Dieta co tak, co nie i dlaczego

Czy odżywiasz się zdrowo? Czy stosujesz dietę? Czego powinno się unikać, a co jest wskazane w leczeniu endometriozy?
marie
Udzielający się
Posty: 42
Rejestracja: piątek, 1 marca 2013, 00:58

Dieta co tak, co nie i dlaczego

Post autor: marie »

Postanowiłam założyć taki osobny wątek o diecie przy endo, żeby pozbierać tu bardzo konkretne informacje.
Jestem na diecie od 3 miesięcy, widzę jej pozytywne skutki, ale...
zalecenia można znaleźć różne, czasem ze sobą sprzeczne,
niektóre są tak potwornie restrykcyjne, że jakby nie bolało, to człowiek i tak się nie podejmie, bo choćby ból minął to jakość życia i tak się nie poprawi,
ja mam tak, że nieznoszę jak mi ktoś mówi "bo tak", jeśli mam z czegoś rezygnować to chcę wiedzieć w imię czego.

Na wstępie pocieszenie dla tych, które dieta przeraża:
nie wolno czekolady, bo zawiera rafinowany cukier, nabiał, często soję. Znalazłam ekologiczną w sieci Marks i Spencer, to tylko miazga kakaowa i nierafinowany cukier trzcinowy - taką wolno :D
Nie wolno majonezu - jak sobie same ukręcicie z jajka z "dobrym" olejem to także wolno :)

No to do roboty.
marie
Udzielający się
Posty: 42
Rejestracja: piątek, 1 marca 2013, 00:58

Re: Dieta co tak, co nie i dlaczego

Post autor: marie »

NIE DLACZEGO
Pszenica Badania statystyczne Dian Mills wskazują na związek zawartych w niej kwasów roślinnych z bólem przy endo
Gluten Jak wyżej niektóre kobiety z endo wykazują wrażliwość na gluten
Czerwone mięso zawiera prostaglandyny zaostrzające stany zapalne i bóle skórczowe
Nabiał jak wyżej
Kawa zwiększa skurcze podbrzusza, zawiera fitoestrogen
Cukier rafinowany wywołuje reakcję zapalną, zakwasza środowisko organizmu, co potęguje stany zapalne
Czekolada zawiera cukier i nabiał, często soję i inne dodatki
tłuszcze trans w tym wszystkie utwardzane typu margaryny itd. obciążają wątrobę utrudniając oczyszczanie organizmu z estrogenów i stymulują prostaglandyny zapalne
smażone potrawy tłuszcze grzane powyżej swojej temperatury dymienia zmieniają się w tłuszcze trans
soja zawiera fitoestrogen i specyficzną dla siebie toksynę szczególnie szkodliwą przy endo
gotowe potrawy często przetwarzane w wysokich temperaturach zawierają dodatki: soję, pszenicę, cukier itd
gotowe sosy jak wyżej
alkohol obciąża wątrobę i pozbawia ją witaminy B utrudniając oczyszczanie organizmu z estrogenów
nowalijki chemicznie pędzone, mają inny skład niż warzywa dojrzewające w naturalnym okresie wegetacji

Teraz kilka "białych plam" do wypełnienia, czyli zetknęłam się z opinią, że szkodzą, ale nigdzie nie znalazłam wytłumaczenia:
cytrusy
pomidory
warzywa kapustne
marie
Udzielający się
Posty: 42
Rejestracja: piątek, 1 marca 2013, 00:58

Re: Dieta co tak, co nie i dlaczego

Post autor: marie »

TAK DLACZEGO
ryby kwasy omega 3 blokują / redukują prostaglandyny odpowiedzialne za rozwój stanów zapalnych i ból, zapobiegają skurczom macicy
oliwa z oliwek, oleje z nasion - lniany, z wiesiołka, z konopii zawierają kwasy omega 3
orzechy jak wyżej + magnez, cynk etc
kapustne, brokuł, kalafior I3C - zmniejsza aktywność estrogenów, aktywują enzymy wątrobowe pozwalające eliminować nadmiar estrogenów
fasole Izoflawony - podobnie jak I3C wiążą się z receptorem estrogenowym regulując poziom estrogenów
len, warzywa, owoce i pełnoziarniste zboża zawierają naturalne sterole roślinne - wiążą nadmiar i stabilizują poziom estrogenów, zawierają antyoksydanty wzmacniające odporność na stany zapalne w tym endometrialny
czosnek, jabłka, koper, pietruszka, marchew, rabarbar, zielony groszek zawierają sterole roślinne zmniejszające wpływ estrogenów na tkankę endometrialną, blokują receptory estrogenowe
gruboziarniste kasze, brązowy ryż, pełnoziarniste produkty zbożowe pomagają uregulować trawienie i ograniczają wchłanianie estrogenów
kawa zawiera fitoestrogen działający jak izoflawony
pestki dyni, słonecznika zawierają cynk mający pozytywny wpływ na psychiczne samopoczucie
jogurt naturalny zawiera wapń działający rozkurczowo na mięśnie macicy podczas menstruacji
nabiał kozi jak wyżej
marie
Udzielający się
Posty: 42
Rejestracja: piątek, 1 marca 2013, 00:58

Re: Dieta co tak, co nie i dlaczego

Post autor: marie »

Niestety nie wszystkie źródła pamiętam, bo notatki robiłam sukcesywnie
ale na pewno część tych informacji pochodzi z:
http://www.endo-resolved.com/diet.html
http://www.endometrioza.info.pl/dieta_endometrioza.html
http://inna strona endometriozy/leczenie ... zebna.html
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Dieta co tak, co nie i dlaczego

Post autor: vwd »

sporo tych notatek :) jak je spamietac? :o
podoba mi sie to, ze wytluscilas i przygotowalas to dla nas :) Ty sie do tego stosujesz?
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Dieta co tak, co nie i dlaczego

Post autor: vwd »

Troche z innej beczki, ale pasuje do tytulu watku http://ciekawe.onet.pl/aktualnosci/jogu ... tykul.html - jogurty priobotyczne wplywaja na prace mozgu! dieta wplywa na mozg! przyszlosc-leczenie przez diete roznych chorob Milej lektury! Z pozdrowieniami :)
marie
Udzielający się
Posty: 42
Rejestracja: piątek, 1 marca 2013, 00:58

Re: Dieta co tak, co nie i dlaczego

Post autor: marie »

vwd pisze:sporo tych notatek :) jak je spamietac? :o
podoba mi sie to, ze wytluscilas i przygotowalas to dla nas :) Ty sie do tego stosujesz?
Spamiętać... powoli i kolejno :) Ja wykluczałam kolejne produkty stopniowo w miarę zapamiętywania :D
Stosuję się w granicach rozsądku, na co dzień już mi to nie sprawia problemów, znacznie gorzej jest na wyjazdach. Powoli też się uczę co mi szkodzi natychmiast, a na jakie odstępstwa mogę sobie pozwolić bez konsekwencji.
Np. lody = 5 minut przyjemności okupione 2 dniową jazdą z gorączką i bólem brzucha, sorbet ze zwykłym cukrem = żołądka; kolacja u przyjaciół: pizza + 2 kieliszki wina = dzień stracony na mdłości i wizyty w toalecie, ryba z grila + 2 kieliszki wina = uroczy wieczór; ukochany rostbeef w pierwszej połowie cyklu = bez konsekwencji, w drugiej połowie cyklu = przerąbana @ z chodzeniem zgięta w pół itd.

No i nadal mam te białe plamy - cytrusy i pomidory w nadmiarze wywołują u mnie zgagę, ale to chyba nie ma związku z endo, a w polskich dietach zakazane kapustne w obco języcznych są polecane ze względu na pobudzanie wątroby do oczyszczania. Ta sama historia jest z kawą, polscy dietetycy zakazują, amerykańscy polecają. Ja mogę zrezygnować z prawie wszystkiego, ale czarnej dobrze parzonej kawy nie odpuszczę! Tym bardziej, że nie widzę u siebie żadnej różnicy odstawiając ją.
Awatar użytkownika
DarkAngel
Stały bywalec
Posty: 59
Rejestracja: wtorek, 21 kwietnia 2015, 17:19

Re: Dieta co tak, co nie i dlaczego

Post autor: DarkAngel »

Czy któraś z Was stosuje dietę i jest poprawa w zakresie endo?

Ja muszę przyznać, że jestem strasznym żarłokiem i ciężko mi z czegokolwiek zrezygnować, słodycze wręcz kocham, a pszenica wszystko co lubię nalesniki, kluchy, pierogi itd... :P
"wczoraj jest historią... jutro tajemnicą... dziś jest darem..."
Malagos
Udzielający się
Posty: 23
Rejestracja: wtorek, 20 października 2015, 14:06

Re: Dieta co tak, co nie i dlaczego

Post autor: Malagos »

Ja póki co mam dietę lekkostrawną po laparoskopii...i powiem Wam, że kilka rzeczy mi bardzo w diecie pasuje :)
Już od jakiegoś czasu zaczęłam się interesować tematem dietetyki - najpierw ze względu na złe samopoczucie po niektórych pokarmach, a później ze względu na chorobę. Przejrzałam chyba cały internet :P
Byłam ostatnio w tej sprawie u dietetyka. I póki co zalecono, bym jednak trzymała się tej lekkostrawnej diety (boli mnie najbardziej jasne pieczywo:/ które już dawno odstawiła, ale jak trzeba to trzeba:)). Ale po wizycie kontrolnej u Ginekologa (12 sierpnia) mam się zgłosić i może uda się coś skomponować i zmiksować z tych dwóch diet - endo i lekkostrawna :) Ciekawa jestem, bo nie chcę też przesadzać. Jak wiadomo żadne przegięcie nie jest dobre :)

I zauważyłam, że aktywność fizyczna rzeczywiście pomaga. Wiem, że to oczywiste, ale czasami tak trudno ruszyć pupę z kanapy :P
Do tej pory tylko tańczyłam, więc jakiś tam ruch był. Ale zaczęłam też chodzić na zajęcia fitness takie ogólnowzmacniające, pilates, czy ćwiczenia z taką duuuuużą piłką :) I nawet jeżeli coś tam mnie pobolewało, to jak się zmotywowałam i poszłam poćwiczyć to naprawdę pomagało!

Póki co po operacji tylko spacerki, ale to tez jest fajne:D
domowniczka
Ekspert
Posty: 1507
Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05

Re: Dieta co tak, co nie i dlaczego

Post autor: domowniczka »

Malagos, jak ustalisz co i jak dokladniej - to daj znac, moze i ja skorzystam
Malagos
Udzielający się
Posty: 23
Rejestracja: wtorek, 20 października 2015, 14:06

Re: Dieta co tak, co nie i dlaczego

Post autor: Malagos »

Oczywiście...sama jestem ciekawa, czego się dowiem od dietetyka.
Tyle już się naczytałam w internecie o różnych dietach, że się pogubiłam.

Przekażę wszystkie zdobyte informacje :)
Buziaki:*
Awatar użytkownika
Miracolo
Początkujący
Posty: 3
Rejestracja: środa, 11 stycznia 2017, 12:41

Re: Dieta co tak, co nie i dlaczego

Post autor: Miracolo »

Drogie forumowiczki! :)

To prawda, że dieta odgrywa kluczową rolę przy endometriozie! W chaosie informacyjnym dzisiejszych czasów, wiedza ta jest niestety bagatelizowana przez wielu lekarzy. To, co jest najważniejsze w zdrowym odżywianiu, to zwiększenie odporności organizmu, który po dostarczeniu odpowiednich produktów odżywczych oraz witamin będzie w stanie walczyć z każdym stanem zapalnym w jego własnym obrębie.
Warto zaznaczyć, że aby dieta była jak najbardziej skuteczna i przynosiła poprawę, należy najpierw „oczyścić” organizm (tzw.detoks) i wyregulować florę bakteryjną.

Usunięcie ognisk endometriozy + dieta zapobiegająca nawrotom (nie hormony!)

Więcej na naszym blogu: http://blog.miracolo.clinic/

Miracolo Clinic
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dieta przy endometriozie”