Visanne
Re: Visanne
Dobrze ze to nie endo ale pewnie jak lekarz to powiedzial to najadlas sie strachu ze wraca - a swoja droga to lekarz ma naprawde super doswiadczenie - dobrze ze w pore zauwazyl ze cos sie dzieje a zabieg pozwoli na zamrozenie nadzerki.
Co do wiyzt z partnerem to w sumie warto chodzic z partnerami bo moga dopytac lekarza o rozne rzeczy i dowiedziec sie dlaczego zachwujemy sie badz czujemy tak a nie inaczej.
Co do wiyzt z partnerem to w sumie warto chodzic z partnerami bo moga dopytac lekarza o rozne rzeczy i dowiedziec sie dlaczego zachwujemy sie badz czujemy tak a nie inaczej.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: Visanne
Ha, no właśnie. Mi chyba zaczyna. Do plamienia doszła bezsenność i tak koszmary dół, że dna nie widać. Poza tym jakaś agresywna się robię. A to dopiero połowa pierwszego opakowania! Jak tak dalej pójdzie, to będą straty w ludziach. A może to przechodzi z czasem? Jak się już organizm przyzwyczai? Pocieszcie mnie...aga79 pisze:...a w szczególności wyjaśnił jak może działać V na mój nastrój-powiedział wprost - po takiej ilości hormonów może żonie odbijać....
Re: Visanne
Lilla23 ja też tak miałam jak Ty i w sumie mam nadal tylko że chyba się zmniejsza, takie mam wrażenia - a może mój partner zaczął inacej podchodzić do mnie po rozmowie z lekarze?? W takim bądź razie bezsenność, zły nastrój, depresja to między innymi skutki uboczne V. Ale głowa do góry najważniejsze aby endo powstrzymać a i te skutki złagodnieją z czasem-bynajmniej ja mam taką nadzieję bo w przeciwnym razie i u mnie skończy się w ofiarach w ludziach i łysinką....
<a href="http://www.rodzice.pl"><img src="http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/3360" border="0"></img></a>
Re: Visanne
Kochane Kobietki,
byłam dziś w aptece i pytałam o refundację V i ten artykuł
"http://biznes.onet.pl/nowe-wazne-leki-n ... osci-detal
To chyba chodzi o Visanne. Dobra wiadomość! "
to pisano m.in. o Visanne, pani w aptece powiedziała mi że jeżeli jest tam podana data 16 września to jeśli lek zostanie wpisany na listę leków refundowanych to już 17 w aptece będzie pod taką pozycją widniał. Także najprościej i najpewniej podejść do apteki 17 września i zapytać czy V jest refundowane. Trzymam mocno kciuki aby tak było!!!!
byłam dziś w aptece i pytałam o refundację V i ten artykuł
"http://biznes.onet.pl/nowe-wazne-leki-n ... osci-detal
To chyba chodzi o Visanne. Dobra wiadomość! "
to pisano m.in. o Visanne, pani w aptece powiedziała mi że jeżeli jest tam podana data 16 września to jeśli lek zostanie wpisany na listę leków refundowanych to już 17 w aptece będzie pod taką pozycją widniał. Także najprościej i najpewniej podejść do apteki 17 września i zapytać czy V jest refundowane. Trzymam mocno kciuki aby tak było!!!!
<a href="http://www.rodzice.pl"><img src="http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/3360" border="0"></img></a>
Re: Visanne
to naprawde super! V. kosztowalby grosze oby sie tak stalo!!!!!!!!!!!!!!!!
Re: Visanne
A czy któraś z Was wie, jaka to będzie refundacja? 30 czy 50 %? Bo jakoś z tego artykułu nie doczytałam. 50 % to byłaby bajka, ale nie wiem, czy to nie dotyczy tylko leków na choroby przewlekłe.
Re: Visanne
tego nie wiem, nie zapytałam farmaceuty o proponowany % redundancji ale 17 września już niedługo i sądzę że skoro czekałyśmy tyle to te parę tygodni nie zrobi różnicy. Mam nadzieję że kolejne opakowanie V kupię już za przyzwoitą cenę.....
<a href="http://www.rodzice.pl"><img src="http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/3360" border="0"></img></a>
Re: Visanne odp
<a href="http://www.rodzice.pl"><img src="http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/3360" border="0"></img></a>
Re: Visanne
Zauwazylam ze refundacja ma objac 50 % - wiec sa to naprawde dobre wiadomosci i miejmy nadzieje ze zostanie przy tych 50 %.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: Visanne
ja też mam taką nadzieję, siedzę jak na szpilkach choć jeszcze jedno opakowanie na pewno muszę kupić za normalną cenę bo kończy mi się 15 września więc.....no cóż przeżyję. Trzymajmy wszystkie kciuki za nasz V
<a href="http://www.rodzice.pl"><img src="http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/3360" border="0"></img></a>
Re: Visanne
akurat 15 wrzesnia? co za pech!
- lauretta1979
- Stały bywalec
- Posty: 71
- Rejestracja: czwartek, 17 marca 2011, 16:56
Re: Visanne
Z tego co mi wiadomo refundacja ma objąć 50%
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
nadzieja istnieje zawsze... do ostatniej chwili.
Re: Visanne
a no pech....ale na zdrowiu się nie oszczędza....
<a href="http://www.rodzice.pl"><img src="http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/3360" border="0"></img></a>
Re: Visanne
świetne wiadomości ale ja już skończyłam Visanne.Ale pewnie jeszcze kiedyś będę go brałą
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Re: Visanne
NO TAK NIEKTÓRZY KOŃCZĄ, NIEKTÓRZY ZACZYNAJĄ A JESZCZE INNE SĄ W TRAKCIE PRZYGODY Z VISANNE - ALE NAJWAŻNIEJSZE ŻE COŚ SIĘ RUSZA W KIERUNKU ENDO.
<a href="http://www.rodzice.pl"><img src="http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/3360" border="0"></img></a>
Re: Visanne
Dziewczyny mam pytanko jak szybko po zakończeniu visanne dostałyście @? trochę się niepokoję już że u mnie to za długo trwa
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Re: Visanne
dziewczyny czy w trakcie kuracji V miałyście obniżona odporność ?? Czy łapałyście jakieś infekcje częściej niż zwykle?? Bo nie wiem czy wiązać to z endo czy obniżonym układem odpornościowym po operacji ....kurcze zawsze coś musi się przyczepić
<a href="http://www.rodzice.pl"><img src="http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/3360" border="0"></img></a>
- karolina794
- Ekspert
- Posty: 381
- Rejestracja: czwartek, 14 października 2010, 20:50
Re: Visanne
Hercik jak pierwszy raz miałam przerwę to dostałam okres po kilku dniach,a przy drugim odstawieniu dostałam po 3 tygodniach.Teraz nie biorę juz nic...hercik17 pisze:Dziewczyny mam pytanko jak szybko po zakończeniu visanne dostałyście @? trochę się niepokoję już że u mnie to za długo trwa
Gdzie są dzieci tam blisko do gwiazd *************
Re: Visanne
Czekam nadal na @ .Visanne jest superrrr po leczeniu czysto!!!
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Re: Visanne
Cześć dziewczyny!
Dołączę do wątku z pytaniem o plamienie. Widzę, że część z Was miała takie skutki uboczne. Ja plamię już ponad 2 tygodnie... Czasem to taka brązowa wydzielina, jak krew pod koniec @, czasem bardzo czerwona, normalnie jak @ tylko mniej... Jak to u Was było? Chciałam uniknąć wizyty ze względu na kasę... A Pani doktor nie chce mnie zbadać na oddziale tylko prywatnie... eh
Dołączę do wątku z pytaniem o plamienie. Widzę, że część z Was miała takie skutki uboczne. Ja plamię już ponad 2 tygodnie... Czasem to taka brązowa wydzielina, jak krew pod koniec @, czasem bardzo czerwona, normalnie jak @ tylko mniej... Jak to u Was było? Chciałam uniknąć wizyty ze względu na kasę... A Pani doktor nie chce mnie zbadać na oddziale tylko prywatnie... eh
Re: Visanne
Droga veille ja równiez mam plamienia tyle że już 6 tydzień i byłam u lekarza i wszystko jest ok. po prostu skutek uboczny V. Mi jeszcze do tego doszły problemy z wypróżnianiem - co drugi dzień biegunka - też skutek uboczny V niestety no i wypadanie włosów:-( mdłości minęły zawsze coś. Mam nadzieję że więcej skutków ubocznych się u mnie nie uaktywni bo jeszcze 4 miesiące kuracji ....ach... pozostaje tylko GŁOWA DO GÓRY
<a href="http://www.rodzice.pl"><img src="http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/3360" border="0"></img></a>
Re: Visanne
Na ulotce są opisane skutki uboczne.Uważam że plamienie to nic złego.Także nie ma co się tym martwic
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Re: Visanne
Właśnie dziś skończyło mi się plamienie:) Cieszę się bardzo, bo zaczęłam się martwić trochę.
Ale mam inna złą wiadomość! Byłam rano w aptece i nie będzie refundacji Visanne!!!!!!!!!!
Podobno wycofali się i żadne nowe leki nie weszły na listę...
Ale mam inna złą wiadomość! Byłam rano w aptece i nie będzie refundacji Visanne!!!!!!!!!!
Podobno wycofali się i żadne nowe leki nie weszły na listę...
Re: Visanne
Dodam jeszcze, ze bardzo dobrze znoszę Visanne. Już drugie opakowanie kończę i jest dobrze. Na początku miałam uderzenia gorąca i źle spałam, ale krótko i teraz wszystko przeszło.
Miewam wahania nastroju, ale od wielu lat zmagałam się z depresją i fobią, więc takie rzeczy nie robią na mnie wrażenia. Jak na razie nie widzę raczej skutków ubocznych i jestem pozytywnie nastawiona wreszcie! No może oprócz ceny leku... eh
Jak widać każdy organizm reaguje inaczej.
Miewam wahania nastroju, ale od wielu lat zmagałam się z depresją i fobią, więc takie rzeczy nie robią na mnie wrażenia. Jak na razie nie widzę raczej skutków ubocznych i jestem pozytywnie nastawiona wreszcie! No może oprócz ceny leku... eh
Jak widać każdy organizm reaguje inaczej.
Re: Visanne
Nie jest w tej chwili możliwe wejście w życie rozporządzeń w zakładanym terminie 16 wrześnie br.
Jednocześnie MZ wyjaśnia, że o wyznaczeniu nowego terminu wejścia w zycie wykazow refundacyjnych prezes NRA, Grzegorz Kucharewicz, zostanie poinformowany odrębnym pismem.
Zrodlo: _www.rynekaptek.pl/prawo/mz-nie-bedzie-wykazow-refundacyjnych-16-wrzesnia,4369.html
Jednocześnie MZ wyjaśnia, że o wyznaczeniu nowego terminu wejścia w zycie wykazow refundacyjnych prezes NRA, Grzegorz Kucharewicz, zostanie poinformowany odrębnym pismem.
Zrodlo: _www.rynekaptek.pl/prawo/mz-nie-bedzie-wykazow-refundacyjnych-16-wrzesnia,4369.html
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: Visanne
no niestety refundacja nie weszła w życie pani w aptece pokazywała mi tzw. Kartę leku i jest nadal pełnopłatny no i pokazała mi wykaz tych leków które miały wejść i zostać refundowane i tam było wskazane że ryczałt na V miał wynosić 3,62 zł - ryczał który miał płacić pacjent- piekna cena ale niestety musimy czekać:-( a juz myślałam że słoneczko zaświeci nad ceną V hehehe
<a href="http://www.rodzice.pl"><img src="http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/3360" border="0"></img></a>
Re: Visanne
i nadal w naszych portfelach będzie wiatr i tylko wiatr
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Re: Visanne
Zła wiadomość z tą V A już się ucieszyłam...
Co do plamienia - ja mam już miesiąc, raz większe, raz mniejsze. Po długiej podrózy samochodem (2 dni) dostałam bardzo mocnego plamienia, ze skrzepami. Ale po paru dniach przeszło. Lekarka mnie ostrzegała, że tak może być i żeby się tym nie przejmować. Choć gdyby mi przeszło, to bym się nie pogniewała
Co do plamienia - ja mam już miesiąc, raz większe, raz mniejsze. Po długiej podrózy samochodem (2 dni) dostałam bardzo mocnego plamienia, ze skrzepami. Ale po paru dniach przeszło. Lekarka mnie ostrzegała, że tak może być i żeby się tym nie przejmować. Choć gdyby mi przeszło, to bym się nie pogniewała
Re: Visanne
Witam was wszystkie endo....ja pierwszy raz na forum ale mam wiele do powiedzenia na temat tych tabletek.Moja historia z endo jest dosc krotka ale drastyczna...w lutym dowiedzialam sie o chorobie w kwietniu operacja laparotomia , wyrok takie zrosty ze mam IV stopien , szczescie trafil na super lekarza ktory mnie operowal i dal sznse moim jajnikom(mam 30 lat i 0 dzieci)...od maja biore vissane...wiem ze ceny sa rozne ale w Lodzi znalazlam po 169 zl ....biore je juz 5 miesiecy non stop...nie mam okresu.Co moge powiedziec ....coz przygotujcie sie na najgorsze.Ja mialam typowe objawy menopauzy,przytylam 8 kilo,cierpialam na bezsennosc,mialam uderzenia goraca i niestety mega humory od placzy przez euforie az do duzych wybuchow zlosci(nakrzyczalam na kasjerke w sk;epie).....doszlo do tego ze moj partner powiedzial ze juz ze mna nie moze wytrzymac....poszlam do lekarza i dostalam leki uspokajajace.Nogi mi nie puchly...i cera sie poprawila.Njgorsze jest jednak uczucie napuchneitego ciala....Jesli maci jakies pytania to piszczcie .Teraz biore ostatni miesiac...i czekam na mega okres a potem do lekarza,polecam dr Wilczynskiego w lodzi to onmnie zdiagnozowal i operowal.pozdrawiam
Re: Visanne
I jescze jedna...spadl mi starsznie pozim zelaza...wlosy wypadaly mi garsciami,zrobilam morfologie i dostalam tabletki.Krwawien i plamien nie mialam zadnych.