Nieplodnosc kobiet czesto zwiazana z endometrioza
: sobota, 2 lipca 2011, 00:16
Nawet 50 proc. przypadków niepłodności wśród kobiet może mieć związek z endometriozą. Wczesne zdiagnozowanie i leczenie tego schorzenia znacznie zwiększa szansę na zachowanie płodności - mówili lekarze i pacjentki w poniedziałek na konferencji prasowej w Warszawie.
Zainaugurowano nią Światowy Tydzień Świadomości Endometriozy, który jest obchodzony w dniach 7-13 marca w ponad 30 krajach świata. W Polsce organizuje go po raz drugi Polskie Stowarzyszenie Endometrioza. Dzięki jego staraniom, honorowy patronat nad tegorocznymi obchodami objęła małżonka Prezydenta RP Anna Komorowska.
"Choć endometrioza dotyka ok. 1 mln kobiet w Polsce ciągle jest mało znana w społeczeństwie i wśród lekarzy. To sprawia, że kobiety uzyskują prawidłową diagnozę średnio po siedmiu latach, odwiedzając w międzyczasie kilku specjalistów, jak gastrolog, ginekolog, urolog, proktolog, neurolog, a nawet psychiatra" - podkreślił prof. Włodzimierz Baranowski, kierownik Kliniki Ginekologii i Ginekologii Onkologicznej Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie.
Tymczasem, wczesna diagnoza i leczenie endometriozy pozwala nie tylko ulżyć pacjentce w dolegliwościach bólowych, ale też zapobiec wielu groźnym powikłaniom, do których może doprowadzić zaawansowana choroba. Należą tu m.in. torbiele (tzw. torbiele czekoladowe, wypełnione gęstą, ciemną krwią) i utrata jajnika, zatrzymanie pracy jelit, utrata nerki, bezpłodność, przewlekłe bóle miednicy oraz konieczność wycięcia narządów rodnych.
Jak przypomniał ginekolog, endometrioza jest przewlekłym schorzeniem, które dotyczy 6-10 proc. pań w wieku rozrodczym (między 15. a 50. rokiem życia). Ma związek z obecnością błony śluzowej macicy (tj. endometrium) w nietypowych miejscach - poza macicą. Najczęściej wszczepy endometrium lokalizują się w obrębie narządów jamy brzusznej, np. jajników, jajowodów, jelit, pęcherza moczowego, zewnętrznej ściany macicy. Znacznie rzadziej znajdują się poza jamą brzuszną - w szyjce macicy, sklepieniu pochwy, a znajdowano je nawet w płucach czy w oku.
Mimo nietypowej lokalizacji, ogniska te reagują na cykliczne zmiany hormonalne w organizmie kobiety, tak samo jak błona śluzowa macicy. Okresowo przyrastają i złuszczają się, powodując krwawienia, co jest przyczyną silnych dolegliwości bólowych. Towarzyszące im stany zapalne prowadzą do włóknienia tkanek, co dodatkowo nasila bóle i może utrudniać zajście w ciążę, wyjaśnił prof. Baranowski. Szacuje się, że 38-50 proc. niepłodności kobiet może mieć związek z endometriozą. Choroba może się też objawiać wzdęciami, zaparciami, biegunkami i zmęczeniem.
Kobietom cierpiącym na to schorzenie bóle mogą doskwierać w różnych okresach cyklu miesięcznego, nie tylko podczas miesiączki, ale np. w trakcie jajeczkowania (owulacji). Mogą być odczuwane w podbrzuszu, dolnym odcinku pleców, w jelitach, podczas wypróżniania, w czasie oddawania moczu, stosunku seksualnego czy badania ginekologicznego. Często przyczyniają się do wyłączenia kobiety z życia zawodowego, rodzinnego, społecznego i prowadzą do rozwoju depresji.
"Ból związany z endometriozą różni się od zwykłego bólu miesiączkowego tym, że nie jest krótkotrwały i związany tylko ze skurczami macicy, ale ma charakter pulsujący, rozpierający czy rozdzierający".
Dużą przeszkodą we wczesnym diagnozowaniu tego schorzenia jest brak wiedzy na jego temat w społeczeństwie. "Kobiety dorastają w przekonaniu, że ból jest nieodłącznym elementem kobiecości. Nie informują o bólach miesiączkowych swojego lekarza, bo nie chcą być posądzone o hipochondrię. Bagatelizują też inne dolegliwości, takie jak ból podczas wypróżniania się czy współżycia".
Zrodlo: fitness.wp.pl/zdrowie/aktualnosci/art594.html
Zainaugurowano nią Światowy Tydzień Świadomości Endometriozy, który jest obchodzony w dniach 7-13 marca w ponad 30 krajach świata. W Polsce organizuje go po raz drugi Polskie Stowarzyszenie Endometrioza. Dzięki jego staraniom, honorowy patronat nad tegorocznymi obchodami objęła małżonka Prezydenta RP Anna Komorowska.
"Choć endometrioza dotyka ok. 1 mln kobiet w Polsce ciągle jest mało znana w społeczeństwie i wśród lekarzy. To sprawia, że kobiety uzyskują prawidłową diagnozę średnio po siedmiu latach, odwiedzając w międzyczasie kilku specjalistów, jak gastrolog, ginekolog, urolog, proktolog, neurolog, a nawet psychiatra" - podkreślił prof. Włodzimierz Baranowski, kierownik Kliniki Ginekologii i Ginekologii Onkologicznej Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie.
Tymczasem, wczesna diagnoza i leczenie endometriozy pozwala nie tylko ulżyć pacjentce w dolegliwościach bólowych, ale też zapobiec wielu groźnym powikłaniom, do których może doprowadzić zaawansowana choroba. Należą tu m.in. torbiele (tzw. torbiele czekoladowe, wypełnione gęstą, ciemną krwią) i utrata jajnika, zatrzymanie pracy jelit, utrata nerki, bezpłodność, przewlekłe bóle miednicy oraz konieczność wycięcia narządów rodnych.
Jak przypomniał ginekolog, endometrioza jest przewlekłym schorzeniem, które dotyczy 6-10 proc. pań w wieku rozrodczym (między 15. a 50. rokiem życia). Ma związek z obecnością błony śluzowej macicy (tj. endometrium) w nietypowych miejscach - poza macicą. Najczęściej wszczepy endometrium lokalizują się w obrębie narządów jamy brzusznej, np. jajników, jajowodów, jelit, pęcherza moczowego, zewnętrznej ściany macicy. Znacznie rzadziej znajdują się poza jamą brzuszną - w szyjce macicy, sklepieniu pochwy, a znajdowano je nawet w płucach czy w oku.
Mimo nietypowej lokalizacji, ogniska te reagują na cykliczne zmiany hormonalne w organizmie kobiety, tak samo jak błona śluzowa macicy. Okresowo przyrastają i złuszczają się, powodując krwawienia, co jest przyczyną silnych dolegliwości bólowych. Towarzyszące im stany zapalne prowadzą do włóknienia tkanek, co dodatkowo nasila bóle i może utrudniać zajście w ciążę, wyjaśnił prof. Baranowski. Szacuje się, że 38-50 proc. niepłodności kobiet może mieć związek z endometriozą. Choroba może się też objawiać wzdęciami, zaparciami, biegunkami i zmęczeniem.
Kobietom cierpiącym na to schorzenie bóle mogą doskwierać w różnych okresach cyklu miesięcznego, nie tylko podczas miesiączki, ale np. w trakcie jajeczkowania (owulacji). Mogą być odczuwane w podbrzuszu, dolnym odcinku pleców, w jelitach, podczas wypróżniania, w czasie oddawania moczu, stosunku seksualnego czy badania ginekologicznego. Często przyczyniają się do wyłączenia kobiety z życia zawodowego, rodzinnego, społecznego i prowadzą do rozwoju depresji.
"Ból związany z endometriozą różni się od zwykłego bólu miesiączkowego tym, że nie jest krótkotrwały i związany tylko ze skurczami macicy, ale ma charakter pulsujący, rozpierający czy rozdzierający".
Dużą przeszkodą we wczesnym diagnozowaniu tego schorzenia jest brak wiedzy na jego temat w społeczeństwie. "Kobiety dorastają w przekonaniu, że ból jest nieodłącznym elementem kobiecości. Nie informują o bólach miesiączkowych swojego lekarza, bo nie chcą być posądzone o hipochondrię. Bagatelizują też inne dolegliwości, takie jak ból podczas wypróżniania się czy współżycia".
Zrodlo: fitness.wp.pl/zdrowie/aktualnosci/art594.html