Życie na gorąco ;-) start 29 maja
Re: Życie na gorąco ;-) start 29 maja
Madziu - kociaki wygladaja wspaniale a ten maluch tak slodko sobie spi. A Rysi sie nie dziwie ze jest zla ze ktos ja ubral w chomato kiedy jej wygodniej jest bez tego
To rzeczywiscie wspaniale Gosiu ze sie relaksujecie - troche odpoczniesz od domowych obowiazkow - w koncu nalezy Ci sie taka chwilka
To rzeczywiscie wspaniale Gosiu ze sie relaksujecie - troche odpoczniesz od domowych obowiazkow - w koncu nalezy Ci sie taka chwilka
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
-
- Ekspert
- Posty: 1507
- Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05
Re: Życie na gorąco ;-) start 29 maja
super kociaki
i odpoczynek tez jest super!!!
i odpoczynek tez jest super!!!
Re: Życie na gorąco ;-) start 29 maja
to ja się pochwale, że pomyslnie zakończyłam sesję jeszcze tylko obrona i wakacje
Re: Życie na gorąco ;-) start 29 maja
To wspaniale wiesci Moniko - gratuluje. Mam nadzieje ze sie obronisz i bedziesz sobie wypoczywac
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: Życie na gorąco ;-) start 29 maja
Nad morzem pogoda nie najlepsza,wieje wiatr i ma się na deszcz.Jutro zakończenie roku szkolnego,więc mój synek ma labę.We wrześniu idzie do szóstej klasy.Ale ten czas leci !!! Z mojego maleństwa jest już całkiem duży chłopak,ale i tak zawsze będzie dla mnie maleństwem
zaraz zbieram się do pracy,bo jutro czeka nas wizytacja głównego dyrektora,a to wymagający facet więc wszystko pucujemy! apotem 2 dni wolnego !
zaraz zbieram się do pracy,bo jutro czeka nas wizytacja głównego dyrektora,a to wymagający facet więc wszystko pucujemy! apotem 2 dni wolnego !
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Re: Życie na gorąco ;-) start 29 maja
Gosiu widzac jak dzieci rosna i staja sie doroslejsze to daje satysfakcje ale tez mowi ze my stajemy sie starsze wraz z kolejnym rokiem naszych dzieci.
Mam nadzieje ze wizytacja przebiegnie bez problemu i dyrektor bedzie zadowolony.
Dzis rozmawialam z kolezanka ktora jest w ciazy - u niej kuchnia jest w remoncie i na jakis czas wprowadzi sie do mnie zeby nie musiala siedziec w kurzu.
Mam nadzieje ze wizytacja przebiegnie bez problemu i dyrektor bedzie zadowolony.
Dzis rozmawialam z kolezanka ktora jest w ciazy - u niej kuchnia jest w remoncie i na jakis czas wprowadzi sie do mnie zeby nie musiala siedziec w kurzu.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: Życie na gorąco ;-) start 29 maja
To fakt my co raz starsze ale radość z posiadania dzieci wynagradza każda zmarszczkę.Bycie matką dla kobiety to chyba najważniejsza część życia.No może są wyjątki,ale my do nich nie należymy.Kiedy nie można mieć dzieci to tym bardziej się ich pragnie,a kiedy się ich nie chce to rodzą się jedno za drugim-gdzie tu szukać sprawiedliwości???
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Re: Życie na gorąco ;-) start 29 maja
To fakt - sprawiedliwosci nie ma odnosnie bycia mama - ja rowniez chcialabym nia byc a tu nagle pojawiaja sie problemy w momencie kiedy mam naprawde wspanialaego faceta ..... mam nadzieje ze jednak sie uda.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: Życie na gorąco ;-) start 29 maja
Gosiu uda się uda! Będę trzymała kciuki.Trzeba wierzyć do końca.Pamiętaj że jestem z Tobą !!! Ja cieszę się że mam synka i aniołka w niebie który na mnie patrzy. Jeśli los przyniesie mi jeszcze jedną niespodziankę,to będę przeszczęśliwa
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Re: Życie na gorąco ;-) start 29 maja
Gosiu dziekuje Mam nadzieje ze Tobie sie tez uda i los przyniesie Tobie niespodzianke - trzeba wierzyc do konca ze bedzie dobrze
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: Życie na gorąco ;-) start 29 maja
Czesc! jak po dlugim week? czy juz wybieracie sie na wakacje?
Re: Życie na gorąco ;-) start 29 maja
Ja mialam zwykly weekend ale za to pogoda sprzyjala - w Anglii az 27 C - normalnie bylam i jestem pod wrazeniem bo rzadko takie temperatury sie zdarzaja
Ja powoli szykuje sie na urlop ale do niego jest jeszcze okolo 2,5 tygodnia Nie moge sie juz doczekac
A jak u Ciebie Vwd - przygotowania juz trwaja pelna para ???
Jak Twoj weekend minal ??? :****
Ja powoli szykuje sie na urlop ale do niego jest jeszcze okolo 2,5 tygodnia Nie moge sie juz doczekac
A jak u Ciebie Vwd - przygotowania juz trwaja pelna para ???
Jak Twoj weekend minal ??? :****
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: Życie na gorąco ;-) start 29 maja
ja do urlopu jeszcze daleko aż połowa sierpnia. Ale teraz ok.14 lipca wybieramy się na 3 dni do Kamienicy Królewskiej gdzie jest cisza i spokój,nie ma samochodów,miasta...tego mi trzeba.będę w żywiole,aparat do ręki i spacerki....
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Re: Życie na gorąco ;-) start 29 maja
Gosiu to wspaniale ze sie oderwiesz od codziennosci i mam nadzieje ze cos nam tu podrzucisz po powrocie
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: Życie na gorąco ;-) start 29 maja
A mianowicie na co liczycie? jakieś fotki?
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Re: Życie na gorąco ;-) start 29 maja
Gosiu ja licze na jakies ciekawe fotki niekoniecznie full fotek ale jakas 1 lub 2 - po prostu uwielbiam podziwiac nature z bliska a fotki bardzo ja nam przyblizaja
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: Życie na gorąco ;-) start 29 maja
nie ma sprawy na pewno coś wrzucę
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Re: Życie na gorąco ;-) start 29 maja
dzieki Gosienko
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: Życie na gorąco ;-) start 29 maja
Dawno mnie tu nie było ale moja doba jest koszmarnie krótka...praca,dom,teraz tresura pieska a w poniedziałek mój synek wyjeżdża a my bierzemy się za malowanie.Ciekawe kto odsunie meble???A tresura pieska przebiega tak:
https://picasaweb.google.com/lh/photo/e ... directlink
Endo jak na razie nie daje znaków,czekam na wizytę u urologa.Jedynie na co mogę narzekać to na sraszne zmęczenie i brak snu w nocy
https://picasaweb.google.com/lh/photo/e ... directlink
Endo jak na razie nie daje znaków,czekam na wizytę u urologa.Jedynie na co mogę narzekać to na sraszne zmęczenie i brak snu w nocy
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Re: Życie na gorąco ;-) start 29 maja
Tresura pieska - po prostu wow - ona jest wspanialahercik17 pisze:A tresura pieska przebiega tak:
https://picasaweb.google.com/lh/photo/e ... directlink
Endo jak na razie nie daje znaków,czekam na wizytę u urologa.Jedynie na co mogę narzekać to na sraszne zmęczenie i brak snu w nocy
Gosienko mam nadzieje ze wkrotce zwolnisz tempo i dasz sobie troszenke wytchnac. Super ze endo nie daje zadnych znakow - razem z Toba rowniez czekamy na ta wizyte. Pozdrawiam cieplutko
Ja dzis spedzilam czas w Manchesterze z dziewczynami z forum poswieconemu rakowi szyjki macicy - spotkanie bylo wspaniale - posmialysmy sie, przekazalysmy swe historie. Caly dzien poza domem - pogoda przepiekna. W koncu spotkalam sie z przyjaciolka z ktora stale pisalam maile i wiadomosci prywatne - Louise bo tak ma na imie jest niesamowita mloda i dzielna dama (histerektomia w wieku 29 lat ) - jest wspaniala przyjaciolka i bardzo pomocna - w drodze powrotnej posmialysmy sie i czekamy na kolejne spotkania. Spotkanie odbylo sie w 4-osobowej grupce - najpierw miejsce gdzie sie spotkalysmy na stacji kolejowej a pozniej przemiesilysmy sie do grill baru. Ciesze sie ze moglam wybrac sie na to spotkanie - duzo daje tak wspolnie spedzony czas
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: Życie na gorąco ;-) start 29 maja
fajnie jest się spotkac z bratnia dusza,ktora wie cos o chorobie aby tak dalej Gosiu.Miło spędzasz czas i to jest fajne a z naszego weekendowego wyjazdu nic nie będzie bo zaczynamy malowanie więc zdjęc tez nie będzie ale kupilam nowy aparat i gdzies go musze wyprobować???
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Re: Życie na gorąco ;-) start 29 maja
Staram sie spedzac jakos ciekawie czas a takie spotkania sa naprawde extra - bratnie dusze wiedza co czujemy a niektore przetrwaly okres 5-ciu lat i sporo mozna sie dowiedziec Bardzo milo poczulam sie jak dziewczyny przekazaly mi ze moja znajomosc angielskiego jest wspaniala Dopytywaly sie czy jak staram sie mowic i wsluchowac co mowia czy mysle po polsku czy po angielsku. Obecnie moje myslenie przestawione jest najezyk angielski - kiedys musialam tlumaczyc sobie wszystko na jezyk polski jak ktos mowil do mnie po angielksu - obecnie wychwytuje wszystko bez problemu.
Gosiu wiec moze swoj nowy aparat wyprobujesz robiac fotki swojej pupilce ???? No i pewnie swojemu nowo pomalowanemu mieszkanku
Gosiu wiec moze swoj nowy aparat wyprobujesz robiac fotki swojej pupilce ???? No i pewnie swojemu nowo pomalowanemu mieszkanku
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: Życie na gorąco ;-) start 29 maja
Zazdroszczę ci że tak biegle znasz angielski w mówieniu no i w myślach no ale na miejscu łatwiej się uczyć.To co uczą w szkole tez nie jest wystarczające.Jak mój Adi chodził na dodatkowy angielski prywatnie,to miał piątki z angielskiego,a w tym roku nie chodził no i efekty widać od razu
Oczywiście jak wypróbuję aparat to może jakąś fotkę wrzucę dziś wieczorem Adi jedzie a my z mężem do roboty! - o malowaniu myślę
Oczywiście jak wypróbuję aparat to może jakąś fotkę wrzucę dziś wieczorem Adi jedzie a my z mężem do roboty! - o malowaniu myślę
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Re: Życie na gorąco ;-) start 29 maja
Wiec zycze milego malowania - mam nadzieje ze czas szybko uplynie i Adi bedzie z Wami z powotem wkrotce
A co do angielskiego to rzeczywiscie jest o wiele inaczej jak przebywa sie w kraju gdzie trzeba mowic po angielsku niz tylko jak uczymy sie w szkole - cos wiem na ten temat. Najwazniejsza jest praktyka a nie tylko nauka w szkole.
A co do angielskiego to rzeczywiscie jest o wiele inaczej jak przebywa sie w kraju gdzie trzeba mowic po angielsku niz tylko jak uczymy sie w szkole - cos wiem na ten temat. Najwazniejsza jest praktyka a nie tylko nauka w szkole.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
-
- Ekspert
- Posty: 1507
- Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05
Re: Życie na gorąco ;-) start 29 maja
oj, pewnie nie tylko o malowaniuhercik17 pisze:a my z mężem do roboty! - o malowaniu myślę
Re: Życie na gorąco ;-) start 29 maja
o tym drugim będę myśleć po skończeniu Visanne w sierpniu bo jak na razie nie wiem co to sex w mojej głowie nie ma tego pojęcia odkąd jestem na Visanne
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Re: Życie na gorąco ;-) start 29 maja
Hercik co Ty za herezje opowiadasz Trzeba trenować, żeby nie wyjść z wprawy
O ile dobrze zrozumiałam to tu są takie ploty i typowe babskie gadanie, którego nie lubią faceci? Super Mi tego trochę brakuje w realu, takich pogaduszek... W połowie studiów wyjechałam do innego miasta, zostawiłam znajomych, w tym nowym mieście ze studiów dziennych musiałam się przenieść na zaoczne więc znowu nowa grupa, potem jedna praca, druga praca, kontakty się pourywały... rodzina daleko, najfajniejsze koleżanki mi się rozjechały po świecie... oj ciężko tak czasami bez babskiego wsparcia... chłopak, nawet najwspanialszy, nie zrozumie dylematów przed wizytą u fryzjera - czy pofarbować włosy znowu na rudo czy zaszaleć i tym razem zrobić kasztan... czy kupić sobie trzy pary takich samych butów w różnych kolorach czy to przesada... i żaden facet nie zrozumie, że sukienka kupiona tydzień temu NIE JEST już nowa!!! Pozdrawiam!
O ile dobrze zrozumiałam to tu są takie ploty i typowe babskie gadanie, którego nie lubią faceci? Super Mi tego trochę brakuje w realu, takich pogaduszek... W połowie studiów wyjechałam do innego miasta, zostawiłam znajomych, w tym nowym mieście ze studiów dziennych musiałam się przenieść na zaoczne więc znowu nowa grupa, potem jedna praca, druga praca, kontakty się pourywały... rodzina daleko, najfajniejsze koleżanki mi się rozjechały po świecie... oj ciężko tak czasami bez babskiego wsparcia... chłopak, nawet najwspanialszy, nie zrozumie dylematów przed wizytą u fryzjera - czy pofarbować włosy znowu na rudo czy zaszaleć i tym razem zrobić kasztan... czy kupić sobie trzy pary takich samych butów w różnych kolorach czy to przesada... i żaden facet nie zrozumie, że sukienka kupiona tydzień temu NIE JEST już nowa!!! Pozdrawiam!
Re: Życie na gorąco ;-) start 29 maja
hahaha faktycznie, faceci patrza inaczej na swiat choc plotkuja okrutnie, tylko sie do tego nie chca przyznac
Re: Życie na gorąco ;-) start 29 maja
A to fakt, plotkują na potęgę! Mój chłopak czasami takie rewelacje z pracy przynosi, że aż włosy dęba stają
Re: Życie na gorąco ;-) start 29 maja
Racja! ale mój mąż nawet nauczył się mi włosy malować ostatnim razem nawet mu farby starczyłoewooncia1 pisze: oj ciężko tak czasami bez babskiego wsparcia... chłopak, nawet najwspanialszy, nie zrozumie dylematów przed wizytą u fryzjera - czy pofarbować włosy znowu na rudo czy zaszaleć i tym razem zrobić kasztan... czy kupić sobie trzy pary takich samych butów w różnych kolorach czy to przesada... i żaden facet nie zrozumie, że sukienka kupiona tydzień temu NIE JEST już nowa!!!
Ja też 4 lata temu wyjechałam i kontakty się pourywały.Tu znalazłam sobie przyjaciółkę no ale niestety wyjechała 2 miesiące temu do Anglii.Znajomych mam dużo,ale to nie to samo.A na forum możemy i popłakać i pośmiać się więc jest ok.Dobrze że męzczyzni tu nie zaglądają ,bo jakby zobaczyli co my u o nich piszemy
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."