Proszę o pomoc.
Re: Proszę o pomoc.
Aga jezeli Ty o to nie zadbasz to zaden lekarz nie zadba o Twoje zdrowie - nie poddawaj sie i staraj sie znalezc takiego lekarza ktory przeprowadzi z Toba dokladny wywiad lekarski i bedzie w stanie pomoc Ci - to jest podstawa w tym wszystkim a bole na pewno nie przejda a im bardziej bedziesz z tym zwlekala tym bardziej choroba bedzie sie rozprzestrzeniac a pozniej moze byc opanowanych wiecej narzadow i trudniej bedzie to leczyc - walcz o siebie i swoje zdrowie. Pozdrawiam.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: Proszę o pomoc.
Hej Dziewczyny
Trochę się tutaj pokasowało wiadomości. Nie wiem czy opowiadać od początku, ale no cóż byłam znów u lekarza i jak wiadomo moja endo stała się faktem. Choć miałam nadzieję, że jednak to ja się mylę, a nie lekarze:)
Na 16 mam wyznaczoną laparoskopię.
Trochę ten rok jest dziwny i strasznie stresujący. Co chciałam napisać, to jakoś mi brakowało odwagi, a potem coś forum nie działało. Mój tato zachorował na raka, na szczęście teraz jest już ok:) Ja też mam sporo tego wszystkiego, w swoim związku też, ale cały czas żyję nadzieją, że jakoś to wszystko się ułoży. A co najważniejsze, że z tego wszystkiego wyjdę silniejsza, a nie słabsza, choć wszystkie działania wymagają u mnie naprawdę wiele odwagi i podejmowania trudnych dezycji.
Proszę trzymajcie kciuki za mnie, bo w sumie to będzie moja pierwsza w życiu "operacja" :)
Trochę się tutaj pokasowało wiadomości. Nie wiem czy opowiadać od początku, ale no cóż byłam znów u lekarza i jak wiadomo moja endo stała się faktem. Choć miałam nadzieję, że jednak to ja się mylę, a nie lekarze:)
Na 16 mam wyznaczoną laparoskopię.
Trochę ten rok jest dziwny i strasznie stresujący. Co chciałam napisać, to jakoś mi brakowało odwagi, a potem coś forum nie działało. Mój tato zachorował na raka, na szczęście teraz jest już ok:) Ja też mam sporo tego wszystkiego, w swoim związku też, ale cały czas żyję nadzieją, że jakoś to wszystko się ułoży. A co najważniejsze, że z tego wszystkiego wyjdę silniejsza, a nie słabsza, choć wszystkie działania wymagają u mnie naprawdę wiele odwagi i podejmowania trudnych dezycji.
Proszę trzymajcie kciuki za mnie, bo w sumie to będzie moja pierwsza w życiu "operacja" :)
Re: Proszę o pomoc.
oczywiscie, ze trzymamy kciuki! 16 listopada?
gdzie to laparo? w szpitalu? jak sie czujesz? co bierzesz?
opowiadac, opowiadac... wszystko szczegolowo opowiadacAgaa89 pisze:Trochę się tutaj pokasowało wiadomości. Nie wiem czy opowiadać od początku
gdzie to laparo? w szpitalu? jak sie czujesz? co bierzesz?
Re: Proszę o pomoc.
Tak, miałam mieć 16, ale została przełożona na 19 listopada.Dobrze, że nie w niedzielę. Nic nie biorę, właściwię nic mnie nie boli. Ostatnia @ trafiła mi się z innymi rzeczami, brałam tableki przeciwbólowe i jakoś jej nie czułam. Laparo będę miała w Łodzi, w szpitalu... I nie chce mi się tam jechać. A czuję się tak sobie w sumie. Fizycznie ok, gorzej psychicznie. Stresy teraz dają o sobie znać, i mam dni kiedy jest ok, a są takie dni, kiedy czuję się okropnie. Nic mi się nie chce, najlepiej spałabym cały dzień i nie wychodziła z domu... Także wahania nastroju pełną parą. Wydaje mi się, że to wszystko co się działo, spowodowało, że teraz organizm odreagowuje
pozdrawiam
pozdrawiam
Re: Proszę o pomoc.
Spokojnie!
Bedzie dobrze!
juz niedlugo nadajdzie 19 listopada, a po tej dacie wiele sie zmieni, wiele wyjasni
Trzymam kciuki za Ciebie
Bedzie dobrze!
juz niedlugo nadajdzie 19 listopada, a po tej dacie wiele sie zmieni, wiele wyjasni
Trzymam kciuki za Ciebie
Re: Proszę o pomoc.
Jutro jadę do szpitala. Aaaa te kciuki się przydadzą, bo jednak boję się tej laparoskopii... A może nie jej samej, ale tego, jak będę się czuła po...I oczywiście moja miesiączka zbiegnie się z tą laparo Także jak dostanę to wracam do domku. A laparoskopię będę miała 21. Naprawdę najbardziej boję się komplikacji.
Trzymajcie za mnie kciuki:)
pozdrawiam
Trzymajcie za mnie kciuki:)
pozdrawiam
Re: Proszę o pomoc.
Dzięki vwd za słowa otuchy:)
-
- Ekspert
- Posty: 1507
- Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05
Re: Proszę o pomoc.
Agaa powodzenia!
Re: Proszę o pomoc.
Cześć.
Ja już po laparoskopii. Wczoraj wyszłam ze szpitala...
Rozpoznanie to endometrioza przegrody odbytnczo-pochwowej. I torbiele, torbiel na jajniku prawym.
Usunięto mi wszystkie ogniska endometriozy. Wycięto otrzewną zatoki Douglasa z ogniskami endometriozy no i torbiel. I pobrano wycinki do badań. Przepisano visanne... I póki co dieta lekkostrawna.
Przed laparoskpią strasznie się bałam, ale w sumie nie było aż tak źle. Po, też w miare się czułam. Teraz staram się dużo chodzić. Ale i tak jakoś załamana jestem
Wyniki mam dobre, ca 125 też mam bardzo dobre, amh też dobre i reszta badać też wyszła dobra.
To tyle. Przeraziłam się tym wszytkim, i jakoś nie mogę patrzeć na to optymistycznie.
pozdrawiam
Ja już po laparoskopii. Wczoraj wyszłam ze szpitala...
Rozpoznanie to endometrioza przegrody odbytnczo-pochwowej. I torbiele, torbiel na jajniku prawym.
Usunięto mi wszystkie ogniska endometriozy. Wycięto otrzewną zatoki Douglasa z ogniskami endometriozy no i torbiel. I pobrano wycinki do badań. Przepisano visanne... I póki co dieta lekkostrawna.
Przed laparoskpią strasznie się bałam, ale w sumie nie było aż tak źle. Po, też w miare się czułam. Teraz staram się dużo chodzić. Ale i tak jakoś załamana jestem
Wyniki mam dobre, ca 125 też mam bardzo dobre, amh też dobre i reszta badać też wyszła dobra.
To tyle. Przeraziłam się tym wszytkim, i jakoś nie mogę patrzeć na to optymistycznie.
pozdrawiam
Re: Proszę o pomoc.
Cześć Aga. Cieszę się że wszystko jest w porządku musisz teraz trochę bardziej niż zwykle zadbać o siebie,aby wzmocnić organizm no i ciągle obserwować się dmuchając na zimne. Ja miałam zabieg chirurgiczny 6 listopada obecnie zakończyłam leczenie u chirurga,ale na pożegnanie lekarz dał mi właśnie tą rade. Podobnie jak ty kochana byłam przerażona zanim wszystkiego nie poukładałam sobie w główce, trwało to kilka dni. OBIE mamy bardzo dobre wyniki i z tego należy się cieszyć.
Pozdrawiam gorąco i głowa do góry w końcu jesteśmy kobietami czyli tą silniejszą płcią .
Pozdrawiam gorąco i głowa do góry w końcu jesteśmy kobietami czyli tą silniejszą płcią .
Re: Proszę o pomoc.
Kasia dziękuję za odpowiedź Ja miałam takie chwilowe załamanie co dalej itp Teraz jest już trochę lepiej. Ja to jestem takim typem panikary I muszę z tym walczyć. Zobaczymy co pokaże przyszłość
I Ty także się trzymaj!! Musimy się nawzajem wspierać
pozdrawiam cieplutko
I Ty także się trzymaj!! Musimy się nawzajem wspierać
pozdrawiam cieplutko
Re: Proszę o pomoc.
Agaa chyba właśnie po to jesteśmy by nawzajem się wspierać. Każda z nas ma chwile załamania i to wcale nie znaczy że jesteśmy panikarami ,to normalny strach przed nieznanym,kolejne dni przynoszą odpowiedzi satysfakcjonujące bardziej lub mniej, ale zawsze wiemy coś więcej.Jestem nowa w "naszym gronie",dużo wątków prześledziłam próbując poznać tą BESTIĘ i już się jej nie boję.
Pozdrawiam gorąco.
Pozdrawiam gorąco.
Re: Proszę o pomoc.
Hej Dziewczyny
Już drugi tydzień biorę visanne. I niestety trafiłam do szpitala. Z silnym bólem jajnika. Nie wiem czemu. Teraz jest już lepiej. Ponadto dostałam miesiączki. I nie wiem czy tj normalne. To nie jest zwykłe plamienie. Trochę się denerwuję
Czy któraś z Was miała coś takiego może?
Już drugi tydzień biorę visanne. I niestety trafiłam do szpitala. Z silnym bólem jajnika. Nie wiem czemu. Teraz jest już lepiej. Ponadto dostałam miesiączki. I nie wiem czy tj normalne. To nie jest zwykłe plamienie. Trochę się denerwuję
Czy któraś z Was miała coś takiego może?
Re: Proszę o pomoc.
spokojnie
poczatki sa trudne
potem sie wszystko ureguluje
poczatki sa trudne
potem sie wszystko ureguluje
Re: Proszę o pomoc.
Aga jak tam się dzisiaj czujesz?
Odezwij się.
Odezwij się.
Re: Proszę o pomoc.
hej
Chyba jednak za mało wiedziałam o endo wcześniej. Bo nie wiem, czułam się lepiej kiedyś niż teraz. Dziś już mnie nie boli, nie aż tak. Nie mam też krwawienia. To tak jakbym @ dostała i to bardzo silnej. Przed laparo nigdy takiej nie miałam.
W szpitalu robili mi wyniki, wyszły ok. Trochę podwyższone (WBC) ale w chyba granicach normy. Usg też ok. Mocz też ok.
Jutro jadę do swojego lekarza, pytać od czego to wszystko. Jestem z tych osób, które muszą się upewnić, nawet jak panikuje trochę
Chyba gorzej czuję się psychicznie, zdałam sobie sprawę, że za mało wiem o tej chorobie jeszcze. Ze szpitala przyszły mi też wyniki, że to endo.
Także walczę, bardziej ze smutkiem, wahaniami nastroju i jak zwykle z moją paniką. Tak się przestraszyłam tego bólu i tego, że trafiłam do szpitala, że od razu wyobrażałam sobie najgorsze. Dlatego muszę się upewnić, że wszystko jest ok.
Ciężko mi jest też radzić komuś, bo to dla mnie początek.
Aaaa i byłam u lekarza, który mnie leczył kiedyś. Był bardzo zdziwiony, że mam to co mam. No bo skąd...
Masakra jakas
pozdrawiam ciepło!!
Chyba jednak za mało wiedziałam o endo wcześniej. Bo nie wiem, czułam się lepiej kiedyś niż teraz. Dziś już mnie nie boli, nie aż tak. Nie mam też krwawienia. To tak jakbym @ dostała i to bardzo silnej. Przed laparo nigdy takiej nie miałam.
W szpitalu robili mi wyniki, wyszły ok. Trochę podwyższone (WBC) ale w chyba granicach normy. Usg też ok. Mocz też ok.
Jutro jadę do swojego lekarza, pytać od czego to wszystko. Jestem z tych osób, które muszą się upewnić, nawet jak panikuje trochę
Chyba gorzej czuję się psychicznie, zdałam sobie sprawę, że za mało wiem o tej chorobie jeszcze. Ze szpitala przyszły mi też wyniki, że to endo.
Także walczę, bardziej ze smutkiem, wahaniami nastroju i jak zwykle z moją paniką. Tak się przestraszyłam tego bólu i tego, że trafiłam do szpitala, że od razu wyobrażałam sobie najgorsze. Dlatego muszę się upewnić, że wszystko jest ok.
Ciężko mi jest też radzić komuś, bo to dla mnie początek.
Aaaa i byłam u lekarza, który mnie leczył kiedyś. Był bardzo zdziwiony, że mam to co mam. No bo skąd...
Masakra jakas
pozdrawiam ciepło!!
Re: Proszę o pomoc.
Aga my chyba całe życie będziemy uczyć się o tej chorobie, a przede wszystkim uczyć się jak z nią żyć. Ja podobnie jak Ty też jestem panikarą, więc nie dziwie się Tobie.
Jak tam dzisiaj się czujesz?
Jak tam dzisiaj się czujesz?
Re: Proszę o pomoc.
Cześć Dziewczyny
Przy okazji życzę wszystkim Szczęśliwego, jeszcze lepszego od poprzedniego Nowego Roku
Wydaje mi się, że czas przygnębienia mam już za sobą, chociaż zdarzają się u mnie jeszcze te koszmarne wahania nastroju...
Ale byłam na kontroli, wszystko jest ok. Dziwi mnie tylko jedna rzecz, czemu na usg lekarz nie widział mojego prawego jajnika. Z niego miałam wycinaną torbiel.
Ogólnie przy braniu visanne czuję się już lepiej, nadrabiam zaległości w jedzeniu, bo przy diecie lekkostrawnej, to była masakra
W sumie na jakiś czas mam dość lekarzy, choć na pawno, za niedługo znowu będę musiała się wybrać do ginekologa
pozdrawiam serdecznie!!
Przy okazji życzę wszystkim Szczęśliwego, jeszcze lepszego od poprzedniego Nowego Roku
Wydaje mi się, że czas przygnębienia mam już za sobą, chociaż zdarzają się u mnie jeszcze te koszmarne wahania nastroju...
Ale byłam na kontroli, wszystko jest ok. Dziwi mnie tylko jedna rzecz, czemu na usg lekarz nie widział mojego prawego jajnika. Z niego miałam wycinaną torbiel.
Ogólnie przy braniu visanne czuję się już lepiej, nadrabiam zaległości w jedzeniu, bo przy diecie lekkostrawnej, to była masakra
W sumie na jakiś czas mam dość lekarzy, choć na pawno, za niedługo znowu będę musiała się wybrać do ginekologa
pozdrawiam serdecznie!!
-
- Ekspert
- Posty: 1507
- Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05
Re: Proszę o pomoc.
Wzajemnie Agaa89 i dla Ciebie rowniez wszystkiego co najlepsze w 2015Agaa89 pisze:Szczęśliwego, jeszcze lepszego od poprzedniego Nowego Roku
Re: Proszę o pomoc.
Witaj na forum Aga i zycze wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
Prawy jajnik mogl sie schowac podczas robienia usg- jak udasz sie ponownie na wizyt to zapytaj o to swojego lekarza. Ja mialam tak ze moj jajnik sie schowal ale przy kolejnym usg byl widoczny ponownie, wiec mam nadzieje ze tak samo jest w Twojej sytuacji. Pozdrawiam cieplo.Agaa89 pisze: byłam na kontroli, wszystko jest ok. Dziwi mnie tylko jedna rzecz, czemu na usg lekarz nie widział mojego prawego jajnika. Z niego miałam wycinaną torbiel.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: Proszę o pomoc.
Dziękuję za odpowiedź
Mam jeszcze takie pytanie. Po laparoskopii po jakimś wysiłku fizycznym, dostaję lekkich plamień. Nie wiem czemu. Przed laparo tego nie miałam. Boli mnie z lewej strony (po wysiłku), a potem zauważyłam też plamienia. Nie wiem dlaczego
Mam jeszcze takie pytanie. Po laparoskopii po jakimś wysiłku fizycznym, dostaję lekkich plamień. Nie wiem czemu. Przed laparo tego nie miałam. Boli mnie z lewej strony (po wysiłku), a potem zauważyłam też plamienia. Nie wiem dlaczego
Re: Proszę o pomoc.
Muszę się z tym podzielić. Nie mam już głowy do tego wszystkiego.
Przed laparoskopią nie miałam aż tak silnych miesiączek. Okazało się, że mam endo. Po trzech miesiącach brania visanne dostaję silnych bóli podbrzusza, jajnika. Ból jest niewiarygodny. Teraz wiem o czym pisałyście. Żaden lek nie pomaga. Ponadto dostałam miesiączki. Strasznie przeraziłam się tym bólem... I w sumie dalej się boję, że coś jest nie tak. Pojechałam do szpitala, pani mnie zbadała i stwierdziła, że to znowu endo. Nawrót?? Ona powiedziała, że nie wycięli mi wszystkiego.
I oczywiście jestem tą szczęściarą, która przy visanne ma @. Wszystko rozumiem, tylko skąd ten ból? Visanne miało ten ból redukować, zmniejszać Bardziej mnie boli przy wysiłku fizycznym. Teraz w sumie znowu muszę iść do gina. Nie wiem chyba psychicznie padnę na tą chorobę
pozdrawiam
Przed laparoskopią nie miałam aż tak silnych miesiączek. Okazało się, że mam endo. Po trzech miesiącach brania visanne dostaję silnych bóli podbrzusza, jajnika. Ból jest niewiarygodny. Teraz wiem o czym pisałyście. Żaden lek nie pomaga. Ponadto dostałam miesiączki. Strasznie przeraziłam się tym bólem... I w sumie dalej się boję, że coś jest nie tak. Pojechałam do szpitala, pani mnie zbadała i stwierdziła, że to znowu endo. Nawrót?? Ona powiedziała, że nie wycięli mi wszystkiego.
I oczywiście jestem tą szczęściarą, która przy visanne ma @. Wszystko rozumiem, tylko skąd ten ból? Visanne miało ten ból redukować, zmniejszać Bardziej mnie boli przy wysiłku fizycznym. Teraz w sumie znowu muszę iść do gina. Nie wiem chyba psychicznie padnę na tą chorobę
pozdrawiam
Re: Proszę o pomoc.
Witaj Aga nie wiem co Ci napisać najlepiej będzie jak pójdziesz do lekarza i opowiesz mu wszystko.
JA jak poszlam do gin. po kuracji visanne dowiedziałam się że u niektórych kobiet nawet podczas brania v torbiele narastaja poprostu każdy organizm jest inny. A co do wysiłku fizycznego to w moim przypadku było tak że im więcej ćwiczyłam (prowadziłam fitness 5 x w tyg.) to torbiel mi się powiększał przez skurcze macicy, nie chcę Cię straszyć ani dołować gdyż tak jak wspomniałam wczesniej każdy organizm jest inny. Idz jak najprędzej do lekarza może jakoś ulży Ci w tych bólach, głowa do góry będzie dobrze
POzdrawiam Cię serdecznie.
JA jak poszlam do gin. po kuracji visanne dowiedziałam się że u niektórych kobiet nawet podczas brania v torbiele narastaja poprostu każdy organizm jest inny. A co do wysiłku fizycznego to w moim przypadku było tak że im więcej ćwiczyłam (prowadziłam fitness 5 x w tyg.) to torbiel mi się powiększał przez skurcze macicy, nie chcę Cię straszyć ani dołować gdyż tak jak wspomniałam wczesniej każdy organizm jest inny. Idz jak najprędzej do lekarza może jakoś ulży Ci w tych bólach, głowa do góry będzie dobrze
POzdrawiam Cię serdecznie.
Re: Proszę o pomoc.
Hej,
Byłam u lekarza. I... w sumie nie wiem... Mam już dość lekarzy, endo...
Każdy uważa, że endometrioza musi boleć.
Miałam robione usg, nie mam torbieli. A jednak boli... Lekarz kazał im odstawić visanne, zrobić mr narządów rodnych itp.
Muszę zmienić lekarza, chyba najlepiej na psychiatrę
Ehhh, nie ma nawet o czym pisać. Nie wiem, może mam aż tak zaawansowaną endo, że nawet visanne nie pomaga, a wręcz przeszkadza. Bo ból jest przeogromny po niej.
pozdrawiam wszystkich!
Byłam u lekarza. I... w sumie nie wiem... Mam już dość lekarzy, endo...
Każdy uważa, że endometrioza musi boleć.
Miałam robione usg, nie mam torbieli. A jednak boli... Lekarz kazał im odstawić visanne, zrobić mr narządów rodnych itp.
Muszę zmienić lekarza, chyba najlepiej na psychiatrę
Ehhh, nie ma nawet o czym pisać. Nie wiem, może mam aż tak zaawansowaną endo, że nawet visanne nie pomaga, a wręcz przeszkadza. Bo ból jest przeogromny po niej.
pozdrawiam wszystkich!
Re: Proszę o pomoc.
Aga moze warto zrobic mr narzadow rodnych jak wspomnial lekarz, skoro nie widac zadnych torbieli w obrazie USG. Zrosty rowniez moga powodowac silne bole. Pozdrawiam cieplo.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: Proszę o pomoc.
Hej,
Dzięki Gosia za odpowiedź.
Odstawiłam visanne i czuję się o wiele lepiej I mam też zamiar zrobić mr, bo chcę wiedzieć co tam się dzieje u mnie.
pozdrawiam
Dzięki Gosia za odpowiedź.
Odstawiłam visanne i czuję się o wiele lepiej I mam też zamiar zrobić mr, bo chcę wiedzieć co tam się dzieje u mnie.
pozdrawiam
Re: Proszę o pomoc.
Agaa89, jak sie miewasz? robilas drugie podejcie do Visanne?Agaa89 pisze:Hej,
Byłam u lekarza. I... w sumie nie wiem... Mam już dość lekarzy, endo...
Każdy uważa, że endometrioza musi boleć.
Miałam robione usg, nie mam torbieli. A jednak boli... Lekarz kazał im odstawić visanne, zrobić mr narządów rodnych itp.
Muszę zmienić lekarza, chyba najlepiej na psychiatrę
Ehhh, nie ma nawet o czym pisać. Nie wiem, może mam aż tak zaawansowaną endo, że nawet visanne nie pomaga, a wręcz przeszkadza. Bo ból jest przeogromny po niej.
pozdrawiam wszystkich!
Re: Proszę o pomoc.
Aga jak sie czujesz? Zdecydowalas sie na mr narzadow rodnych? Czy badanie cos wykazalo? Pozdrawiam.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: Proszę o pomoc.
Witajcie
Trochę czasu minęło, kiedy ostatni raz pisałam tutaj. Przepraszam.
W skrócie co u mnie Bardzo krótko nacieszyłam się faktem, że mnie nie boli, i że mam regularną miesiączkę
Visanne brałam pół roku, ale bardzo źle się po niej czułam. Tak jak pisałam, albo nie pisałam, kilka razy trafiłam do szpitala z powodu bardzo obfitych krwawień i bardzo silnych bóli. Dlatego lekarz zaproponował bym odstawiła Visanne, i zobaczyła jak się będę czuć.
Więc: czułam się super, naprawdę. Oczywiście @ nadał miałam obfitą. Ale za to bezbolesną i regularną
Do czasu. Od kilku miesięcy znów @ mi się spóźnia. Ostatnio jakoś tak ponad miesiąc. Skrzepy, ból, krew w stolcu, ogromny ból w odbycie Także cóż, czuję, że jeszcze wszystko przede mną, jeśli chodzi o endo.
W międzyczasie zrezygnowałam z lekarza, który mnie prowadził i teraz szukam nowego, także to kolejny dla mnie stres.
I powiem Wam, że boję się, najbardziej tego, że nie będę mogła zajść w ciążę. Ale póki co, zobaczymy jak to będzie
Pozdrawiam i życzę zdrowia
Trochę czasu minęło, kiedy ostatni raz pisałam tutaj. Przepraszam.
W skrócie co u mnie Bardzo krótko nacieszyłam się faktem, że mnie nie boli, i że mam regularną miesiączkę
Visanne brałam pół roku, ale bardzo źle się po niej czułam. Tak jak pisałam, albo nie pisałam, kilka razy trafiłam do szpitala z powodu bardzo obfitych krwawień i bardzo silnych bóli. Dlatego lekarz zaproponował bym odstawiła Visanne, i zobaczyła jak się będę czuć.
Więc: czułam się super, naprawdę. Oczywiście @ nadał miałam obfitą. Ale za to bezbolesną i regularną
Do czasu. Od kilku miesięcy znów @ mi się spóźnia. Ostatnio jakoś tak ponad miesiąc. Skrzepy, ból, krew w stolcu, ogromny ból w odbycie Także cóż, czuję, że jeszcze wszystko przede mną, jeśli chodzi o endo.
W międzyczasie zrezygnowałam z lekarza, który mnie prowadził i teraz szukam nowego, także to kolejny dla mnie stres.
I powiem Wam, że boję się, najbardziej tego, że nie będę mogła zajść w ciążę. Ale póki co, zobaczymy jak to będzie
Pozdrawiam i życzę zdrowia
Re: Proszę o pomoc.
Dzieki za info
Szcz. Now. R.!!!!! Powodzenia! Zycia bez bolu!!!
Szcz. Now. R.!!!!! Powodzenia! Zycia bez bolu!!!