Strona 1 z 1

Kolejny artukuł

: niedziela, 9 października 2011, 08:00
autor: hercik17
Artykuł gdzie nasza strona została wykorzystana jako zródło informacji
http://stylowywroclaw.pl/?p=125

Świetny artykuł,cytuję : (o naszym portalu)
''Dzięki działalności ?Pierwszego Polskiego Portalu na temat endometriozy? (endoendo.pl) zaobserwowano zapotrzebowanie na informacje na temat metod diagnostycznych jak i sposobów leczenie tego schorzenia pośród lekarzy i pacjentów. Z analizy jakościowej przypadków tzw. ?case study? oraz z analizy przesyłanych na portal endoendo.pl listów o historii pacjentów wynika, iż problem leczenia tego zaburzenia dotyczy całej Polski. Pacjenci często skarżą się na brak informacji ze strony lekarzy. Opisują swoją sytuację jako beznadziejną i mają poczucie bezradności. Wśród pacjentów istnieje również duże zainteresowanie na temat tego, gdzie można leczyć to przewlekłe schorzenie. Z raportu portalu wynika, że co druga kobieta poszukuje dodatkowo innego lekarza specjalisty zajmującego się leczeniem endometriozy (ginekologa, urologa, chirurga od chorób wewnętrznych) w swoim rejonie zamieszkania, niż tego który postawił diagnozę. Pacjenci są w stanie pokonywać od kilkudziesięciu do kilkuset kilometrów, aby poddać się leczeniu w klinikach, które mają doświadczenie w tego rodzaju przypadkach.''

Re: Kolejny artukuł

: niedziela, 9 października 2011, 12:43
autor: gosiak76
Calkowita prawda odnosnie tego co zacytowalas Gosiu - miejmy nadzieje ze cos sie ruszy w tym kierunku i lekarze zaczna siegac po informacje na temat tej choroby zeby nie tracic swoich pacjentek.

Re: Kolejny artukuł

: niedziela, 9 października 2011, 20:57
autor: hercik17
Ciekawe fragmenty:

''Z danych rejestrowanych przez system statystyczny portalu wynika, iż każdego miesiąca portal odwiedza średnio ponad 20 tysięcy użytkowników. W skali roku jest to niebagatelna liczba ponad 200 tysięcy. Najczęściej są to pacjenci i osoby zainteresowane leczeniem endometriozy. Na tej podstawie, można wyciągnąć wnioski, że zainteresowanie na wiedzę o tej tematyce jest bardzo duże.''

A to jest niepocieszające:

''Kasy chorych przeznaczają niewielkie kwoty na leczenie tej choroby i może się zdarzyć, że szpitale nie będą chciały jej diagnozować. Ponadto, nie mamy możliwości stosowania agonistów GnRH, które są bardzo kosztowne.''

A tu liczby mówią same za siebie:

''Trzeba patrzeć perspektywicznie. Poniesienie tych kosztów będzie owocowało w przyszłości. Jak już wspomniałem, endometrioza ogranicza zdolność kobiet do pełnej aktywności życiowej, upośledza ich funkcje zawodowe, a w wielu przypadkach uniemożliwia pracę. Proszę dokonać prostego obliczenia, pomnożyć 10% populacji kobiecej przez mniej więcej 20 lat życia rozrodczego. Takich cyfr nie wolno nie dostrzegać.''

''Artur Fałek, ginekolog, dyrektor departamentu polityki lekowej Ministerstwa Zdrowia; nie ma wątpliwości, że endometrioza spełnia kryteria choroby przewlekłej, bo trwa co najmniej miesiąc. Przyznaje jednak, że nie zanosi się na to, by nowe środki hormonalne zostały wpisane na listę leków refundowanych. Gdyby nawet taki wniosek został zgłoszony i potem zarekomendowany przez Agencję Oceny Technologii Medycznych, która ocenia bezpieczeństwo oraz skuteczność leków, byłby jeszcze problem kosztów. - Zgodziliśmy się na refundację leczenia środkami hormonalnymi dzieci z przedwczesnym dojrzewaniem płciowym, ale to węższa grupa ? podkreśla Fałek. ? Leczenie tysięcy chorych na endometriozę ogromnie obciążyłoby budżet. [Źródło: Agnieszka Pochrzęst, Gazeta Wyborcza]''

Jakie wnioski wam się nasuwają???

Re: Kolejny artukuł

: niedziela, 9 października 2011, 22:13
autor: gosiak76
Ze niezbyt dobrze to wrozy w perspektywie czasu przyszlego oraz ze fundusz powinien wiecej srodkow przeznaczyc na leczenie tej choroby.

Re: Kolejny artukuł

: poniedziałek, 10 października 2011, 08:19
autor: hercik17
Nie zanosi się na refundację naszego leku....obciąży to ich budżet,a nasz budżet się nie liczy??? :oops: :oops: :oops:

Re: Kolejny artukuł

: poniedziałek, 10 października 2011, 11:52
autor: vwd
no, prosze tyle info dostarczamy innym ;)