Strona 1 z 1

Re: Endo, a oddawanie krwi.

: wtorek, 9 sierpnia 2011, 21:12
autor: ewooncia1
Ja jestem dawcą z endo :D I mam się dobrze, nigdy nie czułam że mam przez to jakieś problemy lub silniejsze dolegliwości. Endo nie można się zarazić, więc jeśli czujesz się dobrze, masz dobrą hemoglobinę, nie tracisz krwi więcej niż zazwyczaj traci kobieta i w ciągu ostatniego pół roku nie miałaś zabiegu ani operacji - ja nie widzę przeszkód. Pewnie są przeciwwskazania dla kobiet, które mają bardzo obfite krwawienia, tak przypuszczam. Ja co prawda nie pytałam o to nigdy lekarzy wprost, ale na przykład przed szpitalem pytano mnie o grupę krwi i pokazywałam książeczkę krwiodawcy kilku lekarzom, żaden nie wspomniał że nie powinnam oddawać, a wręcz spotkałam się z bardzo miłą reakcją :D Ja już nie mogę się doczekać do grudnia, wtedy minie 6 miesięcy od laparoskopii i wreszcie będę mogła oddać płytki :D To chyba uzależnia... :lol: Pozdrawiam :D

Re: Endo, a oddawanie krwi.

: środa, 10 sierpnia 2011, 07:41
autor: ewooncia1
Damy radę Sunny :wink: A możesz powiedzieć jak wygląda krwiodawstwo w UK? Z czystej ciekawości pytam :) Bo o ile na służbę zdrowia jako taką można w Polsce narzekać, to z punktami krwiodawstwa u nas ja mam same dobre doświadczenia, czysto, przyjemnie, personel przemiły, aż się chce wracać :D

Re: Endo, a oddawanie krwi.

: środa, 10 sierpnia 2011, 12:16
autor: vwd
marzenka86 zadala w tym oto tutaj watku pytanie Czy pomimo endo moze honorowo oddawac krew? http://www.forum.endoendo.pl/viewtopic. ... u&start=60 wywiozala sie dyskusja :) a Wy co byscie jej odpowiedzialy?

Re: Endo, a oddawanie krwi.

: środa, 10 sierpnia 2011, 12:33
autor: gosiak76
Uwazam ze najlepiej dowiedziec sie w punkcie krwiodawstwa - tam znalezc mozna odpowiedzi na nurtujace nas pytania.
A co by bylo gdybym oddawala krew i okazaloby sie ze po ilus latach zachorowalam na raka ???? Endo moze sie przemieszczac w organizmie - wiec ma jakis sposoby przedostac sie i do krwi a poprzez krew i uklady limfatyczne w inne czesci ciala.

Re: Endo, a oddawanie krwi.

: czwartek, 11 sierpnia 2011, 09:08
autor: ewooncia1
To ja mam propozycję, przy najbliższej wizycie niech każda z nas zapyta swojego lekarza co on o tym myśli, ok? I dajcie znać :D Założę się jednak, że opinie będą podzielone.
Gosia, ja nie bardzo rozumiem z tym rakiem :) Też nie przenosi się przez krew. Oczywiście nowotwór jest na tyle wyniszczającą chorobą, że chory nie powinien absolutnie oddawać krwi, to jest jasne.
Poza tym te badania, które robią na szybko z krwi pobranej do próbówki to nie wszystko. Później pobrana już krew jest jeszcze raz dokładnie badana. Jeśli się nie nadaje - nie jest przetaczana, a dawca jest informowany, że jego krew została odrzucona i z jakiego powodu, ew. wzywany na konsultacje jeśli się okaże, że na coś choruje. Przynajmniej tak głosi teoria :wink:

Re: Endo, a oddawanie krwi.

: czwartek, 11 sierpnia 2011, 09:33
autor: vwd
chodzi o przerzuty - wystepuja w nowotworach i rowniez w endometriozie
Pisalam juz o tym, ale wspomne jeszcze raz, gdy kiedys podczas akcji krwiodawstwa pod wplywem impulsu chcielismy oddac krew, z calej naszej rodzinnej gromadki przyjeto tylko krew od szwagra, kt. jest honorowym krwiodawca (albo raczej byl kiedys), a reszcie podziekowali :lol: siostra - niedoczynnosc tarczycy, mama - caly worek chorob, m.in.cukrzyca, tato - za stary, corka kuzynki - za mloda, kuzynka, chuda jak patyk, wiecznie z papierosem - tez odrzucona, ale nie wiem czemu, nie podsluchiwalam, ja - endo... Nie wiem ile ten bus zebral wtedy krwi, ale dziwilismy sie, ze nie chca naszej