Tez mam endometrioze.

Jesteś nowy na forum? Zacznij od wpisu tutaj! Przedstaw się, a my Cię przywitamy i pokierujemy dalej.
magma
Ekspert
Posty: 865
Rejestracja: poniedziałek, 26 marca 2012, 15:00

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: magma »

Kuuuurrrcze...przegapiłam wielkie święto! Przepraszam!

Aga, wszystkiego NAj NAj...spóźnione, ale z serca płynące życzenia zdrowia, szczęścia i radości ;)
Wielka buźka!!!
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: agachod1 »

Sorki, chyba pominelam Ewelinke. Dziekuje ci za tak mile slowa. Ty tez jestes wspaniala osoba i wierze, ze tobie rowniez sie w zyciu wszystko ulozy. Madziu, dzieki za wspaniale zyczenia. Caluje mocno.
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: gosiak76 »

agachod1 pisze:Gosik dzisiaj dostalam zurawinke i ja sobie pomalu podjadam. Slodka. To chyba przez te fluidki, ktore mi od siebie podrzucilas. Hallsy bede probowac pozniej. Na pewno tez sa pyszne.
Agus ciesze sie ze to dotarlo do Ciebie i ze Ci smakuje zurawinka - ja tez swoja jeszcze mam i ja podjadam od czasu do czasu :) Zgadlas ze czesc moich fluidkow wyslalam do Ciebie - przynajmniej osladzaja Ci troszke twoja szara codziennosc :) Calusy kochane Slonko :***
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: agachod1 »

Gosienko, probowalam Hallsow i sa pysze, nie za mocne, takie jakie lubie najbardziej. Zurawinka naprawde slodka. Fluidki dzialaja, bo dzisiaj w pracy naprawde szlo mi dobrze. Bylam zywa i pelna energii. Kurcze, cos jest w tych fluidkach... :D Caluje mocno.
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: gosiak76 »

Cieszy mnie to bardzo bardzo mocno - nastepnym razem postaram Ci sie podeslac jeszcze inne smaki Hallsow - na razie ja staram sie z nich kozystac bardzo duzo bo nie mam swoich zabezpieczen przed suchym gardlem.
Dobze ze w pracy rowniez szlo Ci dobrze - widac ze moje fluidki spelniaja swoja funkcje by dodac Ci pozytywnej energii :) Calusy.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
agadz25
Początkujący
Posty: 7
Rejestracja: wtorek, 3 lipca 2012, 09:58

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: agadz25 »

Zobaczysz wszystko się ułoży z mieszkankiem też. Pozytywne myślenie to polowa sukcesu. Pisałaś że przed tobą ślub siostry - trzymam kciuki za udaną imprezę i urlopik - miłego wypoczynku przyda ci się. :)
domowniczka
Ekspert
Posty: 1507
Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: domowniczka »

agachod1 pisze:Kurcze, cos jest w tych fluidkach...
no, wlasnie! :D wlaczam sie do waszego kregu wysylania dobrych fluidow! :D
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: agachod1 »

Dziewczynki, wpadam tylko na chwilke, zeby powiedziec, ze jutro wyruszamy na urlop w gory. Jestem bardzo szczesliwa z tego powodu. Paietam nasz ostatni wyjazd do Zakopoanego i wspominam go zawsze wspaniale. POzdrawiam was wszystkie. Mam nadzieje, ze pod moja nieobecnosc umilicie tu sobie czas jakimis pogawedkami. Jak wroce bede miec fajna lekture. Caluje. :D
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: gosiak76 »

Agus zycze milego urlopowania - mam nadzieje ze porobisz jakies ciekawe fotki. Pozdrawiam goraco i dzieki za rozmowe :**
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: vwd »

milego urlopowania! :) a lekturke do przeczytania bedziesz miala spora, bo pojawily sie nowe dziewczyny i powstaje sporo nowych watkow, az pomalu zaczynam gubic sie na forum i mylic co komu mowilam ;) mam nadzieje, ze jak wrocisz wypoczeta to bedziesz tu sie udzielac jako nasza zmienniczka :D
Awatar użytkownika
EveLondon
Ekspert
Posty: 588
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2011, 10:16

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: EveLondon »

Mam nadzieje ze masz cudowny urlop i relaksujesz sie jak sie da :D sciakam najmocniej :D
"Ból jest jak tkanina. Im jest mocniejszy, tym więcej jest wart..."
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: agachod1 »

Witam was wszystkie z powrotem. W sobote wrocilismy. Troche odpoczelam od domowych obowiazkow i nabralam dystansu do wszystkich waznych spraw, ktore chcialabym zalatwic. Bylo naprawde super. Pogoda dopisala. Kupilam sobie pare drobiazgow. Szkoda, ze to tylko tydzien, ale moze nastepnym razem wybierzemy sie na dluzej. Fajnie, ze tu na mnie czekalyscie. Pomalu bede nadrabiac zaleglosci na forum, wiec wybaczcie jezeli nie wpisze sie na kazdym watku.

W ten czwartek mam wizyte u gina i bede rozmawiac z nim o dalszym postepowaniu w moim przypadku. Chodzi o zmiane leku, bo Visanne przyjmuje juz naprawde dlugo i o operacje uwolnienia moich zrostow. Mysle, ze zapytam go o mozliwosc przesuniecia tej imprezy na nastepne lato. Nie moge sobie pozwolic na operacje co trzy mce. Moim pracodawcy nie byliby zbytnio zadowoleni. Poza tym, nie mam boli, wiec to tym bardziej moze poczekac. No chyba ze lekarz bedzie mial na ten temat inna opinie. Zobacze.

Pozdrawiam was mocno i wszystkim wyjezdzajacym na urlop zycze wspanialych chwil i duzo usmiechu. :D :D :D
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: gosiak76 »

Super Agus ze sobie wypoczelas bo to chyba bylo najwazniejsze aby odpoczac i sie zrelaksowac a nie zeby miec wszystko na swej glowie.
Dziekuje Ci bardzo za paczuszke - jestes kochana :***
Bede trzymac lapki za Twoja wizyte u gina i pomyslne rozwiazanie sytuacji w Twoim dalszym leczeniu.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: agachod1 »

Dziekuje Gosik i nie ma sprawy jezeli chodzi o paczuszke. mam nadzieje, ze GLosal juz dziala. Jak cos to mozemy pogadac na skype. Calusy.
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: gosiak76 »

Oki - moge wskoczyc na skypika Agus - chwilka i niedlugo bede :**
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: agachod1 »

Ok. :D
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: agachod1 »

Dzieki AKKM. Ja tez mam nadzieje, ze dobry humor utrzyma sie jak najdluzej, a wizyta przebiegnie pomyslnie. :D
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: gosiak76 »

Agus bede myslami z Toba i bede trzymac kciuki za wizyte kochana :**
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
magma
Ekspert
Posty: 865
Rejestracja: poniedziałek, 26 marca 2012, 15:00

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: magma »

Dzień dobry...Bardzo się ciesze, że udało ci się zdystansować i wypocząć...Zazdroszczę...
Trzymam kciuki za pozytywne infromacje od ginekologa...niecierpliwie czekam na relację (wiem, wiem...to dopiero w czwartek...;) )
buziaki
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: agachod1 »

Dziewczyny, dzisiaj mimo iz biore Visanne i tabl antyalergiczne, musialam sobie chlapnac klinika. :| Wkurzyla mnie jedna osoba, ktorej bardzo duzo pomagam. Sprawa jest o tyle bardziej skomplikowana, ze ja musze niestety z ta osoba mieszkac. Ja czasami to nie wyrabiam tam juz. Wszystko mnie pomalu wykancza. Hormony robia swoje, dym z papierosow dziala pobudzajaco, sytuacja staje sie coraz bardziej napieta. Ona zachowuje sie jak ksiezniczka, ktora ma sluzbe i ktorej ona rozkazuje co, kiedy i jak ma byc zrobione. Sorki, ze was zanudzam, ale ja nie mam sie komu wyzalic. Maz tez ciezko to znosi, ale on stara sie to jakos logodzic. Coz, jemu jest latwiej, poniewaz on nie robi tyle, co ja. No praktycznie wszystko jest na mojej glowie. Jak cos powiem to sie boje, ze stracimy mieszkanie. Koszmar...masakra jakas. Kurde, a w gorach bylo tak fajnie....samodzielny apartament. Moze warunki nie byly rewelacjyjne, ale przynajmniej bylismy sami, a tu...zderzenie epok. No nic. Fajnie, ze tu na mnie czekalyscie. Caluje mocno i mam nadzieje, ze u was nieco lepiej. :wink:
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: gosiak76 »

Agus kurcze ale sie porobilo u Ciebie - widze ze z fajnej atmosfery wrocilas w taka dziwaczna gdzie nie czujesz tego ze jestes tylko z Bogusiem i nikt sie Wam nie wtraca - najgorsze jest to ze ta osoba narobi balaganu a pozniej od kogos innego wymaga by byl lad i porzadek - jakies nieporozumienie. Wydaje mi sie ze ta owa ksiezniczka tez powinna ruszyc tylek i posprzatac aby tobie bylo lzej. Buziaki.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: vwd »

trudno jest faktycznie mieszkac z kims, trzeba byc b.tolerancyjnym i nie przejmowac sie ;) ale to sie tylko tak latwo mowi...
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: agachod1 »

Hej dziewczyny. Dzisiaj wcale nie jest lepiej. Co prawda odzywamy sie do siebie, ale to tylko tak na pozor jest ok. Ja przyjelam taktyke taka, ze nie bede pokazywac, ze sie na nia gniewam, bo potem nie chce sie z nia godzic i nie chce znowu wracac do tego, ze ja robie wszystko tak, jak ona chce. Bede sprzatac, bo w balaganie po prostu dostalabym szaleju.
gosiak76 pisze:najgorsze jest to ze ta osoba narobi balaganu a pozniej od kogos innego wymaga by byl lad i porzadek
Tylko, ze to nie chodzi o sprzatanie, a o to, ze ona leci do Polski jutro, a ja mialam jej ufarbowac wlosy. Jak tylko wrocilismy z urlopu( co bylo w sobote ), od razu sie zapytala kiedy to zrobie. Poniewaz wiedzialam, ze bede miala wolny wtorek, powiedzialam ze wtedy jej umaluje te wlosy, zrobie paznokcie i henne na brwii. Na to sie wielce obruszyla czemu nie moge tego zrobic w niedziele, a ja na to, ze w niedziele nie robie takich rzeczy tylko odpoczywam. Ustalilysmy ze wtorek jest ok. Wczoraj wrocilam z pracy i na dziendobry byly pretensje, bo powiedzialam niby, ze zrobie jej wlosy w poniedzialek. Mowie ci, szok. To jej zaczelam tlumaczyc, ze jej sie cos pomylilo. Na to ona, ze juz wiecej o nic nie bedzie mnie prosic. A najgorsze bylo to, ze zadzwonila do sojej bratowej, u ktorej sie zatrzyma w Polsce i nagadala na mnie. Na szczescie bratowa juz ja troche zna i jak najbardziej byla po mojej stronie, ale nerwy juz mialam. Dzisiaj sie dowiedzialam, ze ona tez ma swoja dume i mnie nie bedzie prosic. A ja sobie pomyslalam, ze ja tez przeciez mam swoja dume i tej resztki, ktora mi zostala nie pozwole sobie odebrac.
AKKM pisze:ja nie zapomnę jak mieszkałam w akademiku ( 2 pokoje z łazienką i kuchnia) koleżanki z pokoju obok zrobiły imprezę ... i jeden z gości nie mogąc doczekać się zwolnienia kibelka nasikał nam pod prysznic... czy potrafisz sobie wyobrazić jakiego szaleju dostałam ... teraz śmiać mi się chce wspominając tamte czasy, ale wtedy impreza była skończona... oj miały ze mną
Tylko, ze ja nie mam juz dwudziestu paru lat. Jestem dorosla kobieta, ktora w dodatku zmaga sie z choroba. Ja tez mam swoje zasady i oczekuje czasami odrobiny szacunku do siebie. Trudno mi pisac inaczej, kiedy wiem, ze za moje dobre serce zostalam ukarana taka opinia.
vwd pisze:trzeba byc b.tolerancyjnym i nie przejmowac sie
Moj maz mi to mowi, ale mi juz po prostu brakuje sil. Ja nie potrafie tak zupelnie sie nie przejmowac. Ja dla tej osoby zrobilam juz bardzo duzo. Robilam wiele rzeczy, ktore ona potrzebowala wcale nie czekajac az ona mnie o nie poprosi. Dlatego tak bardzo jest mi teraz przykro.

Dziekuje wam, ze tu ze mna jestescie i dzieki wam za dobre slowo. Ja musze byc silna i tylko mysl o tym, ze kiedys w koncu dostaniemy mieszkanie, pozwala mi przetrwac kazdy dzien. Przepraszam, ze was obciazam swoimi problemami, ale musialam sie wyzalic. Teraz troche mi lzej. Ide cos zjesc z tego wszystkiego, bo zglodnialam. Caluje. :)
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: agachod1 »

Coz, ciekawie sie zrobilo, bo musimy sobie szukac mieszkania. Niby jest wszystko ok, ale ona powiedziala, ze nie chce zyc w stresie. Szczerze powiedziawszy to ja tez potrzebuje spokoju, a nie przepychanek. A ten brak tolerancji idzie w parze z kazdym rokiem, o ktory jestesmy starsi. To chyba normalne, ze z wiekiem kazdy chce byc niezalezny. Z wiekiem tez cosraz bardziej dochodza do glosu nasze fanaberie, przyzwyczajenia, glupie nawyki. Ja mysle, ze to normalne. Musze powiedziec, ze po dzisiejszym dniu moge smialo stwierdzic, ze nie mam sobie nic do zarzucenia. Za to ja uslyszalam tyle zarzutow jak z Hamburga do Honolulu. Lekkie zaskoczenie... :| , ale trzeba to bylo wziasc na klate i powiedziec swoje. Tak zrobilam i wcale tego nie zaluje. Uruchomilismy wszystkie mozliwe kontakty i od jutra zaczynamy ostro dzialac. Moze uda sie cos znalezc od sierpnia, w najgorszym wypadku od wrzesnia. Nie moge sie doczekac, choc wiem, ze nie bedzie latwo. Sory, ze moich wywodow ciag dalszy, ale nie moglam sie powstrzymac. AKKM, dzieki za mile slowa. Calusy.
Awatar użytkownika
hercik17
Ekspert
Posty: 1444
Rejestracja: środa, 9 marca 2011, 08:53

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: hercik17 »

Kurczę widzę że mnie coś ominęło...staram się nadrobić :)pozdrawiam Aga :D
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dział powitań. Przedstaw się.”