D w przerwie miedzy eskapadami przyjedziesz do mnie i wreszcie sie poznamy :) i bedziemy siedziec po turecku przy ognisku przez calutka noc, a rano nic nas nie bedzie bolec :D i bedziemy rzeskie i pelne energii ;) Zobaczysz, kiedys tak bedzie! Do tego dazmy!
Tenia1987
Ekspert
Posty: 247
Rejestracja: niedziela, 4 września 2011, 20:15

Re: Witam, Ważne

Post autor: Tenia1987 »

Byłoby miło :) dzisiaj idę do ginekologa. Zobaczyć jak moje torbiele i guzy. Chce poprosić o badanie wszystkich hormonów bo doszły do mnie słuchy ze przez zaburzenia hormonalne można mieć słabe kości i podobno wtedy mogą pękać kości. A z drugiej strony ja od wielu lat biorę hormony a nigdy nie miałam badanych poziomów w organizmie
Tenia1987
Ekspert
Posty: 247
Rejestracja: niedziela, 4 września 2011, 20:15

Re: Witam, Ważne

Post autor: Tenia1987 »

Byłam u ginekologa i o dziwo wróciłam w dobrym humorze. Stał się cud. Zniknęły wszystkie moje torbiele i guzy. Nie ma niczego. Mój ginekolog sam był zdziwiony. Oczywiście namawiał do zajścia w ciążę ale ja odmówiłam ze względu na kręgosłup. Uprzedził mnie tylko o jednej rzeczy. Powiedział ze endometrioza jest jedną z przyczyn powstawania raka jajnika i tuż przed powstaniem raka dzieje się tak ze wszystko znika. Torbiele, guzy a potem nagle się pojawia rak. Dlatego żeby mnie zabezpieczyć musze brać dalej leki. Nie wypisal mi vissanne ze względu na to ze jak nie ma torbieli to nie może na zniżkę. Do tej pory brałam duphaston ale kazał zamienić na tabletki antykoncepcyjne ponieważ wg niego one podziałaja w moim przypadku antyrakotworczo. Wypisal mi milvane. Chciałby ten stan utrzymać i ulżyć mi w bólach brzucha oraz żeby miesiączki nie trwały tak długo i nie były tak obfite. Badań hormonalnych nie będę robić bo on uważa że teoria hormonów i kości nie jest trafiona bo on by zauważył ze coś jest nie tak. Tak samo z menopauza
patrycja89
Ekspert
Posty: 721
Rejestracja: środa, 7 kwietnia 2010, 20:13

Re: Witam, Ważne

Post autor: patrycja89 »

Cześć Teniu!

My się jeszcze nie znamy, piszę do Ciebie pierwszy raz :)
Po pierwsze.. LEKARZE... wystrzeliłabym 3/4 z nich.. Moja i synka historia jest tak długa że można by poradnik napisać..
Gdy przeczytałam Twojego pierwszego posta było mi przykro że takie rzeczy Cię spotkały.. ale gdy przeczytałam ostatniego uceszyłam się, że nastapiła taka poprawa. Lekarz musi powiedzieć Ci wszystko, więc nie mógł ukrywać spraw związanych z rakiem.. jednak nie musi to oznaczać, że ten rak się pojawi.. Ja sama miałam duże problemy ze zdrowiem..d ziewczyny z forum wiedzą jak walczyłam by mieć dzieci.. Mam bliźniaki :) Po ciązy choróbsko zostawiło mnie w spokoju.. aż do teraz.. coś zaczyna się znowu dziać.. ale nie mam jeszcze konkretnych wyników.. Miałam robiony test ROMA.. określa on prawdopodobieństwo wystapienia raka... badanie kosztowało 100 zł.. ale warto było.. Na szczęście wyniki wyszły dobre.. są to testy pewniejsze niż stosowane do tej pory np przy markerach.. Warto o nie zapytać.. To, że wyniki masz teraz dobre, to jakby światełko zapaliło się w tunelu.. myśl o tym najbardziej pozytywnie jak się da, głowa do góry, pierś do przodu .. idzie wiosna i trzeba cieszyć się życiem :)

Pozdrawiam Cię serdecznie
:)
"Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia."
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Witam, Ważne

Post autor: vwd »

Teniu, co slychac?
jak kregoslup?
jak endo?
jak humor?
Tenia1987
Ekspert
Posty: 247
Rejestracja: niedziela, 4 września 2011, 20:15

Re: Witam, Ważne

Post autor: Tenia1987 »

Ciągle mam problemy z tym moim nieszczęsnym kręgosłupem. W tomografii wyszło ze mam odkrecone śruby. W rezonansie wyszło ze cały odcinek ledzwiowy mi się sypie. Mam dwie dyskopatie z uciskiem na worek oponowy we wszystkich kręgach nierówne blaszki. Splycenie naturalnej lordozy itd. Byłam w szpitalu numer 1 gdzie była operacja i powiedzieli ze usuną stabilizację ale nie byli pewni czy wytrzyma kręgosłup " chyba tak " wg nich jedna śruba jest delikatnie odkrecona. Zrobią jak ja będę chciała. Mam też podejrzenie zespołu stożka. Ale minął ponad mc i cisza wiec pojechałam do Warszawy do lekarza ze szpitala numer 2. I powiedziała mi ze trzeba to usunąć bo mam złe zrośnięty kręgosłup trzeba usunąć i włożyć mnie na minimum 6 tyg w gorset gipsowy i położyć do łóżka bo wg tego lekarza jest bardzo duże prawdopodobieństwo że pęknie kręgosłup bo w tym momencie mam jedną dziurę w trzonie a będą dwie dodatkowe po wykreceniu śrub i będą bardzo duże. Dlatego mam leżeć. Plus powinnam dostać leki przyspieszające wzrost kości. Powiedział ze wszyscy się mnie boją bo jest bardzo duże ryzyko paraliżu i operacja będzie bardzo niebezpieczna dla mojego życia i zdrowia. Nie będę już się na temat ryzyka rozpisywać. A co do śrub to powiedział ze są bardzo mocno odkrecone i w każdej chwili mogą wypaść.Trzeba powtórzyć badanie histopatologiczne bo nie wiadomo na co byłam chora. Nie rak bo jak stwierdził lekarz dawno by mnie nie było a materiał trzeba pobrać jakoś przez żebra.
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Witam, Ważne

Post autor: vwd »

Teniu,
to b.niepokojace wiesci! Przykro, ze tak sie musisz stresowac. Chyba powinnas zrobic miedzynarodowa konsultacje. W Luxmedzie byly kiedys takie karty, ktore sie oplacalo abonentowo (cos ponad 200 zl/mies.) i w ramach takiej karty mozna bylo prosic o miedzynarodowa konsultacje. Nie wiem czy to jeszcze funkcjonuje.
Doprawdy nie mam pojecia komu bym zaufala na Twoim miejscu.
Co robic?
A co Ci podpowiada intuicja?
Moze Warszawa - stolica, wieksza roznorodnosc przypadkow...
No, i nie obiecuja gruszek na wierzbie, ale maja wizje.
Gorsety, o kt. piszesz sa dla ludzi.
To da sie przezyc. Jest ciezko, ale to nie wyrok.
Znalazlas jakies sensowne wypowiedzi nt. w necie? Jakies "kregoslupowe" forum?
Skoro to nie rak to co?
jakie wchodza choroby w rachube?
a te odkrecone sruby... same sie odkrecily?
a moze na skutek badan?
sluchaj! masz ciezkie zycie, ale pomysl, ze jak to minie pojedziesz najpierw nad pol. morze i tak siadzisz na piasku i bedziesz ogladac wschody slonca :) Jestes spiochem czy dasz rade wstac na nie przed 4 rano? A potem pojedziesz w gory i staniesz sobie na takiej gorce co to wszystko bedziesz miec u swoich stop :) To nie musi byc wysoka gora, ale taka wybrana przez Ciebie. Lubisz gory? W ktore gory chcesz pojechac?
To Ci sie spelni :)
Musisz byc dzielna psychicznie! Pewna! Optymistycznie madra! To pomaga - uwierz mi!
Jesli chcesz napisz do mnie maila - to pogadamy w 4 oczy.
Zostan z Bogiem.
i usmiechaj sie czesciej :D
Drobi
Stały bywalec
Posty: 53
Rejestracja: poniedziałek, 4 maja 2015, 17:56

Re: Witam, Ważne

Post autor: Drobi »

Cześć Teniu!
Nie znamy się jeszcze, jestem nowa na forum, ale przeczytałam Twoją historię i chciałam się przywitać i przekazać słowa wsparcia.
Ostatnie lata dały Ci mocno w kość, tak wiele przeszłaś... Podziwiam Twoją postawę i siłę, cieszę się, że mimo przeciwności jesteś tak dzielna i waleczna:) Jak mało kto zasługujesz na odpoczynek; życzę abyś trafiła w ręce specjalisty z pasją, człowieka jeżdżącego na zjazdy naukowe, szkolenia medyczne i konsylia, rozwijającego się i ciekawego nowych rozwiązań, takiego z doświadczeniem i otwartym umysłem, który ostatecznie postawi Cię na nogi!
Nie trać hartu ducha!
Pisz co nowego, jak się czujesz i co zdecydowałaś się z lekarzem.

PS. a jak z teściami? Odpuścili trochę? A może już z nimi nie mieszkacie?
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Witam, Ważne

Post autor: vwd »

Tenia1987 pisze:Ciągle mam problemy z tym moim nieszczęsnym kręgosłupem. W tomografii wyszło ze mam odkrecone śruby. W rezonansie wyszło ze cały odcinek ledzwiowy mi się sypie. Mam dwie dyskopatie z uciskiem na worek oponowy we wszystkich kręgach nierówne blaszki. Splycenie naturalnej lordozy itd. Byłam w szpitalu numer 1 gdzie była operacja i powiedzieli ze usuną stabilizację ale nie byli pewni czy wytrzyma kręgosłup " chyba tak " wg nich jedna śruba jest delikatnie odkrecona. Zrobią jak ja będę chciała. Mam też podejrzenie zespołu stożka. Ale minął ponad mc i cisza wiec pojechałam do Warszawy do lekarza ze szpitala numer 2. I powiedziała mi ze trzeba to usunąć bo mam złe zrośnięty kręgosłup trzeba usunąć i włożyć mnie na minimum 6 tyg w gorset gipsowy i położyć do łóżka bo wg tego lekarza jest bardzo duże prawdopodobieństwo że pęknie kręgosłup bo w tym momencie mam jedną dziurę w trzonie a będą dwie dodatkowe po wykreceniu śrub i będą bardzo duże. Dlatego mam leżeć. Plus powinnam dostać leki przyspieszające wzrost kości. Powiedział ze wszyscy się mnie boją bo jest bardzo duże ryzyko paraliżu i operacja będzie bardzo niebezpieczna dla mojego życia i zdrowia. Nie będę już się na temat ryzyka rozpisywać. A co do śrub to powiedział ze są bardzo mocno odkrecone i w każdej chwili mogą wypaść.Trzeba powtórzyć badanie histopatologiczne bo nie wiadomo na co byłam chora. Nie rak bo jak stwierdził lekarz dawno by mnie nie było a materiał trzeba pobrać jakoś przez żebra.
Tenia, odcieli Ci net??? Czemu milczysz??? ja tu juz jajko z niecierpliwosci znosze... Jak sie czujesz ostatnio, co robisz, gdzie sie leczysz??? Co z Toba??? Nieustannie mysle o Tobie, odezwij sie, prosze...
Tenia1987
Ekspert
Posty: 247
Rejestracja: niedziela, 4 września 2011, 20:15

Re: Witam, Ważne

Post autor: Tenia1987 »

Witam, nie odzywalam się bo nie było co pisać. Nie chciałam narzekać. Miałam niezliczoną ilość kryzysów ale.. jestem juz po operacji miałam ja 3 tyg temu. Usunięto mi stabilizację. Wróciłam do domu. Wolno mi tylko spacerować. Mam 5 dziur w kręgosłupie ( w dwóch kręgach po 2 i w jednym 1) i musze bardzo uważać na siebie. Nie wolno mi nic robić dopóki dziury się nie zarosna. Nie mogę się schylac, nachylac ani skręcać. Biorę tabletki ( witaminy na kości) żeby było szybciej. Pod koniec marca mam kontrolę. Nigdzie nie wychodzę bo nie daje rady zejść po schodach a mieszkam na 4 piętrze. Zdarza się mdlec przy większym wysiłku. Ale jest ok myślałam że będzie gorzej. Wiadomo że jeszcze wszystko boli ale mam nadzieje ze jak się zagoi to wszystko minie. Nie pobrano materiału żeby ograniczyć cięcia. Teraz zrobiono jak najmniejsze jak się dało. Lekarze twierdzą że tak dla mnie jest lepiej. Bardzo pomaga mi mąż. Wszystko robi wokoło mnie. Powoli zaczynam coś robić ale drobne rzeczy typu zrobienie sobie kanapki. Mam lepsze i gorsze dni. Staram się nie wybiegac w przyszłość
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Witam, Ważne

Post autor: vwd »

Dzieki Bogu, ze sie odezwalas i ze nie jest zle. Spokojnie, czas gra na Twoja korzysc!!! Wszystko bedzie dobrze, ja to naprawde wiem, doslownie to czuje! Nie smiej sie, ale wiem, ze sciagnelam Cie na forum myslami. Od wczoraj b.intensywnie o Tobie mysle i oto niespodzianka: Twoj wpis :P
Kochana, wiele przeszlas, ale najgorsze juz poza Toba. Teraz tylko odpoczywaj, mysl pozytywnie, staraj sie usmiechac. Wiem, ze to wszystko jest trudne, ale dasz rade! Tyle juz przeszlas, teraz masz z gorki! Opowiedz jeszcze raz pomalutki, co robilas przez ten czas, gdy sie do nas nie odzywalas? I jak wyglda teraz Twoj dzien? i 3m sie papa :mrgreen:
domowniczka
Ekspert
Posty: 1507
Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05

Re: Witam, Ważne

Post autor: domowniczka »

Tenia1987 pisze:Witam, nie odzywalam się bo nie było co pisać.
:shock: Wlasnie Ty masz co pisać! Wiecej to pisanie to kontakt ze swiatem! Pisz Teniu!!! Ja jestem ciekawa jak się czujesz, pisz o wszystkim :!: To ja nie wiem co pisać, naprawdę. Co ja mogę Ci powiedzieć? Trzymam za Ciebie kciuki! Wierze, ze wszystko się dobrze zrośnie i ze kregoslup pozwoli Ci w miare normalnie zyc. Dobrze, ze się odezwalas, Twoje słowa sa potrzebne, zwłaszcza mnie, abym nie rozczulala się nad swoim losem, ale zobaczyla, ze inne osoby maja trudniej. Dzieki Ci za to, ze jesteś :)
Teniu, czy zechcesz wziąć udział w forumowej zabawie, kt. wymyslilam? Typuje Ciebie, abys szczerze odp. na pyt.: Co Cie denerwuje? Gdy już odp. zadajesz to samo pyt. 3 innym osobom na ich watkach.
A wiec Teniu, co Cie denerwuje???
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Witam, Ważne

Post autor: vwd »

Teniu, co u Ciebie?
Tenia1987
Ekspert
Posty: 247
Rejestracja: niedziela, 4 września 2011, 20:15

Re: Witam, Ważne

Post autor: Tenia1987 »

Witam, każdy mój dzień wygląda bardzo podobnie a raczej tak samo. Wstaje rano, mąż mnie ubiera, trochę chodzę. Jem śniadanie, leżę, chodzę, leżę, chodzę itd. Jem obiad, leżę chodzę. Oglądam TV, siedzę w internecie. Ogólnie nie mam na nic siły i ochoty. Często śpię w ciągu dnia odsypiam bezsenne noce. Całymi dniami jestem sama. Czasami ktoś mnie na chwile odwiedzi. Wszyscy pracują i mają swoje życie. Ostatnio mam gorsze dni- tzn bardziej mnie boli wszystko. Kregosłup dwa odcinki, nogi, biodra, drętwieją mi ręce, żebra (szczególnie jedno) nie mogę się położyć na bok. Ogólnie od 1,5 mc nie byłam na zewnątrz. Za tydzień mam wizytę kontrolną. Zobaczymy co lekarz powie. Czeka mnie spory wysiłek, zejście po schodach, 3,5h w samochodzie razy dwa (ale tego się nie boje bo bede jechać na leżąco) i potem 3-4 h w poradni i to mnie przeraża bo ja ledwo godzinę na nogach wytrzymuję, nie mogę siedzieć za długo bo ból się nasila. No ale cóż nie ma innego wyjścia. Jak zbliża się miesiączka lub jest w trakcie lub po to jest dramat. Nie dość że boli wszystko przez endo to i kręgosłup mocniej boli. Ostatnio pogorszyło mi się z tym kręgosłupem ale myśle że może mi się układa kręgosłup bo przez pierwszy mc dosłownie mi chrupało bo jednak przez ponad 2 lata 4 kręgi się nie ruszały. Hmmm co mnie denerwuje. Jest trochę tego ale chwilowo- brak zrozumienia otoczenia. Nie chodzi o litość bo tego nikt nie chce. O zrozumienie.Nikt nie chce być chory.
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Witam, Ważne

Post autor: vwd »

Teniu,
witaj kochana. Przesylam Ci swoj usmiech :) i dobre mysli. Wiem, ze Ci ciezko, ale jestes b.dzielna. Ja Cie podziwiam! Chcialabym, abys czula, ze ze wszystkich sil Cie wspieram. Bedzie dobrze!!!! tylko wymaga to czasu, niestety. Popatrz, jest lepiej niz kilka miesiecy temu, prawda? Zobaczysz, wszystko sie ulozy! Ale ze to endo dodatkowo tak meczy?... moze trzeba cos tym zrobic? chocby brac antykoncepcyjne, zeby nie bylo jajeczkowania. Ja sobie zawsze chwalilam sztuczna menopauze. Moze i Tobie pozwoliloby to stanac na nogi. Zastanow sie nad tym, ginekolog przepisze tabletki, a Ty odpoczniesz od comiesiecznego bolu i krwawien. Co Ty na to?
Tenia1987
Ekspert
Posty: 247
Rejestracja: niedziela, 4 września 2011, 20:15

Re: Witam, Ważne

Post autor: Tenia1987 »

Ze względu na operacje musiałam odstawić tabletki antykoncepcyjne ze względu na ryzyko zakrzepicy ( ograniczone możliwości poruszania się) podczas brania tabletek ból tez był silny tylko miesiączka nie była aż tak bardzo mocna i długa. Pod koniec kwietnia mam wizytę u ginekologa to zobaczymy co powie. Z tą sztuczna menopauza to słyszałam ze nie ma pewności czy po niej uda się przywrócić miesiączkę ( nie wiem czy to prawda) ja jak około półtora roku temu rozmawialam z lekarzem żeby podać mi to to lekarz się nie zgodził ze względu na leki jakie brałam stanęło najpierw na duphaston a potem antykoncepcyjne.
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Witam, Ważne

Post autor: vwd »

rozumiem
(nawet lepiej niz myslisz)
a jak czulas sie w swieta?
domowniczka
Ekspert
Posty: 1507
Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05

Re: Witam, Ważne

Post autor: domowniczka »

Teniu, przesylam Ci moj najpiekniejszy usmiech :mrgreen: (amerykanski-wszystkie zabki widac) oraz wiazanke dobrych zyczen i dobrych mysli. W zyciu raz na wozie, raz pod wozem - kazdy ma swoj krzyz (jesli nie teraz to po drugiej stronie). Ty dzwigasz go b.dzielnie i choc Ci ciezko nie poddajesz sie. I o to chodzi!!! Jestes wielka! Myslami jestem z Toba! powodzenia! :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dział powitań. Przedstaw się.”