Strona 1 z 1

Małe szczęście

: środa, 24 maja 2017, 19:10
autor: madzia2991
A więc Nam też udało się mimo przeciwności :-) Nasze maleńkie serduszko jest i bije cudownie! Pozdrawiamy wszystkich :-)

Re: Małe szczęście

: wtorek, 30 maja 2017, 11:02
autor: vwd
nasze gratulacje :) :)
Super!!! cieszymy sie wraz z Toba!!!

Re: Małe szczęście

: czwartek, 1 czerwca 2017, 14:24
autor: madzia2991
dziękuję bardzo vwd :-)

Re: Małe szczęście

: poniedziałek, 12 czerwca 2017, 15:12
autor: vwd
to wielka radosc
a jak sie czujesz?
masz jakies zachciewajki

Re: Małe szczęście

: piątek, 16 czerwca 2017, 11:29
autor: madzia2991
Radość ogromna chociaż nie ukrywam że i strach jest.
Ogólnie ostatnio czuje się już lepiej, mam nadzieje że najgorsze już za nami, cały czas biorę leki na podtrzymanie i rozkurczowe, no i oczywiście większość czasu spędzamy w łóżku, ale nie narzekam, zrobię wszystko dla Maluszka. Zachciewajek jako takich nie mam na żadne konkretne smaki, przez pierwsze miesiące dokuczał mi totalny brak apetytu i w sumie od jakichś 2-3 tygodni wszystko dopiero zaczyna wracać "do normy"

Re: Małe szczęście

: poniedziałek, 19 czerwca 2017, 11:01
autor: domowniczka
moje szczere gratulacje
trzymaj sie madzia! odpoczywaj, ciesz sie tym czasem :)

Re: Małe szczęście

: czwartek, 22 czerwca 2017, 08:25
autor: madzia2991
Cieszę się bardzo :-) każdym jednym dniem nawet kiedy ciągle boli. Dziękuję bardzo domowniczko :)

Re: Małe szczęście

: wtorek, 27 czerwca 2017, 12:22
autor: vwd
:) pozdrawiam :) jedno pyt.: Boli? kiedy?

Re: Małe szczęście

: środa, 28 czerwca 2017, 08:22
autor: madzia2991
Na poczatku przyszedł czas ze praktycznie ciągle bolał mnie brzuch, dostałam leki rozkurczowe i troche bylo lepiej, od jakiegoś czasu ból niestety wrócił, pytałam na ost wizycie i prawdopodobnie moje więzadła sie tak rozciągają teraz i dlatego boli, możliwe że zrosty po operacji też dokładają swoje no i od jakichś 2-3 tyg doszedł bol pleców na tyle dotkliwy że czasem z łóżka ciezko wstac...

Re: Małe szczęście

: środa, 5 lipca 2017, 14:08
autor: vwd
hmmmm
ale warto ;)
pozdrawiam i tule w tym bolu
mam nadzieje ze zaraz przejdzie

Re: Małe szczęście

: środa, 16 sierpnia 2017, 13:25
autor: madzia2991
oj warto warto, mimo wszystko :-)

Re: Małe szczęście

: wtorek, 5 września 2017, 15:22
autor: vwd
jak sie czujesz???

Re: Małe szczęście

: piątek, 15 września 2017, 12:47
autor: madzia2991
Różnie bywa, ogólnie nie narzekam chociaż co chwile nowe dolegliwości i komplikacje dochodzą... Mimo wszystko Maluszek dzielnie się trzyma i rozwija

Re: Małe szczęście

: środa, 18 października 2017, 14:46
autor: vwd
no i ???
co slychac? :)
jak sie masz? ;)

Re: Małe szczęście

: poniedziałek, 30 października 2017, 08:34
autor: madzia2991
Ostatnio ciężko i z samopoczuciem niestety coraz gorzej... Od kilku tyg mamy problem ze skracającą się szyjką i leżymy ile tylko się da... Dopiero odstawiłam leki na podtrzymanie, rozkurczowych się całkiem nie da niestety bo zaraz zaczynają się skurcze. Ale udało nam się dotrwać do 35 tyg wiec jestem trochę spokojniejsza o Malucha. Ile jeszcze wytrzymam w dwupaku to sama nie wiem, mi się wydaje że już niedługo, lekarz mówi że najlepiej by było jeszcze tak min 3-4 tygodnie przetrzymać. Ale jak to będzie to się okaże. No i niestety czeka nas cesarka bo Mały się nie obrócił w brzuszku do tej pory ;-( a tak nie chciałam takiego zakończenia

Re: Małe szczęście

: poniedziałek, 30 października 2017, 14:50
autor: vwd
Kochana
trzymam kciuki za ciebie i twego maluszka :) kazdy tydzien, dzien jest wazny, wiec wypoczywaj i nic sie na martw o przyszlosc
Wiele kobiet lezy w ciazy, wiele tez ma cc - jak trzeba to trudno. Dobrze, ze jest taka mozliwosc - to bezpieczenstwo. Przesyłam moc pozdrowien i pozytywnych mysli. Badz dzielna! Wszystko bedzie dobrze :)
Odzywaj sie co i jak , bo jestem ciekawa.
Powodzenia :D

Re: Małe szczęście

: poniedziałek, 6 listopada 2017, 13:33
autor: madzia2991
Dziekuje vwd! Jak się cos zmieni to dam znać co i jak.
My też pozdrawiamy i ściskamy mocno :-)

Re: Małe szczęście

: środa, 8 listopada 2017, 12:50
autor: domowniczka
Ja tez sie dolaczam do dobrych zyczen i sciskania kciukow :)
pozdr.