moj przypadek
Re: moj przypadek
mnie trzeslo czytajac to co napisalas wczesniej, ze masz 23 lata, a lekarz uwazal, ze jestes za mloda na laparo
Re: moj przypadek
Cześć dziewczyny, niestety nadal nie jest kolorowo...Nie czuję się dobrze,odczuwam dyskomfort w okolicach podbrzusza.Byłam u lekarza w miniony piątek,żeby sprawdzić co i jak i pożalić się na bóle w brzuchu.Doskwiera mi dziwne uczucie, mianowicie można do porównać do drapania lub skrobania łyżką od wewnątrz.. oraz rozpierania od środka, czyli podobnie jak przed operacją. W dodatku z drugiej strony brzucha mam wrażenie dźgania.
Lekarz powiedział,że to nie ma podłoża ginekologicznego i wypisał mi na CITO skierowanie do chirurga..szepnął też,że możliwe,że to przepuklina.
Spędziłam cały dzień w klinice jak staruszka,czekając od jednej wizyty do kolejnej.
Pani chirurg zbadała mnie,kazała pokaszleć,leżeć itp. Postawiła diagnozę,że jest to albo przepuklina,albo krwiak..
kazała umówić się na USG jamy brzusznej w okolicach połowy listopada, żeby jeszcze trochę rozpuściły się szwy...
Teraz też boli.Powiem Wam,że już jestem zmęczona ciągłym bólem,denerwowaniem się co ja tam znów mam...
I może jestem dziwna,ale życie w celibacie nie jest przyjemne...tym bardziej,że trwa to już prawie 2 miesiące...
Lekarz powiedział,że to nie ma podłoża ginekologicznego i wypisał mi na CITO skierowanie do chirurga..szepnął też,że możliwe,że to przepuklina.
Spędziłam cały dzień w klinice jak staruszka,czekając od jednej wizyty do kolejnej.
Pani chirurg zbadała mnie,kazała pokaszleć,leżeć itp. Postawiła diagnozę,że jest to albo przepuklina,albo krwiak..
kazała umówić się na USG jamy brzusznej w okolicach połowy listopada, żeby jeszcze trochę rozpuściły się szwy...
Teraz też boli.Powiem Wam,że już jestem zmęczona ciągłym bólem,denerwowaniem się co ja tam znów mam...
I może jestem dziwna,ale życie w celibacie nie jest przyjemne...tym bardziej,że trwa to już prawie 2 miesiące...
"...jeśli sam w siebie nie uwierzysz..nikt inny w Ciebie nie uwierzy..."
Re: moj przypadek
Jaką metoda byłas operowana?
Troszkę za długo to trwa jak na objawy pooperacyjne...wcale się nie dziwię, że się denerwujesz...USG wyjasni wszystko, tylko szkoda, że musisz tak długo czekać....
pozdrawiam
Troszkę za długo to trwa jak na objawy pooperacyjne...wcale się nie dziwię, że się denerwujesz...USG wyjasni wszystko, tylko szkoda, że musisz tak długo czekać....
pozdrawiam
Re: moj przypadek
No to wszystko nie wygląda dobrze.Ciężko jest żyć z bólem coś o tym wiem i bardzo ci współczuję.Mam nadzieję że USG wszystko wyjaśni.Trzymaj się
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Re: moj przypadek
no to mozemy sobie podac rece Mam tylko nadzieje, ze u Ciebie to jednak szybko minie - naprawde Ci tego zyczeolusiek13 pisze:Teraz też boli.Powiem Wam,że już jestem zmęczona ciągłym bólem,denerwowaniem się co ja tam znów mam...
Re: moj przypadek
Dziękuję za wsparcie,to bardzo miłe.
Miałam robioną laparotomię,czyli normalnie mnie pokroili na wysokości 2cm nad linią owłosienia lub jak kto woli na wysokości niskich majtek kąpielowych.
Powiem Wam szczerze,że chyba drugi raz nie zdecydowałabym się.
Miałam robioną laparotomię,czyli normalnie mnie pokroili na wysokości 2cm nad linią owłosienia lub jak kto woli na wysokości niskich majtek kąpielowych.
Powiem Wam szczerze,że chyba drugi raz nie zdecydowałabym się.
"...jeśli sam w siebie nie uwierzysz..nikt inny w Ciebie nie uwierzy..."
Re: moj przypadek
nie rozumiem dlaczego lekarz kazął poczekać ze zrobieniem USG...ja 3 tyg po laparotomii miałam robione USG bo taka była potrzeba, nikt nie oglądał się na szwy...Twoja doktor najwyraźniej przypuszcza, że ból to wina rozpuszczających się szwów wewnętrznych...
Coś Ci poradzę: miałam 5 laparotomii...Twoje objawy sa niepokojące, ja bym nie czekała...
A może już Ci lepiej???
pozdrawiam.
Coś Ci poradzę: miałam 5 laparotomii...Twoje objawy sa niepokojące, ja bym nie czekała...
A może już Ci lepiej???
pozdrawiam.
Re: moj przypadek
Boli jak diabli...
"...jeśli sam w siebie nie uwierzysz..nikt inny w Ciebie nie uwierzy..."
Re: moj przypadek
nie czekaj, działaj....
może zwróć się o pomoc w poradni chirurgicznej w szpitalu (weź ze sobą wypis)...
działaj, coś się dzieje...trzeba sprawdzić co...aaa i zmień chirurga...
( nie wiem czy to prawda, ale podobno przepuklina nie boli...)
może zwróć się o pomoc w poradni chirurgicznej w szpitalu (weź ze sobą wypis)...
działaj, coś się dzieje...trzeba sprawdzić co...aaa i zmień chirurga...
( nie wiem czy to prawda, ale podobno przepuklina nie boli...)
Re: moj przypadek
Ja już miałam przepukline (sorry,że bez polskich znaków) jak miałam 5lat,ale byłam jednym na 10tys.przypadków,w którym to się wchłonęło..mnie nie bolało,to prawda.
"...jeśli sam w siebie nie uwierzysz..nikt inny w Ciebie nie uwierzy..."
Re: moj przypadek
magma dobrze Ci radzi ale wiem, ze nie jest prosto dzialac (zmieniac lekarza, szukac pomocy, dowiadywac sie...) zwlaszcza, gdy bol dokucza Moze to minie? Gdzie Cie tak dokladnie boli i kiedy? Moze to jest powiazane z czyms innym? np. boli gdy cos zjesz?
Re: moj przypadek
Mnie boli non stop bez przerwy.Mam 3obszary bólu,dwa po prawej stronie: pierwszy w miejscu gdzie był mięśniak,czyli niecałe 3cm od jajnika,drugi odrobinę bliżej pachwiny po stronie miesniaka.
Trzeci obszar z lewej strony,na wysokości lewego jajnika,trochę wyżej niż jajnik.
Trzeci obszar z lewej strony,na wysokości lewego jajnika,trochę wyżej niż jajnik.
"...jeśli sam w siebie nie uwierzysz..nikt inny w Ciebie nie uwierzy..."
Re: moj przypadek
skoro potrafisz tak dokladnie umiejscowic bol, lekarz powinien miec ulatwione zadanie...
Re: moj przypadek
Idzie to jednak bardzo topornie....
"...jeśli sam w siebie nie uwierzysz..nikt inny w Ciebie nie uwierzy..."
Re: moj przypadek
Dziewczyny mają rację.Nie można bagatelizować takich bóli w dodatku po operacji.A czy stanu podgorączkowego nie masz? Jak najszybciej udaj się do innego lekarza.A swoją drogą co to za lekarz przecież tam może sie dziać wszysto po operacji
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Re: moj przypadek
Temperatura zawsze niska,zwykle 36,6.
"...jeśli sam w siebie nie uwierzysz..nikt inny w Ciebie nie uwierzy..."
Re: moj przypadek
dobrze, ze temp. w normie a jakie bierzesz p.bolowe? cos Ci w szpitalu zapisali?
Re: moj przypadek
W szpitalu dostawałam morfinke :p
Od lekarza dostałam receptę na Ibuprofen...
Od lekarza dostałam receptę na Ibuprofen...
"...jeśli sam w siebie nie uwierzysz..nikt inny w Ciebie nie uwierzy..."
Re: moj przypadek
Jesteś ponad miesiąc po operacji.To nie jest już ból tzw pooperacyjny, ten ból cos sygnalizuje...
skoro zwyczajowo nie gorączkujesz to nie sugeruj się, że masz 36,6...
(ja ostatnio miałam zakażenie w ranie po operacji i też zero gorączki, bo tez jestem z tych niegorączkujących)
Niepokojące jest też to, że boli cąły czas, nie tylko jak się poruszysz, schylisz, kichniesz itp...
Idz po prostu do Luxmed-u, enelmed-u itp na USG jamy brzusznej...(chirurg i tak Cię tam wysle) a potem z wynikiem do chirurga lub gin...nie czekaj. NIE CZEKAJ!
skoro zwyczajowo nie gorączkujesz to nie sugeruj się, że masz 36,6...
(ja ostatnio miałam zakażenie w ranie po operacji i też zero gorączki, bo tez jestem z tych niegorączkujących)
Niepokojące jest też to, że boli cąły czas, nie tylko jak się poruszysz, schylisz, kichniesz itp...
Idz po prostu do Luxmed-u, enelmed-u itp na USG jamy brzusznej...(chirurg i tak Cię tam wysle) a potem z wynikiem do chirurga lub gin...nie czekaj. NIE CZEKAJ!
Re: moj przypadek
Zaczynam się bać....coraz bardziej... Postaram się iść w przyszłym tyg.,na samym początku tygodnia na USG.
"...jeśli sam w siebie nie uwierzysz..nikt inny w Ciebie nie uwierzy..."
Re: moj przypadek
Nie zwlekaj z tym usg i sprawdz co sie dzieje - im szybciej zadzialasz tym lepiej dla Ciebie i Twego zdrowia.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: moj przypadek
Ja nie chciałam Ciebie straszyć, ale uświadomić, że sprawa może być powazna...reszta należy do Ciebie
Cieszę się, że postanowiłaś odwiedzić lekarza, szkoda, że dopiero w poniedziałek...
Pozdrawiam...
jak samopoczucie dzisiaj?
Cieszę się, że postanowiłaś odwiedzić lekarza, szkoda, że dopiero w poniedziałek...
Pozdrawiam...
jak samopoczucie dzisiaj?
Re: moj przypadek
Wróciłam w tym tygodniu do pracy więc ciężko mi było wolne brać...a mam dość rygorystycznych szefów
Zrobię USG na początku przyszłego tygodnia.
Dziś trochę lepiej,nie boli non stop czyli jakaś ulga mała
Zrobię USG na początku przyszłego tygodnia.
Dziś trochę lepiej,nie boli non stop czyli jakaś ulga mała
"...jeśli sam w siebie nie uwierzysz..nikt inny w Ciebie nie uwierzy..."
Re: moj przypadek
Jak tam, są dalsze postępy na korzyść?
lepiej się czujesz?
dlaczego własciwie nie zrobiono Ci laparoskopii? (jeśli moge zapytać?)
lepiej się czujesz?
dlaczego własciwie nie zrobiono Ci laparoskopii? (jeśli moge zapytać?)
-
- Ekspert
- Posty: 1507
- Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05
Re: moj przypadek
olusiek, czesc Co tam u Ciebie? Mam pyt.: Co Cie najb.denerwuje? Jesli odp. bedzie mi b.milo pzdr.
Re: moj przypadek
Hey dziewczyny ! przepraszam,że nie pisałam,ale strasznie pokomplikowały mi się sprawy i nawet nie miałam czasu wejść na forum...
Niestety...nie jest dobrze - mam torbiel 3,5cm na 4cm...z prawej strony - dokładnie na prawym jajniku.
W dodatku od 2 miesięcy nie mam dni płodnych...to jest jakaś tragedia. Do lekarza chodzę z częstotliwością raz na tydzień, niedługo zostanę okrzyknięta 'hipochondryczką' w tej klinice,ale ja naprawdę źle się czuję
W piątek dostałam 3 okres, od czasu "po operacji"...chyba nauczę się przeć przed porodem... rodzę skrzepy wielkości skrawków wątroby..
Dziś siedziałam w naszej sypialni i oglądając jakiś program, stwierdziłam,że się położę, niestety podczas tej czynności,jakże łatwej, prawda (?) poczułam w okolicy prawego jajnika, jak coś się przelewa,przekręca i obraca...myślałam,że umrę.Boli wciąż, z małymi przerwami..
Jestem zmęczona tym wszystkim...zastanawiam się,czy jestem bezpłodna.
Po raz kolejny będę kupować testy owulacyjne.Kilka razy, w kilku cyklach przed operacją, już wychodziły negatywne...
Boję się robić je teraz..
Odpowiadając na Wasze pytania - mój lekarz powiedział,że nie mogę mieć laparoskopii,bo to jest niebezpieczne, machać kobiecie laserem w brzuchu,bo nikt nie jest Bogiem i ideałem,by podejmować się tego.Na początku byłam zdziwiona,ale po informacji od mojej kuzynki, mieszkającej w Stanach, która ma endometriozę,że ma podcięty jajnik właśnie po laparoskopii, który jest zupełnie niesprawny, stwierdziłam,że mój lekarz ma rację.
Drugie pytanie - co mnie denerwuje ? co masz na myśli dokładnie? bo jeśli chodzi o przyziemne sprawy, to denerwuje mnie to,że przez moją chorobę, nie mam siły na nic, mam rok na studiach w tył, bo nikogo nie interesowało to,że mam operację...denerwuje mnie ból,ciągły,nieustający, to że nie mogę się na niczym skupić do końca,bo przeszkadza mi ciągły dyskomfort. Denerwuje mnie to,że seks mnie boli, że nie wiem,czy będę mogła zostać mamą.
Wiem,że ludzie mają większe problemy niż moje...ale...
Niestety...nie jest dobrze - mam torbiel 3,5cm na 4cm...z prawej strony - dokładnie na prawym jajniku.
W dodatku od 2 miesięcy nie mam dni płodnych...to jest jakaś tragedia. Do lekarza chodzę z częstotliwością raz na tydzień, niedługo zostanę okrzyknięta 'hipochondryczką' w tej klinice,ale ja naprawdę źle się czuję
W piątek dostałam 3 okres, od czasu "po operacji"...chyba nauczę się przeć przed porodem... rodzę skrzepy wielkości skrawków wątroby..
Dziś siedziałam w naszej sypialni i oglądając jakiś program, stwierdziłam,że się położę, niestety podczas tej czynności,jakże łatwej, prawda (?) poczułam w okolicy prawego jajnika, jak coś się przelewa,przekręca i obraca...myślałam,że umrę.Boli wciąż, z małymi przerwami..
Jestem zmęczona tym wszystkim...zastanawiam się,czy jestem bezpłodna.
Po raz kolejny będę kupować testy owulacyjne.Kilka razy, w kilku cyklach przed operacją, już wychodziły negatywne...
Boję się robić je teraz..
Odpowiadając na Wasze pytania - mój lekarz powiedział,że nie mogę mieć laparoskopii,bo to jest niebezpieczne, machać kobiecie laserem w brzuchu,bo nikt nie jest Bogiem i ideałem,by podejmować się tego.Na początku byłam zdziwiona,ale po informacji od mojej kuzynki, mieszkającej w Stanach, która ma endometriozę,że ma podcięty jajnik właśnie po laparoskopii, który jest zupełnie niesprawny, stwierdziłam,że mój lekarz ma rację.
Drugie pytanie - co mnie denerwuje ? co masz na myśli dokładnie? bo jeśli chodzi o przyziemne sprawy, to denerwuje mnie to,że przez moją chorobę, nie mam siły na nic, mam rok na studiach w tył, bo nikogo nie interesowało to,że mam operację...denerwuje mnie ból,ciągły,nieustający, to że nie mogę się na niczym skupić do końca,bo przeszkadza mi ciągły dyskomfort. Denerwuje mnie to,że seks mnie boli, że nie wiem,czy będę mogła zostać mamą.
Wiem,że ludzie mają większe problemy niż moje...ale...
"...jeśli sam w siebie nie uwierzysz..nikt inny w Ciebie nie uwierzy..."
Re: moj przypadek
Dziwne to wszystko co piszesz - przeczytalam to 2 x i dalej sie dziwie. idz do innego lekarza na kontrole! a nie piszesz nic o lekach - co stosujesz?
Re: moj przypadek
Byłam dziś u lekarza.Torbiel pękł,ale nie oczyścił się całkiem,więc jest jeszcze coś wielkości 3cm na 3cm.
Prawdopodobnie miałam dni płodne bo na USG widać ciałko żółte.
Leki - zależnie od bólu,biorę ibuprofen,no-spe.
Nic innego poza tym nie stosuję.
Prawdopodobnie miałam dni płodne bo na USG widać ciałko żółte.
Leki - zależnie od bólu,biorę ibuprofen,no-spe.
Nic innego poza tym nie stosuję.
"...jeśli sam w siebie nie uwierzysz..nikt inny w Ciebie nie uwierzy..."
Re: moj przypadek
Wyglada mi tylko na to ze lekarze ktorzy nie robili laparoskopii nie powinni sie podejmowac tego typu zabiegow - tam nie macha sie laserem tylko uzywa narzedzi zeby powycinac zmiany. Diwny ten lekarz - sorry ze to pisze ale uwazam ze powinnas udac sie do innego lekarza po druga opinie, bo lekarz ktory ma doswiadczenie w przeprowadzeniu laparoskopii na pewno nie spowoduje niesprawnosci narzadow rodnych.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: moj przypadek
Problemem jest to,że mieszkam w Gdańsku na stałe dopiero od ponad roku i nie znam innych lekarzy,ani kobiet,które mogą mi kogoś polecić...
Czy na forum jest ktoś z Trójmiasta?
Byłabym wdzięczna za pomóc.
Czy na forum jest ktoś z Trójmiasta?
Byłabym wdzięczna za pomóc.
"...jeśli sam w siebie nie uwierzysz..nikt inny w Ciebie nie uwierzy..."