odzywianie po operacji

Czy byłaś w szpitalu? Może właśnie idziesz? Co Cię tam może spotkać? Jak należy się przygotować? O czym warto wiedzieć?
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

odzywianie po operacji

Post autor: gosiak76 »

Mam pytania:
- jak sie odzywialyscie po operacji bo zaczelam sie zastanawiac ile czasu zajmie zebym mogla odzywiac sie ponownie w normalny sposob?
- jakie produkty jest dobrze spozywac po laparoskopii?
- co pic aby zmniejszyc bole zwiazane z efektem laparoskopii?

Jezeli przyjdzie Wam cos do glowy a o co nie zapytalam to prosze o rady i wskazowki.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
domowniczka
Ekspert
Posty: 1507
Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05

Re: odzywianie po operacji

Post autor: domowniczka »

moze tak jak po porodzie? ;) nie jesc nic wzdymajacego, ciezkostrawnego...
Awatar użytkownika
karolina794
Ekspert
Posty: 381
Rejestracja: czwartek, 14 października 2010, 20:50

Re: odzywianie po operacji

Post autor: karolina794 »

Gosiu z tego co ja pamiętam po laparoskopii wyrostka to jadłam lekkostrawnę potrawy,gotowane i parzone.A klika dni po operacji to same kleiki fuuuuuj :(
Gdzie są dzieci tam blisko do gwiazd *************
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: odzywianie po operacji

Post autor: gosiak76 »

wiec moze jakies kaszki - w sumie lubilam jesc kaszki manne :) jogurciki - zobaczymy jak to bedzie wygladac - pewnie szybko mi sie to znudzi wtedy ;) - oby nie hahahaha
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: odzywianie po operacji

Post autor: vwd »

wszystko powiedza w szpitalu :) przez pierwsze dni faktycznie dietka, bo jelita musza sie ulozyc ;) a potem ostroznie z grochem, kapusta, smazonymi schaboszczakami ;)
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: odzywianie po operacji

Post autor: gosiak76 »

wiec schaboszczak i golabki beda jeszcze przed operacja - w koncu od przylotu do pojscia do szpitala beda 4 dni :) chociaz dzien wczesniej musze zjesc cos lekkostrawnego przed pojsciem do szpitala a poza tym tam zrobia mi glodowke przed operacja zeby dokladnie przygotowac mnie do operacji.

super ze wszystko zostanie przekazane w szpitalu odnosnie sposobu odzywiania - bede wiedziec to przekaze mamie zeby mi cos przygotowala ;)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
basidrak20
Udzielający się
Posty: 39
Rejestracja: niedziela, 14 listopada 2010, 20:59

Re: odzywianie po operacji

Post autor: basidrak20 »

tak tak dieta lekkostrawna ... bez pikantnych przypraw... zadnych cytrusow... nic smazonego na oleju... groch kapusta fasola nie :) rosól tez odpada, przy wypisie pielegniarka mowi czego nie mozna jesc...
j zaraz po wyjsciu ze szpitala myslalam ze umre z glodu... wiem wiem zle zrobilam ale spagetti sobie zrobilam(napoli takie aby nie przesadzic) bo mi smaku brakowalo po szpitalnym gotowanym sledziu...
Będzie dobrze...
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: odzywianie po operacji

Post autor: vwd »

rosol odpada? moj maz gotowal rosol na okraglo (prawde mowiac nic innego nie umie) ;)
Awatar użytkownika
basidrak20
Udzielający się
Posty: 39
Rejestracja: niedziela, 14 listopada 2010, 20:59

Re: odzywianie po operacji

Post autor: basidrak20 »

nie można od rosołu się puchnie i jest tłusty:D
Będzie dobrze...
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: odzywianie po operacji

Post autor: gosiak76 »

tez nie wiedzialam ze nie mozna rosolu - wiem ze tlusty jest bo robiony z miesa - wlasnie dowiedzialam sie tez po raz pierwszy ze od rosolu sie puchnie a po takiej laparoskopii i tak bede spuchnieta wiec nie chce spuchnac jeszcze bardziej.
Dzieki Basiu za rade :*
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: odzywianie po operacji

Post autor: agachod1 »

Hejka, odswiezam watek, poniewaz jest dosc ciekawy. Ciekawa jestem jakie teraz macie doswiadczenia z odzywianiem po operacji. Ja opisze swoja sytuacje.

Mialam operacje odbytu. Przed operacja nie mialam zadnej diety. Dzien przed pojsciem do szpitala, musialam wypic plyn przeczyszczajacy jelito, poniewaz nastepnego dnia mialam miec defakografie, czyli cos w rodzaju tomografii kopmuterowej jelita i ujscia, ktora obrazuje jak wszystko pracuje podczas parcia i wyprozniania sie. Po badaniu, dano mi normalny obiad.( zdziwilo mnie to ) Po operacji mialam lekka diete, jogurt, zupa mleczna, ktora bardziej przypominala rzadki budyn oraz mleko. Wiedzialam, ze nie moge jesc nic konkretnego. U mnie bylo tak, ze nikt mnie nie informowal, co moge jesc, a czego nie i tak samo bylo przy wypisie. Mialam jesc normalnie i noramalnie funkcjonowac, co w praktyce okazalo sie nieco bardziej skomplikowane. Przez dwa pierwsze dni bylo jako tako, ale pozniej zaczal sie koszmar. Dlatego sama narzucilam sobie diete, ktora miala poprawic perystaltyke jelit. Nie jadlam miesa, smazonych potraw, za to wiecej gotowanych warzyw, owocow, jogurtow, otreby parzone na wodzie i po kilku dniach wszystko sie przebilo. Chyba narkoza zadzialala zatwardzajaco.

A propos rosolku, jadlam go przez te wszystkie dni na poczatku i czulam sie po nim bardzo dobrze. Rosol to takie magiczne danie, bo niby tluste, kaloryczne, ciezkostrawne, ale jak ja mam klopoty z zoladkiem, to na mnie dziala uzdrawiajaco. Dziwnosc nad dziwnosciami i nie ma co sie wglebiac. Trzeba zaakceptowac rosol takim, jaki jest i jakim go lubimy. Pozdrawiam i czekam tez na wasze wpisy. :D
beti
Udzielający się
Posty: 28
Rejestracja: poniedziałek, 11 kwietnia 2011, 15:09

Re: odzywianie po operacji

Post autor: beti »

Hejka,
ja tez, jak juz pisalam wczesniej jestem po opreacji resekcji czesci jelita grubego-endo, cystologia-endo w przewodzie moczowym itd.
Dzien przed operacja zero posilkow i plyn do przeczyszczenia jelita.
Trzeci dzien po operacji pierwszy posilek i co widze.....rosolek.
Dalej stopniowo wprowadzanie pieczywa i innych posilkow stalych.
W sumie po wyjsciu ze szpitala tj. po 9 dniach jadlam prawie wszystko.
Oczywiscie, ze przez pierwszy miesiac unikalam smazonych potraw czyli np. kotletow, octu, nawet czekolady. Postawialam wiecej na jogurty i na owoce.
Jak na razie ponad dwa miesiace nie mam zadnych dolegliwosci. W ogole po operacji nic mnie nie bolalo a te diete trzymalam troche ze strachu, jak myslalam o tym skroconym jelicie. Ciagle myslalam o tym, ze moze mi puscic zespolenie. Taka mala obsesja.
Teraz obsesja minela, nie mysle w ogole o tym, ze cos tam mi skaracali , zespoili i ....tak jest lepiej.No i jem , to na co.........mam apetyt.
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: odzywianie po operacji

Post autor: vwd »

super beti :D
beti pisze:po operacji nic mnie nie bolalo a te diete trzymalam troche ze strachu
lepiej na zimne dmuchac niz sie oparzyc ;)
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: odzywianie po operacji

Post autor: agachod1 »

beti pisze:a te diete trzymalam troche ze strachu, jak myslalam o tym skroconym jelicie. Ciagle myslalam o tym, ze moze mi puscic zespolenie. Taka mala obsesja.
Ja mialam cos podobnego. Przy pierwszym zalatwianiu sie balam sie, ze bedzie duzo krwi i ze cos mi peknie w srodku. Takze mysle, ze to jest normalna obawa, zeby nie popsuc tego, co probowal naprawic lekarz. Dobrze, ze teraz czujesz sie lepiej i ze jesz to, na co masz ochote. To najwazniejsze. Trzymaj sie. Caluje goraco. :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Szpital - operacje, badania...”