Dwie kreski
Re: Dwie kreski
Optymistka, powodzenia i życzę, żeby udało się równie szybko jak nam
Re: Dwie kreski
ewooncia gratuluje serdecznie i zycze spokojniej ciazy
A Tobie optymistko powodzenia!!!
A Tobie optymistko powodzenia!!!
Re: Dwie kreski
Kochane, dzisiaj miałam USG i uprzejmie donoszę, że moje maleństwo ma już 5,5cm i serduszko bije mu równiutko Ma widoczne kosteczki nosowe, przezierność karkowa 1,6 i lekarz kazał mi już przestać się martwić i nie szukać już nic w internecie Trochę bałam się tego usg, ale dzisiaj odetchnęłam z ulgą. Pozdrawiam
Re: Dwie kreski
Wspaniale wiadomosci - dbaj o siebie i malenstwo oraz odzywiaj sie zdrowo
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
- marzenka86
- Ekspert
- Posty: 209
- Rejestracja: poniedziałek, 18 października 2010, 22:04
Re: Dwie kreski
Gratulacje i trzymajcie sie cieplutko
Re: Dwie kreski
Super wiesci A jak teraz sie czujesz, dokuczaja Ci jakies dolegliwosci?
-
- Ekspert
- Posty: 204
- Rejestracja: niedziela, 15 kwietnia 2012, 14:22
Re: Dwie kreski
Kochana, jak się czujesz Ty i Twoje maleństwo?
Re: Dwie kreski
Dolegliwości nie miałam w sumie prawie żadnych, nie licząc zmęczenia i senności przez 2 i 3 miesiąc, teraz jest 15 tydzień i już nie zasypiam z głową na biurku w pracy Niestety muszę pić syrop Lastulosum i zaparzać siemię lniane, bo wizyty w toalecie były nieczęste, ale teraz już jest ok. Poza tym wszystko dobrze. Nawet nie miałam mdłości, jeden jedyny raz wymiotowałam, więc chyba się nie liczy W poniedziałek idę do mojego lekarza, bo mnie jedna lekarka nastraszyła, że mam "za dużą macicę", dziwiła się przez 15 minut, a w końcu powiedziała żeby się tym nie przejmować. Akurat! Pewnie że się przejęłam, bo nawet nie wiem co miała na myśli, wg USG w 12 tygodniu wszystko było ok, wymiary dziecka w normie, serduszko bije... Fakt, że brzuch mam jak na 15 tydzień moim zdaniem wielki, ale może tak po prostu jest? Pozdrawiam!
-
- Ekspert
- Posty: 1507
- Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05
Re: Dwie kreski
Czesc ewooncia
za duza macice? a mowila cos jeszcze? o co jej moglo chodzic?
pzdr. Cie i Twojego groszka w lupince tez
za duza macice? a mowila cos jeszcze? o co jej moglo chodzic?
pzdr. Cie i Twojego groszka w lupince tez
Re: Dwie kreski
Dziwne to co powiedziala Twoja pani dr nie spotkalam sie z czyms takim...
Wielkoscia brzuszka sie nie przejmuj, ten jest Twoj i wyjatkowy, drugiej takiej jak Ty nie ma i nie bedzie Zawsze znajdzie sie ktos, kto zacznie porownywac albo oceniac, ze jest za duzy albo za maly Na pewno jest taki jak ma byc A ogromny to on dopiero bedzie, ale to pewnie wiesz Ja juz jestem na koncu tej drogi i jak ogladam zjecia z poprzednich miesiecy to smieje sie sama do siebie, ze wydawal mi sie wtedy taki duzy Ciesze sie, ze dolegliwosci Ci odpuszczaja, oby omijaly Cie do konca
Sciskam!
Wielkoscia brzuszka sie nie przejmuj, ten jest Twoj i wyjatkowy, drugiej takiej jak Ty nie ma i nie bedzie Zawsze znajdzie sie ktos, kto zacznie porownywac albo oceniac, ze jest za duzy albo za maly Na pewno jest taki jak ma byc A ogromny to on dopiero bedzie, ale to pewnie wiesz Ja juz jestem na koncu tej drogi i jak ogladam zjecia z poprzednich miesiecy to smieje sie sama do siebie, ze wydawal mi sie wtedy taki duzy Ciesze sie, ze dolegliwosci Ci odpuszczaja, oby omijaly Cie do konca
Sciskam!
Re: Dwie kreski
Svergie, na kiedy masz termin?
A z moją "wielką macicą" to było tak, że przez kilka minut czułam się jak zjawisko nadprzyrodzone. A mianowicie:
- Który to tydzień?
- 14ty
- Niemożliwe! To pewnie bliźniaki.
- Na usg sprzed 2 tygodni widać jedno dziecko.
- Niemożliwe. Proszę się położyć. No duża jest, wskazywałaby na starszą ciążę.
- Wg usg wymiary są ok jak na wiek ciąży.
- No ja nie mówię, że coś jest źle, pani się denerwuje, niepotrzebnie. A może pęcherz pełen? Proszę opróżnić.
- No już, ale dużo w nim nie było.
- Niemożliwe... No może pani tak ma, taka pani uroda...
- Pani doktor, a czy to coś złego może oznaczać?
- Nie, proszę się nie martwić.
- Może to przez to, że przytyłam ostatnio, no i zaparcia albo wzdęcia...
- Raczej ni, wyraźnie czuję, że to macica... Może taka pani uroda, że macica długa a wąska i tak poszła do przodu... zbadamy jeszcze tętno. O jak szybko pani serce bije, zdenerwowała się pani? Nie ma czym się denerwować, to nic złego. O dzidzia się wierci.
No i niby w końcu stwierdziła, że wszystko ok, nie ma czym się martwić, ale ziarno niepokoju zostało zasiane... Ja jednak czuję się dobrze, wyniki mam dobre, więc poczekam spokojnie do poniedziałku na mojego ulubionego lekarza, ale myślę, że się nieźle uśmieje z tej macicy A w ogóle to dzisiaj mi się śniło, że miałam cesarkę i urodziłam chłopca i był bardzo podobny do mojego chłopaka i płakałam ze szczęścia Aż mnie brzuch mrowił jak się przebudziłam, że niby od szwów Mógłby to być sen proroczy, no może oprócz tej cesarki bo wolałabym własnymi siłami
A z moją "wielką macicą" to było tak, że przez kilka minut czułam się jak zjawisko nadprzyrodzone. A mianowicie:
- Który to tydzień?
- 14ty
- Niemożliwe! To pewnie bliźniaki.
- Na usg sprzed 2 tygodni widać jedno dziecko.
- Niemożliwe. Proszę się położyć. No duża jest, wskazywałaby na starszą ciążę.
- Wg usg wymiary są ok jak na wiek ciąży.
- No ja nie mówię, że coś jest źle, pani się denerwuje, niepotrzebnie. A może pęcherz pełen? Proszę opróżnić.
- No już, ale dużo w nim nie było.
- Niemożliwe... No może pani tak ma, taka pani uroda...
- Pani doktor, a czy to coś złego może oznaczać?
- Nie, proszę się nie martwić.
- Może to przez to, że przytyłam ostatnio, no i zaparcia albo wzdęcia...
- Raczej ni, wyraźnie czuję, że to macica... Może taka pani uroda, że macica długa a wąska i tak poszła do przodu... zbadamy jeszcze tętno. O jak szybko pani serce bije, zdenerwowała się pani? Nie ma czym się denerwować, to nic złego. O dzidzia się wierci.
No i niby w końcu stwierdziła, że wszystko ok, nie ma czym się martwić, ale ziarno niepokoju zostało zasiane... Ja jednak czuję się dobrze, wyniki mam dobre, więc poczekam spokojnie do poniedziałku na mojego ulubionego lekarza, ale myślę, że się nieźle uśmieje z tej macicy A w ogóle to dzisiaj mi się śniło, że miałam cesarkę i urodziłam chłopca i był bardzo podobny do mojego chłopaka i płakałam ze szczęścia Aż mnie brzuch mrowił jak się przebudziłam, że niby od szwów Mógłby to być sen proroczy, no może oprócz tej cesarki bo wolałabym własnymi siłami
Re: Dwie kreski
Mysle, ze to nic waznego i ze lekarz na kolejnej wizycie rozwieje Twoje watpliwosci
Fajny sen Juz niedlugo dowiesz sie co tam w brzuszku mieszka. Na te informacje czekalam bardzo, dobrze, ze sa tylko dwie mozliwosci, co by to bylo gdyby bylo wiecej
Ja jestem w tym momencie tydzen po terminie. Termin mialam na 22lutego...
Pozdrawiam serdecznie
Fajny sen Juz niedlugo dowiesz sie co tam w brzuszku mieszka. Na te informacje czekalam bardzo, dobrze, ze sa tylko dwie mozliwosci, co by to bylo gdyby bylo wiecej
Ja jestem w tym momencie tydzen po terminie. Termin mialam na 22lutego...
Pozdrawiam serdecznie
Re: Dwie kreski
Svergie, to życzę szybkiego i lekkiego porodu
Re: Dwie kreski
NIe dziekuje
Re: Dwie kreski
Ja już po wizycie Macica faktycznie duża i wysoko, wskazywałaby na 22-24 tydzień, a jest przełom 15/16. Doktor mówi, że czasami tak jest, ale że wszystko jest dobrze. A maluszek rośnie, rozwija się mózg, ma śliczne malutkie żeberka, machał do nas obiema rączkami, nóżki miał tylko podkurczone i nie bardzo chciał coś pokazać, no ale to i tak troszkę za wcześnie jeszcze na określenie płci. Serduszko bije, wszystko na swoim miejscu, ruchy w normie. A brzuch niech sobie będzie duży, niech sobie rośnie, a co mi tam. Najwyżej wcześniej mi będą ustępować miejsca w autobusie albo w kolejce Dzisiaj po raz pierwszy także szczęśliwy tatuś zobaczył maluszka na USG, stał z rozdziawioną buzią jakby zobaczył kosmitę Fajne to było
Re: Dwie kreski
Najwazniejsze ze maluszek rosnie i rozwija sie prawidlowo. Na pewno jest to super uczucie jak widzi sie malenstwo na usg
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: Dwie kreski
No to super że maleństwo zdrowe.Mój facet to pewnie by się popłakał jakby zobaczył jak maluszek macha do niego rączką.Nie to żeby był jakimś płaczącym facetem...tyle lat na to czeka i chyba się już nie doczeka
Życzę dużo zdrówka i dbajcie o siebie
Życzę dużo zdrówka i dbajcie o siebie
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Re: Dwie kreski
super! to USG to niesamowity wynalazek, nieprawdaz?
Re: Dwie kreski
Tak, usg jest fajne Gdybym mogła, to podglądałabym Kosmita (Kosmit to tymczasowe imię) codziennie
Hercik, kategorycznie zabraniam nastawiać się negatywnie Mi teraz lekarze mówią, że niemożliwe, że mam 3 stopień endo, bo wtedy się w zasadzie nie zachodzi w ciążę. A jednak się czasem zachodzi
Hercik, kategorycznie zabraniam nastawiać się negatywnie Mi teraz lekarze mówią, że niemożliwe, że mam 3 stopień endo, bo wtedy się w zasadzie nie zachodzi w ciążę. A jednak się czasem zachodzi
-
- Ekspert
- Posty: 1507
- Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05
Re: Dwie kreski
ewooncia, dbaj o siebie! pzdr. goraco! melduj nam na biezaco co u Ciebie Sciskam
Re: Dwie kreski
To znowu ja, wszystko ok, brzuch ogromny, tętno Kosmita już słychać na stetoskopie przez brzuch - 150 na minutę
Dziś mnie zdenerwowali w pracy, to Wam opowiem. Przyszedł do mojego biura pan konserwator z wiadrem farby i wałkiem do malowania i mówi, że on tu malował będzie, teraz. A ja że chyba raczej nie, bo ja nie chcę tego wdychać, w ciąży jestem. A on że mu kazali. Ale przepędziłam go z tą farbą. No i się obraził na mnie konserwator i mój przełożony też ma na mnie focha. Ot, taka problemowa ze mnie baba z brzuchem. Nie lubię!!! Nie dość, że siedzę codziennie bite 8h przed komputerem chociaż teoretycznie powinnam tylko 4, nie mam żadnej taryfy ulgowej, nie chodzę na zwolnienia, chociaż mi lekarz przy każdej wizycie proponuje, to mi chcą jeszcze Kosmita truć farbą. Nie ma nawet mowy!
Dziś mnie zdenerwowali w pracy, to Wam opowiem. Przyszedł do mojego biura pan konserwator z wiadrem farby i wałkiem do malowania i mówi, że on tu malował będzie, teraz. A ja że chyba raczej nie, bo ja nie chcę tego wdychać, w ciąży jestem. A on że mu kazali. Ale przepędziłam go z tą farbą. No i się obraził na mnie konserwator i mój przełożony też ma na mnie focha. Ot, taka problemowa ze mnie baba z brzuchem. Nie lubię!!! Nie dość, że siedzę codziennie bite 8h przed komputerem chociaż teoretycznie powinnam tylko 4, nie mam żadnej taryfy ulgowej, nie chodzę na zwolnienia, chociaż mi lekarz przy każdej wizycie proponuje, to mi chcą jeszcze Kosmita truć farbą. Nie ma nawet mowy!
Re: Dwie kreski
Dobrze ze nie nie zgodzilas ise na to malowanie - opary farby nie sa zbyt bezpieczne a tym bardziej dla maluszka. Buziaki i dbaj o siebie - nie daj sie
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: Dwie kreski
hahaha fajna babka z Ciebie!ewooncia1 pisze:To znowu ja, wszystko ok, brzuch ogromny, tętno Kosmita już słychać na stetoskopie przez brzuch - 150 na minutę
Dziś mnie zdenerwowali w pracy, to Wam opowiem. Przyszedł do mojego biura pan konserwator z wiadrem farby i wałkiem do malowania i mówi, że on tu malował będzie, teraz. A ja że chyba raczej nie, bo ja nie chcę tego wdychać, w ciąży jestem. A on że mu kazali. Ale przepędziłam go z tą farbą. No i się obraził na mnie konserwator i mój przełożony też ma na mnie focha. Ot, taka problemowa ze mnie baba z brzuchem. Nie lubię!!! Nie dość, że siedzę codziennie bite 8h przed komputerem chociaż teoretycznie powinnam tylko 4, nie mam żadnej taryfy ulgowej, nie chodzę na zwolnienia, chociaż mi lekarz przy każdej wizycie proponuje, to mi chcą jeszcze Kosmita truć farbą. Nie ma nawet mowy!
a co do babek, to smacznej wielkanocnej babki i czekoladowego zajaczka i pysznych malowanek na Swieta! i wszystkiego najlepszego!
Re: Dwie kreski
Jestem na półmetku ciąży. Będzie synek, lekarz dziś wypatrzył na usg siusiaka Najbardziej się z tej informacji ucieszył tatuś - aż dostał od doktora na pamiątkę zdjęcia "sprzętu" synka - taki jest dumny że hoho W sumie od początku miałam przeczucie, że będzie synek. 370g - kawał chłopa Wszystko w porządku, wszystkie wymiary ok, serduszko pięknie równo bije. Ale się cieszę
Re: Dwie kreski
Wspaniale wiadomosci - super ze wszystko jest w porzadku. Dbajcie o siebie
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: Dwie kreski
super wiadomosc my tez sie z Toba cieszymy
Re: Dwie kreski
Puk, puk! Co u Was, Jak sie czujecie?
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
Re: Dwie kreski
U nas dobrze, stwierdzam, że lubię być w ciąży Właśnie zjadłam zupę i mój Synek robi fikołki Kończymy 22 tydzień, a ja już jestem wielka jak słonik Póli co +10kg Ale co tam. Po prostu powrócimy do wątku o odchudzaniu jak przestanę karmić Buziaki
Re: Dwie kreski
Dziewczyny, czy którejś z Was drętwiały dłonie w ciąży??? Przedziwny objaw, ale czytałam, że się zdarza...
http://parenting.pl/portal/dretwienie-rak-w-ciazy
Od tygodnia budzę się w nocy i nie mogę ułożyć prawej dłoni, drętwieje i czuję tępy ból, czasem nie czuję palców, jakby mnie coś użądliło... Za tydzień lekarz, ciekawe co mi powie... Poza tym super Tomaszek kopie jak szalony, czasem aż mi brzuch lata na boki
http://parenting.pl/portal/dretwienie-rak-w-ciazy
Od tygodnia budzę się w nocy i nie mogę ułożyć prawej dłoni, drętwieje i czuję tępy ból, czasem nie czuję palców, jakby mnie coś użądliło... Za tydzień lekarz, ciekawe co mi powie... Poza tym super Tomaszek kopie jak szalony, czasem aż mi brzuch lata na boki
Re: Dwie kreski
uwielbiam czytac takie informacjeewooncia1 pisze:U nas dobrze, stwierdzam, że lubię być w ciąży Właśnie zjadłam zupę i mój Synek robi fikołki Kończymy 22 tydzień, a ja już jestem wielka jak słonik Póli co +10kg Ale co tam. Po prostu powrócimy do wątku o odchudzaniu jak przestanę karmić Buziaki
a co do dretwienia rak - to sie zdarza najprawdopodobniej to ucisk z kregoslupa, no ale teraz nic z tym nie mozna zrobic, tylko brac witaminki!!! Powodzenia!