Historia ciaglej walki...

Opowiedz swoją historię. Jak długo chorujesz? Czy masz zaufanego lekarza? Czy szybko Cię zdiagnozowano? Czy zastosowane leczenie odniosło zamierzony skutek?
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Historia ciaglej walki...

Post autor: gosiak76 »

Kochana dopiero teraz zauwazylam przez co przeszlas bo sporo mnie nie bylo na forum. Jestes naprawde dzielna i masz tak trzymac... tylko sila i wytrwalosc doprowadzi Cie do upragnionego celu. Teraz jest Ci bardzo ciezko ale staraj sie myslec o tym ze za jakis czas znow bedzie lepiej.
Trzymaj sie dzielnie i nie poddawaj - posluchaj sobie czasem muzyki relaksacyjnej gdy masz te gorsze dni.
Pozdrawiam cieplo oraz przesylam pozytywne fluidki do dalszej walki.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Historia ciaglej walki...

Post autor: vwd »

EveLondon pisze:dzieki VWD ze zamieszkalas na moim watku przynajmniej cos sie dzieje..
dzieje sie coraz mniej... a jak u Ciebie? dalej smutne dni?
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Historia ciaglej walki...

Post autor: gosiak76 »

Ewelinko jak sprawy u Ciebie ??? Jak sie czujesz kochana? Buziaki I zdrowiej szybciutko :)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Historia ciaglej walki...

Post autor: vwd »

EveLondon czesc slonko
Co u Ciebie??? zupelnie sie nie odzywasz.... zyjesz? daj znac ;)
pozdrowionka! mocne!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moja historia endometriozy”