to i tak lepsze domowniczko niż pajęczyna
Cześć kochane
U mnie dzieje się bardzo wiele.. przez co na spokojnie usiąść przed kompem i pisać z wami będe mogła dopiero pod koniec czerwca.
Tydzień temu odstawiłam leki które przepisał mi gin, więc czy coś się zmieniło będę wiedziała dopiero jak zbiore się w sobie i znowu go odwiedzę.
Walczę obecnie z bólami głowy, które jak się okazało nie są zwykłymi bólami migrenowymi. A co za tym idzie, kolejne leki..
Jednocześnie odwiedzam dermatologa, ponieważ moje ciało pokryły jakieś dziwne plamy, schodzi mi skóra.l. chociaż w ogóle tego nie czuję. Lekarz powiedział ze to łupież różyczkowy Giberta, który trwa 6 tygodni i sam ginie.. Dostałąm jakąś dziwną maść (której nie wolno używać podczas ciąży, ponieważ była badana na zwierzętach i płody umierały) więc stwierdziłam, że tego świaństwa używać nie będę. Minęło 7 tygodni.. skóra ciągle mi schodzi, więc musze się wybrać do kolejnego lekarza..
Co jeszcze, hmm.. szkoła.. V semestr zaliczony, więc wkroczyłam w kolejny.. do 1 maja mam oddać prace dyplomową a ja nie mam ani jednej strony.. mało materiałów, trudny temat i nie potrafię się za to wziąć

kolejny stres i nerwy...
no to chyba narazie tyle.. może coś z przyjemniejszych rzeczy
Byłam z narzeczonym u księdza, zamówiliśmy sobie już ślub w kościele, teraz zaczynamy nauki przedmałżeńskie

Byłam u krawcowej która miała mi uszyć sukienke ślubną taką jaką sobie wymarzyłam

w sklepi kosztuje 4,500 zł. a ona miała mi uszyć a 1000 zł. Koleżanka namówiła mnie jadnak na przymiarki w sklepie żebym sprawdziłą czy w podobnym modelu będe czuła się dobrze.. no i jak zaczęłam przymierzać.. to każda mi się zaczęła podobać:P i wyszło na to że kupie w sklepie

za 2,300 zł ze wszystkimi dodatkami
JejQ jak ja się nie mogę doczekać tego dnia...
A co u Was moje drogie słychać? Gosiu jak samopoczucie? Co teraz?
Domowniczko jak twoja historia z lekami? Zauważyłam że ostatnio częściej udzielasz się na forum

?
Buziaki dla Was :*:*
"Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia."