Witam wszystkie Panie i w mniejszosci panów, a szkoda
- karolina794
- Ekspert
- Posty: 381
- Rejestracja: czwartek, 14 października 2010, 20:50
Re: Witam wszystkie Panie i w mniejszosci panów, a szkoda
Witaj Sestos Przykro mi bardzo z powodu choroby żony,ale każda z nas przechodzi przez to samo,wiec doskonale rozumiemy Ciebie i zonę.Ja choruje na endo od 3 lat,jestem juz po jednej operacji 2 lata temu,teraz czeka mnie kolejną,ale najpierw udaję się na konsultację do dr Pawła Siekierskiego,specjalistę od laparoskopii,ginekologa onkologa w Warszawie.Polecił mi go mój ginekolog.
Gdzie są dzieci tam blisko do gwiazd *************
Re: Witam wszystkie Panie i w mniejszosci panów, a szkoda
i tak na sile nikogo nie przyciegniemy na te forum a juz na pewno nie mezczyzn ktorzy uciekaja jak zaczyna sie cos z nami dziac - ale brawo dla tych ktorzy przychodza tu i szukaja iformacji oraz rad na naszym forum zeby wspierac swoje partnerki - tacy mezczyzni sa skarbem dla swoich partnerek w tym tak dla nich trudnym okresie
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: Witam wszystkie Panie i w mniejszosci panów, a szkoda
WIELKI POWRÓT
Witam Was moje kochane robaczki
Dostałem właśnie wiadomość, a właściwie dawno ja dostałem bo w kwietniu od jednej z przyjaciółek. Jako że z porządkami u mnie krucho, (jak to u facetów) ku pokrzepieniu pozostałych Pań i Panów przesyłem kilka słów co u nas z małym opóźnieniem
Oj.... od czego tu zacząć....? Widzę ze mój wątek cyt.."żyje własnym życiem" cieszy a jednocześnie smuci ze wciąż mało panów bierze czynny udział w życiu forum kobiet z tą "cholerną" chorobą.
Co tam u nas? Jak pisałem wcześniej mieliśmy problemy z trzema torbielami, które to doprowadziły do zapalenia otrzewnej co spędzało mi sen z powiek. Po wyleczeniu zapalenia problem torbieli został i należało coś szybko z tym zrobić. Propozycja naszego lekarza to wycięcie operacyjnie torbieli i utrata jednego z jajników. Wielkość torbieli to 1) 13 na 8cm, 2) 8 na 4cm, 3) 6 na 3 cm. Problem polegał na tym ze dwie z nich były przyklejone to tylnej ściany macicy i ryzyko pęknięcia było bardzo duże. Mamy mała córkę, więc po wyleczeniu zapalenia otrzewnej stan żonki się poprawił i nie chętnie chciała przechodzić operacje ze względu na córkę , bojąc się że mogą wyniknąć jakieś komplikację.
Jak to z matka naturą.... nie wygrasz ! Choroba dała szybko znać o sobie następnymi bólami, gdzie trafiliśmy do innego lekarza Dr. Ratajczaka. Uw wirtuoz laparoskopi zaproponował że wytnie te torbiele laparaskopowo, zachowując chory jajnik w 20% czyli tylu ile potrzebne jest to produkcji żeńskich hormonów.
Ku zdziwieniu pozostałych lekarzy którzy baaaaardzo wątpili w powodzenie misji, operacja po 7h sie udała dając nam szansę na normalne życie. Po operacji kazano nam zaaplikować lek Zoladex 3.6mg, ale po przeczytaniu ulotki i opiniach w internecie nie użyliśmy go. W zamian żonka bierze pigułki antykoncepcyjne
i jak na razie po dwóch latach od operacji nic się złego nie dzieje.
Liczę że moja historia da nadzieje tym którzy w dalszym ciągu zmagają się z tą chorobą.
Pozdrawiam Was serdecznie
Sestos
Witam Was moje kochane robaczki
Dostałem właśnie wiadomość, a właściwie dawno ja dostałem bo w kwietniu od jednej z przyjaciółek. Jako że z porządkami u mnie krucho, (jak to u facetów) ku pokrzepieniu pozostałych Pań i Panów przesyłem kilka słów co u nas z małym opóźnieniem
Oj.... od czego tu zacząć....? Widzę ze mój wątek cyt.."żyje własnym życiem" cieszy a jednocześnie smuci ze wciąż mało panów bierze czynny udział w życiu forum kobiet z tą "cholerną" chorobą.
Co tam u nas? Jak pisałem wcześniej mieliśmy problemy z trzema torbielami, które to doprowadziły do zapalenia otrzewnej co spędzało mi sen z powiek. Po wyleczeniu zapalenia problem torbieli został i należało coś szybko z tym zrobić. Propozycja naszego lekarza to wycięcie operacyjnie torbieli i utrata jednego z jajników. Wielkość torbieli to 1) 13 na 8cm, 2) 8 na 4cm, 3) 6 na 3 cm. Problem polegał na tym ze dwie z nich były przyklejone to tylnej ściany macicy i ryzyko pęknięcia było bardzo duże. Mamy mała córkę, więc po wyleczeniu zapalenia otrzewnej stan żonki się poprawił i nie chętnie chciała przechodzić operacje ze względu na córkę , bojąc się że mogą wyniknąć jakieś komplikację.
Jak to z matka naturą.... nie wygrasz ! Choroba dała szybko znać o sobie następnymi bólami, gdzie trafiliśmy do innego lekarza Dr. Ratajczaka. Uw wirtuoz laparoskopi zaproponował że wytnie te torbiele laparaskopowo, zachowując chory jajnik w 20% czyli tylu ile potrzebne jest to produkcji żeńskich hormonów.
Ku zdziwieniu pozostałych lekarzy którzy baaaaardzo wątpili w powodzenie misji, operacja po 7h sie udała dając nam szansę na normalne życie. Po operacji kazano nam zaaplikować lek Zoladex 3.6mg, ale po przeczytaniu ulotki i opiniach w internecie nie użyliśmy go. W zamian żonka bierze pigułki antykoncepcyjne
i jak na razie po dwóch latach od operacji nic się złego nie dzieje.
Liczę że moja historia da nadzieje tym którzy w dalszym ciągu zmagają się z tą chorobą.
Pozdrawiam Was serdecznie
Sestos
Re: Witam wszystkie Panie i w mniejszosci panów, a szkoda
Podam jeszcze namiary na lekarzy którzy przyczynili się do naszego sukcesu. Szpital ul. Polna w Poznaiu. Dr. Bruszewski ginekolog i operował Dr. Ratajczak obaj pracują w/w szpitalu
Re: Witam wszystkie Panie i w mniejszosci panów, a szkoda
Witaj Sestos,
to bardzo wspaniale wiadomosci i ciesze sie ze trafiliscie na wspnialychlekarzy a zonka czuje sie wspaniale dzieki zabiegowi ktory ocalil jej czesc jajnika. Trzymam kciuki ze nadal nie bedzie nawrotu choroby a zonka bedzie cieszyc sie zdrowiem
to bardzo wspaniale wiadomosci i ciesze sie ze trafiliscie na wspnialychlekarzy a zonka czuje sie wspaniale dzieki zabiegowi ktory ocalil jej czesc jajnika. Trzymam kciuki ze nadal nie bedzie nawrotu choroby a zonka bedzie cieszyc sie zdrowiem
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: Witam wszystkie Panie i w mniejszosci panów, a szkoda
Fajnie, że tak dbasz o żonkę
To fantastycznie, że tak się wszystko potoczyło. A jak jest teraz? Żona ma jakieś okresowe badania?
To fantastycznie, że tak się wszystko potoczyło. A jak jest teraz? Żona ma jakieś okresowe badania?
" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
Re: Witam wszystkie Panie i w mniejszosci panów, a szkoda
Powrot w wielkim stylu Dzieki, ze sie odezwales! i dzieki za info, kt. nam przekazales Przez takie wpisy czlowiek widzi, ze warto to zamieszanie na forum ciagnac... i probowac ogarnac
-
- Ekspert
- Posty: 1507
- Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05
Re: Witam wszystkie Panie i w mniejszosci panów, a szkoda
witaj sestos dobrze, ze sobie o nas przypomniales i napisales te slowa otuchy Moc pzdr. dla Twojej zony i calej rodzinki