Dzien dobry wszystkim

[domowniczka]

Czesc Patrycja Ale tu bedziemy szalec jak sie Twoje skarby juz pojawia na swiecie To bedzie radosc calego forum! A jak teraz? Upaly? Zmeczenie?

[patrycja89]

Cześć kochane )

Jak maluszki się już urodzą, to obiecuję, że będę wpadała na forum tak często jak tylko będzie to możliwe.. może na samym początku będzie ciężko, no bo będę po cc, a poza tym będę musiała się nauczyć wielu rzeczy jako pierworódka, ale maluszki na pewno większość czasu będą spać więc czas się znajdzie :) Przecież o Was nie zapomnę
(zresztą nawet gdybym chciała, to się nie da )

Urodziny taty udane.. chociaż dla mnie to początek problemów.. Mieliśmy Mszę za zdrowie taty no i niestety dojechałam 20 min spóźniona.. w drodze dostałam okropnego krwotoku z nosa.. same skrzepy waliły mi się z nosa na zewnątrz i do buzi.. zaczęło mi się kręcić w głowie.. 40 minut tak miałam.. na szczęście minęło, ale przy grillu już za długo nie siedziałam.. Byłam zbyt osłabiona.. Dzisiaj w nocy dostałam wymiotów, bólu brzucha i głowy.. wszystko trzyma mnie aż do teraz.. żyję na gorącej herbacie i suchych bułkach.. nic innego mi nie podchodzi.. dużo leże, dużo śpię.. odpoczywam ile mogę.. ale jestem bardzo osłabiona, a wiem, że przez wymioty maleństwa też się męczą.. na początku myślałam że to jakieś zatrucie.. ale najprawdopodobniej jest to grypa jelitowa, moi dwaj bracia też chorują, chociaż nie aż tak mocno jak ja.. przywieźli to z nad morza, gdzie kilka osób z grupy też chorowało, a że mam słabszą odporność to szybko mnie złapało.. Jeśli mi nie przejdzie do jutra to zadzwonie do gin. o poradę co mogę zażyć.. niestety póki co musiałam odłożyć hormony, bo po nich robiło mi się jeszcze gorzej (w końcu mam prawie pusty żołądek) .. 6 sierpnia mam wizytę u lekarza, wolałabym być w domu i tutaj czekać na rozwiązanie, no bo atmosfera szpitala nie wpływa dobrze na dzieci.. ale postanowiłam,że jeśli on powie, że chce położyć mnie na oddziale.. to nie będę protestować.. czuję się coraz słabiej.. malce są coraz cięższe.. a ja nie chce żeby coś się stało..
Dlatego chociaż bardzo chciałam Wam wszystkim odpisać to naprawdę nie mam jak.. tak jak piszecie, staram się już nie "balować" no i się wyciszyć.. mam nadzieję, że to pomoże..

Życzę wszystkim udanego tygodnia..

Trzymajcie się kochane

buziaki

[gosiak76]

Patus jezeli czujesz sie coraz slabsza to moze pobyt na oddziale to byloby dobre rozwiazanie bo na biezaco mialabys pomoc. Buziaki.

[vwd]

krwotok z nosa? ojej... to z upalu
wymioty? no, nie! teraz uwazaj, zeby sie nie odwodnic! Zdroooooowka!!!

[optymistka82]

Patuś, masz rację, jeśli lekarz powie, że trzeba iść na oddział to go posłuchaj, nie ma co. Tam będzie pod stałą opieką lekarzy. W domu co prawda lepiej, bo w gronie bliskich osób, ale lepiej dmuchać na zimne. Mam nadzieję, że dzisiaj czujesz się lepiej

[patrycja89]

Witam wszystkie kobietki

Dzisiaj czuję się lepiej.. wymioty mi odpuściły Piję cały czas herbatę, wodę i soki
Troszkę mnie dobija ta duchota na dworze, ale jakoś daję radę Chociaż, przyznam szczerze że wolałabym żeby było chłodniej.. albo chociaż wiał lekki wietrzyk.. Heh kiedy teraz ktoś mówi "jaka ładna pogoda" to ja sobie myślę.. "ta ładna pogoda to by była gdyby padało ;p"
U mnie same święta, albo imieniny, albo urodziny.. i tak prawie cały lipiec albo zapraszają albo przyjeżdżają ;p hah, na szczęście nie długo mi coś wrzucą do "koszyka" i to dwa razy pod rząd

Kochane moje mam pytanie, ponieważ jestem niedoświadczona, to za bardzo nie wiem jak się wziąć za pakowanie wyprawki do szpitala.. a w szczególności jakie duże torby wziąć ze sobą. Położna powiedziała mi że mam wziąć dwie torby, jedną dla siebie, a drugą dla maluszków.. i że mają nie być zbyt duże, ponieważ w moim przypadku będę często się przenosić z oddziałów i sal na inne oddziały i sale i nie ma sensu targać ze sobą tego nie wiadomo ile..powiedziała też że mam w domu uszykować trzecią torbę czy reklamówkę z rzeczami, które później w razie czego ktoś będzie mógł mi dowieźć jak już będę na konkretnej sali.. No i fajnie.. tylko "nie duża" torba tzn jaka?? No i czy mogłybyście mi wymienić co powinnam mieć spakowane i mniej więcej w jakich ilościach??? Wtedy ja sobie to sprawdzę z listą rzeczy którą już kupiłam i będę wiedziała co jeszcze dokupić i co jest najważniejsze do zabrania, a co później mogą mi przywieźć..

Będę naprawdę bardzo wdzięczna za wszelkie podpowiedzi

[vwd]

Gosia kiedys na swoim watku napisala: "Mam ze soba zabrac liste lekow jakie przyjmuje oraz okulary do czytania jezeli ich potrzebuje - zastanawiajace jest to ze po co okulary do czytania." hihi
nie martw sie tym co zabrac - zawsze moze Ci ktos przeciez dowozic na biezaco to co potrzebne
Pisalasmy o tym na forum, na pewno pisalysmy, ale gdzie....?

[vwd]

oooo juz mam
napisalam kiedys na forum:
"Na Szkole Rodzenia mowiono nam m.in. o tym, by miec przygotowana torbe do szpitala - na wypadek, gdyby porod zaczal sie np. 2 tygodnie wczesniej to co mialo byc dopakowane w ostatnim momencie mialo byc napisane na kartce przy torbie, aby w panice niczego nie zapomniec Wiec na tej kartce zapisane bylo: polowa główki zielonej kapusty po urodzeniu, po jednym lisciu miazdzy sie widelcem i wklada na piersi jako oklad Wymienia sie co kilka godzin przez caly pobyt w szpitalu oraz stosuje w domu, zwlaszcza, gdy piersi robia sie gorace i nabieraja za duzo pokarmu To naturalny sposob naszych babc W moim szpitalu nikt sie temu nie dziwil, zadna z poloznic nie miala zapalenia piersi, a przy karmieniu o to nietrudno
Na tej Szkole Rodzenia otrzymalysmy spis potrzebnych rzeczy dla mamy i dla dziecka w szpitalu. Pamietam nasze zaskoczenie i dyskusje po co na liscie: lusterko i suszarka do wlosow bo przeciez w koncu mozna nawet tydzien czy w ostatecznosci dwa przezyc bez mycia gloy Ciekawa jestem czy ktoras z Was wpadnie na to, po co kazali to brac"

jesli Pati chcesz poczytac wiecej... oto link http://www.forum.endoendo.pl/viewtopic. ... 9b9b410787

Pati, pielegniarka ma racje: 2 male torby - 1. dla Ciebie, 2.dla dzieci
Wszystko bedzie dobrze - rzeczy duzo nie trzeba, bo lato

[agachod1]

Patus kochanie, trzymaj sie dzielnie. Niestety w kwestii, o ktora pytasz nie mam doswiadczenia, ale za to oferuje cie 100% wsparcie duchowe. Dbaj o siebie i jezeli lekarz zadecyduje, ze lepiej abys poszla na oddzial, to tak zrob. Teraz najgorszy, a zarazem najwazniejszy czas dla ciebie i twoich skarbow. Czas szybko plynie. Juz koniec lipca. Ani sie obejrzysz, a juz bedziesz miec termin. Trzymam za was kciuki. Caluje goraco.

[gosiak76]

Patus Sloneczko jestem z Toba myslami i wirtualnie trzymam Cie za raczke - pamietaj ze lekarz chce teraz tylko Twego dobra zeby wszystko bylo dobrze. Buziaczki kochana.

[patrycja89]

hej

Kochana VWD, bardzo dziękuję Patent z kapustą jest mi znany.. jednak w moim szpitalu to nie przejdzie.. Muszę więc pozostać przy nowoczesnych środkach, przyborach i kosmetykach.. Swoją drogą.. ciekawe co by powiedziały panie w szpitalu, gdybym tak nagle z torby wyjęła główkę kapusty i zaczęła ją rozbijać Nie lubię kapusty.. a w ciąży to już w ogóle nie mogę znieść jej zapachu..
Torby zamówiłam sobie na allegro, takie żebym później też mogła je jeszcze wykorzystać.. jak się zmieszczę to dobrze.. jak nie to zapakuję trzecią i ktoś mi dowiezie potrzebne rzeczy.. albo zrobię listę mężowi gdzie co jest i niech wozi
Mamy lato.. ale ja termin mam na września.. więc już muszę mieć cieplejsze rzeczy dla dzieci.. No chyba że zrobią mi psikusa i wyskoczą jak kinder-niespodzianki wcześniej.. ale jednak wolałabym żeby doczekały terminu..

Aczkolwiek jak któraś z Was będzie coś wiedziała na temat wyprawki i da mi jakieś wskazówki to będę bardzo wdzięczna.. Zakupy idą pełną parą... ciągle widzę jak schodza pieniądze z konta ;p;p w sumie najważniejsze rzeczy mam.. czyli te które na pewno potrzebuję w szpitalu.. resztę będę dokupować w międzyczasie.. no i łóżeczka.. wybrane, ale mąż zamówi jak będę w szpitalu.. no i wózek kupuje dziadziuś

U mnie dzisiaj zaczęło padać.. w końcu.. pogoda się "poprawiła" od razu czuję się lepiej.. Ostatnio zaczęłam zażywać kąpiele letnie z solą bostońską na obrzęki.. też pomocne.. chociaż to już długo nie potrwa.. bo mam ciężko wejść do wanny.,. a jak już się wygodnie położę to wstanie z niej staje się nie lada wyczynem
Za tydzień wizyta u lekarza... nie mogę się doczekać, żeby dowiedzieć się co u moich maluszków.. a ten czas tak bardzo zwolnił..

Bardzo dziękuję dziewczynki za wsparcie i że o mnie pamiętacie.. Szkoda, że nie możecie być bliżej.. ale i tak się cieszę z Waszej duchowej obecności to dla mnie bardzo dużo znaczy
Mam nadzieję, że weekend macie udany.. Życzę udanej końcówki niedzieli
Trzymajcie się cieplutko

[gosiak76]

Pati milo sie tak czyta jak widac ze termin porodu zbliza sie u Ciebie coraz bardziej - myslami zawsze jestem z Toba i chcialabym zby wszystko przebieglo zgodne z planem a dzieci nie wyskoczyly z Ciebie jak kinder niespodzianki w nieznanym dla Ciebie czasie. Buziaki Sloneczko

[karolina794]

Pati kochana
ja zabrałam do szpitala 2 torby-dla siebie i drugą dla Małego ich wielkość jest zależna od tego co zabierzesz.Ja wzięłam:
3 koszule i jeden cienki szlafrok,
majtki jednorazowe(takie bandażowe),
2 op.podkładów Bella
3 podkłady zabezp.na prześcieradło
3 ręczniki
przybory toaletowe
dokumenty
dużo wody do picia
kapcie
klapki pod prysznic
biustonosz do karmienia
wkładki laktacyjne

dla Małego:
mała paczuszka pampersów
chusteczki nawilżane
krem do pupci
3 pary body
3 pajace w razie jakby się w nocy zasiusiał,a nie chciało mi się biec do położnej to ubierałam go w swoje ubranka
2 pieluszki tetrowe

I to raczej wszystko.Później jak juz byłam na normalnej sali to mąż przynosił mi jogurty do picia,owoce i soki.

[agachod1]

Patus, termin zbliza sie wielkimi krokami. Mysle, ze wrzesien tez potrafi byc bardzo cieply, wiec byc moze wcale nie bedziesz musiala brac wiecej ciuszkow. Pozdrawiam cie mocno i uwazaj na siebie przy kapieli. Mam nadzieje, ze polozylas w wannie mate przeciwposlizgowa. Jezeli bedzie cie za ciezko wstac, pros kogos o pomoc. Termin sie zbliza, maluszki rosna, wiec i brzuszek wiekszy i ciezszy sie robi. Dbaj o siebie. Calusy.

[magma]

A dowiadywałaś się czy u Was w szpitalu będą dzieci ubierać w ubranka które przygotujesz czy sami mają swoje?
U mnie pielęgniarka powiedziała, że nie ma sensu bo jak wezmą dzieci do kapania to ubranka które przyniosę mogą już nie wrócić bo oni mają swoje...
u mnie kazali mi wziąć smoczek...
No ubranko na wyjście to miałam przygotowane i dla dziecka i dla siebie w torbie, którą mąż wziął później do szpitala jak było wiadomo kiedy wyjdę

jak wyżej...tylko z tym smoczkiem było u mnie odwrotnie..." to szpital przyjazny dziecku, tu zabraniamy używania smoczków...

buziaki Patrycja...ucałuj Bobaski i dbaj o siebie...żadnych krwotoków więcej...zrozumiano?

[patrycja89]

Cześć

Wiecie co.. miałam tyle energii... a ostatnio czuję się jaki taki słoń w składzie porcelany... przez ostatnie dwa dni padał deszcz i to mi pomogło.. ale już czuję po nogach że idą znowu upały.. tak bardzo bym chciała, żeby sierpień minął.. Krwotoki niestety mi się powtarzają.. ale jestem pod kontrolą położnej.. a w poniedziałek o wszystkim poinformuję lekarza.. Nie chcę iść do szpitala, ale jak będzie trzeba to trudno.. byle tylko dzieci były zdrowe..
Jedyne co mnie jeszcze dobija, to to że mam ochotę się zadrapać... Mam naprawdę duży brzuszek.. przez długi czas nie miałam rozstępów.. a teraz jak się już pojawiły to z taką siłą że nie mogę wytrzymać.. bardzo mnie swędzą.. mało tego, pieprzyk który miałam koło pępka urósł mi tak niemiłosiernie mocno że wokól niego porobiło się dużo blizn, które mnie pieką.. a brzuszka nie mogę dotknąć tak bardzo mnie boli.. najgorzej jest z podbrzuszem.. tam to nawet delikatnie musnąć się nie mogę.. nie wiem czy to skóra tak boli.. cvzy to dlatego że brzuszek zaczął mi się obniżać, a maluszki są cieżkie.. będę pytać lekarza..

Co do wyprawki, to bardzo dziękuję, ża wszelkie wskazówki..
U nas szpital zapewnia ubranka..ale mam mieć jakieś na wszelki wypadek, gdyby akurat było dużo dzieci i ubranka nie zdążyłyby wrócić z prania.. ale mam ubierać je w swoje ciuszki dopiero jak będą ze mną na sali, żeby nie poginęły tak jak napisała AKKM
Smoczki mam zabrac, ponieważ przy dwójce dzieci, ciężko będzie mi je uspokoić, gdyby coś je denerwowało.. lub gdybym nie mogła ich karmić jednocześnie..
Wiem, też że trzeba mieć swoje pampersy, no i że dla kobiet zapewniają tylko ligninę zamiast podpasek czy podkładów, więc to już kupiłam.. aaa i u nas nie wolno mieć majtek jednorazowych.. mam kupić z 5 par bawełnianych, takich w razie czego na stracenie.. no i mam problem z doborem stanika do karmienia.. nie wiem jaki rozmiar sobie kupić

Wczoraj przy kapieli tak stękałam, jak próbowałam się podnieść że mój najmłodszy brat pukał do drzwi pytając co mi jest;p mój mąż się śmieje że następnym razem mi taka grubą linkę przywiąże do klamki od drzwi żebym nie miała problemów się podnieść ale już koniec kąpieli po malutku.. będzie musiał mi wystarczyc prysznic..

Teraz czekam za wizytą, którą mam w poniedziałek.. idziemy razem z mężem.. ten ma nadzieję, że w końcu dojrzy swoją córcię - jednocześnie udowadniając mi że to będzie dziewczynka
Zakupy zrobione w większości, pokój prawie przemeblowany.. teraz tylko czekać i doczekać się tych małych szkrabów :)

[magma]

Kurcze, Patrycja, ja już zapomniałam ile pytań w glowie ma przyszła mama...

Majtki bawełniane fajna rzecz...po cesarce wskazane takie wysokie, nad bliznę...(nie pamiętam do jakiego porodu Ciebie przygotowują)
Biustonosz ja miałam bawełniany, odrobinę większe miski od tych które masz aktualnie (zakładam, że piersi już Ci urosły). Wiem, że teraz można dostać biustonosz który "rośnie " z Tobą...rozciągliwy...
Kup wielkie podkłady higieniczne (długie i grube), podpaski mogą nie wystarczyć
a o swędzenie pytaj...wiesz, że podobno drapaniem można wywołać poród?

Już 4 sierpnia...czas leci jak szalony...zaraz zobaczysz i usłyszysz swoje Maluszki...
Dbaj o siebie i koniec z kąpielami...
buziaki

[gosiak76]

Patus ciesze sie ze okes porodu jest tuz tuz i w koncu zobaczycie swoje malenstwa. Chcialabym aby w koncu ukazala sie plec malensta ktore tak sie chowalo i trzymam kciuki ze to bedzie dziewczynka
Powodzenia kochana w przygotoaniach do pojsia do szpitala i mam nadzieje ze to co wezmiesz na pewno sie przyda a jak bedziesz potrzebowac to wiadomo ze maz juz dwiezie to wszystko. Buziaki.

[patrycja89]

Dzięki dziewczyny

Piersi mi rosną przez całą ciążę, a słyszałam że najbardziej rosną w ostatnich tygodniach więc aż się boję pomyśleć do jakiego rozmiaru dojdę.. tym bardziej, że ja ogólnie mam duży biust.. więc chyba zakup biustonosza zostawię na koniec.. Podkłady kupiłam z belli ale tylko jedną paczkę więc chyba dokupie jeszcze jedną.. i tak jak napisała Karolina dokupie jeszcze te podkłady zabezpieczające łóżko..
Nawet mnie nie straszcie że drapaniem mogę wywołać poród.. staram się jak mogę żeby się nie drapać.. ale chwilami to jest naprawdę bardzo trudnę.. masuję brzuszek.. dokładam zimne ściereczki.. ale jest coraz gorzej.. nie mogę się niczym smarować, a to powoduje że wszystko swędzi mnie jeszcze bardziej..
Będę miała cesarskie cięcie Madziu.. dlatego muszę faktycznie poszukać majtek które będą miały wysoki stan..
Ja też mam nadzieję, że dowiem się co to za maleństwo tak się chowa Oczywiście nie omieszkam się pochwalić jak już będziemy po wizycie..

buziaki

[agachod1]

Patus, ostatnie tygodnie na pewno sa najbardziej uciazliwe. Jednak czas szybko plynie. Dasz rade, bo jestes silna kobietka. Myslami jestem z toba i przesylam radosne fluidki. Trzymaj sie zabciu. Calusy.

Dobre sa podklady z Kamille. Nie dosc, ze sa grubsze, to jeszcze maja fajny delikatny zapach.

[optymistka82]

Patuś, fajnie się czyta o Twoich przygotowaniach do porodu. Tyle tego wszystkiego, a koniec końców zawsze się o czymś zapomni, ale masz bliskich, więc pewnie jak będzie czegoś brakować, to Ci podrzucą do szpitala. A co do piersi, to ja się też tego obawiam, jak w końcu mi się uda zaciążyć, bo już teraz ma rozmiar C/D, ale w zmaian za bliźniaki mogłabym mieć nawet DD
Pozdrawiam cieplutko

[magma]

ja przed ciążą miałam niecąłe A, po porodzie D...
na szczęście wróciłam do wyjściowego rozmiaru...nie akceptowałam siebie z takim biustem (jestem mała i chuda) i do tego ten ciężar...

podkłady dokup a mą będzie donosił w miare potrzeby.... i nawet nie staraj się o wszyastkim pamiętać...masz rodzinę, dokupia, doniosą...spokojnie....
odpoczywaj...

[patrycja89]

Ja przed ciążą miałam C/D teraz mam E... więc hmm.. aż strach się bać.. tylko mąż nie narzeka hi hi
Dzięki za wszystkie wskazówki.. od razu mam jaśniej w głowie..
Co mnie martwi?? Dzisiaj w nocy miałam ogromne bóle brzucha.. nie skurcze.. bóle.. zaczęły mi nogi drętwieć.. i nie mogłam wytrzymać z bólu.. był tak silny że łzy same zaczęły mi spływać.. dobrze że akurat dzisiaj miałam męża przy boku.. pomógł mi wstać do łazienki i rozchodzić troszkę ten ból.. nie spałam od 2 do 5.20 a dzisiaj złapały mnie 4 silne skurcze jeden po drugim.. bardzo silne.. a z tego co wiem to nie powinno tak być.. pojedyńcze owszem.. ale 4 od razu?? to chyba troszkę za wcześnie?? Boję się, że przez te upały wywołam szybciej poród
No nic.. jutro będę rozmawiała o tym z lekarzem.. zobaczymy co mi powie..i co postanowi.. może tylko niepotrzebnie panikuję.. no ale z drugiej strony wolę dmuchać na zimne.. w końcu tu chodzi o moje dzieci..
Idę się teraz położyć.. chcę wypoczywać ile się da.. a po wizycie na pewno dam znać czego się dowiedziałam..

Jeszcze raz dziękuję że można na Was liczyć :* Jesteście kochane

P.S. trzymajcie kciuki za moje pociechy

buziaki

[karolina794]

Kochane ja przed porodem miała słuszne C,a teraz mam F I na dodatek wnocy dopadł mnie zastój,cycek płonie,boli i jest twrady jak kamień.Poza tym mam dreszcz i gorączkę,a wszystko przez to,że Maciejo w nocy przespał jedno karmienie.Na razie okłdamay się kapucha i staram się masować ze łzami w oczach.Jak nie przejdzie jutro idę do lekarza

[gosiak76]

Dziewczynki trzymam kciuki za jak najpomyslniejsze rozwiazanie tych trudnych dla Was sytuacji.
Patus bedziemy czekaly na wyniki po jutrzejszej wizycie - w sumie ja tez mam jutro wizyte u lekarza.
Karolinko mam nadzieje ze to sie unormuje a jak nie to koniecznie idz do lekarza.

[magma]

Karolina wejdź pod prysznic, rozmasuj pod ciepłą wodą i "upuść" nadmiar ze wszystkich twardych miejsc, które wyczuwasz w piersiach......Miałam podobne problemy jak Ty, dopóki nie nauczyłam się tej sztuczki jechałam na antybiotykach...
Powodzenia...
a kapusta swoją drogą pomaga...dobra jest też lampa bioptron zepter-a
wszystko przetestowałam na sobie
polecam

[gosiak76]

Patus jak tam po Twej dzisiejszej wizycie u lekarza ?? Poznalas moze plec drugiego malenstwa ?? Czekamy na wiesci - buziaki.

[patrycja89]

Czesc dziewczyny..

Karolinko jak Twoje samopoczucie?? Jak Twoja piers, nadal Ci dokucza czy juz przeszlo?? Bylas u lekarza??? Czekam na wiesci od Ciebie..
Swoja droga, dopoki nie napisalas ze masz zastoj w piersi, to nawet nie wiedzialam ze cos takiego moze miec miejsce.. Widac duzo musze sie jeszcze nauczyc. Jesli piers nadal cie boli, to mam nadzieje zwe rady Madzi poskutkuja i wkrotce wszystko Ci minie.


Gosiu, jak Twoja wizyta u lekarza?? Czego sie dowiedzialas??
Przepraszam ze pytam na swoim watku, ale pisze z telefonu lezac w lozku i strasznie dlugo mi sie kazda strona laduje. Mam nadzieje, ze mieli dla Ciebie dobre wiesci, bede wdzieczna jak dasz znac co i jak gdy tylko bedziesz mogla..


jestem po wizycie u lekarza. Plci drugiego malenstwa nie udalo sie nam poznac.. Takze bedziemy miec niespodzianke:-)
czuje sie bardzo slabo.. Lekarz powiedzial, ze musze wytrzymac jeszcze chociaz 3 tygodnie, wtedy ten najgorszy okres bedziemy miec za soba i zagrozenie ciazy minie.. Mam jednak nadzieje ze maluszki wytrzymaja w brzuszku minimum te 5 tyg. Byle do 38 tyg. Dostalam leki na bole brzucha i skurcze, na krwotoki z nosa, nieprawidlowe cisnienie, niska hemoglobine i lacznie dziennie wychodzi ze mam lykac 14 tabletek...

Jak??? Ciagle mam zgage, jest mi niedobrze i to uczucie chemii w buzi.. A teraz jeszcze tyle lekow:-( musze ssobie to jakos rozplanowac...
Ogolnie dowiedzialam sie ze moglabym rodzic naturalnie, gdyby dzieci byly ulozone glowkami w dol.. Ale na tio nie ma szans.. Sa zbyt duze.. Ledwo sie mieszcza.. No u nie sa tak skulone jak typowe nworodki.. Maja glowki zaraz pod moimi piersiami i jedno schodzi w dol po prawym luku brzucha a drugie po lewy, luku i nozki maja w podbrzuszu.. Wod plodowych mam w sam raz.. Brzuch mi sie mocno obnizyl wiec gdyby cos sie dzialo to mam jechac do szpitala bez zastanawiania sie. Gin idzie na urlop od 14 do 22 ale zglosil mnie swojemu koledze wiec w razie czego mam sie z nim kontaktowac a on sie mna zajmie.. Licze jednak ze to nie bedzie konieczne. Wage maluszkow poznam na kolejnej wizycie czyli 28 sierpnia, akurat w moje imieniny:-)
jutro jade na badania FT3 i FT4 zebu sprawdzic jak leki na tarczyce sie spisuja.. No i w czwartek wizyta u endokrynologa.. To chyba wszystko juz wiecie.. Ide sie polozyc..

Buziaki kobietki