Forum Pierwszego Polskiego Portalu Endometriozy - endometrioza.org
Forum dla osób chorych na endometriozę i adenomiozę. Baza wiedzy dotycząca endometriozy, grupa wsparcia, porady. Miejsce w sieci dla kobiet chorych na endometriozę - a w tym: endometrioza, laparoskopia, zrosty, marker ca-125, niepłodność, torbiele
Kochana Gosiu, myslami jestem z toba. Bardzo cie prosze uwazaj na siebie i w pracy staraj sie przejsc na tryb awaryjny. Mysle, ze w sytuacji, kiedy twoj przelozony i koledzy wiedza o twoim stanie zdrowia, na pewno spotkasz sie ze zrozumieniem. Szkoda, ze masz wizyte w dniu wylotu do Polski, bo to dla ciebie wiekszy stres, bo nie wiesz co powieci lekarz. Moze byc tak, ze od razu skieruje sie na badania, bo wyczuje cos i bedzie chcial to natychmiast sprawdzic. Mam nadzieje, ze w tej sytuacji twoja mama przyleci do ciebie i bedzie ci pomagac w domku, ugotuje pyszny obiadek, pocieszy, po prostu bedzie przy tobie. Gosienko, jestes bardzo cierpliwa osoba, wytrzymaj jeszcze troszke do wizyty. Czas plynie szybko. Caluje cie mocno.
Dziekuje bardzo bardzo mocno.
Co do wizyty mojej to rozmawialam z moja pielegniarka dzis i dowiedzialam sie ze jezeli nawet bede potrzebowac kolejnych badan i testow to nie bede one predzej ni za 2 tygodnie od tejze wizyty oraz przekazala mi ze moge leciec na urlop i spedzic go z rodzinka bo tego pewnie bede najbardziej wtedy potrzebowac.
Agus przelozeni wiedza o mojej sytuacji - nie wszyscy koledzy jednak w pracy wiedza o mojej sytuacji i nie wszystkim mowilam ale te osoby ktore chce by wiedzialy to wiedza o mojej sytuacji. Niektorzy nawet nie zwracaja uwagi na to co sie dzieje ze mna a ja staram sie funkcjonowac normalnie. Nawet gdybym niektorym powiedziala co sie dzieje to i tak nie przyjmuja tego do siebie gdyz nie wiedza jak ja sie czuje a poki sami czuja sie ok to dla nich jest ok.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Jestem osoba cierpliwa no bo co mam zrobic - ale jak tylko zaczna sie badania to nie bedzie konca bo tydzien po tygodniu bedzie cos wiec wole wypoczac i nabrac sil oraz energie do dalszych badan ktore beda ewentualnie przede mna.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Dostalam list ze szpitala ze 6 wrzesnia bede miec wizyte w klinice leczenia bolu. Z jednej strony to dobrze bo jak beda problemy onkologiczne to w sumie lepiej ze 6 wrzesnia w klinice leczenia bolu bo bedzie wiadomo cos wiecej co sie ze mna dzieje.
Wizyta w klinice onkologii ginekologicznej - 26 lipiec.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
vwd pisze:ja to juz trace ciepliowsc do tego Twojego leczenia! Ty to jestes aniolem! Nie rozumiem dlaczego to musi tak dluuuuuuugo wszystko trwac?!
No wlasnie. Ja tez sie zgadzam z tym. Te wszystkie terminy sa naprawde odlegle. Twoja choroba jest naprawde ciezka i uwazam, ze troche inaczej powinno to wszystko wygladac. Pewnie to moje pisanie i tak nie wnosi nic nowego do sprawy, ale ja juz naprawde nie wiem, co mam pisac i co mam myslec. Mam nadzieje, ze mimo bolu uda ci sie troche wypoczac w gronie najblizszych. Oby wszystko sie ulozylo. Myslami jestem z toba i trzymam kciuki za wizyte. Pozdrawiam mocno.
Gosiu dziewczyny napisaly juz wszystko ja moge dodac tylko ze caly czas duchem jestem z toba i mam nadzieje ze bedziesz mogla mimo wszystko nacieszyc sie pobytem w polsce :* sciskam i wysylam troche bezbolowych radosnych fluidkow
"Ból jest jak tkanina. Im jest mocniejszy, tym więcej jest wart..."
Domowniczko ja dostaje listy ze szpitala z terminamy moich wizyt - w sumie teraz jestem tylko w klinice onkologii ginekologicznej i klinice leczenia bolu. Wciaz tkwie w klinice endokrynologii ginekologicznej ale jestem tam zawieszona poki nie podejme decyzji o ciazy a wtedy bedzie masa badan czy bede mogla zajsc naturalnie jak cos czy bedzie potrzebne wsparcie medyczne.
Agus jezeli wyjda sprawy onkologiczne to bedzie trzeba inaczej postepowac z tym bolem - dobrze gdy to sie wyjasni a ja coraz bardziej wiem ze cos sie dzieje ze mna - mecze sie szybko, jestem oslabiona rano z mam stan podgoraczkowy poznym popoludniem, ostatnio oddaje mniejsza ilosc moczu w toalecie, wciaz powiekszona jest strona w okolicy prawego jajnika i stamtad ida tepe bole i cos wyczuwam po prawej stronie. Takze potrzebuje wyjasnienia co mi jest - jeszcze tylko 6 dni i bede wiedziec troszke wiecej.
Ewelinko dziekuje za moc bezbolesnych fluidkow - na pewno sie przydadza i rowniez mam nadzieje ze poradze sobie jakos w Polsce pomimo mojego niezbyt dobrego stanu zdrowia, a moja mama i tak nadal chce bym udala sie w Polsce do gin. onkologa - takze zobaczymy. Na pewno zawitam u mojego gina gdyz jemu bardzo ufam i on pomaga mi uzyskac odpowiedzi na wiele nurtujacych mnie pytan gdyz na biezaco wie co sie ze mna dzieje.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Ponieważ wkrótce wyjeżdżam zeby ponownie spróbować zresetować umysł, chcę z tego miejsca zapewnić, że mimo braku mojej osoby na forum myślami jestem z Tobą i trzymam mocno kciuki za powodzenie wszelkich mających nastapić wkrótce wizyt...
skutecznego odpoczywania w domku...w polskim domku...pogodę dla Ciebie zamówiłam...
Gosiu, juz weekend i mam nadzieje, ze przez te dwa dni chociaz troszke wypoczniesz by zregenerowac sily na nastepny tydzien. Do wizyty juz naprawde blisko i wkrotce faktycznie bedzie wiecej wiadomo co sie u ciebie dzieje. Ja do srody wlacznie bede w domku wiec jak cos to bede czekac na wiadomosci jak minela wizyta. Myslami jestem z toba i naprawde zycze ci dni bez bolu. To jest bardzo przykre, ze tak wspania osoba jak ty musi tak cierpiec. Moze juz wkrotce wszystko sie wyjasni. Oby do wizyty. Trzymaj sie Gosik. Jak cos to mozemy skliknac sie na skype. Caluje i przytulam.
Dziekuje Wam bardzo goraco kochane ze jestescie razem ze mna.
Madziu mysle ze wypoczne w polskim domku solidnie - postaram sie by tak wlasnie bylo.
Agus ja wizyte mam w czwartek o godz. 15 wiec jak cos to do srody nic nie bede wiedziala. Prawdopodobnie Marika bedzie razem ze mna bo napisala mi ze postara sie byc ze mna 26 lipca. Ja juz tylko pracuje teraz 3 dni od 7 do 15 bo zmienilam sobie zmiane o godzine pozniej zeby dostac sie autobusem do pracy bo inaczej nie dalabym rady.
Pod koniec tego tygodnia bylam juz ledwo zywa - na szczescie kolega (supervisor) odwiozl mnie do domku po pracy wiec nie musialam dreptac od przystanku do domu co zajmuje 20 minut.
A teraz chce wypoczac przez weekend - na ile to bedzie mozliwe to sie okaze bo moj byly chlopak chce mnie dzis odwiedzic gdyz mieszka w poblizu (wyslano go na delegacje z jego firmy). Mam nadzieje ze bedzie sympatycznie.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Gosia Sory!!! ale ja Cię kocham jesteś moją muząi napędem do życia i funkcjonowanie chociaż nie odpisuje to czytam Twoje przezycia i jestem tu:)calutki czas Z Tobą i nigdy Cię nie zostawię...
Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać.
Z chcecia skorzystam z zaproszenia Madziu i napije sie tez herbatki z Toba
Madziu (rivombrozo) milo mi to widziec ze jestem napedem Twego zycia i ze moge robic cos co zacheca i Was do dalszej walki oraz aby sie nie poddac - zycie nasze jest walka caly czas ale czasem nie zauwazamy ze walczymy a czasem musimy zebrac sily by pokonac niewidzialnego wroga przez innych ktory robi spustoszenie w naszych organizmach. Dziewczyny do dziela !!
Gosiuniu mam nadzieje ze masz sile pracowac - trzymaj sie dzielnie kochana :**
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Dzis tylko poszlam na spacer do tesco bo byla ladna pogoda - nie nioslam zakupow tylko w sumie 4 rzeczy w plecaku a po powrocie do domu odczuwlaam silne bole i zmeczenie. Podratowalam sie paracetamolem gdyz jest to srodek zapobiegawczy przy leku ktory stosuje na co dzien (amitriptyline) dzialajacy przez 24 godziny.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Gosienko ja bije sie z myslami co bedzie ze mna dalej bo poprawy niestety nie widac - mialam juz 2 @ a prawa czesc po stronie jajnika jak byla powiekszona tak i jest, odczuwam tam bole a do tego cos wyczuwam z tej strony podczas gdy po lewej stronie nie czuje niczego i nie jest ona bolesna a w porownaniu do prawej strony jest tez mniejsza. Szybko sie mecze i nawet wczorajszy spacer dal mi sie ostro we znaki a dzis tez czulam bole a w autobusie nie bylo mi zbyt konfortowo siedziec - teraz leze by bylo tylko lepiej ale i tak odczuwam wszystko.
Tule Cie Sloneczko i wiem ze nie to chcialas uslyszec pomimo ze nic sie nie dzieje to jednak nadal musisz sie meczyc z bolami - wiem co to znaczy i nie jest to zbyt przyjemna sytuacja kiedy sie cieerpi codziennie. Wypocznij sobie dzis i sie nie poddawaj - buziaki.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Hmmm pocieszamy się wzajemnie i chyba tyle nam pozostało,jednak przyznam szczerze że mnie przeraża dalsze wegetowanie w bólu,bo czy można nazwać to życiem? Gosiaczku ale coś wspominałaś o nawrocie choroby czy rzeczywiście tak jest?
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Gosiuniu tak mi sie to kojarzy ze to moze byc nawrot choroby wlasnie poprzez dolegliwosci ktore wystepuja u mnie obecnie a szczegolnie po tym ze mam powiekszona prawa strone w okolicy jajnika - dlatego bije sie z myslami ze jezeli to bedzie to a lekarz moze o tym mi powiedziec w czwartek gdyz gin. onkolog wyczuwa takie zmiany i kieruje wtedy na dalsze badania by zobaczyc jak to wyglada i co zastosowac i jak rozlegly moze to byc zabieg ale to juz wyniknie z wynikow badan metodami obrazowymi a takze wiem ze przy nawrocie choroby na pewno bedzie zastosowana juz chemia.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Gosiaku, smutno, ze... moze spotka Cie chemia ale... uszy do gory, usmiech od ucha do ucha sama powtarzasz innym, ze na zapas nie ma sie czego bac Pzdr. Cie i sciskam mocno