Visanne

Opinie użytkowników na temat leków stosowanych w leczeniu endometriozy
Awatar użytkownika
catrina27
Ekspert
Posty: 522
Rejestracja: sobota, 8 stycznia 2011, 11:53

Re: Visanne

Post autor: catrina27 »

Aga głowa do góry- Wszystko jest możliwe.
A skutków ubocznych się nie bój... Twój organizm musi się dostosować do tego leku a to wymaga czasu.
aga79 pisze:Jestem optymistycznie nastawiona
i tak trzymaj a będzie dobrze :D
" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
Awatar użytkownika
hercik17
Ekspert
Posty: 1444
Rejestracja: środa, 9 marca 2011, 08:53

Re: Visanne

Post autor: hercik17 »

Aga to wszystko minie.Ja się tak strasznie bałam skutków ubocznych,ale da się to znieść.do dziś widać u mnie te skutki uboczne -parę kilo więcej :D Ja też zaraz po operacji miałam kolejne torbiele ale Visanne pomógł!Bądz dobrej myśli.Ja cieszyłam się że ból minął,chociaż to było dopiero przy 4 opakowaniu Visanne
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Awatar użytkownika
catrina27
Ekspert
Posty: 522
Rejestracja: sobota, 8 stycznia 2011, 11:53

Re: Visanne

Post autor: catrina27 »

hercik17 pisze:skutki uboczne -parę kilo więcej
A u mnie ani grama więcej... :( ale może teraz coś wrzucę :mrgreen:
" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
Awatar użytkownika
lauretta1979
Stały bywalec
Posty: 71
Rejestracja: czwartek, 17 marca 2011, 16:56

Re: Visanne

Post autor: lauretta1979 »

gosiak76 pisze:Lauretto kazda z nas sie nad tym zastanawia - odpowiedzi tak naprawde nie znajdziemy ale rozne przeciwnosci losu powoduja ze chcac cos osiagnac stajemy silne dazac do upragnionego celu.
Jak dlugo bierzesz juz Visanne ???? Prosze nie poddawaj sie - najwazniejsze w tym wszystkim jest nasze nastawienie i wola walki - ja tez mam zawirowania w zyciu ale musze wierzyc ze bedzie dobrze - kazdy mowi mi zebym nie myslala o chorobie i cieszyla sie zyciem - ciezko jest nie myslec ale kazda mile spedzona chwila odwraca moja uwage od tego co mnie spotkalo (wczesne stadium raka jajnika).
Musze wierzyc ze bedzie dobrze i bede mogla zajsc w ciaze bez problemu - nie stosuje Visanne ale doskonale Was rozumiem co czujecie bo odczucia moje sa identyczne - brak @, walka o malenstwo w najblizszym czasie.
Dziś skonczyłam 5 opakowanie Visanne...mam jeszcze jedno i potem operacja...ponieważ mam zrośnięte jajniki(w tym jeden szczątkowy)wiele zrostów przez co przesuniętą macicę no i torbiele...których mam nadzieje nie zobaczyć po ostatnim opakowaniu leku. :roll: Tak się zastanawiam czy nie przedłużyć leczenia a potem dopiero zadecydować o operacji i starania o dzieciątko.Przeszłam już 2 razy krojenie i wolałabym tego uniknąć.
Gosiu bardzo mi przykro że spotkało Cię takie nieszczęście a zarazem podziwiam Cię za Twoją siłe i taką wytrwałość.Życzę wiele szczęścia i spełnienia się tego jedynego najcenniejszego marzenia...DZIECKA! :D
nadzieja istnieje zawsze... do ostatniej chwili.
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Visanne

Post autor: gosiak76 »

Dziekuje bardzo Lauretko :)

Z tego co sie orientuje to lekarze na razie przepisuja Visanne na okres 6-ciu miesiecy a pozniej dziewczyny zaczynaja starac sie o malenstwa. Jezeli czujesz ze jest cos co moze pomoc Tobie zanim zdecydujesz sie na operacje to postaraj sie porozmawiac o tym szczerze ze swoim lekarzem. Moze on znajdzie jakies rozwiazanie albo przedstawi inny plan dzialania. Powodzenia kochana.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
aga79
Ekspert
Posty: 122
Rejestracja: czwartek, 30 czerwca 2011, 22:21

Re: Visanne

Post autor: aga79 »

czytając ulotkę można sie przestraszyć, jak na razie prócz tych kilku skutków ubocznych które w sumie nie przeszkadza w życiu codziennym jest dobrze. Mam tylko nadzieję że leczenie przyniesie znaczna poprawę
<a href="http://www.rodzice.pl"><img src="http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/3360" border="0"></img></a>
aga79
Ekspert
Posty: 122
Rejestracja: czwartek, 30 czerwca 2011, 22:21

Re: Visanne

Post autor: aga79 »

czy któraś z was podczas stosowania Visanne miała upławy krwiste??
<a href="http://www.rodzice.pl"><img src="http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/3360" border="0"></img></a>
Awatar użytkownika
karolina794
Ekspert
Posty: 381
Rejestracja: czwartek, 14 października 2010, 20:50

Re: Visanne

Post autor: karolina794 »

Agus jeżeli pojawiły sie krwiste upławy to poinformuj o tym swojego lekarza.Pamiętam,że mój gin informował mnie,że będę plamić,ale jeśli krwiście to mam od razu dzwonić.
Gdzie są dzieci tam blisko do gwiazd *************
Lilla23
Ekspert
Posty: 270
Rejestracja: poniedziałek, 16 maja 2011, 19:52

Re: Visanne

Post autor: Lilla23 »

No to dołączyłam do grona biorących V. Dziś pierwsza tabletka. Najbardziej boję się tycia, wypadania włosów i depresji. Włosy i tak mi już sakramencko wypadają, więc obawiam się, czy w efekcie nie zostanę łysa. Oraz gruba i pryszczata ;) Może uda mi się znaleźć w grupie tych, które nie odczuły właściwie nic. Oby! No i oby pomogło w miarę szybko!
Aha - kupiłam dziś V za 184 zł. To chyba dobra cena?
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Visanne

Post autor: gosiak76 »

Mam nadzieje ze dolaczysz do tej grupy dziewczyn ktore nie odczuwaly skutkow ubocznych czego Ci mocno zycze.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
aga79
Ekspert
Posty: 122
Rejestracja: czwartek, 30 czerwca 2011, 22:21

Re: Visanne

Post autor: aga79 »

tak racja muszę jak najszybciej skontaktować się z lekarzem.
Jak na razie nie tyję jednak włosy wypadają - masakra....no cena 184zł to niezła choć i tak wygórowana. Mam nadzieję że się pośpieszą i wpiszą V na listę leków refundowanych no i uznają endo za chorobę przewlekłą.
<a href="http://www.rodzice.pl"><img src="http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/3360" border="0"></img></a>
Almandia
Udzielający się
Posty: 10
Rejestracja: czwartek, 24 lutego 2011, 13:13

Re: Visanne

Post autor: Almandia »

Witajcie dziewczyny,
Ja właśnie kończę po raz drugi z visanne
Po usunięciu torbiela brałam przez jakieś 4 miesiące visanne, ale że torbiel znowu rosnąć przeszłam za namową gina na danazol. Efekty nie były jakieś duże bo zaczął zmniejszać się 1 mm na miesiąc, a że miałam słabe wyniki wątrobowe i przytyłam trochę wróciłam do visanne po 2 miesiącach.
po 2 miesiącach torbiel urosła 2 cm. A lekarz znowu zaczyna gadać o operacji. (teraz ma 56 mm)
Znowu wracam do danazolu żegnając rozmiar M :P
Chyba jestem jednym z niewielu przypadków gdzie visanne nie zadziałało, aż zaczynam się zastanawiać czy może robiłam coś nie tak. Coś co wpłynęło na mniejsze działanie leku. są wakacje wiadomo że się trochę inaczej żyje.
Szkoda mi visanne tak się dobrze po nim czułam a już na samo słowo danazol boje się co to będzie.
Któraś z was też tak często tabletki?
Almandia
Udzielający się
Posty: 10
Rejestracja: czwartek, 24 lutego 2011, 13:13

Re: Visanne

Post autor: Almandia »

Zjadłam jedno słowo :p
Czy któraś z was tez tak często zmienia tabletki?
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Visanne

Post autor: vwd »

czesc Almandia :) szkoda, ze tak Cie meczy to endo!... ja nie zmieniam zbyt czesto tabletek, ale poniewaz lecze sie od wielu lat, to i bralam ich juz cale kilogramy... Jestem wielka zwolenniczka Danazolu (o czym na tym forum juz pisalam) i wracalam do niego (byc moze znow powroce) kilkakrotnie, ale najkrocej bralam go przez 3 miesiace, a najdluzej rok! Mnie on b.pomaga. Nie sadze, aby ciagle zmienianie kuracji cos dalo, trzeba sie na cos zdecydowac i tego sie trzymac! Moze dla odmiany sprobuj zastrzykow ;) http://www.forum.endoendo.pl/viewtopic.php?f=27&t=431
Almandia
Udzielający się
Posty: 10
Rejestracja: czwartek, 24 lutego 2011, 13:13

Re: Visanne

Post autor: Almandia »

Oj zastrzyków się boje :p
Tak sobie myślę że trzeba dać szanse danazolowi , ale przecież lekarz powinien decydować o tym czy zmieniamy czy zostajemy przy leku.
Zastanawiam się czy go nie zmienić bo jak mi wczoraj ochoczo powiedział o operacji to myślałam że go walnę.
Długo brałaś danazol , a jak się miała Twoja wątroba? ja biorę 3 tabletki dziennie. Trochę to dziwne że są kiepskie wyniki po 2 miesiącach/ A jak było u Ciebie?
Lilla23
Ekspert
Posty: 270
Rejestracja: poniedziałek, 16 maja 2011, 19:52

Re: Visanne

Post autor: Lilla23 »

http://biznes.onet.pl/nowe-wazne-leki-n ... osci-detal

To chyba chodzi o Visanne. Dobra wiadomość! :)
Awatar użytkownika
hercik17
Ekspert
Posty: 1444
Rejestracja: środa, 9 marca 2011, 08:53

Re: Visanne

Post autor: hercik17 »

Huraaaaaaaaaa ale się cieszę.Mam nadzieję że to chodzi o nasze kochane Visanne :D :D :D
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Visanne

Post autor: vwd »

dzieki Lilka za ten link :) Pozwole sobie z niego zacytowac to co dla nas najwazniejsze
Wśród produktów leczniczych, których do tej pory nie było w wykazach refundacyjnych są także leki zawierające substancję czynną dienogest, używane w leczeniu endometriozy. Szacowany koszt objęcia refundacją tych produktów to około 3,2 mln w skali roku. Endometrioza to rozrost błony śluzowej macicy (endometrium). Choroba ta powoduje niedrożność jajowodów i może prowadzić do bezpłodności.

Almandia, boisz sie uklucia? ;-) lekarz powinien decydowac, ale... to zalezy od lekarza i bywa z tym roznie ;) U mnie wszystko przy Danazolu bylo ok
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Visanne

Post autor: gosiak76 »

Wspaniale wiadomosci z ta refundacja - tak sie ciesze ze w koncu zostalo cos zrobione :)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
gutron
Udzielający się
Posty: 14
Rejestracja: środa, 6 kwietnia 2011, 23:40

Re: Visanne

Post autor: gutron »

Witam Was wszystkie wakacyjnie!

Dawno mnie tu nie było i trochę czasu minęło zanim przeczytałam wszystkie Wasze posty.

Chciałam się dowiedzieć czy może któraś z Was miała krwawienie już pod koniec brania Visanne? Jestem w połowie 5 miesiąca kuracji i właśnie wczoraj dostałam regularną @! Przynajmniej tak jest do dziś. I się zastanawiam czy może Visanne już na mnie nie działa? Czy co? Choć chyba musi działać, bo w trzecim miesiącu brania V. gdy byłam na usg to lekarz powiedział, że jestem "czysta" :)
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Visanne

Post autor: gosiak76 »

Witaj Gutron,
mam nadzieje ze dziewczyny ktore biora Visanne wkrotce sie pojawia i cos Tobie doradza. Jezeli jednak niepokoisz sie ta sytuacja to skontaktuj sie z lekarzem i omow sytuacje - nie zaszkodzi dodatkowa konsultacja a przynajmniej nie bedziesz sie tym martwila.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
gutron
Udzielający się
Posty: 14
Rejestracja: środa, 6 kwietnia 2011, 23:40

Re: Visanne

Post autor: gutron »

Dzięki Ci za odpowiedź. Właśnie zaraz zmierzam do lekarza, nie wiem tylko czy jest "na stanowisku" - coś dziwnie działa jego telefon.
Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Visanne

Post autor: gosiak76 »

gutron pisze:Właśnie zaraz zmierzam do lekarza, nie wiem tylko czy jest "na stanowisku" - coś dziwnie działa jego telefon.
I jak udalo Ci sie skontaktowac z lekarzem ??? Jakie byly jego sugestie ??
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Visanne

Post autor: vwd »

gutron, jak milo, ze o nas pamietasz :) a powiedz szczerze, nie zapomnialas o jakiejs tabletce? a moze mialas torsje w ostatnim miesiacu? Czasem zmiana klimatu i brak systematycznej dawki prowadzi do takich zmian, wiec dlatego pytam.
nowika
Udzielający się
Posty: 43
Rejestracja: sobota, 26 marca 2011, 10:05

Re: Visanne

Post autor: nowika »

witaj, aj biorę Visanne też już 5 miesiąc ale u mnie nic takiego jak krwawienia się nie pojawiło, może faktycznie przeszłaś ostatnio jakąś chorobę, ale zagraniczne wakacje, różne rzeczy wpływają na działanie tych leków......napisz jak sie czujesz teraz
Lilla23
Ekspert
Posty: 270
Rejestracja: poniedziałek, 16 maja 2011, 19:52

Re: Visanne

Post autor: Lilla23 »

Właśnie skończyłam pierwszy blister V (14 tabletek) i już miałam tu napisać, że wszystko ok i na razie zupełnie nic mi się nie dzieje, a tu dziś dostałam plamienia :( Zaczęłam brać V w 11 dniu cyklu, czyli może jeszcze doszło do jajeczkowania i może jakiś dziwny @ będę mieć, zobaczę. Dziś jest 25 dzień cyklu, więc trochę za wcześnie na @, ale przy V liczenie dni chyba zaczyna tracić sens, prawda? A, jeszcze jedna dziwna rzecz - rano, po wstaniu z łóżka miałam... sine sutki. Ki diabeł?? Nigdy mi się coś takiego nie przydarzyło. Zasinienie ustąpiło po jakiejś pół godzinie, ale było to dziwne. Notuję sobie te wszystkie objawy, zobaczę co dalej i czy to plamienie przekształci się w normalny @, czy nie. Lekarka mnie uprzedziła, że plamienie może być długie, nawet przez parę tygodni. Oby nie, bo wybieram się na urlop i mam zamiar pływać.
gutron
Udzielający się
Posty: 14
Rejestracja: środa, 6 kwietnia 2011, 23:40

Re: Visanne

Post autor: gutron »

Dzieki wszystkim za wsparcie.
Dzwonilam do mojego lekarza, mowil, ze spoko, spoko - to sie moze zdarzyc.\, szczegolnie wtedy, gdy sa jakies stresy czy podroze. I tak w sumie bylo - najpierw Mazury i spanie na dziko przez caly tydzien, a potem rodzinne stresy i planowanie kolejnej wyprawy. wlasnie jestem w Rumunii, w zwiazku z czym przepraszam za pisanie bez polskich znakow :)))
A teraz to juz mam tylko jakies plamienia, da sie przezyc. Mam tylko nadzieje, ze endo nie odezwie sie jakos przez to. no nic, zobaczymy co to bedzie za miesiac.
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie! I jeszcze raz dzieki.
Dam znac jak to bedzie dalej i caly czas czytam Wasze "relacje" z visannowej przygody!
aga79
Ekspert
Posty: 122
Rejestracja: czwartek, 30 czerwca 2011, 22:21

Re: Visanne

Post autor: aga79 »

u mnie wystąpiły plamienia ale jak się okazało na wizycie lekarskiej przyczyna leży nie Visanne.....teraz czeka mnie zabieg aby to zatrzymać.
<a href="http://www.rodzice.pl"><img src="http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/3360" border="0"></img></a>
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Visanne

Post autor: gosiak76 »

aga79 pisze:u mnie wystąpiły plamienia ale jak się okazało na wizycie lekarskiej przyczyna leży nie Visanne.....
Aga a co jest tego przyczyna ?? czy wiesz jaki zabieg Cie czeka wobec tego ? tule i mam nadzieje ze bedzie dobrze po wykonanym zabiegu.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
aga79
Ekspert
Posty: 122
Rejestracja: czwartek, 30 czerwca 2011, 22:21

Re: Visanne

Post autor: aga79 »

tak, na wizycie piątkowej podczas badania lekarz zauważał trzy czarne punkty i wymksnęło mu mu się cholera ta endometrioza dalej się rozwija ale bo bliższym i dokładniejszym zbadaniu okazało się że to stara nadżerka się ujawniła (11 lat temu po porodzie miałam nadżerkę i ją zamroziłam tzn. lekarz to zrobił) i się okazało że to plamienie to właśnie od niej bo w trzech punktach się odsłoniła. W piątek mam zabieg ponownie będzie mi ją lekarz zamrażał. A po stosowaniu leku V - to mogę powiedzieć że póki co to zmiana nastroju:-(, wypadanie włosów, mdłości....to takie główne występujące u mnie skutki uboczne. Jak byłam u lekarza to poszedł ze mną mój partner - chciał się opytać no i ja w sumie też chciałam bo on nie do końca rozumiał endo. Bardzo się cieszę że tam był bo mój lekarz bardzo dokładnie wszystko tłumaczy i jemu też wszystko wyjaśnił a w szczególności wyjaśnił jak może działać V na mój nastrój-powiedział wprost - po takiej ilości hormonów może żonie odbijać....i tłumaczył dlaczego. Powiem że teraz rozumie moje nastroje i wie dlaczego no i do mnie nabrał dystansu.
Więc zachęcam Kobietki zabierajcie swych partnerów na wizyty niech lekarz im wytłumaczy - będą mieli "łaskawsze" oko dla nas:-)
<a href="http://www.rodzice.pl"><img src="http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/3360" border="0"></img></a>
ODPOWIEDZ

Wróć do „Leki i wasze doświadczenia z nimi”