cześć :)
-
- Ekspert
- Posty: 1507
- Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05
Re: cześć :)
z anoreksja tez jest tak, ze popadaja w nia ludzie, kt. chca zwrocic na siebie uwage Moja kolezanka pr. w szpitalu i opowiada mi jakie to jest zlozone. Przy posilkach trzeba pilnowac takiej osoby, a gdy sciele sie jej lozko to i tak pod poduszka znajduje sie jedzenie a po kilku rozmowach z psychologiem... okazuje sie, ze problem lezy np. w tym, ze rodzice sie rozwodza i to jest manifestacja przeciw ich klotniom...
Re: cześć :)
witajcie
Bardzo wiele zaburzeń zdrowotnych jest spowodowanych psychiką, ale nadal twierdzę że winne są niektóre media które kreują niemal nieosiągalne wzorce do których wiele osób dąży popadając przy tym w skrajności... W moim przypadku także choroba nie jest największym problemem, najbardziej dają mi się we znaki problemy osobiste i możliwe że to właśnie one powodują wiele objawów u mnie występujących... Domowniczko, z tym jedzeniem w szpitalach to różnie bywa... Mi na śniadanie podali w moim szpitalu miejskim coś zielonego o konsystencji galaretki, zapachu zgnilizny a smaku.... hmm.. . nikt nie odważył się chyba tego spróbować haha
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo wiele zaburzeń zdrowotnych jest spowodowanych psychiką, ale nadal twierdzę że winne są niektóre media które kreują niemal nieosiągalne wzorce do których wiele osób dąży popadając przy tym w skrajności... W moim przypadku także choroba nie jest największym problemem, najbardziej dają mi się we znaki problemy osobiste i możliwe że to właśnie one powodują wiele objawów u mnie występujących... Domowniczko, z tym jedzeniem w szpitalach to różnie bywa... Mi na śniadanie podali w moim szpitalu miejskim coś zielonego o konsystencji galaretki, zapachu zgnilizny a smaku.... hmm.. . nikt nie odważył się chyba tego spróbować haha
Pozdrawiam serdecznie
Re: cześć :)
to byl szpinak z wodorostami z morza martwego - najlepsze lekarstwo, no wiesz, nie poznales sie?
Re: cześć :)
Szpinak lubię, jakby to był szpinak to by go szybko nie było na talerzu... Siostra w szpitalu powiedziała jak się jej zapytałem że to pasztet z ufoludka haha
Re: cześć :)
no, tak - to sie czesto zdarza w szpitalach
Kamil, kazdy ma problemy osobiste... tylko podejcie do nich jest rozne, najlepeij maja Ci co po nich splywa jak po kaczce
Kamil, kazdy ma problemy osobiste... tylko podejcie do nich jest rozne, najlepeij maja Ci co po nich splywa jak po kaczce
Re: cześć :)
W zderzeniu z teraźniejszym brutalnym światem gdzie dawne wartości uważane za cnoty są dziś wyśmiewane i uważane za frajerstwo przez wiele osób( ale na szczęście nie wszystkich) wrażliwe osoby mają najgorzej, to fakt... Ale życie i tak swoje zrobi i z czasem nabiera się odporności...
Re: cześć :)
mnie kolega w pr. powtarza: Kto ma miekkie serce musi miec twarda dupe (sory za dupe)
Re: cześć :)
To ja muszę mieć chyba ze stali haha
-
- Ekspert
- Posty: 1507
- Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05
Re: cześć :)
no, Kamil kobiety lubia romatykow bez obwislych tylkow wiec wszystko przemawia na Twoja korzysc
Re: cześć :)
ale to jest prawda co napisalas i juz slyszalam to nie raz - zycie niestety jest czasem brutalne.vwd pisze:mnie kolega w pr. powtarza: Kto ma miekkie serce musi miec twarda dupe (sory za dupe)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: cześć :)
witajcie
Dziękuje Domowniczko, coś pozytywnego, poprawiłaś mi tym co napisałaś bardzo humor dziś
Gosiu, ludzie sami sobie to zapewnili, to ludzie są najbardziej brutalni i okrutni zwykle( oczywiście jest też wiele chlubnych wyjątków )...
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuje Domowniczko, coś pozytywnego, poprawiłaś mi tym co napisałaś bardzo humor dziś
Gosiu, ludzie sami sobie to zapewnili, to ludzie są najbardziej brutalni i okrutni zwykle( oczywiście jest też wiele chlubnych wyjątków )...
Pozdrawiam serdecznie
-
- Ekspert
- Posty: 721
- Rejestracja: środa, 7 kwietnia 2010, 20:13
Re: cześć :)
Widzisz Kamilu tu zawsze znajdziesz wsparcie
"Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia."
Re: cześć :)
te wyjatki to my wszyscy na tym forum tak sadzeKamil pisze:ludzie sami sobie to zapewnili, to ludzie są najbardziej brutalni i okrutni zwykle( oczywiście jest też wiele chlubnych wyjątków )...
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: cześć :)
Zgadzam się z tobą Gosiu, dlatego akurat na tym forum tak często się wypowiadam
Fajnie że już jesteś Patrycjo
Fajnie że już jesteś Patrycjo
Re: cześć :)
Pati przekazala mi ze internet jej bardzo szwankuje i pojawi sie jak tylko problemy internetowe mina i postara sie odpisac na wszystkie watki :*Kamil pisze:Fajnie że już jesteś Patrycjo
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: cześć :)
Forum nie zając, nie ucieknie hehe Teraz problemy z internetem to u mnie norma, jak widać nie tylko u mnie... mam nadzieję że szybko miną...
Re: cześć :)
zebys nie wypowiedzial w zlym momencie, a tfu Wypluj szybko, bo raz to forum stalo sie zajacem i zniknelo wirus je zezarl...
Re: cześć :)
zebys nie wypowiedzial w zlym momencie, a tfu Wypluj szybko, bo raz to forum stalo sie zajacem i zniknelo wirus je zezarl...
Re: cześć :)
mam nadzieje ze nic takiego sie nie wydarzy nigdy wiecejvwd pisze:zebys nie wypowiedzial w zlym momencie, a tfu Wypluj szybko, bo raz to forum stalo sie zajacem i zniknelo wirus je zezarl...
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: cześć :)
Ale odrodziło się jak widzę, nie wiem jakie było być może nie odzyskało jeszcze dawnej świetności, ale dzięki pracy takich osób jak ty i Gosia( miedzy innymi, bo w sumie to każdy kto coś tu napisał przyczynił się do rozwoju forum) forum nadal istnieje, a przyjaźni które się tu zawiązały nie zniszczy żaden wirus i to jest piękne Także mam taka nadzieję Gosiu
Re: cześć :)
Witam,
właśnie odczytałam twój wątek i apropo początku to mam pytanie - Byłeś u psychologa?
Wiem że niektórzy ludzie m.in. ja jak pierwszy raz usłyszałam taką propozycje od mojego lekarza myślałam po co mi psycholog , ale okazuje się że ze spadkiem wagi jak i z jej przyrostem nie musimy walczyć lekami, ważne aby ktoś obiektywny uświadomił nam jakie mogą być powody chorób spowodowanych złym myśleniem. Ja osobiście miałam odwrotny problem tyłam namiętnie . Jak fajnie jest napisać tyłam a nie tyję też leczono mnie na tarczyce, endo rozpoznali dwa lata temu najistotniejsze było to że wyniki miałam dobre, a faszerowali mnie hormonami i sterydami. Z natury jestem optymistką, ale dopiero psycholożka uświadomiła mi że optymizm optymizmem ale podświadomie sama się niszczyłam przez utajone lęki czy coś w tym rodzaju. Jeśli nie byłeś u psychologa to spróbuj, warto. I napisz co u Ciebie. Trzymam kciukole żeby cie zdiagnozowano - trafnie zdiagnozowano.
Pozdrawiam serdecznie!
właśnie odczytałam twój wątek i apropo początku to mam pytanie - Byłeś u psychologa?
Wiem że niektórzy ludzie m.in. ja jak pierwszy raz usłyszałam taką propozycje od mojego lekarza myślałam po co mi psycholog , ale okazuje się że ze spadkiem wagi jak i z jej przyrostem nie musimy walczyć lekami, ważne aby ktoś obiektywny uświadomił nam jakie mogą być powody chorób spowodowanych złym myśleniem. Ja osobiście miałam odwrotny problem tyłam namiętnie . Jak fajnie jest napisać tyłam a nie tyję też leczono mnie na tarczyce, endo rozpoznali dwa lata temu najistotniejsze było to że wyniki miałam dobre, a faszerowali mnie hormonami i sterydami. Z natury jestem optymistką, ale dopiero psycholożka uświadomiła mi że optymizm optymizmem ale podświadomie sama się niszczyłam przez utajone lęki czy coś w tym rodzaju. Jeśli nie byłeś u psychologa to spróbuj, warto. I napisz co u Ciebie. Trzymam kciukole żeby cie zdiagnozowano - trafnie zdiagnozowano.
Pozdrawiam serdecznie!
Re: cześć :)
witaj Kamil,
znalazlam ciekawy artykul dla Ciebie jako ze wspominales cos na temat nerwicy i ten watek byl tu troche poruszany przez Ciebie jak i Admina - moze dzieki temu artykulowi dowiesz sie troszke wiecej odnosnie nerwicy http://abcmedycyny.w.interia.pl/nerwice.html
pozdrawiam cieplo
Gosia
znalazlam ciekawy artykul dla Ciebie jako ze wspominales cos na temat nerwicy i ten watek byl tu troche poruszany przez Ciebie jak i Admina - moze dzieki temu artykulowi dowiesz sie troszke wiecej odnosnie nerwicy http://abcmedycyny.w.interia.pl/nerwice.html
pozdrawiam cieplo
Gosia
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: cześć :)
witajcie
Byłem u psychologa, stwierdzono u mnie lekką nerwicę oraz depresję... Jednak zapisano mi też leki których skutkami ubocznymi są m. in. zaburzenia świadomości, koncentracji i podobne z tego powodu zastanawiam się czy je brać... Mam już teraz problemy z koncentracją i pamięcia, trudno mi się uczyć, zadania które kiedyś mogłem rozwiązać bez problemu teraz sprawiają mi wielki kłopot, po prostu nie mogę sprawnie myśleć jak kiedyś... Obawiam się że te leki mogłyby pogłębić te objawy, a z lekarzem nie mogę na ten temat dyskutować ponieważ jak niektórzy lekarze ( na pewno wiele z was się z tym spotkało ) myśli że wie wszystko najlepiej i nie dopuszcza dyskusji z pacjentem... Nie wiem jeszcze co postanowię w związku z tymi lekami, nie mam zaufania do lekarki z którą nie mogę wyjaśnić swoich wątpliwości... Ostatnio coś się zmienia, kiedyś cały czas czułem się źle, teraz są chwile że czuje się zupełnie dobrze a są takie że lepiej nie mówić, na przemian... Dziękuje za ten link Gosiu, przejrzałem tą stronę, objawy pasują więc pewnie mam nerwice i depresje ale połączone na pewno z czymś jeszcze, może sam sobie z tym poradzę...
Pozdrawiam
Byłem u psychologa, stwierdzono u mnie lekką nerwicę oraz depresję... Jednak zapisano mi też leki których skutkami ubocznymi są m. in. zaburzenia świadomości, koncentracji i podobne z tego powodu zastanawiam się czy je brać... Mam już teraz problemy z koncentracją i pamięcia, trudno mi się uczyć, zadania które kiedyś mogłem rozwiązać bez problemu teraz sprawiają mi wielki kłopot, po prostu nie mogę sprawnie myśleć jak kiedyś... Obawiam się że te leki mogłyby pogłębić te objawy, a z lekarzem nie mogę na ten temat dyskutować ponieważ jak niektórzy lekarze ( na pewno wiele z was się z tym spotkało ) myśli że wie wszystko najlepiej i nie dopuszcza dyskusji z pacjentem... Nie wiem jeszcze co postanowię w związku z tymi lekami, nie mam zaufania do lekarki z którą nie mogę wyjaśnić swoich wątpliwości... Ostatnio coś się zmienia, kiedyś cały czas czułem się źle, teraz są chwile że czuje się zupełnie dobrze a są takie że lepiej nie mówić, na przemian... Dziękuje za ten link Gosiu, przejrzałem tą stronę, objawy pasują więc pewnie mam nerwice i depresje ale połączone na pewno z czymś jeszcze, może sam sobie z tym poradzę...
Pozdrawiam
Re: cześć :)
witaj Kamil,
mam nadzieje ze sobie jakos poradzisz ze wszystkim - ja trafilam na lekarza ktory nie potrafil mi rozsadnie odpowiedziec na pytanie i twierdzil ze moglam zle zrozumiec osobe ktora robila mi usg bo nic takiego nie bylo zapisanego w wyniku ktory zostal przekazany lekarzom chociaz nadal wiem co uslyszalam i poniekad sie to wyjasnilo jak bylam u kolezanki a jej kolezanka miala cos podobnego. Na szczescie mam wspaniala pania endokrynolog i z nia rozmawiam czesciej a nie odzywam sie do tego gina (jest pochodzenia azjatyckiego i z tego co wiem to niektorzy narzekaja na tych wlasnie lekarzy) ale jak ide na konsultacje to zawsze mam nadzieje ze zamiast tego wlasnie gina bedzie ktos inny bo czesto sie tak zdarza.
Mam nadzieje ze uda Ci sie porozumiec z lekarka i wyjasnic Twoje obawy bo w koncu oni sa po to zeby podejmowac wspolne decyzje z pacjentem i rozwiewac watpliwosci nawet odnosnie podejmowanego sposobu leczenia. Jezeli Ci sie nie uda jednak to postaraj sie porozmawiac z pacjentami czy gdzies jest inne bardziej wyrozumialy psycholog ktory jest w stanie podjac rozmowe z pacjentem, wysluchac go i podjac leczenie po porozumieniu sie i wysluchaniu pacjenta i jego obaw. Moze znjadziesz dobrego lekarza na stronie www.znanylekarz.pl na ktorej pacjenci oceniaja lekarzy po odbytej wizycie i dodaja opinie co sadza o lekarzach po przebytej wizycie. Mam nadzieje ze uda Ci sie wszystko zalatwic po Twojej mysli gdyz to co dzieje sie z Toba ze zadania ktore dotychczas potrafiles rozwiazac sprawiaja czasem trudnosc - to nie jest dobry tor leczenia.
mam nadzieje ze sobie jakos poradzisz ze wszystkim - ja trafilam na lekarza ktory nie potrafil mi rozsadnie odpowiedziec na pytanie i twierdzil ze moglam zle zrozumiec osobe ktora robila mi usg bo nic takiego nie bylo zapisanego w wyniku ktory zostal przekazany lekarzom chociaz nadal wiem co uslyszalam i poniekad sie to wyjasnilo jak bylam u kolezanki a jej kolezanka miala cos podobnego. Na szczescie mam wspaniala pania endokrynolog i z nia rozmawiam czesciej a nie odzywam sie do tego gina (jest pochodzenia azjatyckiego i z tego co wiem to niektorzy narzekaja na tych wlasnie lekarzy) ale jak ide na konsultacje to zawsze mam nadzieje ze zamiast tego wlasnie gina bedzie ktos inny bo czesto sie tak zdarza.
Mam nadzieje ze uda Ci sie porozumiec z lekarka i wyjasnic Twoje obawy bo w koncu oni sa po to zeby podejmowac wspolne decyzje z pacjentem i rozwiewac watpliwosci nawet odnosnie podejmowanego sposobu leczenia. Jezeli Ci sie nie uda jednak to postaraj sie porozmawiac z pacjentami czy gdzies jest inne bardziej wyrozumialy psycholog ktory jest w stanie podjac rozmowe z pacjentem, wysluchac go i podjac leczenie po porozumieniu sie i wysluchaniu pacjenta i jego obaw. Moze znjadziesz dobrego lekarza na stronie www.znanylekarz.pl na ktorej pacjenci oceniaja lekarzy po odbytej wizycie i dodaja opinie co sadza o lekarzach po przebytej wizycie. Mam nadzieje ze uda Ci sie wszystko zalatwic po Twojej mysli gdyz to co dzieje sie z Toba ze zadania ktore dotychczas potrafiles rozwiazac sprawiaja czasem trudnosc - to nie jest dobry tor leczenia.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: cześć :)
Jak to sie stwierdza? Z wywiadu? Czy do psychologa potrzebne jest skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu?Kamil pisze:Byłem u psychologa, stwierdzono u mnie lekką nerwicę oraz depresję...
Re: cześć :)
witajcie
Dziękuję za tą stronę Gosiu, nie znalazłem tam co prawda swojego psychologa, ale o kilku lekarzach których spotkałem sobie poczytałem... hehe Postanowiłem samemu spróbować poradzić sobie z problemami, najbardziej pomagają mi moje wznowione treningi biegania, to co prawda tylko 15 minut dziennie, ale to że znów trenuje bardzo podnosi mnie na duchu, no i oczywiście wasze wsparcie nawet jeszcze bardziej )
Kiedy zgłosiłem się do poradni zdrowia psychicznego w moim miasteczku w rejestracji nie żądano ode mnie żadnego skierowania od lekarza rodzinnego, zapisano mnie od razu na termin wizyty do psychiatry( szczerze mówiąc nie bardzo wiem czym różni się psychiatra od psychologa)... Rozmawiałem z psychiatrą na temat stresów, przebytych chorób ona sobie coś zapisywała w notesiku i na podstawie tego zapisała mi leki, stwierdziła to co wcześniej napisałem i wyznaczyła termin następnej wizyty...
Pozdrawiam
Dziękuję za tą stronę Gosiu, nie znalazłem tam co prawda swojego psychologa, ale o kilku lekarzach których spotkałem sobie poczytałem... hehe Postanowiłem samemu spróbować poradzić sobie z problemami, najbardziej pomagają mi moje wznowione treningi biegania, to co prawda tylko 15 minut dziennie, ale to że znów trenuje bardzo podnosi mnie na duchu, no i oczywiście wasze wsparcie nawet jeszcze bardziej )
Kiedy zgłosiłem się do poradni zdrowia psychicznego w moim miasteczku w rejestracji nie żądano ode mnie żadnego skierowania od lekarza rodzinnego, zapisano mnie od razu na termin wizyty do psychiatry( szczerze mówiąc nie bardzo wiem czym różni się psychiatra od psychologa)... Rozmawiałem z psychiatrą na temat stresów, przebytych chorób ona sobie coś zapisywała w notesiku i na podstawie tego zapisała mi leki, stwierdziła to co wcześniej napisałem i wyznaczyła termin następnej wizyty...
Pozdrawiam
Re: cześć :)
ruch fizyczny jest super nawet wyjscie z psem moj kolega wyliczyl, ze dzieki swojemu psu spaceruje 50 godz. miesiecznie Czy bez psa ktos tyle spaceruje??Kamil pisze:najbardziej pomagają mi moje wznowione treningi biegania, to co prawda tylko 15 minut dziennie, ale to że znów trenuje bardzo podnosi mnie na duchu
Re: cześć :)
ja spaceruje idac na przystanek autobusowy w jedna strone okolo 20 min. - czasem jak kolega z rana nie jedzie samochodem do pracy to wsiadam na rower i jade 30 min w jedna strone do pracy lub ide pieszo ale to zajmuje wtedy godzine w jedna strone.
w Polsce bylo inaczej troche bo mam wspaniala sunie i tesknie za nia ale jak jestem w domku to spedzam z nia czas i wychodze na spacerki rowniez
w Polsce bylo inaczej troche bo mam wspaniala sunie i tesknie za nia ale jak jestem w domku to spedzam z nia czas i wychodze na spacerki rowniez
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: cześć :)
Zaskoczę was... Były czasy jak startowałem jeszcze w zawodach że biegałem po półtorej godziny 6 dni w tygodniu rano, czy ktoś z psem tyle biega nawet hahahaha A teraz dużo spaceruję, szczególnie odkąd mam aparat i pochłonęło mnie fotografowanie Ap ropo zwierzątek, one świetnie robią na poprawę nastroju, sam bym chciał bardzo mieć świnkę morską ale nie wiem co będzie dalej z moim lokum a nie chciałbym jej męczyć ciągłymi wyjazdami...
-
- Ekspert
- Posty: 1507
- Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05
Re: cześć :)
to faktycznie duzo biegales a zwirzatko kup sobie skoro takie jest Twoje marzenie trzeba realizowac marzenia