CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

Czy u wszystkich są one podobne? Czy istnieje jakiś jeden wspólny objaw? Jakie Ty masz objawy? Czy już jesteś zdiagnozowana?
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

Post autor: gosiak76 »

Ja mialam chroniczne zmeczenie i lekarz wyslal mnie na badanie tarczycy ktore mialam robione kilka razy zarowno w Polsce jak i w Anglii - wszystkie wskazniki byly w normie.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

Post autor: agachod1 »

Kasiucha, dzieki za rade. To jest jakis pomysl. Zapytam gina o to przy nastepnej wizycie. Pozdrawiam.
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

Post autor: agachod1 »

goodbyekitty pisze:Zaczęłam tak mieć od niedawna... Ale biorę Visanne, więc może to wina leku.
To moze byc od leku, ale rownie dobrze to moze byc od choroby. Ja tak mam od przynajmniej 15 lat i zawsze myslalam, ze to normalne. NIgdy sie nie oszczedzalam, wiec zwalalam wszystko na karb zmeczenia po pracy. Teraz pracuje trzy dni w tygodniu i przyznaje, ledwo daje rade. Czasami jest niezle, ale czasami to mi sie zyc odechciewa. Nie mam na nic sily, jakbym nie miala w sobie energii. A przeciez mam dopiero 32 lata...
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

Post autor: agachod1 »

Jakos czlapie...musze dawac rade, bo nie mam wyjscia. To dzieki forum znajduje w sobie sile, to tego zeby zyc. Calusy. :D
Maja79
Początkujący
Posty: 5
Rejestracja: piątek, 31 sierpnia 2012, 21:36

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

Post autor: Maja79 »

Ewooooncia- czytam to o czym napisałaś na samej górze i mam wrażenie, jakbym czytała o sobie. Niestety zmęczenie mi też towarzyszyło,prawie zasypiałam na biurku w pracy, do tego mega kiepska kondycja fizyczna- też 3 cie piętro oznaczało zadyszkę. Po spacerze glowa pełna, lekkie zawroty. Piszę o tym w czasie przeszłym bo te dolegliwości ustępują. Być może jest to związane z tym, że torbiel czekoladowa mi się znacznie zmniejszyła... Mam nadzieję, że po laparoskopii te dolegliwości całkiem ustąpią...
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

Post autor: agachod1 »

Maja79 pisze:Być może jest to związane z tym, że torbiel czekoladowa mi się znacznie zmniejszyła... Mam nadzieję, że po laparoskopii te dolegliwości całkiem ustąpią...
Tez mam taka nadzieje. Zycze ci duzo zdrowka. A kiedy masz laparo?
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

Post autor: vwd »

agachod1 pisze:Jakos czlapie...musze dawac rade, bo nie mam wyjscia. To dzieki forum znajduje w sobie sile, to tego zeby zyc.
Co do forum, to troche przesadzilas ;) Co do czlapania, ujelas to idealnie! musze zapamietac to okreslenie :D a co do zmeczenia, laski olac zmeczenie ;) chodzmy spac :lol:
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

Post autor: gosiak76 »

vwd pisze:chodzmy spac :lol:
jak to chodzmy spac ??? tak razem wszystkie ??? :lol:
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
ewooncia1
Ekspert
Posty: 327
Rejestracja: wtorek, 7 czerwca 2011, 12:07

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

Post autor: ewooncia1 »

A czemu by nie, ja już od godziny hasam w piżamie :lol:
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

Post autor: gosiak76 »

Ja w sumie dzis mialam leniwy dzien i nawet sie nie przebieralam z mojej pizamki by sie zrelaksowac na maxa w luznych ciuszkach i przytulnych :)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

Post autor: vwd »

gosiak76 pisze:
vwd pisze:chodzmy spac :lol:
jak to chodzmy spac ??? tak razem wszystkie ??? :lol:
brzmi niezle :lol:
tylko... ja czasem wstaje juz zmeczona :oops: :P
sasia
Początkujący
Posty: 3
Rejestracja: czwartek, 24 stycznia 2013, 04:25

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

Post autor: sasia »

zmęczenie jest męczące. Mam dopiero 20 lat i mnóstwo planów ; ) a jednak ciągle czuje brak motywacji , i siły . Śpię za długo chodzę przybita, Śpię krócej , jeszcze gorzej. Może to po prostu podświadomość która nie daje mi dopuścić do siebie myśli , że mogę zwalczyć brak sił. tylko jak temu zapobiec ... ? :roll:
Patrycja781
Udzielający się
Posty: 10
Rejestracja: wtorek, 10 września 2013, 13:40

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

Post autor: Patrycja781 »

Też czuję ciągłe zmęczenie.Z jednej strony wpływ ma na to mój system pracy.12 godz.dniówki,24 przerwy i 12 nocki.Idzie się przyzwyczaić ale czasami jest to meczące.Uprzedzam pytania!Nocki znoszę rewelacyjnie,nienawidzę dniówek mimo że na nich zdecydowanie więcej się dzieje.Myślę że duży wpływ na zmęczenie w endometriozie ma nasza psychika.To nie to że otoczenie uważa nas za rozhisteryzowane symulantki(bo tak czasami jest)Tu chyba najbardziej chodzi o świadomość naszego bólu fizycznego który potrafi nas zdeaktywować i bardzo często psuje nasze plany.Zresztą,nie tylko nasze.Niekiedy i naszych bliskich.naszych partnerów,mężów,dzieci.
Moja świadomość tego że ja i mąż mieliśmy jakieś super zaj.....e plany na weekend,a moje boleści wszystko zepsuły,doprowadza mnie do szału.Niby mąż wykazuje się naprawdę dużym zrozumieniem ,ale ja gdzieś tam podświadomie czuję że znów poszło nie tak.I wtedy zmęczenie mnie przytłacza.Nie tylko zmęczenie mojego organizmu(bo ten wariuje kiedy próbuje sobie poradzić z tym co się dzieje fizycznie)ale zmęczenie mnie....
dewi
Ekspert
Posty: 113
Rejestracja: poniedziałek, 26 października 2009, 12:24

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

Post autor: dewi »

A może tak dla próby dziennie rano po przebudzeniu powtórzyć do lustra z uśmiechem,że dzisiaj będzie dobrze-bez bólu... Że jestem silna i wygram ze zmęczeniem...Taka mała wizualizacja dziennie w łazience...Ja tak wizualizowałam jak borykałam się z chorobą dziennie w samochodzie jak jechałam do pracy. Powtarzałam w nieskończoność-jestem silną kobietą,każdą część mojego ciała przepełnia zdrowie i pozytywna energia... Na początku śmiałam się z tego ale po paru razach nawet zaczęłam w to wierzyć i jakoś trochę lepiej się czuć... może to głupie w obliczu bólu i złego samopoczucia ale z drugiej strony czemu nie spróbować...
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

Post autor: vwd »

Patrycja781 pisze:Tu chyba najbardziej chodzi o świadomość naszego bólu fizycznego który potrafi nas zdeaktywować i bardzo często psuje nasze plany.Zresztą,nie tylko nasze.Niekiedy i naszych bliskich.naszych partnerów,mężów,dzieci.
bingo! trafilas ta wypowiedza w samo sedno
dewi pisze:A może tak dla próby dziennie rano po przebudzeniu powtórzyć do lustra z uśmiechem,że dzisiaj będzie dobrze-bez bólu... Że jestem silna i wygram ze zmęczeniem...Taka mała wizualizacja dziennie w łazience
bardzo interesujace, sprobuje od jutra :D moze zadziala
dewi
Ekspert
Posty: 113
Rejestracja: poniedziałek, 26 października 2009, 12:24

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

Post autor: dewi »

Nie wiem czy zadziała,pamiętam jak mi koleżanka to poleciła... śmiałam się... potem myślałam o tym...potem za jej wskazówkami zaczęłam układać sobie tekst który dziennie rano powtarzałam,potem znów się śmiałam jak go powtarzałam...potem stał się częścią poranka w aucie w drodze do pracy a potem było już coraz lepiej bo w niego zaczęłam wierzyć...
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

Post autor: vwd »

ja sobie powtarzam...
ale
jakos zmeczona jestem nadal...
Marzena
Udzielający się
Posty: 28
Rejestracja: czwartek, 19 czerwca 2014, 21:57

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

Post autor: Marzena »

witam serdecznie :)
Ja staram się pocieszać, że mam tylko endometriozę. Bo są przecież osoby, dużo bardziej pokrzywdzone przez los.
Gdy mnie bardzo boli biorę cataflam 50 mg i myślę, co zrobię, jak tylko poczuję się lepiej. A problem ze zmęczeniem? Tak, też mam i muszę robić po południu drzemki. Na szczęście u mnie w rodzinie już się do tego przyzwyczaili :) Myślę, że dobrze znaleźć jakąś pasję, która pobudza do życia. Ja tak napisałam we wstępie książki "Podstępna żmija, czyli endometrioza"
Wstęp
Nazywam się Róża i chcę opowiedzieć wam moją historię. Długo zastanawiałam się, w jaki sposób opisać to, co się stało w moim organizmie, w mojej głowie, w moim życiu.

Dlaczego?

To sprawka podstępnej, przebiegłej i wciąż powracającej żmii, która nazywa się endometriozą. Przychodzi znienacka, w najmniej oczekiwanym momencie, w chwili, w której się nie spodziewam. Za każdym razem chce zawładnąć moim ciałem: głową, kręgosłupem, nogą, nerkami, pęcherzem, jelitami i co najważniejsze umysłem. Stara się podporządkować sobie moje życie. Chce, abym straciła bliskie osoby i wszystkich znajomych. Jest bezwzględna, sieje strach, wywołuje ból i unieruchamia ciało.
Dobrze wie, że jest gorącym tematem i źródłem badań naukowców, lecz nie ustalono jeszcze dokładnie jej przyczyny. Dlatego atakuje coraz szerzej i coraz to młodsze kobiety. Jest bezkarna i bezlitosna, bo jest nieuleczalna.

Nie! Mnie nigdy nie zdobędziesz!

Pozdrawiam gorąco, Marzena.
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

Post autor: vwd »

Marzena pisze:Ja staram się pocieszać, że mam tylko endometriozę
no tak, b.rozsadnie
dewi, zaczynamy znowu wyliczanke?...
tak jakos "przemeczenie wiosenne" w tym roku wczesniej atakuje
Malagos
Udzielający się
Posty: 23
Rejestracja: wtorek, 20 października 2015, 14:06

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

Post autor: Malagos »

Ja przez długi czas przychodziłam w różnych odstępach czasu do lekarza rodzinnego głównie z powodu ciągłego zmęczenia (o rany! ja to bym mogła spać i spać i spać...:D), do tego jeszcze inne dolegliwości ze strony układu pokarmowego, bóle głowy (bóle miesiączkowe czy owulacyjne...oczywistość)... No i zawsze skierowanie na badania i zawsze wyniki idealne (cieszyłam się, ale i tak wszystko wracało) :)
Teraz jak już wiem, że choruję na endometriozę - mam wrażenie, że ta jedna diagnoza jest w stanie wyjaśnić wszystko co mi, że tak powiem leżało na sercu...no może nie wszystko, ale sporo dolegliwości :)
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

Post autor: vwd »

Malagos, dalej odczuwasz zmeczenie?
najwiecej osob na zmecz. narzeka zima, przynajmniej w moim otoczeniu
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

Post autor: gosiak76 »

W mojej sytuacji endometrioza nie byla odpowiedzia na chroniczne zmeczenie - na szczescie to juz za mna. Zawsze wyniki badan krwi byly ok - na szczescie operacja wykazala przyczyne dzieki czemu wiedzialam czemu musialam stawic czolo - walka wygrana jak na razie.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Malagos
Udzielający się
Posty: 23
Rejestracja: wtorek, 20 października 2015, 14:06

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

Post autor: Malagos »

Wydaje mi się, że kwestia chronicznego zmęczenia od czasu zdiagnozowania choroby i podjęcia leczenia poprawiła się :) czuję się mniej zmęczona zdecydowanie :)
Aczkolwiek ostatnio zaniedbałam aktywność fizyczną i szczerze mówiąc widzę znaczącą różnicę - niestety na minus. Trzeba znowu ruszyć tyłeczek :)
Zimą ciężej...bo zimno i ciemno i w ogóle szaro :P
domowniczka
Ekspert
Posty: 1507
Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

Post autor: domowniczka »

Czesc :)
Malagos pisze:Aczkolwiek ostatnio zaniedbałam aktywność fizyczną i szczerze mówiąc widzę znaczącą różnicę - niestety na minus. Trzeba znowu ruszyć tyłeczek
ja tez musze ruszyc i jakos ciezko mi to idzie, wiec nie jestes sama ;)
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

Post autor: gosiak76 »

Dziewczyny a moze silownia albo cwiczenia w domu z pilka - zawsze to jakos pomoze w poprawie wlasnej sylwetki :) Czasem gdy jest ladniejsza pogoda to proponuje spacer z druga polowka albo moze z psem, jezeli go macie. To naprawde duzo daje :)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
ODPOWIEDZ

Wróć do „Jakie objawy mogą sugerować endometriozę?”