Szwecja
: piątek, 19 lutego 2010, 18:20
witam!
tak sie zlozylo w moim zyciu ze jakis czas temu mieszkalam w niemczech a teraz w szwecji. pierwsza operacje usuniecia torbielii na jajnikach mialam w niemczech. lekarz powiedzial ze niestety to nie jest ostatnia operacja w moim zyciu a leczenie nie przynosi efektow . po pol roku okazalo sie ze torbiel odrosla i trzeba ja znowu operowac. pol roku czekalam w kolejce na operacje ktora mialam zrobiona w stockholmie. jeszcze w szpitalu lekarka zaproponowala leczenie synarela(spray do nosa) i powiedziala ze spodziewa sie dobrych rezultatow.oczywiscie na leczenie sie zgodzilam. musze powiedziec ze to bylo najgorsze chwile w moim zyciu-pol roku meczarni, nieprzespanych nocy, ogolnego oslabienia. po skonczonej terapii odstawilam spray a moja lekarka oznajmila mi ze takie leczenie pomaga tylko na chwile a endo znowu wroci. jezeli nie uda mi sie zajsc w ciaze do 6 miesiecy to zaaplikuja mi kolejne leczenie a moze nawet in vitro.
na dzien dzisiejszy czuje sie oszukana. gdybym wiedziala ze takie leczenie do nieczego nie prowadzi nigdy w zyciu nie zgodzilabym sie na to. na calym swiecie leczenie polega na tym samym czyli na chwilowym wstrzymaniu rozwoju choroby. tak na prawde nikt nas nie leczy!!!! w szewecji dostalam najdrozsze i najlepsze lekarstwa ale nawet one nie pomogly.
tak sie zlozylo w moim zyciu ze jakis czas temu mieszkalam w niemczech a teraz w szwecji. pierwsza operacje usuniecia torbielii na jajnikach mialam w niemczech. lekarz powiedzial ze niestety to nie jest ostatnia operacja w moim zyciu a leczenie nie przynosi efektow . po pol roku okazalo sie ze torbiel odrosla i trzeba ja znowu operowac. pol roku czekalam w kolejce na operacje ktora mialam zrobiona w stockholmie. jeszcze w szpitalu lekarka zaproponowala leczenie synarela(spray do nosa) i powiedziala ze spodziewa sie dobrych rezultatow.oczywiscie na leczenie sie zgodzilam. musze powiedziec ze to bylo najgorsze chwile w moim zyciu-pol roku meczarni, nieprzespanych nocy, ogolnego oslabienia. po skonczonej terapii odstawilam spray a moja lekarka oznajmila mi ze takie leczenie pomaga tylko na chwile a endo znowu wroci. jezeli nie uda mi sie zajsc w ciaze do 6 miesiecy to zaaplikuja mi kolejne leczenie a moze nawet in vitro.
na dzien dzisiejszy czuje sie oszukana. gdybym wiedziala ze takie leczenie do nieczego nie prowadzi nigdy w zyciu nie zgodzilabym sie na to. na calym swiecie leczenie polega na tym samym czyli na chwilowym wstrzymaniu rozwoju choroby. tak na prawde nikt nas nie leczy!!!! w szewecji dostalam najdrozsze i najlepsze lekarstwa ale nawet one nie pomogly.