Historia ciaglej walki...
Re: Historia ciaglej walki...
czesc "Historio ciaglej walki?
Jak tam ta walka przebiega teraz?
Jak sie miewasz?
Jak tam ta walka przebiega teraz?
Jak sie miewasz?
Re: Historia ciaglej walki...
ojjj dlugo nie pisalam... nie ma o czym... walcze ciagle walcze... operacji wciaz nie mialam, probuje przyspieszyc ale cos nie idzie poniewaz moj specjalista od zoladka operuje tylko raz w miesiacu... czas pokaze... Probuje walczyc tez z kregoslupem ktory ostatnio daje mi mocno popalic ale nie chce brac chorobowego bo nie wiem kiedy wypadnie operacja i tak trwam w zawieszeniu szkoda slow... Wybaczcie ze sie ie odzywam nie mam weny obrazilam sie chyba z endo na siebie mocno za to ze nie poszlo ze staraniami ... sciskam dziewczyny i wybaczcie :*
"Ból jest jak tkanina. Im jest mocniejszy, tym więcej jest wart..."
Re: Historia ciaglej walki...
wybaczamy ale pusto tu bez Ciebie...
Re: Historia ciaglej walki...
EveLondon, jakos tak nie moge o Tobie zapomniec... Moze cos napiszesz? tym razem to ja odswiezam ten watek, abys sobie przypomniala jak my na forum Ciebie potrzebujemy. A przy okazji, troche tu "pomieszkam" skoro mnie tak serdecznie zaprosilasEveLondon pisze:ja mysle ze VWD trzeba bedzie odswiezyc watek hehe zeby mogla poczytac jak bardzo cenimy jej obecnosc
VWD ale ja bardzo chetnie bede wspoldzielic z Toba watek nie ma problemu Czuj sie jak u siebie
-
- Ekspert
- Posty: 1507
- Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05
Re: Historia ciaglej walki...
Czesc vwd, a to sie dobrze sklada, ze Cie tu zastaje, bo...
Zapraszam Cie do dyskusji: Co Cie najbardziej denerwuje? Gdy odpowiesz na to pyt., typujesz 3 osoby z forum, ktorym rowniez je zadajesz (na ich watkach)
EveLondon, ujawnij sie hihi to tez Cie zapytamy
Zapraszam Cie do dyskusji: Co Cie najbardziej denerwuje? Gdy odpowiesz na to pyt., typujesz 3 osoby z forum, ktorym rowniez je zadajesz (na ich watkach)
EveLondon, ujawnij sie hihi to tez Cie zapytamy
Re: Historia ciaglej walki...
ooo jak to szybko wszystko teraz sie toczy
Co mnie najbardziej denerwuje? Okrucienstwo - nie moge na nie spokojnie patrzec
Typuje do odp.: ewewor, balbinka1 i moze patrycje89
Co mnie najbardziej denerwuje? Okrucienstwo - nie moge na nie spokojnie patrzec
Typuje do odp.: ewewor, balbinka1 i moze patrycje89
-
- Ekspert
- Posty: 1507
- Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05
Re: Historia ciaglej walki...
Dzieki, ze sie wlaczylas do zabawy.
Nawet niektore foremki pisza co je uspokaja
w kazdym razie... robi sie zamieszanie, a to lubie
Nawet niektore foremki pisza co je uspokaja
w kazdym razie... robi sie zamieszanie, a to lubie
Re: Historia ciaglej walki...
Wpadlam.. dzieki VWD ze zamieszkalas na moim watku przynajmniej cos sie dzieje... Nie bylo mnie bo bylam ponad dwa miesiace w szpitalu, 24 listopada poszlam usunac zrosty a poszlo wszystko nie tak i wyszlam dwa tygodnie temu ale to ze wyszlam to nie koniec, jestem na zywieniu poza ustrojowym rurka poprowadzona kolo serca, mam dren w jelicie do odciagania kwasow i stome wierzcie mi endo przy tym wszystkim to mi teraz brakuje jakby to byl jedyny moj problem... a okazuje sie ze przy operacji ginekolog poza zrostami nie mial co wycinac wiec nawet nie bylo wycinka do badania histo. Najblizszy rok w domu z tym wszystkim bo do pracy sie nie nadaje, ledwo zaczelam troche chodzic ale spacer do sklepu na zakrecie to juz spory wyczyn. I tak bede czekac na kolejna operacje ktora mam nadzieje odwroci moj los i bede mogla znow normalnie jesc i pozbede sie wszystkich kabli i stomi. Dluga skomplikowana historia ciezko to opisac ... Ale wrocilam moze bede zaladac czesciej .. pozdrowienia
"Ból jest jak tkanina. Im jest mocniejszy, tym więcej jest wart..."
-
- Ekspert
- Posty: 1507
- Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05
Re: Historia ciaglej walki...
O slodki Jezu... Bidulko Ty nasza ja nic nie rozumiem... to bylo az tak zle? to endo sie tak rozprzestrzenilo? ale przeciez sie az tak nie uskarzalas? Operacje mialas w PL? Jak sie czujesz? Sluchaj, ja to akurat znam kilka osob ze stomia - z tym sie da spokojnie zyc, niektorzy to nawet b. intensywne zycie erotyczne prowadza (przynajmniej jedna z tych osob).
Kochana, nie martw sie na zapas! Oczywiscie, ze jest to proces odwracalny. Jedna z tych osob, o kt. pisze juz jest odwrocona Traktuj to jak niesamowite wyzwanie. Zbieraj swoje odczucia-moze napiszesz kiedys o tym ksiazke. Staraj sie normalnie funkcjonowac i pisz do nas jak sie czujesz?! serdecznie Cie pozdrawiam
Kochana, nie martw sie na zapas! Oczywiscie, ze jest to proces odwracalny. Jedna z tych osob, o kt. pisze juz jest odwrocona Traktuj to jak niesamowite wyzwanie. Zbieraj swoje odczucia-moze napiszesz kiedys o tym ksiazke. Staraj sie normalnie funkcjonowac i pisz do nas jak sie czujesz?! serdecznie Cie pozdrawiam
Re: Historia ciaglej walki...
Dziekuje Domowniczko, ja na operacje zrostow nie poszlam do ginekologa i nie ze wzgledu na endo ale poprosilam zeby tam byl zeby od razu sprawdzil jak sie ma macica i okazalo sie ze zero ognisk endo ze tylko jajniki byly zrosniete zrostami z jajowodami a tak czysto. Ja poszlam bo ja mam problemy jelitowe i zoladkowe i mialam 6 lat temu dwie operacje i teraz chcieli wyczyscic zrosty bo tak mi brzuch puchl i bolal. Niestety po usunieciu zrostow moje jelita oszalaly i poobkrecaly sie wokol siebie i pozatykaly a jak zrobili druga operacje po trzech tygodniach to okazalo sie ze zrosty zdazyly odrosnac i byly nowe i mega twarde wiec nie mogli sie dostac do wszystkich blokad dlatego musze czekac rok zeby zrosty zmiekly. Druga operacja niestety trwala 8 godzin i wynikly nastepne komplikacje jak tachykardia ( puls skoczyl mi do 180), nerki sie zbuntowaly i zalalo mi organizm wygladalam jak slonica tak popuchlam na nogach romowa do dzis naciagnieta ;/ i okazalo sie ze mialam tez sepse wiec swieta i sylwestra spedzilam na intensywnej terapii;/ bylo ze mna naprawde kiepsko moj partner byl w rozsypce patrzac jak ja gasne, ale udalo sie jakos wyszlam. Operacje mialam w UK tu mam swoich lekarzy ktorym ufam. wiesz stoma byla dla mnie najgorszym koszmarem a w polaczeniu z rurka zywieniowa i drenem po prawej stronie to mam istna wojne na brzuchu i klatce piersiowej ;/ ciezko sie pogodzic a juz nie mowie o zblizeniu z moim ukochanym bo poprostu ciezko mi, mimo ze on powtarza ze jemu to nie przeszkadza ze jestem piekna itp ale rozumie mnie i czeka cierpliwie. Obserwuje duzo stome, czasem lapie sie ze mnie ciekawi jak to jelito ( nazywane przeze mnie robaczek bo tak wyglada;p) sie rusza, jak pracuje a ze nie trawie nic to to co zjem wychodzi w tej samej postaci w worku wiec nie ma smrodku ani nic takiego. Ale to nie zmienia faktu ze nie moge sie doczekac tej trzeciej operacji i powrotu do normalnosci. i powiem szczerze nigdy nie balam sie operacji a teraz ogarnia mnie panika na sama mysl, chyba pekla we mnie granica odwagi, chyba tym razem bylam za blisko smierci. Ale staram sie trzymac najsilniej wrecz wszyscy w szpitalu i pielegniarki ktore teraz przychodza czy ludzie mnie odwiedzajacy mowia ze nie moga uwierzyc jak dobrze sobie z tym radze ze zawsze sie usmiecham a ja czuje ze nie mam innego wyboru wspolczucia i litosci nie chce... Jakos to bedzie. pozdrawiam
"Ból jest jak tkanina. Im jest mocniejszy, tym więcej jest wart..."
Re: Historia ciaglej walki...
ze co co za historia... to Cie dopadlo nieszczescie! ale kochana droga nasza EveLondon, bedzie dobrze!!!
Wszystko sie ulozy i wyprostuje. Mysle, ze w UK masz zapewniona lepsza opieke niz tutaj. Musisz przetrzymac ten czas, a potem wszystko wroci do normy Teraz jest ciezko, ale wykorzystaj ten czas na rzeczy , na kt. wczesniej nie mialas czasu, na lekture, na film, dyskusje w necie. Kazdy czas ma swoje prawa. Ty teraz odpoczywaj! Nie denerwuj sie! Mysl pozytywnie to co mowia lekarze to prawda
Wszystko sie ulozy i wyprostuje. Mysle, ze w UK masz zapewniona lepsza opieke niz tutaj. Musisz przetrzymac ten czas, a potem wszystko wroci do normy Teraz jest ciezko, ale wykorzystaj ten czas na rzeczy , na kt. wczesniej nie mialas czasu, na lekture, na film, dyskusje w necie. Kazdy czas ma swoje prawa. Ty teraz odpoczywaj! Nie denerwuj sie! Mysl pozytywnie to co mowia lekarze to prawda
To zupelnie naturalne! dziwne, gdybys reagowala inaczej. Jestes przestraszona, ale rozsadna, odwazna, madra. Zaufaj lekarzom i spokojnie rozwazaj wszystko to co Cie spotkalo, obiecaj, ze tak zrobisz! i usmiechnij sie do mnie jutro bedzie lepiej!!!EveLondon pisze:ze nie moge sie doczekac tej trzeciej operacji i powrotu do normalnosci. i powiem szczerze nigdy nie balam sie operacji a teraz ogarnia mnie panika na sama mysl, chyba pekla we mnie granica odwagi
Re: Historia ciaglej walki...
hej! hej Eve London!
Jak tam u Ciebie? cos lepiej? Odezwij sie, bo sie martwie.
Jak tam u Ciebie? cos lepiej? Odezwij sie, bo sie martwie.
Re: Historia ciaglej walki...
przyszla wiosna hurrra
Re: Historia ciaglej walki...
No u was wiosna u nas jeszcze tak nie do konca ;p
co u mnie, zyje mam lepsze i gorsze dni, staram sie nie lamac, walcze z dolami, staram sie szukac jakis rozwiazan sama zeby miec wiecej tych lepszych dni niz tych gorszych, a tak to odliczam dni, tygodnie miesiace byle do stycznia. wybaczcie nie mam jakos checi nawet laptopa bardzo wlaczac jak mam gorsze dni leze calymi dniami na kanapie a jak lepsze staram sie korzystac co ugotowac, polazic po ogrodku nacieszyc sie lepszym samopoczuciem. Pozdrawiam :*
co u mnie, zyje mam lepsze i gorsze dni, staram sie nie lamac, walcze z dolami, staram sie szukac jakis rozwiazan sama zeby miec wiecej tych lepszych dni niz tych gorszych, a tak to odliczam dni, tygodnie miesiace byle do stycznia. wybaczcie nie mam jakos checi nawet laptopa bardzo wlaczac jak mam gorsze dni leze calymi dniami na kanapie a jak lepsze staram sie korzystac co ugotowac, polazic po ogrodku nacieszyc sie lepszym samopoczuciem. Pozdrawiam :*
"Ból jest jak tkanina. Im jest mocniejszy, tym więcej jest wart..."
-
- Ekspert
- Posty: 1507
- Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05
Re: Historia ciaglej walki...
pewnie, ze bedzie! i to jeszcze jak! wesolo i milo, tylko teraz musisz to wszystko przetrzymac, ale jestes b.dzielna!!! widze to i zycze Ci duzo, duzo i faktycznie usmiechaj sie, bo usmiech pomaga, nawet ten przez lzy Kochana, trzymaj sie! Masz prawo do tego, ze miec czasami dola, ale staraj sie myslec optymistycznie. Staraj sie to przetrzymac w jak najlepszej kondycji, a zobaczysz wszystko sie dobrze skonczy! 3m sie! a ja 3mam kciuki za Ciebie pa SloneczkoEveLondon pisze: staram sie trzymac najsilniej wrecz wszyscy w szpitalu i pielegniarki ktore teraz przychodza czy ludzie mnie odwiedzajacy mowia ze nie moga uwierzyc jak dobrze sobie z tym radze ze zawsze sie usmiecham a ja czuje ze nie mam innego wyboru wspolczucia i litosci nie chce... Jakos to bedzie.
Re: Historia ciaglej walki...
Kochana dopiero teraz zauwazylam przez co przeszlas bo sporo mnie nie bylo na forum. Jestes naprawde dzielna i masz tak trzymac... tylko sila i wytrwalosc doprowadzi Cie do upragnionego celu. Teraz jest Ci bardzo ciezko ale staraj sie myslec o tym ze za jakis czas znow bedzie lepiej.
Trzymaj sie dzielnie i nie poddawaj - posluchaj sobie czasem muzyki relaksacyjnej gdy masz te gorsze dni.
Pozdrawiam cieplo oraz przesylam pozytywne fluidki do dalszej walki.
Trzymaj sie dzielnie i nie poddawaj - posluchaj sobie czasem muzyki relaksacyjnej gdy masz te gorsze dni.
Pozdrawiam cieplo oraz przesylam pozytywne fluidki do dalszej walki.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: Historia ciaglej walki...
dzieje sie coraz mniej... a jak u Ciebie? dalej smutne dni?EveLondon pisze:dzieki VWD ze zamieszkalas na moim watku przynajmniej cos sie dzieje..
Re: Historia ciaglej walki...
Ewelinko jak sprawy u Ciebie ??? Jak sie czujesz kochana? Buziaki I zdrowiej szybciutko
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: Historia ciaglej walki...
EveLondon czesc slonko
Co u Ciebie??? zupelnie sie nie odzywasz.... zyjesz? daj znac
pozdrowionka! mocne!
Co u Ciebie??? zupelnie sie nie odzywasz.... zyjesz? daj znac
pozdrowionka! mocne!