Strona 17 z 19

Re: Witam, Ważne

: poniedziałek, 20 kwietnia 2015, 20:40
autor: patrycja89
Cześć Teniu!

My się jeszcze nie znamy, piszę do Ciebie pierwszy raz :)
Po pierwsze.. LEKARZE... wystrzeliłabym 3/4 z nich.. Moja i synka historia jest tak długa że można by poradnik napisać..
Gdy przeczytałam Twojego pierwszego posta było mi przykro że takie rzeczy Cię spotkały.. ale gdy przeczytałam ostatniego uceszyłam się, że nastapiła taka poprawa. Lekarz musi powiedzieć Ci wszystko, więc nie mógł ukrywać spraw związanych z rakiem.. jednak nie musi to oznaczać, że ten rak się pojawi.. Ja sama miałam duże problemy ze zdrowiem..d ziewczyny z forum wiedzą jak walczyłam by mieć dzieci.. Mam bliźniaki :) Po ciązy choróbsko zostawiło mnie w spokoju.. aż do teraz.. coś zaczyna się znowu dziać.. ale nie mam jeszcze konkretnych wyników.. Miałam robiony test ROMA.. określa on prawdopodobieństwo wystapienia raka... badanie kosztowało 100 zł.. ale warto było.. Na szczęście wyniki wyszły dobre.. są to testy pewniejsze niż stosowane do tej pory np przy markerach.. Warto o nie zapytać.. To, że wyniki masz teraz dobre, to jakby światełko zapaliło się w tunelu.. myśl o tym najbardziej pozytywnie jak się da, głowa do góry, pierś do przodu .. idzie wiosna i trzeba cieszyć się życiem :)

Pozdrawiam Cię serdecznie
:)

Re: Witam, Ważne

: wtorek, 5 maja 2015, 14:44
autor: vwd
Teniu, co slychac?
jak kregoslup?
jak endo?
jak humor?

Re: Witam, Ważne

: środa, 10 czerwca 2015, 07:55
autor: Tenia1987
Ciągle mam problemy z tym moim nieszczęsnym kręgosłupem. W tomografii wyszło ze mam odkrecone śruby. W rezonansie wyszło ze cały odcinek ledzwiowy mi się sypie. Mam dwie dyskopatie z uciskiem na worek oponowy we wszystkich kręgach nierówne blaszki. Splycenie naturalnej lordozy itd. Byłam w szpitalu numer 1 gdzie była operacja i powiedzieli ze usuną stabilizację ale nie byli pewni czy wytrzyma kręgosłup " chyba tak " wg nich jedna śruba jest delikatnie odkrecona. Zrobią jak ja będę chciała. Mam też podejrzenie zespołu stożka. Ale minął ponad mc i cisza wiec pojechałam do Warszawy do lekarza ze szpitala numer 2. I powiedziała mi ze trzeba to usunąć bo mam złe zrośnięty kręgosłup trzeba usunąć i włożyć mnie na minimum 6 tyg w gorset gipsowy i położyć do łóżka bo wg tego lekarza jest bardzo duże prawdopodobieństwo że pęknie kręgosłup bo w tym momencie mam jedną dziurę w trzonie a będą dwie dodatkowe po wykreceniu śrub i będą bardzo duże. Dlatego mam leżeć. Plus powinnam dostać leki przyspieszające wzrost kości. Powiedział ze wszyscy się mnie boją bo jest bardzo duże ryzyko paraliżu i operacja będzie bardzo niebezpieczna dla mojego życia i zdrowia. Nie będę już się na temat ryzyka rozpisywać. A co do śrub to powiedział ze są bardzo mocno odkrecone i w każdej chwili mogą wypaść.Trzeba powtórzyć badanie histopatologiczne bo nie wiadomo na co byłam chora. Nie rak bo jak stwierdził lekarz dawno by mnie nie było a materiał trzeba pobrać jakoś przez żebra.

Re: Witam, Ważne

: czwartek, 11 czerwca 2015, 13:10
autor: vwd
Teniu,
to b.niepokojace wiesci! Przykro, ze tak sie musisz stresowac. Chyba powinnas zrobic miedzynarodowa konsultacje. W Luxmedzie byly kiedys takie karty, ktore sie oplacalo abonentowo (cos ponad 200 zl/mies.) i w ramach takiej karty mozna bylo prosic o miedzynarodowa konsultacje. Nie wiem czy to jeszcze funkcjonuje.
Doprawdy nie mam pojecia komu bym zaufala na Twoim miejscu.
Co robic?
A co Ci podpowiada intuicja?
Moze Warszawa - stolica, wieksza roznorodnosc przypadkow...
No, i nie obiecuja gruszek na wierzbie, ale maja wizje.
Gorsety, o kt. piszesz sa dla ludzi.
To da sie przezyc. Jest ciezko, ale to nie wyrok.
Znalazlas jakies sensowne wypowiedzi nt. w necie? Jakies "kregoslupowe" forum?
Skoro to nie rak to co?
jakie wchodza choroby w rachube?
a te odkrecone sruby... same sie odkrecily?
a moze na skutek badan?
sluchaj! masz ciezkie zycie, ale pomysl, ze jak to minie pojedziesz najpierw nad pol. morze i tak siadzisz na piasku i bedziesz ogladac wschody slonca :) Jestes spiochem czy dasz rade wstac na nie przed 4 rano? A potem pojedziesz w gory i staniesz sobie na takiej gorce co to wszystko bedziesz miec u swoich stop :) To nie musi byc wysoka gora, ale taka wybrana przez Ciebie. Lubisz gory? W ktore gory chcesz pojechac?
To Ci sie spelni :)
Musisz byc dzielna psychicznie! Pewna! Optymistycznie madra! To pomaga - uwierz mi!
Jesli chcesz napisz do mnie maila - to pogadamy w 4 oczy.
Zostan z Bogiem.
i usmiechaj sie czesciej :D

Re: Witam, Ważne

: sobota, 13 czerwca 2015, 11:58
autor: Drobi
Cześć Teniu!
Nie znamy się jeszcze, jestem nowa na forum, ale przeczytałam Twoją historię i chciałam się przywitać i przekazać słowa wsparcia.
Ostatnie lata dały Ci mocno w kość, tak wiele przeszłaś... Podziwiam Twoją postawę i siłę, cieszę się, że mimo przeciwności jesteś tak dzielna i waleczna:) Jak mało kto zasługujesz na odpoczynek; życzę abyś trafiła w ręce specjalisty z pasją, człowieka jeżdżącego na zjazdy naukowe, szkolenia medyczne i konsylia, rozwijającego się i ciekawego nowych rozwiązań, takiego z doświadczeniem i otwartym umysłem, który ostatecznie postawi Cię na nogi!
Nie trać hartu ducha!
Pisz co nowego, jak się czujesz i co zdecydowałaś się z lekarzem.

PS. a jak z teściami? Odpuścili trochę? A może już z nimi nie mieszkacie?

Re: Witam, Ważne

: środa, 3 lutego 2016, 13:47
autor: vwd
Tenia1987 pisze:Ciągle mam problemy z tym moim nieszczęsnym kręgosłupem. W tomografii wyszło ze mam odkrecone śruby. W rezonansie wyszło ze cały odcinek ledzwiowy mi się sypie. Mam dwie dyskopatie z uciskiem na worek oponowy we wszystkich kręgach nierówne blaszki. Splycenie naturalnej lordozy itd. Byłam w szpitalu numer 1 gdzie była operacja i powiedzieli ze usuną stabilizację ale nie byli pewni czy wytrzyma kręgosłup " chyba tak " wg nich jedna śruba jest delikatnie odkrecona. Zrobią jak ja będę chciała. Mam też podejrzenie zespołu stożka. Ale minął ponad mc i cisza wiec pojechałam do Warszawy do lekarza ze szpitala numer 2. I powiedziała mi ze trzeba to usunąć bo mam złe zrośnięty kręgosłup trzeba usunąć i włożyć mnie na minimum 6 tyg w gorset gipsowy i położyć do łóżka bo wg tego lekarza jest bardzo duże prawdopodobieństwo że pęknie kręgosłup bo w tym momencie mam jedną dziurę w trzonie a będą dwie dodatkowe po wykreceniu śrub i będą bardzo duże. Dlatego mam leżeć. Plus powinnam dostać leki przyspieszające wzrost kości. Powiedział ze wszyscy się mnie boją bo jest bardzo duże ryzyko paraliżu i operacja będzie bardzo niebezpieczna dla mojego życia i zdrowia. Nie będę już się na temat ryzyka rozpisywać. A co do śrub to powiedział ze są bardzo mocno odkrecone i w każdej chwili mogą wypaść.Trzeba powtórzyć badanie histopatologiczne bo nie wiadomo na co byłam chora. Nie rak bo jak stwierdził lekarz dawno by mnie nie było a materiał trzeba pobrać jakoś przez żebra.
Tenia, odcieli Ci net??? Czemu milczysz??? ja tu juz jajko z niecierpliwosci znosze... Jak sie czujesz ostatnio, co robisz, gdzie sie leczysz??? Co z Toba??? Nieustannie mysle o Tobie, odezwij sie, prosze...

Re: Witam, Ważne

: czwartek, 25 lutego 2016, 12:30
autor: Tenia1987
Witam, nie odzywalam się bo nie było co pisać. Nie chciałam narzekać. Miałam niezliczoną ilość kryzysów ale.. jestem juz po operacji miałam ja 3 tyg temu. Usunięto mi stabilizację. Wróciłam do domu. Wolno mi tylko spacerować. Mam 5 dziur w kręgosłupie ( w dwóch kręgach po 2 i w jednym 1) i musze bardzo uważać na siebie. Nie wolno mi nic robić dopóki dziury się nie zarosna. Nie mogę się schylac, nachylac ani skręcać. Biorę tabletki ( witaminy na kości) żeby było szybciej. Pod koniec marca mam kontrolę. Nigdzie nie wychodzę bo nie daje rady zejść po schodach a mieszkam na 4 piętrze. Zdarza się mdlec przy większym wysiłku. Ale jest ok myślałam że będzie gorzej. Wiadomo że jeszcze wszystko boli ale mam nadzieje ze jak się zagoi to wszystko minie. Nie pobrano materiału żeby ograniczyć cięcia. Teraz zrobiono jak najmniejsze jak się dało. Lekarze twierdzą że tak dla mnie jest lepiej. Bardzo pomaga mi mąż. Wszystko robi wokoło mnie. Powoli zaczynam coś robić ale drobne rzeczy typu zrobienie sobie kanapki. Mam lepsze i gorsze dni. Staram się nie wybiegac w przyszłość

Re: Witam, Ważne

: czwartek, 25 lutego 2016, 12:59
autor: vwd
Dzieki Bogu, ze sie odezwalas i ze nie jest zle. Spokojnie, czas gra na Twoja korzysc!!! Wszystko bedzie dobrze, ja to naprawde wiem, doslownie to czuje! Nie smiej sie, ale wiem, ze sciagnelam Cie na forum myslami. Od wczoraj b.intensywnie o Tobie mysle i oto niespodzianka: Twoj wpis :P
Kochana, wiele przeszlas, ale najgorsze juz poza Toba. Teraz tylko odpoczywaj, mysl pozytywnie, staraj sie usmiechac. Wiem, ze to wszystko jest trudne, ale dasz rade! Tyle juz przeszlas, teraz masz z gorki! Opowiedz jeszcze raz pomalutki, co robilas przez ten czas, gdy sie do nas nie odzywalas? I jak wyglda teraz Twoj dzien? i 3m sie papa :mrgreen:

Re: Witam, Ważne

: piątek, 4 marca 2016, 15:42
autor: domowniczka
Tenia1987 pisze:Witam, nie odzywalam się bo nie było co pisać.
:shock: Wlasnie Ty masz co pisać! Wiecej to pisanie to kontakt ze swiatem! Pisz Teniu!!! Ja jestem ciekawa jak się czujesz, pisz o wszystkim :!: To ja nie wiem co pisać, naprawdę. Co ja mogę Ci powiedzieć? Trzymam za Ciebie kciuki! Wierze, ze wszystko się dobrze zrośnie i ze kregoslup pozwoli Ci w miare normalnie zyc. Dobrze, ze się odezwalas, Twoje słowa sa potrzebne, zwłaszcza mnie, abym nie rozczulala się nad swoim losem, ale zobaczyla, ze inne osoby maja trudniej. Dzieki Ci za to, ze jesteś :)
Teniu, czy zechcesz wziąć udział w forumowej zabawie, kt. wymyslilam? Typuje Ciebie, abys szczerze odp. na pyt.: Co Cie denerwuje? Gdy już odp. zadajesz to samo pyt. 3 innym osobom na ich watkach.
A wiec Teniu, co Cie denerwuje???

Re: Witam, Ważne

: poniedziałek, 7 marca 2016, 14:45
autor: vwd
Teniu, co u Ciebie?

Re: Witam, Ważne

: środa, 16 marca 2016, 13:35
autor: Tenia1987
Witam, każdy mój dzień wygląda bardzo podobnie a raczej tak samo. Wstaje rano, mąż mnie ubiera, trochę chodzę. Jem śniadanie, leżę, chodzę, leżę, chodzę itd. Jem obiad, leżę chodzę. Oglądam TV, siedzę w internecie. Ogólnie nie mam na nic siły i ochoty. Często śpię w ciągu dnia odsypiam bezsenne noce. Całymi dniami jestem sama. Czasami ktoś mnie na chwile odwiedzi. Wszyscy pracują i mają swoje życie. Ostatnio mam gorsze dni- tzn bardziej mnie boli wszystko. Kregosłup dwa odcinki, nogi, biodra, drętwieją mi ręce, żebra (szczególnie jedno) nie mogę się położyć na bok. Ogólnie od 1,5 mc nie byłam na zewnątrz. Za tydzień mam wizytę kontrolną. Zobaczymy co lekarz powie. Czeka mnie spory wysiłek, zejście po schodach, 3,5h w samochodzie razy dwa (ale tego się nie boje bo bede jechać na leżąco) i potem 3-4 h w poradni i to mnie przeraża bo ja ledwo godzinę na nogach wytrzymuję, nie mogę siedzieć za długo bo ból się nasila. No ale cóż nie ma innego wyjścia. Jak zbliża się miesiączka lub jest w trakcie lub po to jest dramat. Nie dość że boli wszystko przez endo to i kręgosłup mocniej boli. Ostatnio pogorszyło mi się z tym kręgosłupem ale myśle że może mi się układa kręgosłup bo przez pierwszy mc dosłownie mi chrupało bo jednak przez ponad 2 lata 4 kręgi się nie ruszały. Hmmm co mnie denerwuje. Jest trochę tego ale chwilowo- brak zrozumienia otoczenia. Nie chodzi o litość bo tego nikt nie chce. O zrozumienie.Nikt nie chce być chory.

Re: Witam, Ważne

: piątek, 18 marca 2016, 15:00
autor: vwd
Teniu,
witaj kochana. Przesylam Ci swoj usmiech :) i dobre mysli. Wiem, ze Ci ciezko, ale jestes b.dzielna. Ja Cie podziwiam! Chcialabym, abys czula, ze ze wszystkich sil Cie wspieram. Bedzie dobrze!!!! tylko wymaga to czasu, niestety. Popatrz, jest lepiej niz kilka miesiecy temu, prawda? Zobaczysz, wszystko sie ulozy! Ale ze to endo dodatkowo tak meczy?... moze trzeba cos tym zrobic? chocby brac antykoncepcyjne, zeby nie bylo jajeczkowania. Ja sobie zawsze chwalilam sztuczna menopauze. Moze i Tobie pozwoliloby to stanac na nogi. Zastanow sie nad tym, ginekolog przepisze tabletki, a Ty odpoczniesz od comiesiecznego bolu i krwawien. Co Ty na to?

Re: Witam, Ważne

: piątek, 18 marca 2016, 17:52
autor: Tenia1987
Ze względu na operacje musiałam odstawić tabletki antykoncepcyjne ze względu na ryzyko zakrzepicy ( ograniczone możliwości poruszania się) podczas brania tabletek ból tez był silny tylko miesiączka nie była aż tak bardzo mocna i długa. Pod koniec kwietnia mam wizytę u ginekologa to zobaczymy co powie. Z tą sztuczna menopauza to słyszałam ze nie ma pewności czy po niej uda się przywrócić miesiączkę ( nie wiem czy to prawda) ja jak około półtora roku temu rozmawialam z lekarzem żeby podać mi to to lekarz się nie zgodził ze względu na leki jakie brałam stanęło najpierw na duphaston a potem antykoncepcyjne.

Re: Witam, Ważne

: wtorek, 29 marca 2016, 11:59
autor: vwd
rozumiem
(nawet lepiej niz myslisz)
a jak czulas sie w swieta?

Re: Witam, Ważne

: piątek, 1 kwietnia 2016, 12:12
autor: domowniczka
Teniu, przesylam Ci moj najpiekniejszy usmiech :mrgreen: (amerykanski-wszystkie zabki widac) oraz wiazanke dobrych zyczen i dobrych mysli. W zyciu raz na wozie, raz pod wozem - kazdy ma swoj krzyz (jesli nie teraz to po drugiej stronie). Ty dzwigasz go b.dzielnie i choc Ci ciezko nie poddajesz sie. I o to chodzi!!! Jestes wielka! Myslami jestem z Toba! powodzenia! :)

Re: Witam, Ważne

: wtorek, 17 maja 2016, 15:13
autor: domowniczka
Lepiej cos?

Re: Witam, Ważne

: niedziela, 19 czerwca 2016, 20:59
autor: gosiak76
Teniu jak badania kontrolne ??? Czy zauwazono jakies zmiany na lepsze ??? Jak sie czujesz ostatnio I czy udaje Ci sie powolutku wychodzic juz z domu ?? Pozdrawiam bardzo cieplutko.

Re: Witam, Ważne

: środa, 4 stycznia 2017, 10:59
autor: Tenia1987
Cześć dziewczyny, nie pisałam dosyć długo bo w sumie co miałam pisać? Narzekać:). Co u mnie. W miarę dobrze funkcjonuję. Od ponad 5 mc pracuję. Mam gorsze i lepsze dni jeżeli chodzi o bóle. Są dni kiedy ciężko mi wytrzymać. Ale mam news :) jestem w ciąży. Jestem w trakcie piątego tygodnia:):):). Zaszłam naturalnie:) Cieszę się i jestem przerażona:)

Re: Witam, Ważne

: czwartek, 5 stycznia 2017, 14:36
autor: vwd
Teniu,
czekalam na Twoj wpis.
Myslalam o Tobie czesto.
Zwlaszcza gdy sama b.zle sie czulam to Cie w myslach wspominalam i caly czas sledzilam czy czasem sie nie odezwalas.
a tu NIESPODZIANKA
b.b.b.b.b.b.b.b.b.b.b. sie ciesze i GRATULUJE
nie badz przerazona
dasz rade z kregoslupem
wszystko sie ulozy
to ogromne szczescie i radosc!!!
macierzynstwo jest cudowne :)
bedziesz miala ciezko, bo dzwigac Ci pewnie nie wolno, ale wszystko sie ulozy!
A jak w pr.? juz wiedza?
Odzywaj sie, nawet po to, by pomarudzic ;)

Re: Witam, Ważne

: czwartek, 5 stycznia 2017, 15:07
autor: vwd
a jak sie czujesz?
wiesz, caly czas ciesze - dzieki, ze sie podzielilas swoja radoscia :)

Re: Witam, Ważne

: czwartek, 5 stycznia 2017, 17:59
autor: Tenia1987
Dziękuję:) nie boję się o kręgosłup bo wiem co mnie czeka. Lekarz mnie uprzedził co będzie gdy zajdę w ciążę. Boję się panicznie poronienia. Już raz przez to przechodziłam. W pracy nic nie wiedzą. Wzięłam kilka dni urlopu ale w poniedziałek muszę wrócić. W przyszłym tygodniu mam USG. Mam chyba wszystkie objawy:). Zaczęło się od wymiotów (jeszcze nie widziałam, że to ciąża- myślałam, że się zatrułam) , potem mega mdłości i ból brzucha, upławy, ból żołądka ból kręgosłupa lędźwiowego a teraz mam mega apetyt:). Bardzo się boję, że coś pójdzie nie tak aczkolwiek cały czas powtarzam sobie, że będzie ok. Taka niespodzianka:)

Re: Witam, Ważne

: czwartek, 5 stycznia 2017, 18:01
autor: Tenia1987
aa i zapomniałam, że ciągle biegam siusiu:) hehehe

Re: Witam, Ważne

: poniedziałek, 9 stycznia 2017, 15:30
autor: vwd
Bedzie dobrze-mysl pozytywnie!!!!
Ucz sie na bledach innych - idz na L4, w domu dopilnujesz wszystkiego, mniej stresu, mniej wysilku... Zycze Ci wiele radosci z odmiennego stanu :) Wszystkiego dobrego! - pisze to z duzym usmiechem na ustach :P i prosze odzywaj sie, ok?

Re: Witam, Ważne

: czwartek, 19 stycznia 2017, 15:26
autor: Tenia1987
Byłam na usg i widziałam pęcherzyk ciążowy oraz ciałko zoltkowe ( żółte). Niedługo będę miała kolejne usg oby było już serce:) Przyjmuje trochę leków. A i męczą mnie całą dobę mdłości i wymiotuje. Jestem już na zwolnieniu. Jestem mega szczęśliwa ale ciągle się boję:)

Re: Witam, Ważne

: piątek, 20 stycznia 2017, 10:44
autor: vwd
Ktos opowiedzial mi taka historie: Zyla sobie kobieta. Wiecznie zamartwiala sie na zapas o wszystko. Miala slicznego synka. Ciagle o niego drzala, ze mu sie cos stanie, ze zachoruje, ze spotka zlych ludzi, ze bedzie nieszczesliwy. Pilnowala go, nie pozwala nigdzie samemu chodzic mowiac: "To dla Twojego dobra, zeby Ci sie nic nie stalo.". Potem martwila sie, ze jakas dziewczyna zlamie mu serce. Potem martwila sie, ze wybral zle studia i nie znajdzie pracy. Potem matwila sie, ze jego malzenstwo bedzie nieszczesliwe. A gdy pojawil sie wnuk, zaczela sie zamarwiac o wnuka. Na lozu smierci analizowala swoje postepowanie i doszla do wniosku, ze nie byla szczesliwa, bo ciagle drzala o swoich bliskich, a przeciez miala wiele powodow, aby sie cieszyc...
Przypominam sobie te historie, gdy zaczynam miec obawy co do przyszlosci. Staram sie cieszyc chwila! Staram sie nie zamartwiac na zapas - co ma byc to i tak bedzie, ale moge miec szczesliwe wspomnienia szczesliwych chwil


Kochana Teniu, ciesz sie chwila!!!!! :) Badz radosna! Badz jak skowronek, bo to jest ten czas, w ktorym masz miec usmiech od ucha do ucha :) Masz powod, zeby sie cieszyc! Gdy bedziesz bala sie na zapas przycmi to Twoje szczescie. To ze sie obawiasz to naturalne, ale trzeba optymistycznie patrzec w przyszlosc! Trzeba sie umiec cieszyc. Bedzie dobrze, bo niby dlaczego ma byc zle?! To Twoja chwila! To Twoje szczescie - nie przegap go. Wszystko bedzie dobrze :) Bedzie cudownie!!!- i tak do tego podejdz.

A ja ciesze sie razem z Toba :D Odpoczywaj na zwolnieniu, dobrze sie odzywiaj, ogladaj same mile filmy bez przemocy, otaczaj sie przedmiotami puchowymi, miekkimi, kolorowymi. Rozmawiaj tylko z tymi, ktorzy Ci dobrze zycza i wprawiaja Cie w swietny nastroj i nie przejmuj sie niczym. Radze Ci zyczliwie: Posluchaj mnie!

Re: Witam, Ważne

: wtorek, 24 stycznia 2017, 08:47
autor: Tenia1987
Jestem mega szczęśliwa. Wczoraj widziałam z mężem bijące serduszko naszego maluszka. Ma się dobrze ma już całe...7 mm :):) . Poplakalam się u swojego lekarza oczywiście że szczęścia. Trochę leków biorę ale jestem dobrej myśli:)

Re: Witam, Ważne

: wtorek, 31 stycznia 2017, 10:32
autor: vwd
Super
Niech to szczescie trwa i trwa
Pozdrawiam b.mocno

Re: Witam, Ważne

: piątek, 10 lutego 2017, 17:03
autor: gosiak76
Teniu ale masz wspaniale wiadomosci - ciesze sie ze udalo sie Tobie bo wiem jak bardzo tego pragnelas. Zycze aby maluszek dobrze sie rozwijal a Ty zebys kazdego dnia cieszyla sie chwila macierzynstwa. Dbaj o siebie I malenstwo - buziaki.

Re: Witam, Ważne

: wtorek, 21 lutego 2017, 10:53
autor: Tenia1987
Jesteśmy bardzo szczęśliwi:) skonczylam 11 tydzień. Niedługo będę miała usg prenatalne. Nie mogę się doczekać:). Trochę lepiej się czuję. Powoli wraca apetyt. Niestety mam cukrzycę ciążowa - mierze cukier kilka razy dziennie.

Re: Witam, Ważne

: piątek, 24 lutego 2017, 20:42
autor: gosiak76
Teniu ciesze sie Waszym szczesciem oraz ze juz wkrotce bedziesz mogla zobaczyc maluszka na usg - to chyba bedzie najszczesliwsza chwila by zobaczyc maluszka :)
Co do cukrzycy ciazowej - czy jest mozliwosc obnizenie cukru w jakis sposob? Jak cukrzyca ciazowa wplywa na Twoje zdrowie ? Czy lekarz dal jakies wytyczne co mozesz jesc aby poziom cukru nie byl zbyt wysoki ?