Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Opowiedz swoją historię. Jak długo chorujesz? Czy masz zaufanego lekarza? Czy szybko Cię zdiagnozowano? Czy zastosowane leczenie odniosło zamierzony skutek?
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: Araja79 »

A i jeszcze jak zwykle endometrium bardzo cienkie... powiedział że niestety przy clostilbegycie jest lepsze jajeczkowanie ale zmniejsza endometrium. Na to dostaję estrof...coś tam... na endometrium. W środę miałam 4,4 zobaczymy co będzie dziś..
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: Araja79 »

No i po wizycie... Niestety pęcherzyk na prawym jajniku osiągnął wymiary 26mm i nie chce pęknąć na lewym coś rośnie... Ale nawet jakby pękł to byłoby, jak to lekarz określił " to jak siać trawę na asfalcie" :cry: :cry: przez cienkie endometrium 5mm. Do niedzieli mam brać po 4mg estrofem-u i w poniedziałek znów na USG...
Awatar użytkownika
alcia28
Ekspert
Posty: 528
Rejestracja: poniedziałek, 16 lipca 2012, 16:03

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: alcia28 »

Ja miałam tak samo...rosły rosły i rosły....do 26,5 i też nie pękały i ja dostałam Duphaston. Niestety bez leków byłam już za długo i się porobiło....Jakie powinno być idealne endometrium? Może to głupie ale nie wiem.. :mrgreen:
Trzymam mocno kciuki za powodzenie..!!!
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: Araja79 »

Witajcie :) Z lewego odbyła się owulacja, pęcherzyk pękł tylko nie wiadomo kiedy bo płynu już nie było. Na prawym urosła torbielka 4,65mm ale pękła pod palcem lekarza... Teraz czekamy...
Alcia Dupchaston biore cały czas, tzn. co cykl od 18 dnia do 27 dnia.
Awatar użytkownika
alcia28
Ekspert
Posty: 528
Rejestracja: poniedziałek, 16 lipca 2012, 16:03

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: alcia28 »

To bierzesz całkiem podobnie jak ja brałam.
Ja miałam przepisany od 16-25 dc.
Teraz nie biorę nic przy tych lekach immunosupresyjnych.
Mam jak najszybciej (jak coś) się dowiedzieć bo jakby się udało to mam natychmiast dzwonić do Profesora i odstawić leki. I tak w to nie wierzę że się uda ale miło się połudzić.....
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: Araja79 »

Alcia więcej optymizmu ;) a jakie idealne endometrium powinno być, nie mam pojęcia, ja miałam wczoraj 9mm i powiedział że jest ok
Awatar użytkownika
alcia28
Ekspert
Posty: 528
Rejestracja: poniedziałek, 16 lipca 2012, 16:03

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: alcia28 »

To mnie pocieszyłaś bo jak byłam ostatnio na monitorowaniu to nie pytałam o to. Moje endometrium też miało 9mm.
Teraz wiem że chociaż z tym nie mam problemu.
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: Araja79 »

Lekarz powiedział, że to przez to że biorę te leki na poprawę jajeczkowania, one zmniejszają endometrium...
Awatar użytkownika
alcia28
Ekspert
Posty: 528
Rejestracja: poniedziałek, 16 lipca 2012, 16:03

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: alcia28 »

Ehh...nie dołuj mnie.
Ale skoro powiedział że 9mm jest ok to się nie martwie.
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: Araja79 »

Nie chcę nikogo dołować, ale niestety zawsze tak jest, że leki na jedno pomagają a na coś innego szkodzą... Będzie dobrze, wpierdzieclam teraz szpinak, rukolę i jeszcze jedno takie z rodziny sałatowatych, piję czerwone wino....:) to podobno wspomaga...:)
Awatar użytkownika
alcia28
Ekspert
Posty: 528
Rejestracja: poniedziałek, 16 lipca 2012, 16:03

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: alcia28 »

hmm...jak teraz mi się nie powiedzie to na pewno spróbuję w następnym cyklu.
Ja bardzo czekam na pozytywne wieści od Cibie jak i od Tereni :mrgreen:
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: Araja79 »

O witaj Agniesiu :* Nastrój zmienny. Poddawać się nie poddaję. Będzie to będzie a jak nie to trudno... Teraz to już nie mi decydować kiedy będzie dzidzia...Pozdrawiam dziewczyny :)
Awatar użytkownika
alcia28
Ekspert
Posty: 528
Rejestracja: poniedziałek, 16 lipca 2012, 16:03

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: alcia28 »

Kochane ja mam dość fajną listę od mojego lekarza i powiem szczerze że od kiedy się do tego stosuje czuję się o wiele lepiej:

Warzywa:
warzywa kapustne, marchew, pietruszka, czerwone buraczki, kalafior, brokuły, rzepa, rzodkiewka, rzodkiew, pomidory, papryka, dynia, fasola, groszek zielony, groch, soczewica, kiełki, cebula, czosnek, koperek, natka pietruszki, szczypiorek, oraz zioła (szczególnie świeże) majeranek, oregano, bazylia, zioła prowansalskie

Przeciwwskazane: tzw. nowalijki, czyli warzywa zbierane poza ich okresem wegetacyjnym np. sałata, pomidor

Owoce:
Wszystkie
szczególnie owoce leśnie
i winogrona

Orzechy i nasiona:
Wszystkie
szczególnie polecane
orzechy włoskie, siemię lniane, nasiona słonecznika i dyni

Białko:
drób, ryby, nasiona strączkowe (fasola, soja, soczewica, groch), przetwory mleczne (jogurty
i kefiry naturalne)

Przeciwwskazane: czerwone mięso (wołowina, wieprzowina), smażone mięsa, mleko krowie,

Węglowodany:
Brązowy ryż, kasze (gryczana, jaglana, jęczmienna), płatki owsiane, otręby, pieczywo z mąk pełnoziarnistych (żytniej, owsianej, orkiszowej, kukurydzianej), makarony razowe

Przeciwwskazane: białe pieczywo, wypieki z białej mąki, powinno się ograniczyć produkty
na bazie mąki pszennej, biały ryż

Tłuszcze:
oleje z: lnu, konopi, dyni, wiesiołka i ogórecznika, oraz oleje rybne i oliwa z oliwek.

Przeciwwskazane: margaryny i tłuszcze pochodzenia zwierzęcego

Napoje:
woda mineralna niegazowana, świeże soki owocowe
i warzywne, zielona herbata.

Przeciwwskazane : napoje słodzone z dodatkiem sztucznych barwników i konserwantów, kawa,
czarna herbata, alkohol
Inne:
ograniczajmy spożywanie żywności
z dodatkami sztucznych barwników, konserwantów i innych syntetycznych dodatków, szczególnie warto unikać żywności która w składzie zawiera substancje o następujących symbolach:
E 127, E 131, E 142, E 211, E 221,
E 250,
E 252, E 310, E 320, E 321, E 338,
E 621, E 951, E954
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: Araja79 »

Na pierwszej stronie w dziale diet jest wszystko wypisane również...:) Ale ja ostatnio oglądam ten program "Wiem co jem i co kupuję" i właśnie z niego dowiaduje się wielu bardzo ciekawych rzeczy, między innymi był właśnie odcinek poświęcony sałacie i sałatopodobnym... Zaczynam stosować w większych ilościach, ten "produkt", którego w obecnej chwili potrzebuję jak np. przed owulacją i na jej początku piję czerwone wino (lampkę dziennie) po to by zwiększyć endometrium, jem orzechy włoskie i migdały. I tak z różnymi innymi produktami, wiem co, jaka witamina, jaki składnik jest mi potrzebny w danym momencie i wiem w czym jest jego najwięcej i w tedy zwiększam jego spożycie w danym okresie, bo np. co z tego że wino zwiększa endometrium jak pijąc je tuż przed terminem pojawienia się @ nie jest potrzebne to endometrium. Także dostosowuję sobie dietę do każdego etapu cyklu.
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: Araja79 »

A już dość długo był spokój... Niestety dziś w nocy obudził mnie przepotworny ból podbrzusza i w odbycie...:( Choroba znów przypomniała o sobie...:(
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: vwd »

Czesc Araja :) jak sie miewasz? doszlas do siebie po bolu? bolalo w odbycie? to u Ciebie czesty objaw?
Czesc alcia :) ale wypisalas liste :) i dostalas ja od lekarza? od gina?
ja niestety nie wyobrazam sobie stosowania takiej diety i to z roznych wzgledow, np. dlatego, ze toleruje najlepiej biale pieczywo i przy problemach zoladkowych jest ono zalecane
gdyby czlowiek mial tylko jedno schorzenie to leczenie jest latwiejsze, ale gdy dochodza inne dolegliwosci to trzeba wybierac to co wazniejsze (np. odrzucic calkowicie orzechy, gdy sie ma na nie alergie)
Awatar użytkownika
alcia28
Ekspert
Posty: 528
Rejestracja: poniedziałek, 16 lipca 2012, 16:03

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: alcia28 »

Tak VWD dostałam tą liste od mojego gin - powiedział że jak ją będę w miarę regularnie stosować to b.dużo zmniejszą się dolegliwości bólowe. I miał rację na mnie to dobrze działa. Od dłuższego czasu w ogóle nie jem czerwonego mięsa i naprawdę czuję się o wiele lepiej. Jem dużo warzyw a na przekąskę zamiast "coś słodkiego" wcinam paprykę.
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: Araja79 »

Dziękuję VWD :) całkiem nie źle... Ból w odbycie był tylko w nocy a podbrzusze nie puszcza raz mocniej boli z jednej raz z drugiej strony...:P
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: Araja79 »

No niestety dziewczyny mój test również wyszedł negatywny... Ale nie nastawiałam się że będzie inaczej... Jak na razie mam tyle problemów z dziećmi które są, że chyba mi się odechciewa jeszcze ciąży..
Awatar użytkownika
alcia28
Ekspert
Posty: 528
Rejestracja: poniedziałek, 16 lipca 2012, 16:03

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: alcia28 »

Wielka szkoda kochana.
Myślałam że chociaż jedna z nas zaskoczy...
No cóż taki nasz los...starania,starania,starania.....Kiedyś się w końcu uda
W sumie nie wiem co powinnam napisać bo sama jestem w rozsypce
Ściskam mocno
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: Araja79 »

Szanuję to, że w ogóle coś napisałaś :) dziękuję :* Nie musisz mnie pocieszać, bo ja już się przyzwyczaiłam i nie przeżywam tego tak jak Ty... Tobie współczuję :cry: , bo wiem jakie to uczucie, już nieraz to przerabiałam :( .. Ja mogę poczekać bez leków, nie dzieją się takie "cuda" jak u Ciebie.
Dziękuję, że po prostu jesteś :* I Wy wszystkie dziewczyny :)
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: Araja79 »

@ przebiega spokojnie, przyszła po czasie ale nie ma tragedii...
Awatar użytkownika
alcia28
Ekspert
Posty: 528
Rejestracja: poniedziałek, 16 lipca 2012, 16:03

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: alcia28 »

Ciesz się że wszystko przebiega spokojnie. Ja zaczęłam brać anty (mimo że nie dostałam@) i na razie jest ok. Troszkę kłuje jajnik ale da się wytrzymać.
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: Araja79 »

Możliwe, że przez inne problemy nie skupiam sie na bólu i innych takich... Moja choroba zeszła po prostu na dalszy plan...Mam ogromne problemy z dziećmi, z którymi nie poradzę sobie sama i przez to ja i starania poszło na razie w kąt...
Awatar użytkownika
alcia28
Ekspert
Posty: 528
Rejestracja: poniedziałek, 16 lipca 2012, 16:03

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: alcia28 »

Stres swoje robi niestety kochana. Wiem że trudno sie opanować ale życzę Ci kochana spokojnego rozwiązania problemów. Postaraj się mniej denerwować. Trzymaj się!
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: Araja79 »

Oj Aluś nie da się w tej sytuacji... Biegam tylko od psychiatrów do psychologów, nie śpię po nocach nasłuchując co sie dzieje.Każdy dźwięk mnie wybudza.Chodzę ciągle w nerwach i strachu... To coś okropnego...Zaczeły się przez to kłótnie z mężem... Już mam dość i nie wytrzymuję tego napięcia... Niedługo sama będę potrzebowała pomocy specjalisty... Przy tym wszystkim nie mam ochoty nawet myśleć o sexie...:(
Awatar użytkownika
alcia28
Ekspert
Posty: 528
Rejestracja: poniedziałek, 16 lipca 2012, 16:03

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: alcia28 »

To całkiem tak jak ja ostatnio. Ani mi to w głowie. Chodzę przybita, rozdrażniona, irytuje się byle czym bo ciągle coś wychodzi. Czuję się wrakiem kobiety, i tracę siły i chęci na cokolwiek :(
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moja historia endometriozy”