Tez mam endometrioze.

Jesteś nowy na forum? Zacznij od wpisu tutaj! Przedstaw się, a my Cię przywitamy i pokierujemy dalej.
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: agachod1 »

No i znowu mnie troche nie bylo. Przepraszam, ze tak was ostatnio zaniedbuje, ale wynika to z faktu, ze kazda wolna chwile poswiecam jak nie na robienie czegos, to na delektowanie sie mieszkankiem. Ja po prostu nie moge sie tym wszystkim nacieszyc, a moj maz dopiero teraz zaczyna odczuwac roznice na lepsze po tym jak bylo przedtem. W mieszkanku coraz wiecej rzeczy, ktore sa niezbedne. Jak mam cos kupic to sie dziesiec razy zastanowie czy mi to faktycznie potrzebne. Pisalam wczesniej, ze nie zagrace chalupy i tego sie trzymam. Moze w tym tygodniu przyjdzie nam juz kuchnia, to wreszcie bede mogla jak czlowiek gotowac, bo teraz to naprawde prowizorka. Ciesze sie z tego mieszkanka coraz bardziej. Dzisiaj powiesilismy karnisz w sypialni, a ja wpadlam na super pomysl jak wykorzystac zaslony, ktore sa troche za waskie na okno. Mam dwa komplety, jeden bialy, a drugi w kolorze kakao. Powiesze po dwie z kazdej strony i bedzie wygladac zajebiscie. Tylko musze wszyc do tych drugich tasme, zeby umarszczyc. Juz sie nie moge doczekac koncowego efektu. :D
Kochane, dzieki wam za to, ze jestescie, bo to naprawde super uczucie, kiedy sie ma swiadomosc, ze ktos nam dobrze zyczy i zawsze czeka. Bardzo mi milo. Caluje was i obiecuje, ze bede czesciej wpadac. :)
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: gosiak76 »

Agus ciesze sxie ze w mieszkanku masz coraz wiecej rzeczy a z tymi zaslonkami to bardzo ciekawie to wymyslilas :)
Mam nadzieje ze wkrotce doczekasz sie kuchni pod zabudowe ktora bedzie Twoim rajem :) Buziaki Sloneczko i dbaj o siebie :**
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: agachod1 »

Dziekuje Gosik. Faktycznie kuchnia w zabudowie, o ktorej marze, bedzie dla mnie rajem, bo bede w niej spedzac wiekszosc czasu, kiedy bede wracac do domku z pracy. Mam nadzieje, ze to juz wkrotce i nie moge sie doczekac. A te zaslony to byl przeblysk elokwencji. Oczami wyobrazni juz widze jak to bedzie sie komponowac i bardzo mi sie to podoba. Pozdrawiam mocno i zycze ci fajnego weekendu. :wink: :wink: :wink:
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: gosiak76 »

Dla mnie jest to dluzszy weekend i ide do pracy we wtorek wiec troche wypoczne sobie i moze uda sie nam jeszcze porozmawiac moze w poniedzialek :) Zycze aby z kuchnia poszlo bardzo szybciutko i zebys miala swoj kacik dla siebie i Twoich uzdolnien kulinarnych :) Milego weekendu Sloneczko :)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: agachod1 »

Dzieki serdeczne. W takim razie, ciesze sie, ze bedziesz miala troszke wiecej czasu na relaks. W poniedzialek bedziemy mogly porozmawiac po poludniu, poniewaz rano jade do pracy. Chetnie cie znowu zobacze. Calusy. :D
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: gosiak76 »

Ja tez sie ciesze ze razem spedzimy chwilke czasu w poniedzialek - zatem do kolejnej sesji na skype :lol:
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
hercik17
Ekspert
Posty: 1444
Rejestracja: środa, 9 marca 2011, 08:53

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: hercik17 »

Oj Aga jak ja ci zazdroszczę tej kuchni...jak ja chciałabym mieć dużą kuchnię a w niej wszystko co potrzeba bo jak na razie moja kuchnia jest malutka i ledwie ze wszystkim się mieszczę.Także działaj i niech ci to sprawia wiele przyjemności :D
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
magma
Ekspert
Posty: 865
Rejestracja: poniedziałek, 26 marca 2012, 15:00

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: magma »

I wieje tu porządnie optymizmem, oj wieje...i cąłe szczęście...

niezmiernie cieszę sie, że jesteście "na swoim"...tak powinno być...
a baba szybko za Wami zatęskni, sposob w jaki się z Wami rozstała świadczy o niej...nieskich lotow osoba, ot co...Rozdział zamkniety, nie warto juz o tym mówić...
a Wy szalejcie... ;)
Mnie wcale nie dziwi, że tak rzadko wpadasz na forum... :lol: nie ma to jak "wolna chata" ;)
Buziaki!!!
Awatar użytkownika
EveLondon
Ekspert
Posty: 588
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2011, 10:16

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: EveLondon »

Agusia szaleje :) i bardzo fajnei czytac jak wieje tu optymizmem :D Cudowne pomysly z zaslonami ja bedac w polsce podwedzialam mamie troche fieranek i jestem zachwycona :D cudownie sluchac jak u ciebie dobrze wkoncu na swoim :D i kuchnia nie dlugo bedzie to bedzie gotowanko :D sciskam cie goraco
"Ból jest jak tkanina. Im jest mocniejszy, tym więcej jest wart..."
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: agachod1 »

Hejka. Jestem znowu. Prace w domku trwaja i teraz zostala nam juz tylko kuchnia, w nastepnej kolejnosci mam na mysli. Mam nadzieje, ze w tym tygodniu uda sie ja postawic.
hercik17 pisze:.jak ja chciałabym mieć dużą kuchnię a w niej wszystko co potrzeba
Herciku, moja kuchnia tez nie jest za duza. Ja sie wciaz martwie czy uda sie zmiescic w niej wszystkie sprzety. Oprocz kuchenki chcialabym miec tez zmywarke, no i pralka musi isc do kuchni, bo w lazience nie ma miejsca. Takze jest o czym myslec. Przydalaby sie chociaz jedna szafka z szuflada na dole, ale to sie zobaczy jak wyjdzie w praktyce. Kuchnia jest troche waska, ale moze to i dobrze, bo ja naprawde nie chce zagracac chalupy.
EveLondon pisze:i kuchnia nie dlugo bedzie to bedzie gotowanko
Oj bedzie, bedzie, bo teraz w tej prowizorce to tylko prowizorka z gotowaniem. A prawdzie szalenstwo to sie zacznie jak juz bedzie ta kuchnia stala na swoim miejscu. Nie moge sie doczekac.

Ciesze sie niezmiernie ze wszystkiego. W ogole Bodus mowi, ze jestem jakas inna tutaj i zupelnie inaczej sie zachowuje. Poza tym, on sie dziwi, ze ja tak dbam o porzadek. Bez przesady, ja nie jestem pedantka, ale lubie dbac o to, co mam, poniewaz w zyciu wszystko mi bardzo ciezko przychodzilo i wlasnie dlatego chce zeby wszystkie rzeczy, ktorych uzywam sluzyly mi jak najdluzej i ladnie wygladaly.

To na razie na tyle. Nastepnym razem moze opowiem wam o mojej kuchni. No mam nadzieje, ze w koncu do nas dotrze. Pozdrawiam i caluje. :D :D :D
Awatar użytkownika
EveLondon
Ekspert
Posty: 588
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2011, 10:16

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: EveLondon »

ojj kochana jakze ja to rozumiem ja tez jak mieszkalismy z grupa ludzi to mialam po dziurki w nosie dbania jak za chwile przychodzili i smiecili pozniej z kumplem to sie wyklocalismy kto ma robic porzadek a jak jestesmy sami to az chce sie dbac i tez sie miedzy mna a moim zmienilo praktycznie sie nie klocimy... faceci nie do konca to rozumieja ale my tak dzialamy :) chociaz moj marzy o wlasnym domu i on rozmysla jak bedzie urzadzal remontowal wiec po czesci on tez to cos czuje :)
Juz nie dlugo kuchnia bedzie wiec i parapetowka z gotowaniem ja sie wpraszam :D hehe
buziaki :*
"Ból jest jak tkanina. Im jest mocniejszy, tym więcej jest wart..."
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: agachod1 »

No jasne Ewelinko. Nie ma sprawy. Zapraszam do siebie. Kto jak kto, ale ty zawsze... :D
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: gosiak76 »

Agus mam nadzieje ze niebawem pojawi sie kuchnia i jakos bedziesz mogla wszystko pomiescic aby nie zagracic i zeby to co potrzebne bylo na swoim miejscu. Mam nadzieje ze szybko pojdzie Wam z urzadzaniem mieszkanka czego bardzo mocno zycze .... a wtedy bedziemy mogly zaplanowac nasze spotkanko juz nie tylko na skypie :) :**
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
patrycja89
Ekspert
Posty: 721
Rejestracja: środa, 7 kwietnia 2010, 20:13

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: patrycja89 »

Agus życzę Ci powodzenia. Urządzaniu mieszkania i żeby poszlo Ci to szybko bln również sprawilo dużo radości. Niech Wam sie dobrze mieszka:-)

Do "zobaczenia" mam nadzieje wkrótce:-)
"Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia."
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: agachod1 »

Gosiu, Patrycjo, dzieki wam serdeczne. Ja tez mam nadzieje, ze juz wkrotce mieszkanko bedzie urzadzone w calosci. Na razie planujemy wyjad do Polski i to tez pochlonie troche pieniazkow, ale mysle ze i tak jakos damy sobie rade z umeblowaniem salonu.
Gosik, pewnie, ze bedziemy mogly zaplanowac nasze spotkanie juz w realu. Nie wiem tylko naprawde kiedy to mogloby byc mozliwe, bo urlop mamy zajety. Mysle, ze jest jeszcze troche czasu i na pewno znajdzie sie jakis dobry czas na nasze spotkanie i na to by naprawde spedzic ze soba fajnie czas. :)
Patus, wiesz ze trzymam kciuki za powodzenie calej "akcji" i czekam z niecierpliwoscia na twoj powrot.
Pozdrawiam serdecznie i do nastepnego razu... :wink:
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: gosiak76 »

Agus pewnie ze tak - zaplanujemy wszystko aby i Wam pasowali i mi rowniez ale najpierw jeszcze urzadzanie mieszkanka oraz Wasz urlopik - mam nadzieje ze uda sie Wam ze wszystkim i powiazecie koniec z koncem - wiem ze tak na pewno sie stanie :***
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
magma
Ekspert
Posty: 865
Rejestracja: poniedziałek, 26 marca 2012, 15:00

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: magma »

Nadal wieje optymizmem...urządzanie mieszkania, urlop...Tak trzymaj...a endo niech nadal spi...;)
buziaki
a z Polski na pewno przywieziesz pare bajerów do domku...;)
Awatar użytkownika
alcia28
Ekspert
Posty: 528
Rejestracja: poniedziałek, 16 lipca 2012, 16:03

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: alcia28 »

W każdym Twoim wpisie Aguś czuć szczęście i radość z nowego mieszkania. Jak urządzanie go Cię cieszy....!
A teraz jeszcze urlopik. Może nie zbyt często piszę ale jestem na bieżąco i bardzo się cieszę że wszystko u Ciebie w końcu nabiera kolorów.
Buziaki :D
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: agachod1 »

Hejka, znowu troche was zaniedbalam, za co z miejsca chcialam was przeprosic. Wciaz czekamy na kuchnie, a czas dluzy sie przy tym niemilosiernie. Tak juz bym chciala miec wszystko na swoim miejscu, bo teraz to naprawde na wszystko miejsca po prostu bark.

Ja weekend mialam nie za dobry, w nocy z piatku na sobote mialam problemy zoladkowe polaczone z biegunka. Bardzo mnie to wszystko wymeczylo, ale rosolek mojego meza postawil mnie na nogi. W sumie to cala sobote spedzilam w lozku taka bylam oslabiona. Na szczescie wczoraj bylo juz troche lepiej, chociaz wciaz czulam sie slaba. Musze na siebie uwazac, bo zoladek mam naprawde delikatny i latwo go przeciazyc, zwalszcza jedzac tuz przed snem. Przewaznie staram sie nie jesc po 20stej, tylko od czasu do czasu, ale tym razem byl to o jeden raz za duzo.

Dzieczynki, dzieki za mile slowa. Dzieki, ze ze mna jestescie i ze tu na mnie czekacie. Alciu, ja zawsze zycze ci duzo zdrowka, pokonania endo i spelnienia marzen. Dzieki za wszystko. Caluje was mocno i trzymajcie sie. :wink: :wink: :wink:
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: gosiak76 »

Agus uwazaj na siebie - najwazniejsze jest jednak ze rosolek postawil Cie na nogi i teraz czujesz sie o wiele lepiej.
A co do kuchni to rzeczywiscie sie dluzy czas jak sie na cos czeka i nie mozna ruszyc z niczym innym - mam nadzieje ze wkrotce kuchnia pojawi sie u Was. Buziaki.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
EveLondon
Ekspert
Posty: 588
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2011, 10:16

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: EveLondon »

No kochana ale szalejesz :) tylko tak jak gosia mowi uwazaj na siebie i oszczedzaj sie choc wiem jak to jest jak si eprzeprowadzasz na swoje mimo ze wszystko i wszyscy mowia ci odpocznij ty chcesz robic bo wszystko sprawia ci radosc :d mam nadzieje ze juz nie dlugo bedziesz miec kuchnie i bedziesz nam zdawac relacje z rewelacji kuchennych :0 pozdrawiam
"Ból jest jak tkanina. Im jest mocniejszy, tym więcej jest wart..."
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: agachod1 »

Hejka. Wczoraj dostalismy wiadomosc, ze kuchnia juz jest do odebrania i w sobote Bogus ze znajomym beda ja stawiac. A jak zwykle o wszytko sie martwie, bo w kuchni miejsca nie za duzo, a musimy zmiescic jeszcze na dodatek pralke, bo w lazience nie ma miejsca. Ja nie wiem czy kupic zmywarke w normalnym standardowym rozmiarze czy taka mniejsza. Chodzi mi oto jak to sie wszystko zmiesci, bo jest taka kwestia, ze chcialabym miec jak najwiecej blatu zeby postawic tez ekspres do kawy. Kurcze, Bogus mowi, ze wszystko sie zmiesci, ale wiecie jak to jest, dla mnie kuchnia jest bardzo wazna i chodzi mi o to zeby byla praktyczna i zeby gotowanie w niej bylo ulatwoine na maksa. No nie wiem jak to bedzie. Moze dzisiaj kupimy pralke, a ze zmywarka poczekamy do soboty. Tylko jak to wyjdzie w praktyce? Na dodatek nasza winda jest uszkodzona i trzeba by bylo nosic rzeczy po schodach. Jakby tego bylo malo, nie mamy zaworka do podlaczenia pralki do wody. Ze spoldzielni mieli sie zglosic do trzech dni zeby to zrobic. Dzis mija drugi dzien i cisza. Na ja chyba jak wybuchne, to naprawde bedzie obciach. Wiem, ze musze zachowac spokoj, ale to czasami jest ponad moje sily.
W kazdym razie, ciesze sie, ze wreszcie cos drgnelo. Wiem, ze wszystko bedzie dobrze, ale i tak rozmyslam. Dobrze, ze do piatku pracuje, bo inaczej to chyba bym ocipiala. Dziewczynki, ktos z was pisal wczesniej o fotkach; jak bedzie juz ta kuchnia to postaram sie wrzucic cos na forum zeby was zaznajomic z moim krolestwem kuchcenia. Na razie trzymajcie sie i do nastepnego klikniecia... :D
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: gosiak76 »

Agus to wspaniale wiadomosci z ta kuchnia - jak ja sie z tego bardzo ciesze - nareszcie cos ruszylo :)
Powolutku zobaczysz jak bedzie wygladac jak bedzie juz kuchnia pod zabudowe i mam nadzieje ze wejdzie i pralka i zmywarka. Buziaki i oczywiscie mam nadzieje ze zobacze kuchnie jak tylko bedzie gotowa :lol: Buziaki.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
EveLondon
Ekspert
Posty: 588
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2011, 10:16

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: EveLondon »

uuu jaka tu cisza... Agusiu czyzbys dostala swoja kuchnie i juz szalejesz?? pisaj nam co tam gotujesz :D jak sie czujesz? co slychac? pozdrawiam :*
"Ból jest jak tkanina. Im jest mocniejszy, tym więcej jest wart..."
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: agachod1 »

Kochane, kuchnia juz jest, a ja nie pisalam, bo od wczoraj walcze z jej urzadzaniem. Wszystko juz wytarte z kurzu, poustawiane, nowe pierdlowy do kuchni kupione- tak w wiekszosci. Reszte dokupie przy okazji. Wreszcie mam gdzie normalnie gotowac i jestem bardzo zadowolona. Miejsca na pralke jest akurat, a i zmywarka wejdzie bez problemu. Na razie mam dupna lodowke, bo jest bardzo mala, ale mysle, ze na przetrwanie wystarczy. Do konca tygodnia kupimy pralke, bo to jest teraz najwazniejsze( gora prania rosnie ). Dzisiaj ogarnelam chalupe z kurzu po sobotniej pracy. Troche tego bylo, ale tez i nie za duzo wiec sie nie przepracowalam.
Caly ubiegly tydzien meczyl mnie woreczek zolciowy. Zadnych boli brzucha nie mialam, ale czulam sie oslabiona i bylo mi miekko czasami. Poczytalam sobie w necie jak jesc zeby to sie unoromowalo i w ciagu trzech dni faktycznie wszystko sie uspokoilo. Kochane, mam nadzieje, ze u was podobnie, jak u mnie wszystko ok. Pozdrowionka.

Postaram sie wrzucic jakies foty najszybciej jak sie da... :D :D :D
magma
Ekspert
Posty: 865
Rejestracja: poniedziałek, 26 marca 2012, 15:00

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: magma »

nie ukrywam, iż z dużym zniecierpliwieniem czekam na fotki... ! :)
Zuch dziewczyna...dumna, zadowolona z siebie,szczęśliwa...bravo!!!
:)
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: gosiak76 »

Wspaniale ze kuchnia wykonczona - wyglada naprawde wspaniale i mam nadzieje ze wkrotce uporasz sie i z reszta mieszkanka aby wszystko bylo urzadzone i mam nadzieje ze sie wyrobicie do mojego przyjazdu Agus :) Buziaki :*
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dział powitań. Przedstaw się.”