Strona 1 z 2

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

: niedziela, 24 lipca 2011, 16:26
autor: gosiak76
Czasem dopada nas dolek i nie mamy na nic ochoty - zastanow sie jak dlugo to juz tak trwa ze nic Ci sie nie chce, czy nie popadlas w jakas depresje poprzez ciagle bole. Staraj sie wyjsc na spacerek chociaz maly, pojsc nad staw i popatrzec na ptactwo, pojsc do kina, a moze poprosic partnera o masaz dzieki ktoremu bedziesz mogla sie rozluznic. Zastanawiam sie czy sauna moglaby jakos pozytywnie wplynac.

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

: niedziela, 24 lipca 2011, 20:44
autor: ewooncia1
Gosiu, z bólami u mnie właśnie nie jest źle w porównaniu z niektórymi z Was bidulami, mnie 3 dni w miesiącu boli jak diabli, ale na co dzień jest ok, dyskomfort i bóle odczuwam tylko w niektórych sytuacjach, ale generalnie nie mogę się skarżyć. Stany depresyjne miewałam, 2 lata temu skończyłam terapię, brałam leki przez jakiś czas, póki co (odpukać) jest ok, gdyby ten stan powrócił - wiedziałabym że to jest to, a teraz po prostu nie mam w sobie energii i siły żeby zrobić coś więcej niż muszę :( A sauna to u mnie niestety nie bardzo (a szkoda bo lubię ciepełko :wink: ) bo mam po rodzicach skłonności do żylaków a podobno wtedy nie można.

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

: niedziela, 24 lipca 2011, 22:03
autor: gosiak76
Rozumiem Ewus - nie potrafie juz nic ciekawego wymyslec - jedyny to chyba masaz abys nabrala energii i zrelaksowala sie troszke :)

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

: środa, 4 stycznia 2012, 19:42
autor: agachod1
Witaj Ewoncia. Jak czytam o tobie, to tak jakbym o sobie czytala. Ja wiem o mojej endo od dwoch lat, ale juz od szkoly sredniej kiedy wracalam do domu po lekcjach, bylam bardzo zmeczona. Potem poszlam do pracy i po osmiu godzinach rowniez bylam skonana. Poza tym bolaly mnie nogi w biodrach i kolanach oraz stopy. Do dzisiaj nie moge chodzic w butach na wyzszym obcasie, bo mnie boli. A szkoda...takie seksowne szpileczki by sie zalozylo... :cry: ech pomarzyc dobra rzecz... Ciekawe czy ktoras z was tez ma taki objaw? Od kiedy pamietam z roku na rok bylo ze mna coraz gorzej, ale nawet nie podejrzewalam, ze moge byc na cos chora. Nigdy nie mialam problemow ginekologicznych, @ zawsze wyliczalam sobie co do dnia. Byly bolesne, ale ktora kobieta nie ma bolesnego okresu? Dzisiaj po pracy czasami doslownie nic mi sie niechce. Ledwo zdolam jakis obiad upichcic. Dziwie sie niektorym ludziom, ze ida do pracy na 8 godzin, wracaja i jeszcze robia mnostwo innych rzeczy, ( taki czynny wypoczynek), a klada sie spac o polnocy. Ja sie czuje jak bym miala 80 lat, a bol stawow towarzyszy mi prawie caly czas. Przez to jestem bardzo nerwowa, bo jestem osoba energiczna i czasem lubie sobie dokrecic srube. Niestey teraz musze robic tylko to, na co pozwala mi moj organizm.
Ja rowniez Ewonciu nie mowie wszystkim o mojej chorobie i o ciaglym zmeczeniu. Predzej by ktos pomyslal, ze udaje to zmeczenie, niz ze faktycznie wszystko mnie na :roll: la (przepraszam za wyrazenie), a ja juz czasem nie mam sily. Pozdrawiam mocno i mysle, ze niebawem ktos cos odpisze. Aga.

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

: wtorek, 17 stycznia 2012, 11:26
autor: ewooncia1
Hej Laski :) Jakieś nowości u Was? Pomysły co by tu zrobić z tym zmęczeniem? U mnie bez zmian, a nawet jeszcze gorzej bo zima, ciśnienie niskie, szaro-buro i w ogóle poszłabym spać na cały tydzień... szkoda że nie mogę :lol: Wstać z łóżka nie mogę... gdyby nie praca... gdyby to była szkoła, studia, cokolwiek z czego zrezygnowanie nie groziłoby utratą środków do życia - nie wstawałabym tak wcześnie z łóżka, o nie!

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

: czwartek, 19 stycznia 2012, 21:08
autor: agachod1
No. Masz calkowita racje. Je tez nienawidze wstawac rano. Dziwie sie mojemu mezowi, bo on zrywa sie z lozka czasami nawet po 6stej( mam na mysli dzien wolny od pracy). Szok... Ja tam lubie sobie porzadnie przyciac komara. Zima w tym roku do kitu. Zadnego sniegu, zadnego mrozu...ehhh szkoda gadac. Zeby nie praca, to tez bym spala do 10tej. No ale coz, takie zycie. A na zmeczenie jest tylko jeden sposob. Calkowicie zaplanowac sobie rozklad obowiazkow, dopasowujac go do swoich mozliwosci fizycznych. Buziaki. Pa... :D :D :D

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

: czwartek, 1 marca 2012, 20:02
autor: mysia
Ja nawet w pracy nie dawałam rady, chociaż parę lat temu spałam po 4 godziny, pracowałam, studiowałam i było mnie wszędzie pełno. Prepary z żeńszeniem nie można brać cały czas więc w okresie odstawienia zasypiałam na stojąco. Obecnie próbuję od tygodnia diety z większą zawarością białka. Na śniadanie i kolację jak różne warianty jajka, parówek, wędliny, twarożków itp. Zrezygnowałam ze słodyczy i ograniczam produkty wysokowęglowodanowe. W moim przypadku to działa. Nie powiem, żebym była wulkanem energii ale juz po tygodniu mam tyle siły żeby pracować, zrobić obiad i coś w domu.

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

: czwartek, 1 marca 2012, 20:14
autor: orchidea
O tak, uporczywe zmęczenie 24 h na dobe.. nawet kawa nie działa.. zastanawiałam się właśnie czy to czasem nie objaw chorobowy, bo to nie jest normalne... Jestem ciągle zmęczona :(

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

: czwartek, 1 marca 2012, 21:42
autor: agachod1
Ja rowniez zastanawiam sie czy moje zmeczenie i bole miesni sa spowodowane endo. No zmeczenie niewatpliwie, ale stawy i miesnie to chyba cos innego. Po operacji 12 marca jak dojde do siebie, ide do ortopedy. Musze sie dowiedziec co jest grane.

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

: sobota, 3 marca 2012, 18:59
autor: orchidea
Ja też mam problem ze stawami i czuje sie jak staruszka, teraz do tego dojdzie menopauza i bedzie coś w stylu "Podróż do przyszłości"...

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

: niedziela, 4 marca 2012, 11:33
autor: agachod1
Orchidea, a masz cos takiego, ze po kilku sekundach trzymania reki w gorze twoje miesnie omdlewaja, a potem czujesz bol, ktory przenika az do kosci? Masz czasami przy tym bol glowy z tylu czaszki? A robi ci sie czasem niedobrze w takiej sytuacji jak musisz trzymac rece w gorze po katem gdzies 45st? Bo ja tak mam i niepokoje sie, ze to jest jakas inna choroba. Moj ojciec ma zwarodnienie kregow szyjnych, no i to moze od tego ja tak mam. Nie wiem. jak wchodze po schodach to czuje tak samo z nogami. Kompletnie omdlewaja. Czuje sztywnienie miesni. Dotychczas nie zwracalam na to uwagi, ale teraz obserwuje siebie i dochodze do wniosku, ze to nie jest normalne.

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

: niedziela, 4 marca 2012, 13:49
autor: orchidea
mięśnie mi się bardzo szybko męczą, dostaje zadyszki przy wchodzeniu po schodach, ale najgorzej jest ze stawami - wszystkimi.. nawet staw żuchwowo-skroniowy jest w kiepskim stanie.. a jak u Ciebie ze sportem? z regularnymi ćwiczeniami? bo u mnie ciężko ale postanowiłam, że zaczynam chodzić na basen, myśle że to najlepszy sposób na poprawe pracy mięśni i stawów.
To co opisujesz to faktycznie może być zwyrodnienie kręgów szyjnych, moja mama też to ma i podobne objawy. A może jakaś wada postawy? Ortopeda się kłania ;) mam nadzieje, że to nic poważnego.. trzymam kciuki, ja musze zacząć robić coś z tymi stawami bo rozsypuje się w drobny mak..
Buziaki!

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

: środa, 7 marca 2012, 17:09
autor: agachod1
Dzieki za odpowiedz. No to teraz chociaz wiem, ze nie jestem jedyna. Wiem, wiem. Musze isc do ortopedy i zrobic sobie wszystkie badania. Jak dojde do siebie po operacji, na pewno tak zrobie. A ze sportem u mnie kiepsko, bo jak probowalam cwiczyc, to szybko omdlewaja mi miesnie, ciezko mi sie oddycha. Poza tym bola mnie miesnie od cwiczen. Ja wiem, ze to jest normalne zwlaszcza w sytuacji, kiedy sie wczesniej nie cwiczylo przez dluzszy czas, ale mnie boli caly czas jak cwicze. Jakies pol roku temu chcialam sobie porozciagac troche nogi. Mialam maly zestaw cwiczen rozciagajacych. Po trzech tyg, kiedy bol nie mijal, zostawilam to, bo uznalam ze i tak mnie boli i tak, wiec to nie ma sensu. Bardzo mi przykro, ze tak jest ale to prawda. Wiem, ze potrzebuje czegos na wzmocnienie miesni i stawow, ale sama bez lekarza nie chce sie zarzadzac. Boje sie, ze pewnego dnia moze byc tak, ze nie bede w stanie pracowac i co wtedy? Musze rozpoczac leczenie. W razie co, bede miala szanse zeby starac sie o rente chorobowa. Nie wiem jak to bedzie na 10, 15 lat, ale na przyszlosc zawsze warto sie zabezpieczyc, a podleczyc sie to jest podstawowa sprawa. Caluski.

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

: poniedziałek, 19 marca 2012, 23:19
autor: kasiucha
Hej dziewczyny zbadajcie sobie tarczycę, po pierwsze TSH. Chroniczne zmęczenie, bóle mięśni, stawów mogą być przyczyną niedoczynności tarczycy, lub choroby Hashimoto. To bardzo popularne wśród kobiet. Badanie obecnie refundowane, może na nie skierować lekarz ogólny. Wierzcie mi też tak miałam i to mój ginekolog skierował mnie na badanie tarczycy- no i mam Hashimoto. Biorę hormon i czuję się zdecydowanie lepiej. pozdrawiam

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

: wtorek, 20 marca 2012, 13:11
autor: vwd
Hej kasiucha :) A mozesz cos wiecej napisac o tej chorobie? Tak przy okazji: Witaj na forum :)

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

: wtorek, 20 marca 2012, 14:46
autor: gosiak76
Ja mialam chroniczne zmeczenie i lekarz wyslal mnie na badanie tarczycy ktore mialam robione kilka razy zarowno w Polsce jak i w Anglii - wszystkie wskazniki byly w normie.

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

: czwartek, 22 marca 2012, 19:16
autor: agachod1
Kasiucha, dzieki za rade. To jest jakis pomysl. Zapytam gina o to przy nastepnej wizycie. Pozdrawiam.

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

: poniedziałek, 28 maja 2012, 11:06
autor: agachod1
goodbyekitty pisze:Zaczęłam tak mieć od niedawna... Ale biorę Visanne, więc może to wina leku.
To moze byc od leku, ale rownie dobrze to moze byc od choroby. Ja tak mam od przynajmniej 15 lat i zawsze myslalam, ze to normalne. NIgdy sie nie oszczedzalam, wiec zwalalam wszystko na karb zmeczenia po pracy. Teraz pracuje trzy dni w tygodniu i przyznaje, ledwo daje rade. Czasami jest niezle, ale czasami to mi sie zyc odechciewa. Nie mam na nic sily, jakbym nie miala w sobie energii. A przeciez mam dopiero 32 lata...

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

: poniedziałek, 28 maja 2012, 11:13
autor: agachod1
Jakos czlapie...musze dawac rade, bo nie mam wyjscia. To dzieki forum znajduje w sobie sile, to tego zeby zyc. Calusy. :D

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

: piątek, 7 września 2012, 23:47
autor: Maja79
Ewooooncia- czytam to o czym napisałaś na samej górze i mam wrażenie, jakbym czytała o sobie. Niestety zmęczenie mi też towarzyszyło,prawie zasypiałam na biurku w pracy, do tego mega kiepska kondycja fizyczna- też 3 cie piętro oznaczało zadyszkę. Po spacerze glowa pełna, lekkie zawroty. Piszę o tym w czasie przeszłym bo te dolegliwości ustępują. Być może jest to związane z tym, że torbiel czekoladowa mi się znacznie zmniejszyła... Mam nadzieję, że po laparoskopii te dolegliwości całkiem ustąpią...

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

: wtorek, 11 września 2012, 18:41
autor: agachod1
Maja79 pisze:Być może jest to związane z tym, że torbiel czekoladowa mi się znacznie zmniejszyła... Mam nadzieję, że po laparoskopii te dolegliwości całkiem ustąpią...
Tez mam taka nadzieje. Zycze ci duzo zdrowka. A kiedy masz laparo?

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

: środa, 14 listopada 2012, 12:35
autor: vwd
agachod1 pisze:Jakos czlapie...musze dawac rade, bo nie mam wyjscia. To dzieki forum znajduje w sobie sile, to tego zeby zyc.
Co do forum, to troche przesadzilas ;) Co do czlapania, ujelas to idealnie! musze zapamietac to okreslenie :D a co do zmeczenia, laski olac zmeczenie ;) chodzmy spac :lol:

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

: środa, 14 listopada 2012, 18:09
autor: gosiak76
vwd pisze:chodzmy spac :lol:
jak to chodzmy spac ??? tak razem wszystkie ??? :lol:

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

: niedziela, 18 listopada 2012, 20:07
autor: ewooncia1
A czemu by nie, ja już od godziny hasam w piżamie :lol:

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

: niedziela, 18 listopada 2012, 21:13
autor: gosiak76
Ja w sumie dzis mialam leniwy dzien i nawet sie nie przebieralam z mojej pizamki by sie zrelaksowac na maxa w luznych ciuszkach i przytulnych :)

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

: poniedziałek, 7 stycznia 2013, 12:51
autor: vwd
gosiak76 pisze:
vwd pisze:chodzmy spac :lol:
jak to chodzmy spac ??? tak razem wszystkie ??? :lol:
brzmi niezle :lol:
tylko... ja czasem wstaje juz zmeczona :oops: :P

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

: piątek, 25 stycznia 2013, 09:56
autor: sasia
zmęczenie jest męczące. Mam dopiero 20 lat i mnóstwo planów ; ) a jednak ciągle czuje brak motywacji , i siły . Śpię za długo chodzę przybita, Śpię krócej , jeszcze gorzej. Może to po prostu podświadomość która nie daje mi dopuścić do siebie myśli , że mogę zwalczyć brak sił. tylko jak temu zapobiec ... ? :roll:

Re: CHRONICZNE ZMĘCZENIE PRZY ENDOMETRIOZIE

: sobota, 14 września 2013, 17:23
autor: Patrycja781
Też czuję ciągłe zmęczenie.Z jednej strony wpływ ma na to mój system pracy.12 godz.dniówki,24 przerwy i 12 nocki.Idzie się przyzwyczaić ale czasami jest to meczące.Uprzedzam pytania!Nocki znoszę rewelacyjnie,nienawidzę dniówek mimo że na nich zdecydowanie więcej się dzieje.Myślę że duży wpływ na zmęczenie w endometriozie ma nasza psychika.To nie to że otoczenie uważa nas za rozhisteryzowane symulantki(bo tak czasami jest)Tu chyba najbardziej chodzi o świadomość naszego bólu fizycznego który potrafi nas zdeaktywować i bardzo często psuje nasze plany.Zresztą,nie tylko nasze.Niekiedy i naszych bliskich.naszych partnerów,mężów,dzieci.
Moja świadomość tego że ja i mąż mieliśmy jakieś super zaj.....e plany na weekend,a moje boleści wszystko zepsuły,doprowadza mnie do szału.Niby mąż wykazuje się naprawdę dużym zrozumieniem ,ale ja gdzieś tam podświadomie czuję że znów poszło nie tak.I wtedy zmęczenie mnie przytłacza.Nie tylko zmęczenie mojego organizmu(bo ten wariuje kiedy próbuje sobie poradzić z tym co się dzieje fizycznie)ale zmęczenie mnie....