Strona 1 z 2

Re: Anglia

: czwartek, 23 września 2010, 18:34
autor: gosiak76
to dobra wiadomosc ze obydwa aparaty sa refundowane w Anglii - mam nadzieje ze wszystko zakonczy sie pomyslnie i dziecko bedzie moglo normalnie funkcjonowac a mianowicie slyszec i moc porozumiewac sie za pomoca glosu.
Bede trzymac kciuki zeby wszystko sie powiodlo pomyslnie :)

Re: Anglia

: poniedziałek, 18 października 2010, 16:10
autor: gosiak76
Cytologia w Anglii

Mialam grupe III cytologii w kwietniu 2009 roku. Grupa III cytologii podzielona jest wlasnie w Anglii na CIN 1 - nieiwlekie zmiany ktore moga wrocic do normalnosci ale jest to monitorowane, CIN 2 (to co u mnie plus zmiany na scianie pochwy mialam wiec lekarz ustalil termin operacji 3 tyg. pozniej po przeprowadzonym badaniu kolposkopowym) srednie zmiany przedrakowe ktore juz sa operowane oraz pobierane sa biopsje z szyjki macicy i CIN 3 najwieksze zmiany - gdzie moga byc tez przypadki raka po przeprowadzeniu operacji i pobrania wycinkow z szyjki macicy.

Co do moich cytologii to teraz mam robione co roku a dziewczyny ktore maja dobra cytologie i sa w moim wieku maja robione co 3 lata.

Re: Anglia

: poniedziałek, 18 października 2010, 19:43
autor: vwd
w Polsce sa IV st.cytol. Ten najgorszy IV oznacza zminany przedrakowe, ale u mnie po biopsji okazalo sie, ze wystarczylo zwykle leczenie. U Ciebie Gosiu biopsja wykazala komorki rakowe? brzmi jak horror

Re: Anglia

: poniedziałek, 18 października 2010, 19:45
autor: gosiak76
witaj kochana :) spotykamy sie online ponownie :)

Re: Anglia

: poniedziałek, 18 października 2010, 19:52
autor: Ksenia
dobrze wiedziec jak to wyglada z cytologia bo z tego co sie dowiedzialam od znajomych to dla nich CIN 2 oznacza druga grupe i to nie powinno byc usuwane - trudno sie w tym polapac

Re: Anglia

: poniedziałek, 18 października 2010, 19:54
autor: gosiak76
u mnie biopsja pobrana w czasie badania pod narkoza ogolna wykazala zmiany przedrakowe ale jestem pod czujnym okiem lekarzy i jak bedzie cos nie tak to z powrotem powrot do szpitala i kolejne operacje pewnie - wszystko wtedy zalezy od stopnia zmian

Re: Anglia

: poniedziałek, 18 października 2010, 19:55
autor: Ksenia
Vwd dobrze ze to bylo tylko do leczenia ale podejrzewam ze mozna najesc sie strachu w takiej sytuacji

Re: Anglia

: poniedziałek, 18 października 2010, 20:16
autor: vwd
Biopsja, onkologia, czekanie na wynik - nic milego... ale wszystko do przezycia :)

Re: Anglia

: wtorek, 19 października 2010, 20:49
autor: Ksenia
to tylko teraz sie mowi - najgorszy jest moment chyba jak sie uslyszy od lekarza ze jednak cos jest nie tak i wtedy sa obawy co dalej, jak sobie z tym poradze i czy uda sie wyjsc z tego.

Re: Anglia

: wtorek, 19 października 2010, 21:33
autor: gosiak76
mysle ze po kazdej diagnozie gdzie robione sa dodatkowe badania sprawdzajace pojawia sie strach - co lekarz znalazl lub co wykaza wyniki - tez pobierali mi biopsje - najbardziej sie wystraszylam jak przyszedl list w ktorym dostalam informacje ze lekarz chce omowic ze mna wynik zmian przedrakowych oraz podjac kolejne leczenie jezeli to bedzie konieczne. Strach mialam w oczach ale na szczescie lekarz wytlumaczyl mi wszystko i sie troche uspokoilam. teraz patrze na to z innej perspektywy i wiem kiedy jest cos nie tak ze mna - wtedy staram sie kontaktowac z lekarzem gdyz to ja wiem lepiej kiedy jest cos nie tak z moim cialem.

na szczescie obecnie wszystko wyglada lepiej - za 11 m-cy znow kontrola i jestem ciekawa czy beda jakies zmiany czy bedzie wszystko dobrze jak miesiac temu ;)

Re: Anglia

: środa, 20 października 2010, 20:04
autor: Ksenia
mam nadzieje ze bedzie dobrze - najwazniejsze zeby sie nie stresowac za bardzo teraz

Re: Anglia

: środa, 20 października 2010, 20:27
autor: gosiak76
o tym teraz nie mysle ale zaczne myslec bardziej gdy bedzie coraz blizej tego terminu

Re: Anglia

: piątek, 22 października 2010, 14:06
autor: domowniczka
Pytanie do Gosi, dewi, soni i innych spoza kraju:
Czy, gdy używam polskich fontów to zaburzam Wam obraz czytania? ;-) Bo widzę, że wiele osób pisze bez polskich znaków i zastanawiam się dlaczego.

Re: Anglia

: piątek, 22 października 2010, 18:45
autor: gosiak76
domowniczko,

nie zaburzasz mi obrazu gdyz widze polskie litery ale ja miedzy innymi dlatego ze pisze z obcokrajowcami na forum angielskim ktorzy sa moimi znajomymi to odwyklam od uzywanie polskich fontow a po drugie mam laptopa ktorego kupilam w Anglii i nie chce przetsawiac na polskiego uzytkownika gdyz musialabym szukac polskich znakow po klawiaturze gdyz literki bylyby w innych miejscach.

Re: Anglia

: środa, 27 października 2010, 10:00
autor: domowniczka
rozumiem :) postanowilam, ze od dzis bede pisac tez bez polskich znaczkow ;) o jak ladnie mi wyszlo :D

Re: Anglia

: środa, 27 października 2010, 12:05
autor: gosiak76
pieknie :)
o ile mozna sobie ulatwic pisanie wtedy gdyz nie zwraca sie na to by wcisnac dwa klawisze zeby zrobic polski znak literowy ;)
witaj domowniczko - milo widziec Cie online ;) jak sie czujesz??

Re: Anglia

: środa, 27 października 2010, 13:05
autor: domowniczka
czesc gosiak76 :) :D :) faktycznie dobrze mi sie pisze bez "ą" i "ę" ;) a czuje sie ok! dzis duzo "poposcilam" hihi widzisz, jak mnie najdzie to musze sobie pogadac :) pzdr. Cie b. mocno :) Ciesze sie, ze jestes nasza moderatorka! Jestes naszym forumowym skarbem :) :)

Re: Anglia

: środa, 27 października 2010, 13:07
autor: gosiak76
dziekuje za tak mile slowa :) bede nadal to robila i odkrywala wiele na temat endo i opisywala tutaj ;)

widze ze sporo sie napisalas - ja dokoncze przegladac watki po pracy - ciesze sie ze czujesz sie dobrze - tak trzymaj ;)

Re: Anglia

: środa, 22 grudnia 2010, 13:48
autor: gosiak76
dzis dostalam odpowiedz na angielskim forum endometriozy odnosnie refundacji i leczenia endo:

If you are being treated by an NHS GP and/or and NHS specialist, then your treatment will be free and provided by the NHS. If you are being treated provately and don't have a private helath plan (e.g. BUPA) then you will have to pay.

You will need to discuss your treatment with your specialist, who will choose the right treatment for your case.

Tlumaczenie postu z odpowiedzia na pytanie odnosnie leczenia endo w Anglii i refundacji leczenia:
Oznacza to ze jezeli jestem leczona przez lekarza pierwszego kontaktu z NHS (odpowiednik naszego NFZ) lub specjaliste szpitalnego z NHS, wtedy moje leczenie bedzie darmowe i przeprowadzone przez NHS. Jezeli zaczelam byc leczona prywatnie a nie mam prywatnego planu zdrowotnego (prywatnego ubezp. zdrowotnego, np. z BUPA) to wtedy bede musiala placic za to leczenie.

Sposob leczenia musze przedyskutowac z lekarzem specjalista, ktory wybierze dla mnie wlasciwe leczenie w moim przypadku.

Re: Anglia

: środa, 22 grudnia 2010, 14:14
autor: vwd
Ty na pewno poradzisz sobie z tymi biurokratycznymi papierkami :) :) :)

Re: Anglia

: środa, 22 grudnia 2010, 15:38
autor: gosiak76
musze - innego wyjscia nie mam ;)

Re: Anglia

: poniedziałek, 14 marca 2011, 13:44
autor: domowniczka
wiem, ze pojawily sie na forum jeszcze inne dzieczyny z Anglii :D Moze dorzucilybyscie swoje 3 grosze na temat tego jak dziala tam sluzba zdrowia i jak was leczono? :)

Re: Anglia

: poniedziałek, 14 marca 2011, 14:52
autor: gosiak76
ja moge dorzucic cos ode mnie ale nie jest powiazane z endo ale takie ogolnikowe to znacie jakie mialam badania w Anglii z mojej historii - szybko sprawa potoczyla sie ze sprawami u onkologa - zajeto sie mna w bardzo szybkim tempie i jestem zadowolona z opieki obecnie :)

Kasiu (klikasia) (przepraszam za Asie) i Dorotko (dotacz82) czekamy na informacje od Was odnosnie leczenia ;)

Re: Anglia

: wtorek, 15 marca 2011, 11:10
autor: klikasia
Takie male sprostowanie, mam na imie Kasia (kliKasia) :)

Ja mam zle zdanie o opiece w UK, ale to z racji tego, ze w PL mialam opieke w domu, u mamy. Wiec mi ciezko porownywac.
Dzieki mamie mialam lekarzy starajacych sie 2x bardziej, tak jakby dbali o wlasna corke. Dostawalam natychmiastowa opieke, wytlumaczenie wszystkiego ze szczegolami (jestem scislowcem z piekna wyobraznia wiec musze wsyzstko dokladnie wiedziec dlaczego krew przeplywa tam a dlaczego boli tam itp).

Tutaj w UK jestem obca, jestem jak kazdy inny, nikt nie bedzie mnie traktowac tak, jak w Pl. Jak mialam te bole przez infekcje, spedzilam w szpitalu prawie 6h, po czym otrzymalam recepte na antybiotyki. Mialam niedosyt bo nie wyltumaczono mi, nie zbadano mnie ginekologicznie, martwilam sie tymi bolami, zawrotami glowy itp Ale tez musze zaznaczyc, ze bylam w Hospital of Manchester University, wiec sporo tam studenciakow, praktykantow, a bardzo niewielu lekarzy z doswiadczeniem. Jak pytalam ginekologa skad te bole, ze to jajniki bolaly a infekcja w pepku to wychodzil 3 razy na konsultacje ze swoim szefem co ma mi odpowiedziec.

Na endo zamierzam sie leczyc tylko i wylacznie z moja lekarka w Pl. Za 2tyg lece na wizyte.
A od czerwca jestem na stale w kraju wiec leczenie na emigracji nie bedzie mnie juz wiecej dotyczyc.

Wam zycze powodzenia. Podobno jak sie porowna pol sluzbe zdrowia do Ukowskiej, to niebo a ziemia. Moze. Jednak slyszalam tez opinie o pani, ktora pojechala po skonczeniu medycyny w pl pracowac w uk, bo tu sa choroby ktore w pl juz wyginely. To chyba tez o czyms swiadczy.

Ale sie rozpisalam. Jeszcze tylko jedno. Moze sa, moze nie wiem gdzie, ale brakuje mi prywatnych poradni ginekologicznych. Mam atak bolu, place, przyjmuja mnie od razu, a nie czekam na izbie przyjec kilak godzin.

Re: Anglia

: wtorek, 15 marca 2011, 11:23
autor: vwd
ciekawe uwagi :) dzieki za te spostrzezenia :) my czesto mowimy, ze w PL wszystko jest beznadziejne ;) nie doceniamy tego co mamy :) w swiecie - jak widac - tez bywa roznie

Re: Anglia

: wtorek, 15 marca 2011, 12:38
autor: gosiak76
W Anglii sa prywatne gabinety ginekologiczne i prywatne szpitale gdzie placi sie ogromne kwoty za leczenie - z tego co wiem dziewczyny po wizytach w takich gabinetach wiedzac ze lekarz przyjmuje na fundusz przepisuja sie na fundusz do tego wlasnie lekarza albo on zapisuje je na wizty do siebie na fundusz na operacje lub dalsze leczenia.

Nawet lekarz w Polsce przekazal mi ze bedac w Anglii bede miala dobra opieke a nawet lepsza niz w Polsce. Mama przekazala mi ze w szpitalu gdzie zajmuja sie sprawami onkologicznymi nie maja funduszy na leki stosowane w leczeniu onkologicznym i stwierdzila ze dobrze ze bede leczona w Anglii.

Re: Anglia

: wtorek, 15 marca 2011, 13:53
autor: klikasia
O, nie wiedzialam o tym. Choc pewnie skoro leczenie tyle kosztuje to i tak wolalabym poleciec do Pl. Jeszcze tylko 2,5 miesiaca w UK :) Juuuupiiiii

Re: Anglia

: poniedziałek, 21 marca 2011, 12:19
autor: domowniczka
jak sie ma dobre uklady w PL to faktycznie lepiej leczyc sie w ojczyznie: dogadasz sie ze wszystkimi bez problemu, rodzina moze odwiedzic ;) :) ale jak sie czeka na laparo pol roku.... i nie ma znajomosci w PL to... chyba wszedzie lepiej... ;)

Re: Anglia

: poniedziałek, 21 marca 2011, 13:49
autor: gosiak76
Domowniczko - to racja bo ja sie nigdy nie leczylam jak obecnie a placic w PL za kazda operacje mieszkajac i pracujac w Anglii - to mi sie nie oplaca za bardzo - chyba ze to bedzie w trybie naglym gdyz zle sie poczuje. Nadal czekam jeszcze na odpowiedz na decyzje o zwrocie kosztow za laparoskopie w Polsce.
Mam wspanialego lekarza w Polsce ale on nie jest w stanie przeskoczyc decyzji ordynatora w sprawie decyzji o terminie a w Anglii moj lekarz jest specjalista ktory podejmuje te wlasnie decyzje(jest tak jak ordynator - on przeprowadza operacje, ustala terminy).
Takze Kasia ma dobrze skoro ktos z rodziny pracuje w szpitalu i jest w stanie zalatwic wszystko w szybkim terminie - z drugiej strony jak wraca sie do kraju to tez to inaczej wyglada. Poza tym nie ma mozliwosci placenia skladek na ubezp. zdrowotne w dwoch krajach gdyz placac w jednym kraju UE rezygnuje sie ze skladek w innym kraju a mysle ze bardziej jest mi to potrzebne w Anglii gdyz to wlasnie w Anglii opieka bylaby o wiele drozsza w porownaniu z kosztami opieki w PL.

Z drugiej strony sa lekarze ktorzy wiedzac ze przebywa sie za granica nie podejmuja sie leczenia takich osob nawet w naglych przypadkach - ja mialam silne bole i krwawienia i poszlam prywatnie do lekarza w Polsce myslac ze pomoze mi a okazalo sie ze powiedzial ze jest wszystko w porzadku i nic sie nie dzieje. Podczas gdy moj lekarz widzial torbiel to ten powiedzial ze nic nie ma a wizyta byla z 2-dniowa przerwa - przekazal mi ze moze przepisac leki ale bede musiala za okres 1 lub 2 tygodni zmniejszyc sobie sama dawke. Jeszcze inny lekarz widzial pecherzyki podczas usg robionego w Polsce gdy moj widzial tylko jedna torbiel podczas wizyty sierpniowej ktora byla torbiela dwukomorowa. Naprawde to czulam sie jakbym byla zbywana ze wzgledu na moj pobyt za granica i gdyby nie moj lekarz ktory przeprowadzil laparo i zainteresowal sie moim przypadkiem to moze nadal bylabym diagnozowana a choroba rozwijalaby sie w moim organizmie przechodzac w dalsze coraz trudniejsze do wyleczenia etapy raka.
Dzieki temu szybko ruszylo leczenie onkologiczne w celu ustalenia etapu choroby - usunieto zmiany rakowe ale musze byc pod kontrola lekarska onkologa gdzie jest to pilnowane w Anglii obecnie.