Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
A i jeszcze jak zwykle endometrium bardzo cienkie... powiedział że niestety przy clostilbegycie jest lepsze jajeczkowanie ale zmniejsza endometrium. Na to dostaję estrof...coś tam... na endometrium. W środę miałam 4,4 zobaczymy co będzie dziś..
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
No i po wizycie... Niestety pęcherzyk na prawym jajniku osiągnął wymiary 26mm i nie chce pęknąć na lewym coś rośnie... Ale nawet jakby pękł to byłoby, jak to lekarz określił " to jak siać trawę na asfalcie"
przez cienkie endometrium 5mm. Do niedzieli mam brać po 4mg estrofem-u i w poniedziałek znów na USG...


Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
Ja miałam tak samo...rosły rosły i rosły....do 26,5 i też nie pękały i ja dostałam Duphaston. Niestety bez leków byłam już za długo i się porobiło....Jakie powinno być idealne endometrium? Może to głupie ale nie wiem..
Trzymam mocno kciuki za powodzenie..!!!

Trzymam mocno kciuki za powodzenie..!!!
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
Witajcie
Z lewego odbyła się owulacja, pęcherzyk pękł tylko nie wiadomo kiedy bo płynu już nie było. Na prawym urosła torbielka 4,65mm ale pękła pod palcem lekarza... Teraz czekamy...
Alcia Dupchaston biore cały czas, tzn. co cykl od 18 dnia do 27 dnia.

Alcia Dupchaston biore cały czas, tzn. co cykl od 18 dnia do 27 dnia.
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
To bierzesz całkiem podobnie jak ja brałam.
Ja miałam przepisany od 16-25 dc.
Teraz nie biorę nic przy tych lekach immunosupresyjnych.
Mam jak najszybciej (jak coś) się dowiedzieć bo jakby się udało to mam natychmiast dzwonić do Profesora i odstawić leki. I tak w to nie wierzę że się uda ale miło się połudzić.....
Ja miałam przepisany od 16-25 dc.
Teraz nie biorę nic przy tych lekach immunosupresyjnych.
Mam jak najszybciej (jak coś) się dowiedzieć bo jakby się udało to mam natychmiast dzwonić do Profesora i odstawić leki. I tak w to nie wierzę że się uda ale miło się połudzić.....
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
Alcia więcej optymizmu
a jakie idealne endometrium powinno być, nie mam pojęcia, ja miałam wczoraj 9mm i powiedział że jest ok

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
To mnie pocieszyłaś bo jak byłam ostatnio na monitorowaniu to nie pytałam o to. Moje endometrium też miało 9mm.
Teraz wiem że chociaż z tym nie mam problemu.
Teraz wiem że chociaż z tym nie mam problemu.
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
Lekarz powiedział, że to przez to że biorę te leki na poprawę jajeczkowania, one zmniejszają endometrium...
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
Ehh...nie dołuj mnie.
Ale skoro powiedział że 9mm jest ok to się nie martwie.
Ale skoro powiedział że 9mm jest ok to się nie martwie.
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
Nie chcę nikogo dołować, ale niestety zawsze tak jest, że leki na jedno pomagają a na coś innego szkodzą... Będzie dobrze, wpierdzieclam teraz szpinak, rukolę i jeszcze jedno takie z rodziny sałatowatych, piję czerwone wino....
to podobno wspomaga...


Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
hmm...jak teraz mi się nie powiedzie to na pewno spróbuję w następnym cyklu.
Ja bardzo czekam na pozytywne wieści od Cibie jak i od Tereni
Ja bardzo czekam na pozytywne wieści od Cibie jak i od Tereni

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
O witaj Agniesiu :* Nastrój zmienny. Poddawać się nie poddaję. Będzie to będzie a jak nie to trudno... Teraz to już nie mi decydować kiedy będzie dzidzia...Pozdrawiam dziewczyny 

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
Kochane ja mam dość fajną listę od mojego lekarza i powiem szczerze że od kiedy się do tego stosuje czuję się o wiele lepiej:
Warzywa:
warzywa kapustne, marchew, pietruszka, czerwone buraczki, kalafior, brokuły, rzepa, rzodkiewka, rzodkiew, pomidory, papryka, dynia, fasola, groszek zielony, groch, soczewica, kiełki, cebula, czosnek, koperek, natka pietruszki, szczypiorek, oraz zioła (szczególnie świeże) majeranek, oregano, bazylia, zioła prowansalskie
Przeciwwskazane: tzw. nowalijki, czyli warzywa zbierane poza ich okresem wegetacyjnym np. sałata, pomidor
Owoce:
Wszystkie
szczególnie owoce leśnie
i winogrona
Orzechy i nasiona:
Wszystkie
szczególnie polecane
orzechy włoskie, siemię lniane, nasiona słonecznika i dyni
Białko:
drób, ryby, nasiona strączkowe (fasola, soja, soczewica, groch), przetwory mleczne (jogurty
i kefiry naturalne)
Przeciwwskazane: czerwone mięso (wołowina, wieprzowina), smażone mięsa, mleko krowie,
Węglowodany:
Brązowy ryż, kasze (gryczana, jaglana, jęczmienna), płatki owsiane, otręby, pieczywo z mąk pełnoziarnistych (żytniej, owsianej, orkiszowej, kukurydzianej), makarony razowe
Przeciwwskazane: białe pieczywo, wypieki z białej mąki, powinno się ograniczyć produkty
na bazie mąki pszennej, biały ryż
Tłuszcze:
oleje z: lnu, konopi, dyni, wiesiołka i ogórecznika, oraz oleje rybne i oliwa z oliwek.
Przeciwwskazane: margaryny i tłuszcze pochodzenia zwierzęcego
Napoje:
woda mineralna niegazowana, świeże soki owocowe
i warzywne, zielona herbata.
Przeciwwskazane : napoje słodzone z dodatkiem sztucznych barwników i konserwantów, kawa,
czarna herbata, alkohol
Inne:
ograniczajmy spożywanie żywności
z dodatkami sztucznych barwników, konserwantów i innych syntetycznych dodatków, szczególnie warto unikać żywności która w składzie zawiera substancje o następujących symbolach:
E 127, E 131, E 142, E 211, E 221,
E 250,
E 252, E 310, E 320, E 321, E 338,
E 621, E 951, E954
Warzywa:
warzywa kapustne, marchew, pietruszka, czerwone buraczki, kalafior, brokuły, rzepa, rzodkiewka, rzodkiew, pomidory, papryka, dynia, fasola, groszek zielony, groch, soczewica, kiełki, cebula, czosnek, koperek, natka pietruszki, szczypiorek, oraz zioła (szczególnie świeże) majeranek, oregano, bazylia, zioła prowansalskie
Przeciwwskazane: tzw. nowalijki, czyli warzywa zbierane poza ich okresem wegetacyjnym np. sałata, pomidor
Owoce:
Wszystkie
szczególnie owoce leśnie
i winogrona
Orzechy i nasiona:
Wszystkie
szczególnie polecane
orzechy włoskie, siemię lniane, nasiona słonecznika i dyni
Białko:
drób, ryby, nasiona strączkowe (fasola, soja, soczewica, groch), przetwory mleczne (jogurty
i kefiry naturalne)
Przeciwwskazane: czerwone mięso (wołowina, wieprzowina), smażone mięsa, mleko krowie,
Węglowodany:
Brązowy ryż, kasze (gryczana, jaglana, jęczmienna), płatki owsiane, otręby, pieczywo z mąk pełnoziarnistych (żytniej, owsianej, orkiszowej, kukurydzianej), makarony razowe
Przeciwwskazane: białe pieczywo, wypieki z białej mąki, powinno się ograniczyć produkty
na bazie mąki pszennej, biały ryż
Tłuszcze:
oleje z: lnu, konopi, dyni, wiesiołka i ogórecznika, oraz oleje rybne i oliwa z oliwek.
Przeciwwskazane: margaryny i tłuszcze pochodzenia zwierzęcego
Napoje:
woda mineralna niegazowana, świeże soki owocowe
i warzywne, zielona herbata.
Przeciwwskazane : napoje słodzone z dodatkiem sztucznych barwników i konserwantów, kawa,
czarna herbata, alkohol
Inne:
ograniczajmy spożywanie żywności
z dodatkami sztucznych barwników, konserwantów i innych syntetycznych dodatków, szczególnie warto unikać żywności która w składzie zawiera substancje o następujących symbolach:
E 127, E 131, E 142, E 211, E 221,
E 250,
E 252, E 310, E 320, E 321, E 338,
E 621, E 951, E954
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
Na pierwszej stronie w dziale diet jest wszystko wypisane również...
Ale ja ostatnio oglądam ten program "Wiem co jem i co kupuję" i właśnie z niego dowiaduje się wielu bardzo ciekawych rzeczy, między innymi był właśnie odcinek poświęcony sałacie i sałatopodobnym... Zaczynam stosować w większych ilościach, ten "produkt", którego w obecnej chwili potrzebuję jak np. przed owulacją i na jej początku piję czerwone wino (lampkę dziennie) po to by zwiększyć endometrium, jem orzechy włoskie i migdały. I tak z różnymi innymi produktami, wiem co, jaka witamina, jaki składnik jest mi potrzebny w danym momencie i wiem w czym jest jego najwięcej i w tedy zwiększam jego spożycie w danym okresie, bo np. co z tego że wino zwiększa endometrium jak pijąc je tuż przed terminem pojawienia się @ nie jest potrzebne to endometrium. Także dostosowuję sobie dietę do każdego etapu cyklu.

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
A już dość długo był spokój... Niestety dziś w nocy obudził mnie przepotworny ból podbrzusza i w odbycie...
Choroba znów przypomniała o sobie...


Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
Czesc Araja
jak sie miewasz? doszlas do siebie po bolu? bolalo w odbycie? to u Ciebie czesty objaw?
Czesc alcia
ale wypisalas liste
i dostalas ja od lekarza? od gina?
ja niestety nie wyobrazam sobie stosowania takiej diety i to z roznych wzgledow, np. dlatego, ze toleruje najlepiej biale pieczywo i przy problemach zoladkowych jest ono zalecane
gdyby czlowiek mial tylko jedno schorzenie to leczenie jest latwiejsze, ale gdy dochodza inne dolegliwosci to trzeba wybierac to co wazniejsze (np. odrzucic calkowicie orzechy, gdy sie ma na nie alergie)

Czesc alcia


ja niestety nie wyobrazam sobie stosowania takiej diety i to z roznych wzgledow, np. dlatego, ze toleruje najlepiej biale pieczywo i przy problemach zoladkowych jest ono zalecane
gdyby czlowiek mial tylko jedno schorzenie to leczenie jest latwiejsze, ale gdy dochodza inne dolegliwosci to trzeba wybierac to co wazniejsze (np. odrzucic calkowicie orzechy, gdy sie ma na nie alergie)
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
Tak VWD dostałam tą liste od mojego gin - powiedział że jak ją będę w miarę regularnie stosować to b.dużo zmniejszą się dolegliwości bólowe. I miał rację na mnie to dobrze działa. Od dłuższego czasu w ogóle nie jem czerwonego mięsa i naprawdę czuję się o wiele lepiej. Jem dużo warzyw a na przekąskę zamiast "coś słodkiego" wcinam paprykę.
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
Dziękuję VWD
całkiem nie źle... Ból w odbycie był tylko w nocy a podbrzusze nie puszcza raz mocniej boli z jednej raz z drugiej strony...


Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
No niestety dziewczyny mój test również wyszedł negatywny... Ale nie nastawiałam się że będzie inaczej... Jak na razie mam tyle problemów z dziećmi które są, że chyba mi się odechciewa jeszcze ciąży..
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
Wielka szkoda kochana.
Myślałam że chociaż jedna z nas zaskoczy...
No cóż taki nasz los...starania,starania,starania.....Kiedyś się w końcu uda
W sumie nie wiem co powinnam napisać bo sama jestem w rozsypce
Ściskam mocno
Myślałam że chociaż jedna z nas zaskoczy...
No cóż taki nasz los...starania,starania,starania.....Kiedyś się w końcu uda
W sumie nie wiem co powinnam napisać bo sama jestem w rozsypce
Ściskam mocno
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
Szanuję to, że w ogóle coś napisałaś
dziękuję :* Nie musisz mnie pocieszać, bo ja już się przyzwyczaiłam i nie przeżywam tego tak jak Ty... Tobie współczuję
, bo wiem jakie to uczucie, już nieraz to przerabiałam
.. Ja mogę poczekać bez leków, nie dzieją się takie "cuda" jak u Ciebie.
Dziękuję, że po prostu jesteś :* I Wy wszystkie dziewczyny



Dziękuję, że po prostu jesteś :* I Wy wszystkie dziewczyny

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
@ przebiega spokojnie, przyszła po czasie ale nie ma tragedii...
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
Ciesz się że wszystko przebiega spokojnie. Ja zaczęłam brać anty (mimo że nie dostałam@) i na razie jest ok. Troszkę kłuje jajnik ale da się wytrzymać.
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
Możliwe, że przez inne problemy nie skupiam sie na bólu i innych takich... Moja choroba zeszła po prostu na dalszy plan...Mam ogromne problemy z dziećmi, z którymi nie poradzę sobie sama i przez to ja i starania poszło na razie w kąt...
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
Stres swoje robi niestety kochana. Wiem że trudno sie opanować ale życzę Ci kochana spokojnego rozwiązania problemów. Postaraj się mniej denerwować. Trzymaj się!
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
Oj Aluś nie da się w tej sytuacji... Biegam tylko od psychiatrów do psychologów, nie śpię po nocach nasłuchując co sie dzieje.Każdy dźwięk mnie wybudza.Chodzę ciągle w nerwach i strachu... To coś okropnego...Zaczeły się przez to kłótnie z mężem... Już mam dość i nie wytrzymuję tego napięcia... Niedługo sama będę potrzebowała pomocy specjalisty... Przy tym wszystkim nie mam ochoty nawet myśleć o sexie...

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
To całkiem tak jak ja ostatnio. Ani mi to w głowie. Chodzę przybita, rozdrażniona, irytuje się byle czym bo ciągle coś wychodzi. Czuję się wrakiem kobiety, i tracę siły i chęci na cokolwiek 
