Cześć Dziewczyny
Cześć Dziewczyny
Nigdy nie byłam użytkownikiem forów. Zdecydowałam się do Was dołączyć w poszukiwaniu wsparcia.
Właśnie przechodzę przez koleją kurację. Ból, przemęczenie i ciągła huśtawka emocjonalna- to są moje codzienne problemy.
Nie wiem czy powinnam w tym miejscu opisać moje dotychczasowe doświadczenia, ale pewnie wszystkie przechodziłyście przez podobne problemy, więc nie będę nudzić.
Pozdrawiam Was wszystkie. Asia
Właśnie przechodzę przez koleją kurację. Ból, przemęczenie i ciągła huśtawka emocjonalna- to są moje codzienne problemy.
Nie wiem czy powinnam w tym miejscu opisać moje dotychczasowe doświadczenia, ale pewnie wszystkie przechodziłyście przez podobne problemy, więc nie będę nudzić.
Pozdrawiam Was wszystkie. Asia
Re: Cześć Dziewczyny
Witaj Asiu,
przykro mi slyszec ze endo uwzielo sie na Ciebie. Prosze opisz swoja historie gdyz kazda historia pomimo ze podobna to jednak jest historia indywidualna i inna tak jak i kazda z nas mogla zostac w inny sposob zdiagnozowana i miec rozne przejscia podczas tej choroby. Im wiecej napiszesz o przebiegu tym latwiej bedzie nam Cie wspierac i cos doradzic.
pozdrawiam - Gosia
przykro mi slyszec ze endo uwzielo sie na Ciebie. Prosze opisz swoja historie gdyz kazda historia pomimo ze podobna to jednak jest historia indywidualna i inna tak jak i kazda z nas mogla zostac w inny sposob zdiagnozowana i miec rozne przejscia podczas tej choroby. Im wiecej napiszesz o przebiegu tym latwiej bedzie nam Cie wspierac i cos doradzic.
pozdrawiam - Gosia

Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: Cześć Dziewczyny
Witaj Asiu 
Popieram Gosie. Powinnaś opisać swój przebieg endo. Dzielenie się doświadczeniami często pomaga. Rodzinna, znajomi wypierają myśl o chorobie mówiąc "Będzie dobrze", "lekarze się mylą" wiedzą o problemie, ale nikt nie zrozumie Cię tak jak my- A my żeby zrozumieć musimy wiedzieć, by móc wspierać
Z miłą chęcią poczytam twój kawałek historii 

Popieram Gosie. Powinnaś opisać swój przebieg endo. Dzielenie się doświadczeniami często pomaga. Rodzinna, znajomi wypierają myśl o chorobie mówiąc "Będzie dobrze", "lekarze się mylą" wiedzą o problemie, ale nikt nie zrozumie Cię tak jak my- A my żeby zrozumieć musimy wiedzieć, by móc wspierać


" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
Re: Cześć Dziewczyny
Dziękuję za zachętę. Oto moja historia.
Zawsze miałam bardzo bolesne miesiączki (silne skurcze, omdlenia, wizyty na izbie przyjęć, zastrzyki przeciwbólowe). Moja ginekolog, która raz była świadkem takiego 'ataku' porównała moje bóle do porodowych (miałam wtedy 17 lat). Jednak nigdy nic nie zdiagnozowano.
W 2007 bez większej przyczyny zaczęłam czuć się przemęczona, do tego dołączyły bóle brzucha. Od lekarza do lekarza okazało się, że miałam torbiel na jajniku. Usłyszałam, że czasem torbiele zanikją, więc trzeba poczekać i zobaczyć. W końcu torbiel pękła, więc skończyło się laparoskopią. Wtedy też postawiono diagnozę endometriozy.
6 miesięcy po operacji miałam kolejną torbiel. Trafiłam do innego lekarza, który zaproponoawał Zoldex. Podczas półrocznej kuracji czułam się zdecydowanie lepiej, bóle ustały a ja byłam znów w formie. Niestey po skończeniu zastrzyków wszystko powróciło. W 2009 przeszłam kolejną laparoskopię i 9 miesięczną kurację GnRH. Zaraz po tym przeszłam na Microgynon. Równo rok po operacji zaczęłam odczuwać znajome objawy. Usg potwierdziło kolejną torbiel. Niedawno rozpoczęłam kolejną kurację Zoladexem. Niestety początkowa reakcja nie była zbyt pozytywna, bóle się nasiliły i dołączyły krwawienia. Podobno taka reakcja zdarza się rzadko jeśli wraca się na Zoladex po przerwie, ale powinna się unormować po kolejnym zastrzyku. Czekam więc, następny zastrzyk jutro.
Zawsze miałam bardzo bolesne miesiączki (silne skurcze, omdlenia, wizyty na izbie przyjęć, zastrzyki przeciwbólowe). Moja ginekolog, która raz była świadkem takiego 'ataku' porównała moje bóle do porodowych (miałam wtedy 17 lat). Jednak nigdy nic nie zdiagnozowano.
W 2007 bez większej przyczyny zaczęłam czuć się przemęczona, do tego dołączyły bóle brzucha. Od lekarza do lekarza okazało się, że miałam torbiel na jajniku. Usłyszałam, że czasem torbiele zanikją, więc trzeba poczekać i zobaczyć. W końcu torbiel pękła, więc skończyło się laparoskopią. Wtedy też postawiono diagnozę endometriozy.
6 miesięcy po operacji miałam kolejną torbiel. Trafiłam do innego lekarza, który zaproponoawał Zoldex. Podczas półrocznej kuracji czułam się zdecydowanie lepiej, bóle ustały a ja byłam znów w formie. Niestey po skończeniu zastrzyków wszystko powróciło. W 2009 przeszłam kolejną laparoskopię i 9 miesięczną kurację GnRH. Zaraz po tym przeszłam na Microgynon. Równo rok po operacji zaczęłam odczuwać znajome objawy. Usg potwierdziło kolejną torbiel. Niedawno rozpoczęłam kolejną kurację Zoladexem. Niestety początkowa reakcja nie była zbyt pozytywna, bóle się nasiliły i dołączyły krwawienia. Podobno taka reakcja zdarza się rzadko jeśli wraca się na Zoladex po przerwie, ale powinna się unormować po kolejnym zastrzyku. Czekam więc, następny zastrzyk jutro.
Re: Cześć Dziewczyny
Asiu bardzo się cieszę, że opisałaś nam swoją historię 
Dużo przeszłaś z endo, ważne, że lekarze postawili w końcu trafną diagnozę i zaczęli szukać rozwiązania. Bo z tym często trudno. Ja mam nadzieję, że twój organizm na nowo przyjmie leki i bóle ustaną.

Dużo przeszłaś z endo, ważne, że lekarze postawili w końcu trafną diagnozę i zaczęli szukać rozwiązania. Bo z tym często trudno. Ja mam nadzieję, że twój organizm na nowo przyjmie leki i bóle ustaną.
" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
Re: Cześć Dziewczyny
Asiu,
trzymam kciuki ze Zoladex pomoze Ci ponownie w kolejnej kuracji - dobrze ze ostalas zdiagnozowana dzieki czemu leczenie jest trafne co do sytuacji w ktorej sie znajdujesz. Daj znac jak sie czujesz po przyjeciu kolejnego zastrzyku. Duzo juz przeszlas i mam nadzieje ze bole dadza Ci spokoj na dlugi okres czasu tym razem a endo nie da sie we znaki w najblizszej przyszlosci po skonczonym leczeniu.
trzymam kciuki ze Zoladex pomoze Ci ponownie w kolejnej kuracji - dobrze ze ostalas zdiagnozowana dzieki czemu leczenie jest trafne co do sytuacji w ktorej sie znajdujesz. Daj znac jak sie czujesz po przyjeciu kolejnego zastrzyku. Duzo juz przeszlas i mam nadzieje ze bole dadza Ci spokoj na dlugi okres czasu tym razem a endo nie da sie we znaki w najblizszej przyszlosci po skonczonym leczeniu.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
- karolina794
- Ekspert
- Posty: 381
- Rejestracja: czwartek, 14 października 2010, 20:50
Re: Cześć Dziewczyny
Witaj Asiu,kolejna kuracja Zoladexem na pewno poprawi twój komfort zdrowotny i psychiczny.
Wiecie co mnie tylko denerwuje?Jak lekarze mogą leczyć endo tradycyjnym antykami?szok.W końcu wiedzą jaki hormon się do niej przyczynia,a przepisując antyki jeszcze bombardują organizm progesteronem.
Wiecie co mnie tylko denerwuje?Jak lekarze mogą leczyć endo tradycyjnym antykami?szok.W końcu wiedzą jaki hormon się do niej przyczynia,a przepisując antyki jeszcze bombardują organizm progesteronem.
Gdzie są dzieci tam blisko do gwiazd *************
Re: Cześć Dziewczyny
Zgadzam się z Tobą całkowicie Karolina794. Tylko zanim nasi lekarze do tego dojdą rozwalą nie jednej dziewczynie życie 

" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
Re: Cześć Dziewczyny
Nie wszyscy lekarze sa tacy zeby rozwalic zycie dziewczynom - sa lekarze ktorzy ktorzy ksztalca sie na biezaco i chca wiedziec coraz wiecej - sa tez tacy ktorzy uwazaja ze studia to wszystko i wiecej im nie potrzeba - to ci drudzy wlasnie nie sa w pelnio swiadomi jak dany lek moze wplynac na pogorszenie sytuacji u kobiety z endo.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: Cześć Dziewczyny
Gosiu źle mnie zrozumiałaś 
Ja sama też na początku trafiłam na pana profesora i... skutki tego odczuwam do dziś, ale trafiłam też panią doktor, która jest naprawdę super
tylko tych super lekarzy to ze świecą szukać. Ja życzę każdej samych tych ze świecą 

Ja sama też na początku trafiłam na pana profesora i... skutki tego odczuwam do dziś, ale trafiłam też panią doktor, która jest naprawdę super


" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
Re: Cześć Dziewczyny
Wiem o co chodzilo Kasiu i masz racje ze tych dobrych to ze swieca trzeba szukac - ja mialam szczescie a dlugo nie szukalam zeby trafic na mojego lekarza - bylam pewna ze chce by on prowadzil moje leczenie ale ze wzgledu na mame i znajomych zdecydowalam sie pojsc jeszcze do innych lekarzy - jeden powiedzial ze wszystko ok i ze wzgledu na poziom prolaktyny mam stosowac bromergon ale nie moze mi ustalic dawki jak wyjade i najwyzej moge sama ja obnizyc po tygodniu czasu - leku nie wykupilam gdyz stwierdzilam ze sama sie leczyc nie bede. Moj lekarz nie proponowal mi bromergonu - tylko caly czas bylam na kontroli i na biezaco prosil mnie o wyniki konsultacji z Anglii. Inny lekarz stwierdzil ze na usg widzi pecherzyki - podczas gdy moj znalazl torbiel i w Anglii znaleziono tylko torbiel na jajniku. wiec zrezygnowalam z lekarzy gdyz idac do nowego kazdy zaczyna diagnozowac od poczatku a ja nie mialam juz sily ani czasu na cieagniecie diagnozowania u nowych lekarzy podczas gdy moj doskonale wiedzial o co chodzi z dokumentami z Anglii i nie musialam nic tlumaczyc - inni pomimo przejrzenia dokumentow pytali mnie jaki stopien zmian mialam na szyjce macicy i jakie leczenie bylo zastosowane - wytlumaczyl sie tym ze nie zauwazyl przegladajac dokumenty. Wiec nie mialam po co marnowac czasu na takich lekarzy.
Na szczescie sa tacy ktorzy orientuja sie w temaie a nawet po zdiagnozowaniu choroby chca znac dalszy przebieg sytuacji i pomimo ze lecze sie w Anglii to moj lekarz chce zeby go informowac na biezaco o moich wynikach, dalszym postepowaniu i leczeniu w Anglii.
Zycze Wam abyscie nie musialy zbyt dlugo szukac dobrego lekarza ktory odpowiednio poprowadzi leczenie w Waszym przypadku
Na szczescie sa tacy ktorzy orientuja sie w temaie a nawet po zdiagnozowaniu choroby chca znac dalszy przebieg sytuacji i pomimo ze lecze sie w Anglii to moj lekarz chce zeby go informowac na biezaco o moich wynikach, dalszym postepowaniu i leczeniu w Anglii.
Zycze Wam abyscie nie musialy zbyt dlugo szukac dobrego lekarza ktory odpowiednio poprowadzi leczenie w Waszym przypadku

Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: Cześć Dziewczyny
Hej,
Po kilku dniach oddechu, ból znowu sie nasilił. Najgorsze jest jednak to, że jestem notorycznie przemęczona.
Zaczynam się zastanawiać, czy kolejna laparoskopia nie jest wyjściem, bo jak dotąd to tylko po nich czułam się DUŻO lepiej (mimo szwów etc).
Mam jeszcze jeden Zoladex do wzięcia. W sumie to będzie mój 12.
Macie jakieś sugestie?
Czy macie jakieś sprawdzone pomysły na podniesienie nastroju i energii?
Po kilku dniach oddechu, ból znowu sie nasilił. Najgorsze jest jednak to, że jestem notorycznie przemęczona.
Zaczynam się zastanawiać, czy kolejna laparoskopia nie jest wyjściem, bo jak dotąd to tylko po nich czułam się DUŻO lepiej (mimo szwów etc).
Mam jeszcze jeden Zoladex do wzięcia. W sumie to będzie mój 12.
Macie jakieś sugestie?
Czy macie jakieś sprawdzone pomysły na podniesienie nastroju i energii?
Re: Cześć Dziewczyny
Asiu a moze warto porozmawiac z lekarzem na temat leku Visanne - sporo dziewczyn wypowiada sie dobrze na temat tego leku i zanim podejmiesz decyzje o kolejnej laparo to moze warto sklonic sie do Visanne - odsylam Cie do linku http://www.forum.endoendo.pl/viewtopic.php?f=27&t=561
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: Cześć Dziewczyny
Asiu Gosia ma 100 % rację. Wykorzystaj wszystkie możliwe szanse zanim dasz się pokroić. A co zrobisz jak za miesiąc odnowi się wszystko znów laparo ? I tak już zawsze... Znajdź lek, który na Twój organizm będzie dobrze wpływał. A decyzję o laparoskopii pozostaw jako ostateczność.
W grudniu miałam pierwszą laparoskopie (torbiel na prawym jajniku 7 cm, zrosty na lewym) w styczniu usg kontrolne i co lewy jajnik torbiel ponad 5 cm. Upłynął miesiąc
jedna z lekarzy powiedziała że torbiel zajmuje cały jajnik i ciężko będzie go odratować... Moja doktorowa we mnie uwierzyła biorę wspomniany przez Gosię Visanne w sobotę miałam USG torbiel ma 1,5 cm
mam duże szanse, że wszystko się wchłonie samo. Warto zaryzykować
Pozdrawiam
W grudniu miałam pierwszą laparoskopie (torbiel na prawym jajniku 7 cm, zrosty na lewym) w styczniu usg kontrolne i co lewy jajnik torbiel ponad 5 cm. Upłynął miesiąc



Pozdrawiam
" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
Re: Cześć Dziewczyny
Ja spróbuję wszystkiego! Niestety w moim doświadczeniu niewiele do tej pory pomaga. A już szczególnie leki przeciwbólowe są bezużyteczne!
Wcale nie uśmiecha mi się iść pod nóz (znowu) szczególnie, że moje doświadczenia z pierwszego pobytu w szpitalu są niemal traumatyczne. Niestety, gdy sprawy nie układają się tak jakby się chciało, wdziera się nieco desperacji.
Ale ponieważ kolejny zoladex nie przynosi oczekiwanych efektów, już postanowiłam, że jutro dzwonię do pielęgniarki.
Wcale nie uśmiecha mi się iść pod nóz (znowu) szczególnie, że moje doświadczenia z pierwszego pobytu w szpitalu są niemal traumatyczne. Niestety, gdy sprawy nie układają się tak jakby się chciało, wdziera się nieco desperacji.
Ale ponieważ kolejny zoladex nie przynosi oczekiwanych efektów, już postanowiłam, że jutro dzwonię do pielęgniarki.
Re: Cześć Dziewczyny
Bardzo dobrze ze zamierzasz kontaktowac sie z pielegniarka w tej sprawie - moze beda w stanie pomoc Ci w inny sposob skoro Zoladex nie zdaje egzaminu w Twojej sytuacji. zycze aby wszystko ulozylo sie tak jak trzeba i zebys poczula sie wkrotce lepiej.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: Cześć Dziewczyny
Asiu daj nam znać jak po konsultacji z pielęgniarką.
" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
Re: Cześć Dziewczyny
nie nudzisz... pisz ile mozesz - ja postepuje w ten sposob i to mi pomagaAsia pisze:wszystkie przechodziłyście przez podobne problemy, więc nie będę nudzić




Re: Cześć Dziewczyny
Witam ponownie,
Dziękuję za Wasze słowa otuchy.
Nic nie pisałam, bo miałam fatalne kilka tygodni. Po prostu się 'rozsypałam'. Byłam u lekarza i wszystko z powodu skutków ubocznych leków. Tym razem wszystkie nieprzyjemności z ulotki mnie dopadły (zoladex miałam poprzednio 2 razy i czułam się świetnie) i po prostu nie dałam już rady. Czułam się beznadziejnie i nie potrafiłam poradzić sobie z niczym (na szczęście mam kochanego, troskliwego męża). Musiały to być leki, bo wszystko odstawiłam i zrezygnowłam z kolejnego zastrzyku i od paru dnie czuję się znacznie lepiej. Przypuszczam, że nie jestem odosobnionym przypadkiem, bo chyba łączącz 3 leki z depresją jak głównym skutkiem ubocznym (jakoś w desperacji i bólu wcześniej się nad tym nie zastanawiałam) najsilniejszy organizm się podda.
Miałam też usg i o dziwo torbiel nieco zmalała. Ból się jednak nie zmniejszył, ale za namową koleżanki testuję t.e.n.s. i na razie nieźle idzie. Próbowałyście?
Dziękuję za Wasze słowa otuchy.
Nic nie pisałam, bo miałam fatalne kilka tygodni. Po prostu się 'rozsypałam'. Byłam u lekarza i wszystko z powodu skutków ubocznych leków. Tym razem wszystkie nieprzyjemności z ulotki mnie dopadły (zoladex miałam poprzednio 2 razy i czułam się świetnie) i po prostu nie dałam już rady. Czułam się beznadziejnie i nie potrafiłam poradzić sobie z niczym (na szczęście mam kochanego, troskliwego męża). Musiały to być leki, bo wszystko odstawiłam i zrezygnowłam z kolejnego zastrzyku i od paru dnie czuję się znacznie lepiej. Przypuszczam, że nie jestem odosobnionym przypadkiem, bo chyba łączącz 3 leki z depresją jak głównym skutkiem ubocznym (jakoś w desperacji i bólu wcześniej się nad tym nie zastanawiałam) najsilniejszy organizm się podda.
Miałam też usg i o dziwo torbiel nieco zmalała. Ból się jednak nie zmniejszył, ale za namową koleżanki testuję t.e.n.s. i na razie nieźle idzie. Próbowałyście?
Re: Cześć Dziewczyny
A czy mozesz wyjasnic co oznacza ten skrot t.e.n.s. ??? W jaki sposob oddzialywuje na Ciebie ? Jak sie to stosuje ???
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
-
- Ekspert
- Posty: 721
- Rejestracja: środa, 7 kwietnia 2010, 20:13
Re: Cześć Dziewczyny
Asiu czy T.e.n.s. to jest ta przezskórna elektryczna stymulacja nerwów? Wiem, że coś takiego stosuje się podczas porodów, by jak najbardziej zmniejszyć ból porodowy. Czy to chodzi o to samo?
"Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia."
Re: Cześć Dziewczyny
TENS to angielski skrót od Transcutaneous Electrical Nervous Stimulation - Przezskórna Elektryczna Stymulacja Nerwów. Ze względu na cel oddziaływania stymulacji, rozróżnia się stymulatory i metody do klasycznej stymulacji nerwów w bólu ostrym i przewlekłym (TENS), stymulatory mięśni, stosowane dla wzmocnienia lub rozluźnienia mięśni w stanach nadmiernego napięcia (MES- Muscle Electrical Stimulation) oraz stymulatory wspomagające funkcje mięśni przy niedowładach (FES Functional Electrical Stimulation). W każdym z tych zabiegów oddziałujemy na unerwienie ale na inny jego rodzaj oraz w inny sposób (parametry, ułożenie elektrod).
Zabiegi wykonywane metodą TENS prowadzi się urządzeniami generującymi prądy impulsowe o niskich częstotliwościach ( 2 - 200 Hz) i specyficznej charakterystyce, które na organizm pacjenta przenoszone są poprzez skórę za pomocą elektrod naskórnych lub poprzez śluzówkę, elektrodami aplikowanymi do pochwy lub odbytu. Jest to więc metoda nieinwazyjna, nie naruszająca ciągłości tkanek. Elektrody są wielorazowego użytku dla jednego pacjenta, co uniemożliwia przeniesienie infekcji. Stymulacja nerwów ma na celu pobudzenie naturalnych mechanizmów obronnych lub regeneracyjnych organizmu w sytuacjach , kiedy jego prawidłowe funkcje zostają zaburzone w wyniku choroby lub modulowanie czucia bólu, bez działań ubocznych właściwych dla wielu innych metod.
Terapia TENS jest od lat uznaną w świecie uzupełniającą metodą leczenia. Jej główne zalety to: wysoka skuteczność, brak działań ubocznych (po wykluczeniu przeciwwskazań) , brak interakcji z lekami, hartowanie całego ustroju.
Spopularyzowanie metod stymulacji organizmu w Polsce jest jedynie kwestią czasu. Przy samodzielnym stosowaniu zabiegów, rośnie zaangażowanie chorego w proces leczenia, jego świadomość możliwości wpływania na własne zdrowie bo przecież zachowanie lub odzyskanie zdrowia zależy od nas samych.
O ile lekarstwa kupujemy i zjadamy, co jest czynnością nieodwracalną i ze względu na rozłożenie w czasie wydaje się relatywnie mało uciążliwą dla zdrowia i kieszeni, o tyle urządzenia kupujemy raz na całe życie, działają skutecznie , nieszkodliwie i mogą służyć wielu osobom. Mimo bateryjnego zasilania i niewielkich rozmiarów , stymulatory TENS posiadają tą samą efektywność co duże urządzenia zasilane z sieci.
Według badań amerykańskich, prowadzonych na grupie kilkuset pacjentów stosujących stymulację TENS w domu, średnio przez okres 50 miesięcy przy przewlekłych dolegliwościach bólowych, koszty leczenia tych chorych spadły o 63% !
Chorzy z bólem przewlekłym mogą w wielu przypadkach przy codziennym stosowaniu TENS , znacznie obniżyć dawki silnych leków przeciwbólowych lub nawet z nich zrezygnować. W bólach nowotworowych (w opiece terminalnej ) , można przy dwukrotnym dziennie stosowaniu, obniżyć dawki morfiny o kilkadziesiąt procent.
Opracowano na podstawie informacji uzyskanych z firmy INNOMED-http://www.zdrowie.med.pl/z_aptek/index.php?id=57
Zabiegi wykonywane metodą TENS prowadzi się urządzeniami generującymi prądy impulsowe o niskich częstotliwościach ( 2 - 200 Hz) i specyficznej charakterystyce, które na organizm pacjenta przenoszone są poprzez skórę za pomocą elektrod naskórnych lub poprzez śluzówkę, elektrodami aplikowanymi do pochwy lub odbytu. Jest to więc metoda nieinwazyjna, nie naruszająca ciągłości tkanek. Elektrody są wielorazowego użytku dla jednego pacjenta, co uniemożliwia przeniesienie infekcji. Stymulacja nerwów ma na celu pobudzenie naturalnych mechanizmów obronnych lub regeneracyjnych organizmu w sytuacjach , kiedy jego prawidłowe funkcje zostają zaburzone w wyniku choroby lub modulowanie czucia bólu, bez działań ubocznych właściwych dla wielu innych metod.
Terapia TENS jest od lat uznaną w świecie uzupełniającą metodą leczenia. Jej główne zalety to: wysoka skuteczność, brak działań ubocznych (po wykluczeniu przeciwwskazań) , brak interakcji z lekami, hartowanie całego ustroju.
Spopularyzowanie metod stymulacji organizmu w Polsce jest jedynie kwestią czasu. Przy samodzielnym stosowaniu zabiegów, rośnie zaangażowanie chorego w proces leczenia, jego świadomość możliwości wpływania na własne zdrowie bo przecież zachowanie lub odzyskanie zdrowia zależy od nas samych.
O ile lekarstwa kupujemy i zjadamy, co jest czynnością nieodwracalną i ze względu na rozłożenie w czasie wydaje się relatywnie mało uciążliwą dla zdrowia i kieszeni, o tyle urządzenia kupujemy raz na całe życie, działają skutecznie , nieszkodliwie i mogą służyć wielu osobom. Mimo bateryjnego zasilania i niewielkich rozmiarów , stymulatory TENS posiadają tą samą efektywność co duże urządzenia zasilane z sieci.
Według badań amerykańskich, prowadzonych na grupie kilkuset pacjentów stosujących stymulację TENS w domu, średnio przez okres 50 miesięcy przy przewlekłych dolegliwościach bólowych, koszty leczenia tych chorych spadły o 63% !
Chorzy z bólem przewlekłym mogą w wielu przypadkach przy codziennym stosowaniu TENS , znacznie obniżyć dawki silnych leków przeciwbólowych lub nawet z nich zrezygnować. W bólach nowotworowych (w opiece terminalnej ) , można przy dwukrotnym dziennie stosowaniu, obniżyć dawki morfiny o kilkadziesiąt procent.
Opracowano na podstawie informacji uzyskanych z firmy INNOMED-http://www.zdrowie.med.pl/z_aptek/index.php?id=57
Re: Cześć Dziewczyny
Asiu, ja stosowalam Tens, ale... mnie nie pomoglo. Tylko, ja chodzilam na zabiegi do Poradni w wyznaczonych godzinach, wiec niekoniecznie wtedy akurat mialam bole.
U mnie jest jeszcze taki klopot, ze mam chyba przerwany jakis nerw (tak przynajmniej twierdza pielegniarki, z kt. mialam do czynienia), gdyz sa miejsca, w kt. w ogole nie mam czucia. Mysle, ze jesli ma sie urzadzenie w domu, dla wylacznego stosowania to wyglada to wszystko zdecydowanie lepiej
A jak Ty sie czujesz?


Re: Cześć Dziewczyny
dziekuje Vwd - bardzo interesujace informacje jak dla mnie bo nigdy wczesniej nie slyszalam o tym.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
-
- Ekspert
- Posty: 1507
- Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05
Re: Cześć Dziewczyny
Asiu, czy juz stosujesz Tens? i jak sie czujesz dzisiaj? Koniecznie sie Asiu odezwij! 

Re: Cześć Dziewczyny
Hej,
No właśnie czuję się dużo lepiej i wróciłam do pracy.
Ja mam t.e.n.s. na bóle menstruacujne (ova). Ma tylko 2 elektrody i jest maleńki, więc mogę go używać wszędzie. Ma też różne programy, więc mogę wybrać ten który mi bardziej pomaga. Jak narazie używam kilka razy dziennie i póki co pomaga.
Od kiedy przestałam brać leki deprecha mi minęła. Bóle się jeszcze powtarzają, ale daję sobie radę. Odkąd zaczęłam używać t.e.n.s. nie biorę też reguralnych leków przeciwbólowych, tylko jak naprawdę muszę.
No właśnie czuję się dużo lepiej i wróciłam do pracy.
Ja mam t.e.n.s. na bóle menstruacujne (ova). Ma tylko 2 elektrody i jest maleńki, więc mogę go używać wszędzie. Ma też różne programy, więc mogę wybrać ten który mi bardziej pomaga. Jak narazie używam kilka razy dziennie i póki co pomaga.
Od kiedy przestałam brać leki deprecha mi minęła. Bóle się jeszcze powtarzają, ale daję sobie radę. Odkąd zaczęłam używać t.e.n.s. nie biorę też reguralnych leków przeciwbólowych, tylko jak naprawdę muszę.
Re: Cześć Dziewczyny
Sa to naprawde dobre wiadomosci. Ciesze sie ze t.e.n.s. jest wlasnie tym sposobem leczenia ktory Ci sluzy a najwazniejsze ze wrocilas do pracy i mozesz funkcjonowac coraz lepiej.
A jakich lekow wtedy uzywasz gdy taka sytuacja nastapi ???Asia pisze:Odkąd zaczęłam używać t.e.n.s. nie biorę też reguralnych leków przeciwbólowych, tylko jak naprawdę muszę.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
-
- Ekspert
- Posty: 1507
- Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05
Re: Cześć Dziewczyny
Asiu, wklej zdj. jak ten tens wyglada!
uzywasz go kilka razy dziennie? To nie za czesto? Czy mozna przedawkowac??

Re: Cześć Dziewczyny
wszędzie piszą, że nie ma skutkow ubocznych, można używać w miarę potrzeby i nie można przedawkować. Ja do wszystkiego podchodzę nieco sceptycznie, ale i z nadzieją (jeśli można połączyć takie podejścia).
U mnie nie ma skutków ubocznych, choć w pierwszych dniach miałam zdecydowanie szybszą przemianę materi (toaleta kilka razy w ciągu dnia), ale to chyba nawet plus, bo im łatwiejsze wypróznienie tym mniej dolegliwości u mnie.
Ja kupowałam z amazon, ale znalazłam też na polskiej stronie http://diamedica.pl/index.php?cat_id=50 ... fAodxSUGZQ
Jeśli wpiszecie t.e.n.s. w wyszukiwarkę to na pewno znajdziecie. Ja mam 'ova' tylko na bóle menstruacyjne (u mnie działa na endo), ale są też wszechstronniejsze wersje, które łączą terapię bóli pleców, mięśniowe, urazy i bóle kobiece etc.
Nadal stosuję i nadal działa (choć to nadal dopiero kilka tygodni).
U mnie nie ma skutków ubocznych, choć w pierwszych dniach miałam zdecydowanie szybszą przemianę materi (toaleta kilka razy w ciągu dnia), ale to chyba nawet plus, bo im łatwiejsze wypróznienie tym mniej dolegliwości u mnie.
Ja kupowałam z amazon, ale znalazłam też na polskiej stronie http://diamedica.pl/index.php?cat_id=50 ... fAodxSUGZQ
Jeśli wpiszecie t.e.n.s. w wyszukiwarkę to na pewno znajdziecie. Ja mam 'ova' tylko na bóle menstruacyjne (u mnie działa na endo), ale są też wszechstronniejsze wersje, które łączą terapię bóli pleców, mięśniowe, urazy i bóle kobiece etc.
Nadal stosuję i nadal działa (choć to nadal dopiero kilka tygodni).