Witam i prosze o porade.
Re: Witam i prosze o porade.
Witaj na forum Przeczytalam co napisalas i spiesze Cie pocieszyc NIE BEDZIE TAK ZLE A to z tego powodu, ze jesli to faktycznie endo (masz wynik hist.-pat.?) to mozesz naprawde sie cieszyc, ze masz dzieci, bo leczenie jest trudne, gdy chce sie zajsc. Ty szczesciaro masz juz 2 dzieci, wiec dostaniesz leki (moze uda sie trafic w odpowiednie juz za pierwszym razem) i one wycisza endo Bedziesz normalnie zyc i funkcjonowac Teraz przezywasz najtrudniejszy czas, bo wszystko masz na swiezo i stoi przed Toba wielka niewiadoma. Jak przeczekasz troszke to z kazdym dniem bedzie lepiej A forum najlepiej czytac wybiorczo wybierajac watki, kt. Cie zainteresuja. Jesli nasuna Ci sie jakies pytania podczas czytania to pisz smialo Pzdr. Cie i sciskam A co do tej plamki dookola pepka, czy to nie jest podskorny krwiak?
Re: Witam i prosze o porade.
Witaj Magdo,
rowniez lecze sie w Anglii i jak wejdziesz na watek na temat Anglii to tam troszke chyba opisalam na temat zastrzykow ale to juz chyba bedziesz musiala ewentualnie poczytac na internecie na ich temat gdzy ja zadnego z tych lekow nie stosowalam i jestem troszke w nieco innej sytuacji.
Co do tej czerwonej plamki to moze zaczynala sie robic jakas infekcja i dlatego dostalam antybiotyki - ja po laparoskopii rowniez mialam infekcje pepka ale zaczela mi sie robic 2 tygodnie po przeprowadzonej operacji i rowniez dostalam antybiotyki - na szczescie pomogly mi wtedy.
Kiedy masz kolejna wizyte u ginekologa ??? Postaraj sie poszukac informacji ktore Cie zainteresuja odnosnie Twej sytuacji i przygotuj sobie je na kartce idac do lekarza - tak bedzie najprosciej. Dopytaj sie lekarza jakie sa dostepne leki w zastrzykach ktore moglyby byc podawane w Twojej sytuacji, dopytaj sie o stopien endometriozy - mysle ze na pewno jest to podane w wynikach histo-patologicznych a jezeli nie to lekarz powinien sie orientowac.
Poza tym dobrze ze lekarz podejmujac sie operacji przekazal informacje ze zobaczy dokladnie jaki jest problem a nie ze bedzie operowal Cie na przepukline ktorej nie mialas. Dobrze ze w taki oto sposob znaleziono odpowiedz na Twoje problemy.
Mam nadzieje ze dalsze zaplanowane leczenie w Twoim przypadku przyniesie dobre efekty i uspi endo na dluzszy czas. Jezeli jestes mimo wszystko za opcja starania sie o 3-cie malenstwo to proponuje porozmawiac z lekarzem na temat tej opcji rowniez - wtedy lekarz zasugeruje Ci odpowiednie wyjscie i dzieki zabiegowi laparoskopowemu bedziesz mogla podjac sie tej proby ktora zakonczy sie sukcesem.
Pozdrawiam cieplo - Gosia.
rowniez lecze sie w Anglii i jak wejdziesz na watek na temat Anglii to tam troszke chyba opisalam na temat zastrzykow ale to juz chyba bedziesz musiala ewentualnie poczytac na internecie na ich temat gdzy ja zadnego z tych lekow nie stosowalam i jestem troszke w nieco innej sytuacji.
Co do tej czerwonej plamki to moze zaczynala sie robic jakas infekcja i dlatego dostalam antybiotyki - ja po laparoskopii rowniez mialam infekcje pepka ale zaczela mi sie robic 2 tygodnie po przeprowadzonej operacji i rowniez dostalam antybiotyki - na szczescie pomogly mi wtedy.
Kiedy masz kolejna wizyte u ginekologa ??? Postaraj sie poszukac informacji ktore Cie zainteresuja odnosnie Twej sytuacji i przygotuj sobie je na kartce idac do lekarza - tak bedzie najprosciej. Dopytaj sie lekarza jakie sa dostepne leki w zastrzykach ktore moglyby byc podawane w Twojej sytuacji, dopytaj sie o stopien endometriozy - mysle ze na pewno jest to podane w wynikach histo-patologicznych a jezeli nie to lekarz powinien sie orientowac.
Poza tym dobrze ze lekarz podejmujac sie operacji przekazal informacje ze zobaczy dokladnie jaki jest problem a nie ze bedzie operowal Cie na przepukline ktorej nie mialas. Dobrze ze w taki oto sposob znaleziono odpowiedz na Twoje problemy.
Mam nadzieje ze dalsze zaplanowane leczenie w Twoim przypadku przyniesie dobre efekty i uspi endo na dluzszy czas. Jezeli jestes mimo wszystko za opcja starania sie o 3-cie malenstwo to proponuje porozmawiac z lekarzem na temat tej opcji rowniez - wtedy lekarz zasugeruje Ci odpowiednie wyjscie i dzieki zabiegowi laparoskopowemu bedziesz mogla podjac sie tej proby ktora zakonczy sie sukcesem.
Pozdrawiam cieplo - Gosia.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: Witam i prosze o porade.
U mnie to byla calkiem inna historia bo zaczelo sie u mnie od zlej cytologii i dostalam list ze szpitala zeby sie skontaktowac i ustalic dogodny termin wizyty w szpitalu na kolposkopie. Czekalam w sumie miesiac czasu od momentu jak zadzwonilam ale termin wizyty dostalam w tym momencie kiedy wykonalam telefon do szpitala. Obecnie jestem caly czas pod opieka ginekologa onkologa, ginekologa oraz endokrynologa - ze wzgledu na guz prawego jajnika ktory nie byl obojetny klinicznie mam wizyty w szpitalu co 3 miesiace - wizyty sa ustalanie z gory jak tylko opuszczam klinike onkologii ginekologicznej. Jezeli zaczyna sie cos u mnie dziac a sa to np. symptomy ktore nalezy sprawdzic (decyzje podejmuje moj specjalista) to wizyty sa przesuwane na wczesniejsze terminy.
Mam nadzieje ze wkrotce otrzymasz list ze szpitala z data wizyty.
A co do Naproxenu to udaj sie do lekarza GP zeby zmienil Ci lek przeciwbolowy - tylko zeby to zrobiono z glowa tym razem.
Przykro mi rowniez ze Twoj partner niewiele rozumie co to za choroba i uwaza ze sobie ja wmawiasz - czesto lekarze tez sadza tak - ale sadza tylko Ci ktorzy nie wiedza co to jest endo.
Nie poddawaj sie - mam nadzieje ze powinniscie razem przysiasc i porozmawiac na temat tej choroby. Postaraj sie Jemu przyblizyc ta chorobe i jej nastepstwa. Pozdrawiam cieplutko.
Mam nadzieje ze wkrotce otrzymasz list ze szpitala z data wizyty.
A co do Naproxenu to udaj sie do lekarza GP zeby zmienil Ci lek przeciwbolowy - tylko zeby to zrobiono z glowa tym razem.
Przykro mi rowniez ze Twoj partner niewiele rozumie co to za choroba i uwaza ze sobie ja wmawiasz - czesto lekarze tez sadza tak - ale sadza tylko Ci ktorzy nie wiedza co to jest endo.
Nie poddawaj sie - mam nadzieje ze powinniscie razem przysiasc i porozmawiac na temat tej choroby. Postaraj sie Jemu przyblizyc ta chorobe i jej nastepstwa. Pozdrawiam cieplutko.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: Witam i prosze o porade.
Witaj Słonko w naszym Klubie Czasem lubię sobie pomyśleć, że to taki elitarny klub, do którego mogą należeć tylko super fajne laski
Jeśli chodzi o faceta... mój dopóki się nie naczytał też bagatelizował. Facet bagatelizuje wszystkie dolegliwości i choroby... no chyba że dotyczą jego Wtedy to nawet z kataru zrobi tragedię Sama pisałaś, że nie słyszałaś wcześniej o tej chorobie, pewnie Twój mężczyzna wie o niej jeszcze mniej. Poza tym ja zauważyłam, że faceci mają tendencję do pocieszania a stylu "nic Ci nie będzie, wszystko będzie dobrze", taki mają styl i myślą, że to pomaga Natomiast my kobitki musimy się we wszystko zagłębić, rozważyć najgorsze możliwe scenariusze rozwoju choroby i w jakiś nieodgadniony sposób to nam poprawia samopoczucie... Podsuń mu jakąś broszurę zgarniętą z poczekalni, wyślij mu linka do endoendo.pl, opowiedz mu na dobranoc "bajkę" o endometriozie, niech się wdraża chłopak, jego to też dotyczy i nie musisz być z tym sama
Co mogę Ci poradzić to... upierdliwość w zadawaniu pytań lekarzom Dla nich często coś jest oczywiste, rutynowe, ale dla pacjentki, która nie słyszała nigdy o chorobie wszystko jest nowe. Pytaj o wszystko, nie ma głupich pytań, bywają tylko niezbyt mądrzy lekarze, którzy próbują zbyć pacjentkę Ale wtedy zmieniamy go na lepszy model Jeśli Cię stać i masz taką możliwość, może poszukaj w okolicy jakiegoś dobrego polecanego specjalisty od endo, ja się przekonałam, że dla swojego dobra i spokoju warto czasem wydać parę złotych. Gdybym się leczyła na NFZ, pewnie do dziś nie byłabym zdiagnozowana, bo państwowe wizyty u ginekologów polegały zazwyczaj tylko na przepisywaniu antykoncepcji...
Nie ma co się martwić na zapas, każda z nas jest inna i inny może być przebieg choroby, nie musi być u Ciebie tak najgorzej, ja mimo że stwierdzono u mnie 3 stopień czuję się dobrze i dolegliwości mam minimalne. Kontrola, kontrola i jeszcze raz kontrola, żeby szybko zadziałać gdyby coś się działo.
Życzę siły i wytrwałości, głowa do góry!
Jeśli chodzi o faceta... mój dopóki się nie naczytał też bagatelizował. Facet bagatelizuje wszystkie dolegliwości i choroby... no chyba że dotyczą jego Wtedy to nawet z kataru zrobi tragedię Sama pisałaś, że nie słyszałaś wcześniej o tej chorobie, pewnie Twój mężczyzna wie o niej jeszcze mniej. Poza tym ja zauważyłam, że faceci mają tendencję do pocieszania a stylu "nic Ci nie będzie, wszystko będzie dobrze", taki mają styl i myślą, że to pomaga Natomiast my kobitki musimy się we wszystko zagłębić, rozważyć najgorsze możliwe scenariusze rozwoju choroby i w jakiś nieodgadniony sposób to nam poprawia samopoczucie... Podsuń mu jakąś broszurę zgarniętą z poczekalni, wyślij mu linka do endoendo.pl, opowiedz mu na dobranoc "bajkę" o endometriozie, niech się wdraża chłopak, jego to też dotyczy i nie musisz być z tym sama
Co mogę Ci poradzić to... upierdliwość w zadawaniu pytań lekarzom Dla nich często coś jest oczywiste, rutynowe, ale dla pacjentki, która nie słyszała nigdy o chorobie wszystko jest nowe. Pytaj o wszystko, nie ma głupich pytań, bywają tylko niezbyt mądrzy lekarze, którzy próbują zbyć pacjentkę Ale wtedy zmieniamy go na lepszy model Jeśli Cię stać i masz taką możliwość, może poszukaj w okolicy jakiegoś dobrego polecanego specjalisty od endo, ja się przekonałam, że dla swojego dobra i spokoju warto czasem wydać parę złotych. Gdybym się leczyła na NFZ, pewnie do dziś nie byłabym zdiagnozowana, bo państwowe wizyty u ginekologów polegały zazwyczaj tylko na przepisywaniu antykoncepcji...
Nie ma co się martwić na zapas, każda z nas jest inna i inny może być przebieg choroby, nie musi być u Ciebie tak najgorzej, ja mimo że stwierdzono u mnie 3 stopień czuję się dobrze i dolegliwości mam minimalne. Kontrola, kontrola i jeszcze raz kontrola, żeby szybko zadziałać gdyby coś się działo.
Życzę siły i wytrwałości, głowa do góry!
Re: Witam i prosze o porade.
Hehe, próg bólu u mężczyzn jest tak niski jakby go wcale nie było Mojego "bohatera" jak kotek zadrapie to się drze wniebogłosy jakby go żywcem ze skóry obdzierali... Masakra... jak oni przetrwali przez tyle wieków, gdzie była wtedy ewolucja ja się pytam?!
Re: Witam i prosze o porade.
hahahhaa zgadzam się z toba świetnie to ujęłaśewooncia1 pisze:Hehe, próg bólu u mężczyzn jest tak niski jakby go wcale nie było Mojego "bohatera" jak kotek zadrapie to się drze wniebogłosy jakby go żywcem ze skóry obdzierali... Masakra... jak oni przetrwali przez tyle wieków, gdzie była wtedy ewolucja ja się pytam?!
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Re: Witam i prosze o porade.
no, ale sa wyjatki, jak we wszystkim, dla potwierdzenia reguly
znam 2 takich co nigdy! nie narzekaja i powiem Wam, ze to tez jest przerazajace!
znam 2 takich co nigdy! nie narzekaja i powiem Wam, ze to tez jest przerazajace!
Re: Witam i prosze o porade.
Jakieś wybryki natury Za dużo pierwiastka żeńskiego
Re: Witam i prosze o porade.
jesteś szczęściarą,że masz dwójkę łobuzów a przy okazji gratuluję tych łobuziaków szkoda tylko że dopadło cię endo ale fajnie że jesteś z nami
Ja też czuję się potwornie zmęczona i czasem mam wrażenie,że przekroczyłam setkę ale ta choroba powoduje takie zmęczenie i szczerze powiem nie wiem jak z tym walczyć.Do tego mam depresję i jest mi jeszcze ciężej.Ale głowa do góry,jeszcze tyle przed nami!!!!!
Ja też czuję się potwornie zmęczona i czasem mam wrażenie,że przekroczyłam setkę ale ta choroba powoduje takie zmęczenie i szczerze powiem nie wiem jak z tym walczyć.Do tego mam depresję i jest mi jeszcze ciężej.Ale głowa do góry,jeszcze tyle przed nami!!!!!
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Re: Witam i prosze o porade.
Tak mam na szczęście synka,ale bardzo chciałabym mieć jeszcze jedno dziecko!!! Ja też nie biorę leków cały czas.Przeważnie zaczynam je używać wczesną jesienią i kontynuuję ok 2 miesięcy.Potem robię przerwę i oceniam jak się czuję.Zauważyłam też że duży wpływ ma pogoda!I niestety pierwsze objawy pojawiły się właśnie nie dawno,ale cóż się dziwić jak pogoda jesienna ale od soboty mam urlop więc może naładuję trochę akumulatory i będzie ok.pozdrawiam
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."