HSG - badanie droznosci jajowodow

Masz problem? Zapytaj - może ktoś zna odpowiedź!
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: HSG - badanie droznosci jajowodow

Post autor: vwd »

jakos nie udalo mi sie jeszcze jej napisac... jest rozproszona po calym forum :) napisze ja, gdy bede zdrowa!!! aby bylo dobre zakonczenie :) ;)
Aldona
Ekspert
Posty: 272
Rejestracja: czwartek, 10 lutego 2011, 15:33

Re: HSG - badanie droznosci jajowodow

Post autor: Aldona »

szkoda,
bo tak czytam o Tobie to tam to tu i próbuję wszystko sobie ułożyć.
jeszcze jestem stosunkowo nowa tu i czasem miesza mi się wszystko, co kogo dotyczyło, ale pomalutku
domowniczka
Ekspert
Posty: 1507
Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05

Re: HSG - badanie droznosci jajowodow

Post autor: domowniczka »

Aldona, a Ty bedziesz miala HSG? Kiedy? Koniecznie opisz nam jak to wyglada z bliska! :)
Aldona
Ekspert
Posty: 272
Rejestracja: czwartek, 10 lutego 2011, 15:33

Re: HSG - badanie droznosci jajowodow

Post autor: Aldona »

Hejka,
Badanie mam wyznaczone na 30-05-2011, troche się boję i jednocześnie nie mogę się już doczekać. Mam nadzieję, że nie będę miała w tym czasie żadnego plamienia. A poza tym to tuż przez HSG mam zrobić usg i nie współżyć. Konieczne jest ocenienie czy przypadkiem w międzyczasie nie zaszłam w ciążę. Uważam też że tuż przed badaniem powinno się robić badanie na posiew, a nie że zrobiłam teraz i wynik jest ujemny co oznacza że za 2 m-ce mogę mieć HSG. Przecież w ciągu 2 m-ce to może się jeszcze dużo wydarzyć.
Jak będę po to dam znać jak to było. Lekarz tylko ostrzegł mnie przed bólem.
Awatar użytkownika
rivombroza
Ekspert
Posty: 568
Rejestracja: niedziela, 10 kwietnia 2011, 14:33

Re: HSG - badanie droznosci jajowodow

Post autor: rivombroza »

brrrr jak sobie przypomnę to badanie to mnie skręca w brzuchu-ale da się przeżyc teraz dzieki temu badaniu mam drożne obydwa jajniki(prawy miałam nie drożny)
Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać.
Aldona
Ekspert
Posty: 272
Rejestracja: czwartek, 10 lutego 2011, 15:33

Re: HSG - badanie droznosci jajowodow

Post autor: Aldona »

czyli chcesz powiedzieć, że poprzez wprowadzenie kontrastu w razie gdyby jajnik był nie drożny, można go udrożnić?
nie spotkałam się jeszcze z takim stwierdzeniem. nie sądziłam że ten płyn wpompowany pod jakimś ciśnieniem, może to zdziałać!!! :o
Awatar użytkownika
rivombroza
Ekspert
Posty: 568
Rejestracja: niedziela, 10 kwietnia 2011, 14:33

Re: HSG - badanie droznosci jajowodow

Post autor: rivombroza »

Aldona pisze:czyli chcesz powiedzieć, że poprzez wprowadzenie kontrastu w razie gdyby jajnik był nie drożny, można go udrożnić?
nie spotkałam się jeszcze z takim stwierdzeniem. nie sądziłam że ten płyn wpompowany pod jakimś ciśnieniem, może to zdziałać!!! :o
oczywiście że tak!!!leżysz nad rtg-robią 2 zdięcia
na pierwszym zdięciu widac było jak płyn zatrzymał sie na połowie prawego jajowodu, na lewym popłynoł do końca
na drugim widac już że kontrast popłynoł dalej
lekarz kiedy będzie wykonywał zdięcia poprosi cie żebyś się nie ruszała, a jest to troche trudne, mnie jajowody bardzo bolały przy wlewaniu tego kontrastu-rozpirały mnie okropnie. :oops: :oops:
Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać.
Awatar użytkownika
rivombroza
Ekspert
Posty: 568
Rejestracja: niedziela, 10 kwietnia 2011, 14:33

Re: HSG - badanie droznosci jajowodow

Post autor: rivombroza »

i nie leż na plecach tylko przekręcaj się z boku na bok jak cię przywiozą-takie zalecenia dostałam.na wieczór miałam goraczke okazało sie że mam powikłania i dostałam antybiotyk w zastrzyku który bolał jak 150!!!na drugi dzień było już ok.
Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać.
Awatar użytkownika
rivombroza
Ekspert
Posty: 568
Rejestracja: niedziela, 10 kwietnia 2011, 14:33

Re: HSG - badanie droznosci jajowodow

Post autor: rivombroza »

ale nie bój sie niczego i myśl tylko o tym po co robisz ten zabieg,
Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać.
Aldona
Ekspert
Posty: 272
Rejestracja: czwartek, 10 lutego 2011, 15:33

Re: HSG - badanie droznosci jajowodow

Post autor: Aldona »

Dzięki za te wszystkie informacje. Jestem nastawiona na ból, ale wiem po, co to wszystko. Zatem zniosę go, chociażby nie wiadomo jak silny miał być. Już nie jeden ból zniosłam i ten też dam radę.
No to mój jajowodzik będzie atakowany i na pewno zda egzamin.
Dziękuję bardzo, pozytywniej mnie nakręciłaś na to wszystko. :P :P :P :P :P
już się nie mogę doczekać
Awatar użytkownika
hercik17
Ekspert
Posty: 1444
Rejestracja: środa, 9 marca 2011, 08:53

Re: HSG - badanie droznosci jajowodow

Post autor: hercik17 »

Aldonko my baby wszystko wytrzymamy jesteśmy silne.Jak zwykle trzymam za ciebie kciuki :D
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Awatar użytkownika
rivombroza
Ekspert
Posty: 568
Rejestracja: niedziela, 10 kwietnia 2011, 14:33

Re: HSG - badanie droznosci jajowodow

Post autor: rivombroza »

to rodzaj łagodnego bólu-zalerzy jaki próg odczuwania mamy.ja mam wysoki próg i ból był typu"słaba miesiączka" więc głowa do góry:)
Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać.
Awatar użytkownika
rivombroza
Ekspert
Posty: 568
Rejestracja: niedziela, 10 kwietnia 2011, 14:33

Re: HSG - badanie droznosci jajowodow

Post autor: rivombroza »

Aldona pisze:Hejka,
Badanie mam wyznaczone na 30-05-2011, troche się boję i jednocześnie nie mogę się już doczekać. Mam nadzieję, że nie będę miała w tym czasie żadnego plamienia. A poza tym to tuż przez HSG mam zrobić usg i nie współżyć. Konieczne jest ocenienie czy przypadkiem w międzyczasie nie zaszłam w ciążę. Uważam też że tuż przed badaniem powinno się robić badanie na posiew, a nie że zrobiłam teraz i wynik jest ujemny co oznacza że za 2 m-ce mogę mieć HSG. Przecież w ciągu 2 m-ce to może się jeszcze dużo wydarzyć.
Jak będę po to dam znać jak to było. Lekarz tylko ostrzegł mnie przed bólem.
bardzo długo się czeka w Twojej miejscowości, ja dostałam skierowanie -lekarz powiedział żebym poszła do szpitala po miesiaczce do 11 dnia cyklu, nie wyznaczali mi terminu
Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać.
Awatar użytkownika
rivombroza
Ekspert
Posty: 568
Rejestracja: niedziela, 10 kwietnia 2011, 14:33

Re: HSG - badanie droznosci jajowodow

Post autor: rivombroza »

aaa Aldonko zapomniałam jeszcze że dzień przed zabiegiem miałam termofor na brzuchu chyba ze 2 godziny
a jeszcze co do tej mojej drożnosci to lekarz mi wytłumaczył że to kontrast mi udrożnił jajowód co właśnie zdarza się dośc często..
Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać.
Aldona
Ekspert
Posty: 272
Rejestracja: czwartek, 10 lutego 2011, 15:33

Re: HSG - badanie droznosci jajowodow

Post autor: Aldona »

Super wieści mi przekazujesz, więcc oby u mnie też się tak skończyło jak u Ciebie. Przeszłam ból pęknięcia torbieli, to przejdę i ból przypominający miesiączkę.
A poza tym dwa dni przed badaniem idę na weselę, zatem pewnie w niedzielę będę odpoczywać po imprezie, a czy z termoforem to trudno powidzieć. :lol:
Fakt z tym czekaniem to przegięcie, tym bardziej że u mnie nie występuje coś takiego jak cykl miesiączkowy w chwili obecnej więc mogliby mnie przyjąc nawet dziś na to badanie.
Zatem jeszcze raz dziękuję Rivombroza i trzymajcie za mnie kciuki z Gośką
Awatar użytkownika
rivombroza
Ekspert
Posty: 568
Rejestracja: niedziela, 10 kwietnia 2011, 14:33

Re: HSG - badanie droznosci jajowodow

Post autor: rivombroza »

ah tak kochana :o nie masz cyklu miesiączkowego, no to faktycznie możesz kiedy chcesz iśc na zabieg. :D :D :D ale taki przywatny to z 350 zł kosztuje :shock: , więc lepiej poczekac...my endokobiety jesteśmy nauczone cierpliwości.
napewno dostaniesz jeszcze głupiego jasia przed zabiegiem więc czadowo będziesz się czuła. :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :D
trzymam kciuki!!!!!!!!!!!
Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać.
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: HSG - badanie droznosci jajowodow

Post autor: gosiak76 »

Aldonko rowniez bede trzymala kciuki za Ciebie i badanie zeby wszystko przeszlo bez zadnch komplikacji i zebys dostala dobre wiadomosci ;)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Aldona
Ekspert
Posty: 272
Rejestracja: czwartek, 10 lutego 2011, 15:33

Re: HSG - badanie droznosci jajowodow

Post autor: Aldona »

Hejka,
Pierwsze podejście do badania zakończone niepowodzeniem, bo pojawiła się krew z szyjki. Drugie podejście wyznaczone na 9-05-2011 r. przy braniu hemorigen (tabletki, które mają zachomować plamienie).
Niestety u nas nie podają znieczulenia przy tym :( A ogólnie to samo przygotowanie do badania źle zniosłam. Cewnik jeszcze pół biedy, ale potem jak mi wprowadzili jakiś płyn dowma strzykawkami to zrobiło mi się słabo, jak tuz przed zemdleniem. Nie wiem jak będzie dalej, ale na samą myśl powrotu do szpitala robi mi się słabo. Wracają wszystkie wspomnienia. Jednak jakoś to będzie.
domowniczka
Ekspert
Posty: 1507
Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05

Re: HSG - badanie droznosci jajowodow

Post autor: domowniczka »

drugie podejscie bedzie zakonczone powodzeniem! :) i niech Ci nie bedzie slabo! ;) niech Ci bedzie mocno! - "Niech moc bedzie z Toba!" ;)
Awatar użytkownika
hercik17
Ekspert
Posty: 1444
Rejestracja: środa, 9 marca 2011, 08:53

Re: HSG - badanie droznosci jajowodow

Post autor: hercik17 »

Hej Aldonko przykro mi że pierwsze podejście się nie powiodło,ale trzymam mocno kciuki za drugie :D i jak to pięknie napisała koleżanka Domowniczka '' niech moc będzie z tobą''.Przesyłam dużooooooooo uśmiechów :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D podobno to pomaga !
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: HSG - badanie droznosci jajowodow

Post autor: gosiak76 »

Aldonko mam nadzieje ze drugie podejscie zakonczy sie sukcesem i bedzie to ostatnie podejscie do tego badania. Uwierz w siebie i w swoje sily a na pewno - nie poddawaj sie i niech wstapi wiecej sily w Ciebie abys mogla wytrwac w czasie badania.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: HSG - badanie droznosci jajowodow

Post autor: vwd »

oczywiscie, ze sukcesem :D nie dopuszczamy innej mysli
Aldona
Ekspert
Posty: 272
Rejestracja: czwartek, 10 lutego 2011, 15:33

Re: HSG - badanie droznosci jajowodow

Post autor: Aldona »

Zapomniałam, że miałam też wpisać się tutaj odnośnie tego badania, więc przepraszam i nadrabiam zaległości.
A było to tak, nerwy niesamowite nawet już nie przed bólem a przed strachem, że znowu zacznę plamić i nic z tego nie będzie. W szpitalu na oddziale kongo, pacjentek tyle, że brak miejsc.
No i te wywiady, co zawsze, jakby nie mogli wyciągnąć mojej dokumentacji i tyle. Jednak wczoraj wywiad był naprawdę miły bo przeprowadzał go ze mną p. Bartek, młody lekarz, który ma jeszcze odpowiednie podejście, delikatny i sympatyczny. Pogadaliśmy i spytał czy cos jeszcze może dla mnie zrobić. Ja oczywiście nie mogłam nie wykorzystać sytuacji i powiedziałam mu, że dobrzeby było gdyby mi tego nie robiła tamta lekarka, co ostatnio przeprowadzała badanie ginekologiczne. I koleś powiedział, że się postara sam przeprowadzić to badanie albo przysłać kogoś innego. I na szczęście był tam kolejny młody i delikatny, który naprawdę zrobił to dobrze. Wiedział, że jestem gotowa znieść wszystko byle tylko wynik był pozytywny. I pomimo bólu, a był on okropny przy wprowadzaniu kontrastu (nie wiem czy przez te wszystkie operacje tak mocno na to zareagowałam, ale podejrzewam, że tak) i po też nie czułam się za dobrze. W końcu podali mi ketanol i ból przeszedł. Po dwóch godzinach lekarz zgodził się mnie wypuscić a czułam się już naprawdę dobrze. Potem pojechałam na zakupy, zjeść i na działeczkę pielić i na urodziny.
Dziękuję za Wasze wsparcie i trzymanie kciuków. Płyn przedostał się bez problemu, od razu, zatem wszystko gra.
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: HSG - badanie droznosci jajowodow

Post autor: vwd »

dzieki , ze sie podzielilas swoimi przezyciami :)
najwazniejsze, ze
Aldona pisze:Płyn przedostał się bez problemu
Oby kazda z nas mogla to powiedziec po tym bad. :) Aldonko, b. sie cieszymy razem z Toba :)
Aldona
Ekspert
Posty: 272
Rejestracja: czwartek, 10 lutego 2011, 15:33

Re: HSG - badanie droznosci jajowodow

Post autor: Aldona »

Wiem VWD, że jesteś ze mną to czuć. Dzięki za wsparcie, fajnie jest się dzielić przeżyciami z ludźm, którzy wiedzą co cżłowiek czuje, choć nie są to często przyjemne odczucia.
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: HSG - badanie droznosci jajowodow

Post autor: gosiak76 »

No niestety nie sa to czesto przyjemne odczucia - wiemy tylko to ze aby osiagnac sukces musimy przez to przejsc a Ty bylas bardzo dzielna :)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
rivombroza
Ekspert
Posty: 568
Rejestracja: niedziela, 10 kwietnia 2011, 14:33

Re: HSG - badanie droznosci jajowodow

Post autor: rivombroza »

order uznania :D
Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać.
Aldona
Ekspert
Posty: 272
Rejestracja: czwartek, 10 lutego 2011, 15:33

Re: HSG - badanie droznosci jajowodow

Post autor: Aldona »

dzięki Madziu
marta81
Udzielający się
Posty: 25
Rejestracja: wtorek, 6 grudnia 2011, 13:55

Re: HSG - badanie droznosci jajowodow

Post autor: marta81 »

ja miałam robioną drożność jajowodów w 2010 roku lewy mam niedrożny, uczucie jak dla mnie okropne, ból, ból i jeszcze raz ból... dali mi jakiś narkotyk po którym miałam mieć "odlot" i tak fajnie się czuć a tu odwrotnie głowa mnie strasznie bolała i było mi niedobrze... szok
ale człowiek wszystko zniesie
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: HSG - badanie droznosci jajowodow

Post autor: Araja79 »

Czeka mnie to za pół roku... Już się boję, bo tak w rezultacie nie wiem nic... W lewym jajowodzie pouwalniali mi zrosty, ale przez pół roku mogą powstać na nowo, chociaż podobno nie powinny przy leczeniu visanne... Prawego nie ruszali a podobno tam też jest masa zrostów... Jestem głupia i zła na lekarzy, którzy potraktowali diagnozę w dość olewatorski sposób i mnie również... Ale mam nadzieję, że chociaż ten prawy będzie wolny, w tedy będziemy mogli się starać o dzidzię... :P Dla dziecka zniosę każdy ból...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pytania i odpowiedzi”