Strona 2 z 2

Re: Anglia

: środa, 27 października 2010, 12:05
autor: gosiak76
pieknie :)
o ile mozna sobie ulatwic pisanie wtedy gdyz nie zwraca sie na to by wcisnac dwa klawisze zeby zrobic polski znak literowy ;)
witaj domowniczko - milo widziec Cie online ;) jak sie czujesz??

Re: Anglia

: środa, 27 października 2010, 13:05
autor: domowniczka
czesc gosiak76 :) :D :) faktycznie dobrze mi sie pisze bez "ą" i "ę" ;) a czuje sie ok! dzis duzo "poposcilam" hihi widzisz, jak mnie najdzie to musze sobie pogadac :) pzdr. Cie b. mocno :) Ciesze sie, ze jestes nasza moderatorka! Jestes naszym forumowym skarbem :) :)

Re: Anglia

: środa, 27 października 2010, 13:07
autor: gosiak76
dziekuje za tak mile slowa :) bede nadal to robila i odkrywala wiele na temat endo i opisywala tutaj ;)

widze ze sporo sie napisalas - ja dokoncze przegladac watki po pracy - ciesze sie ze czujesz sie dobrze - tak trzymaj ;)

Re: Anglia

: środa, 22 grudnia 2010, 13:48
autor: gosiak76
dzis dostalam odpowiedz na angielskim forum endometriozy odnosnie refundacji i leczenia endo:

If you are being treated by an NHS GP and/or and NHS specialist, then your treatment will be free and provided by the NHS. If you are being treated provately and don't have a private helath plan (e.g. BUPA) then you will have to pay.

You will need to discuss your treatment with your specialist, who will choose the right treatment for your case.

Tlumaczenie postu z odpowiedzia na pytanie odnosnie leczenia endo w Anglii i refundacji leczenia:
Oznacza to ze jezeli jestem leczona przez lekarza pierwszego kontaktu z NHS (odpowiednik naszego NFZ) lub specjaliste szpitalnego z NHS, wtedy moje leczenie bedzie darmowe i przeprowadzone przez NHS. Jezeli zaczelam byc leczona prywatnie a nie mam prywatnego planu zdrowotnego (prywatnego ubezp. zdrowotnego, np. z BUPA) to wtedy bede musiala placic za to leczenie.

Sposob leczenia musze przedyskutowac z lekarzem specjalista, ktory wybierze dla mnie wlasciwe leczenie w moim przypadku.

Re: Anglia

: środa, 22 grudnia 2010, 14:14
autor: vwd
Ty na pewno poradzisz sobie z tymi biurokratycznymi papierkami :) :) :)

Re: Anglia

: środa, 22 grudnia 2010, 15:38
autor: gosiak76
musze - innego wyjscia nie mam ;)

Re: Anglia

: poniedziałek, 14 marca 2011, 13:44
autor: domowniczka
wiem, ze pojawily sie na forum jeszcze inne dzieczyny z Anglii :D Moze dorzucilybyscie swoje 3 grosze na temat tego jak dziala tam sluzba zdrowia i jak was leczono? :)

Re: Anglia

: poniedziałek, 14 marca 2011, 14:52
autor: gosiak76
ja moge dorzucic cos ode mnie ale nie jest powiazane z endo ale takie ogolnikowe to znacie jakie mialam badania w Anglii z mojej historii - szybko sprawa potoczyla sie ze sprawami u onkologa - zajeto sie mna w bardzo szybkim tempie i jestem zadowolona z opieki obecnie :)

Kasiu (klikasia) (przepraszam za Asie) i Dorotko (dotacz82) czekamy na informacje od Was odnosnie leczenia ;)

Re: Anglia

: wtorek, 15 marca 2011, 11:10
autor: klikasia
Takie male sprostowanie, mam na imie Kasia (kliKasia) :)

Ja mam zle zdanie o opiece w UK, ale to z racji tego, ze w PL mialam opieke w domu, u mamy. Wiec mi ciezko porownywac.
Dzieki mamie mialam lekarzy starajacych sie 2x bardziej, tak jakby dbali o wlasna corke. Dostawalam natychmiastowa opieke, wytlumaczenie wszystkiego ze szczegolami (jestem scislowcem z piekna wyobraznia wiec musze wsyzstko dokladnie wiedziec dlaczego krew przeplywa tam a dlaczego boli tam itp).

Tutaj w UK jestem obca, jestem jak kazdy inny, nikt nie bedzie mnie traktowac tak, jak w Pl. Jak mialam te bole przez infekcje, spedzilam w szpitalu prawie 6h, po czym otrzymalam recepte na antybiotyki. Mialam niedosyt bo nie wyltumaczono mi, nie zbadano mnie ginekologicznie, martwilam sie tymi bolami, zawrotami glowy itp Ale tez musze zaznaczyc, ze bylam w Hospital of Manchester University, wiec sporo tam studenciakow, praktykantow, a bardzo niewielu lekarzy z doswiadczeniem. Jak pytalam ginekologa skad te bole, ze to jajniki bolaly a infekcja w pepku to wychodzil 3 razy na konsultacje ze swoim szefem co ma mi odpowiedziec.

Na endo zamierzam sie leczyc tylko i wylacznie z moja lekarka w Pl. Za 2tyg lece na wizyte.
A od czerwca jestem na stale w kraju wiec leczenie na emigracji nie bedzie mnie juz wiecej dotyczyc.

Wam zycze powodzenia. Podobno jak sie porowna pol sluzbe zdrowia do Ukowskiej, to niebo a ziemia. Moze. Jednak slyszalam tez opinie o pani, ktora pojechala po skonczeniu medycyny w pl pracowac w uk, bo tu sa choroby ktore w pl juz wyginely. To chyba tez o czyms swiadczy.

Ale sie rozpisalam. Jeszcze tylko jedno. Moze sa, moze nie wiem gdzie, ale brakuje mi prywatnych poradni ginekologicznych. Mam atak bolu, place, przyjmuja mnie od razu, a nie czekam na izbie przyjec kilak godzin.

Re: Anglia

: wtorek, 15 marca 2011, 11:23
autor: vwd
ciekawe uwagi :) dzieki za te spostrzezenia :) my czesto mowimy, ze w PL wszystko jest beznadziejne ;) nie doceniamy tego co mamy :) w swiecie - jak widac - tez bywa roznie

Re: Anglia

: wtorek, 15 marca 2011, 12:38
autor: gosiak76
W Anglii sa prywatne gabinety ginekologiczne i prywatne szpitale gdzie placi sie ogromne kwoty za leczenie - z tego co wiem dziewczyny po wizytach w takich gabinetach wiedzac ze lekarz przyjmuje na fundusz przepisuja sie na fundusz do tego wlasnie lekarza albo on zapisuje je na wizty do siebie na fundusz na operacje lub dalsze leczenia.

Nawet lekarz w Polsce przekazal mi ze bedac w Anglii bede miala dobra opieke a nawet lepsza niz w Polsce. Mama przekazala mi ze w szpitalu gdzie zajmuja sie sprawami onkologicznymi nie maja funduszy na leki stosowane w leczeniu onkologicznym i stwierdzila ze dobrze ze bede leczona w Anglii.

Re: Anglia

: wtorek, 15 marca 2011, 13:53
autor: klikasia
O, nie wiedzialam o tym. Choc pewnie skoro leczenie tyle kosztuje to i tak wolalabym poleciec do Pl. Jeszcze tylko 2,5 miesiaca w UK :) Juuuupiiiii

Re: Anglia

: poniedziałek, 21 marca 2011, 12:19
autor: domowniczka
jak sie ma dobre uklady w PL to faktycznie lepiej leczyc sie w ojczyznie: dogadasz sie ze wszystkimi bez problemu, rodzina moze odwiedzic ;) :) ale jak sie czeka na laparo pol roku.... i nie ma znajomosci w PL to... chyba wszedzie lepiej... ;)

Re: Anglia

: poniedziałek, 21 marca 2011, 13:49
autor: gosiak76
Domowniczko - to racja bo ja sie nigdy nie leczylam jak obecnie a placic w PL za kazda operacje mieszkajac i pracujac w Anglii - to mi sie nie oplaca za bardzo - chyba ze to bedzie w trybie naglym gdyz zle sie poczuje. Nadal czekam jeszcze na odpowiedz na decyzje o zwrocie kosztow za laparoskopie w Polsce.
Mam wspanialego lekarza w Polsce ale on nie jest w stanie przeskoczyc decyzji ordynatora w sprawie decyzji o terminie a w Anglii moj lekarz jest specjalista ktory podejmuje te wlasnie decyzje(jest tak jak ordynator - on przeprowadza operacje, ustala terminy).
Takze Kasia ma dobrze skoro ktos z rodziny pracuje w szpitalu i jest w stanie zalatwic wszystko w szybkim terminie - z drugiej strony jak wraca sie do kraju to tez to inaczej wyglada. Poza tym nie ma mozliwosci placenia skladek na ubezp. zdrowotne w dwoch krajach gdyz placac w jednym kraju UE rezygnuje sie ze skladek w innym kraju a mysle ze bardziej jest mi to potrzebne w Anglii gdyz to wlasnie w Anglii opieka bylaby o wiele drozsza w porownaniu z kosztami opieki w PL.

Z drugiej strony sa lekarze ktorzy wiedzac ze przebywa sie za granica nie podejmuja sie leczenia takich osob nawet w naglych przypadkach - ja mialam silne bole i krwawienia i poszlam prywatnie do lekarza w Polsce myslac ze pomoze mi a okazalo sie ze powiedzial ze jest wszystko w porzadku i nic sie nie dzieje. Podczas gdy moj lekarz widzial torbiel to ten powiedzial ze nic nie ma a wizyta byla z 2-dniowa przerwa - przekazal mi ze moze przepisac leki ale bede musiala za okres 1 lub 2 tygodni zmniejszyc sobie sama dawke. Jeszcze inny lekarz widzial pecherzyki podczas usg robionego w Polsce gdy moj widzial tylko jedna torbiel podczas wizyty sierpniowej ktora byla torbiela dwukomorowa. Naprawde to czulam sie jakbym byla zbywana ze wzgledu na moj pobyt za granica i gdyby nie moj lekarz ktory przeprowadzil laparo i zainteresowal sie moim przypadkiem to moze nadal bylabym diagnozowana a choroba rozwijalaby sie w moim organizmie przechodzac w dalsze coraz trudniejsze do wyleczenia etapy raka.
Dzieki temu szybko ruszylo leczenie onkologiczne w celu ustalenia etapu choroby - usunieto zmiany rakowe ale musze byc pod kontrola lekarska onkologa gdzie jest to pilnowane w Anglii obecnie.

Re: Anglia

: sobota, 6 sierpnia 2011, 00:13
autor: gosiak76
Witaj Magdo :)
Kazdy lekarz jest rzeczywiscie inny - kazda z nas ma wlasne doswiadczenia. Jak Ty moglabys ocenic lekarzy ???
Ja mam wspanialych specjalistow za wyjatkiem jednego ktory juz chyba nie bedzie za mnie odpowiedzialny - a to chyba przez wlasna glupote bo jak mialam torbiel dwukomorowa to powiedzial ze nie widzi zadnego problemu w tym obrazie usg - okazalo sie ze ta torbiel na jajniku to byl guz ktory nie jest obojetny klinicznie a wyszlo to dopiero po operacji. Na szczescie mam fantastycznego ginekologa onkologa, pielegniarke specjalizujaca sie w onkologii, lekarke endokrynolog oraz lekarza ginekologa zarowno w Anglii jak i w Polsce.
Wydaje mi sie ze zawsze lepiej jest miec wizyty u tego samego specjalisty w Anglii gdyz on wie jaka jest nasza sytuacja i nie musimy niczego tlumaczyc od poczatku nowemu lekarzowi.
Jezeli sie stanie ze zapisza Cie do innego lekarza to mozesz poprosic o zmiane daty wizyty na ten dzien kiedy przyjmuje dany specjalista - ja tak zrobilam kiedys jak szlam na kontrole po konizacji szyjki macicy i nikt nie robil z tego problemu.
Pozdrawiam cieplo - Gosia.

Re: Anglia

: poniedziałek, 8 sierpnia 2011, 23:45
autor: gosiak76
Lekarze sa rozni to fakt - zycze Ci abys trafila na naprawde fantastycznego lekarza - mi sie udalo wiem mam nadzieje i trzymam kciuki ze to samo bedzie z Toba. Powodzenia kochana :)

Re: Anglia

: piątek, 20 listopada 2015, 14:19
autor: vwd
Gosia, jak Twoje leczenie???
A moze Ty juz wrocilas do Polski?

Re: Anglia

: niedziela, 19 czerwca 2016, 22:34
autor: gosiak76
Moje leczenie sie juz zakonczylo - jezeli cos mnie zaniepokoi w przyszlosci to lekarz powiedzial ze mam pamietac ze oni sa tu dla mnie i zebym nie zwlekala z kontaktem. Przekazano mi rowniez zebym byla w kontakcie i odzywala sie od czasu do czasu. % lat minelo od diagnozy z nowotworem jajnika a ja nie odczuwam obecnie zadnych dolegliwosci, co mnie bardzo cieszy.
Nadal jestem w Anglii i nie planuje powrotu do Polski jak na razie.

Re: Anglia

: poniedziałek, 27 czerwca 2016, 10:24
autor: vwd
Gosiu to b. dobre wiadomosci!
ciesze sie
i pzdr.

Re: Anglia

: czwartek, 14 lipca 2016, 12:48
autor: domowniczka
Gosiu, jestem z Toba :)

Re: Anglia

: poniedziałek, 18 lipca 2016, 19:14
autor: gosiak76
Dziekuje domowniczko - to bardzo mile. Ja natomiast myslami jestem z Toba nawet jezeli mnie Tu czasem nie ma :)

Re: Anglia

: piątek, 31 maja 2019, 19:23
autor: rafido
oj dziewczyny dziewczyny, tyle postów co macie napisane to wskazuje na to że rzadko to bywać nie bywacie tu ;p
Zobacz :