Endometrioza, Visanne i nowika

Jesteś nowy na forum? Zacznij od wpisu tutaj! Przedstaw się, a my Cię przywitamy i pokierujemy dalej.
nowika
Udzielaj±cy się
Posty: 43
Rejestracja: sobota, 26 marca 2011, 10:05

Endometrioza, Visanne i nowika

Post autor: nowika »

witam dziewczyny, mam na imię Magda, mam 28 lat, 5 lat temu przeszłam cesarskie cięcie po którym dostałam strasznego zapalenia i zakażenia brzucha, ale mam piękną i zdrową córkę. Cierpię od 4 lat, prosiłam ginekologa o usg i ratunek, ale twierdził, że jak mam zrosty po cesarce to ma boleć - takie są prawa natury. :cry: dwa tygodnie temu zdobyłam się na to żeby coś ze sobą zrobić, poszłam prywatnie na badania, lekarz już po wywiadzie podejrzewał endometriozę. usg potwierdziło bardzo liczne zrosty na macicy, jajnikach itd. cierpię bardzo, boli często. dziś zażywam pierwszą tabletkę Visanne, bardzo się boję, lista skutków ubocznych jest przerażająca. czytam wasze forum jakiś czas, widzę, że bardzo się na wzajem wspieracie, mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do waszego grona. jestem pod wrażeniem tego jakie potraficie być dzielne - mam nadzieję, że także odnajdę w sobie takie pokłady siły psychicznej by walczyć z tym paskudztwem. buźki dla Was.
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Endometrioza, Visanne i nowika

Post autor: gosiak76 »

Witaj Magda,
chcialabym na poczatku przekazac ze pozwolilam sobie wydzielic Twoj watek aby mozna bylo sledzic co sie u Ciebie dzieje.
Z mila checia przyjmiemy Ciebie do naszego grona i mam nadzieje ze dzieki forumowiczkom nabierzesz sily psychicznej bo dziewczyny naprawde potrafia to sprawic ze kazda zaczyna sie czuc inaczej, ma informacje ktorych potrzebuje. Kazda z nas dzieli sie swoimi doswiadczeniami o ktorych nie zawsze mozna sie dowiedziec od lekarza gdyz to my jako pacjentki wiemy przez co przechodzimy tak naprawde.
Mam nadzieje ze Visanne bedzie pomocny dla Ciebie w dalszym leczeniu i kazda byla wystraszona efektami ubocznymi tego leku ale "nie taki diabel straszny jak go maluja" ;) a rzadko ktoras ma te wszystkie efekty uboczne i w wiekszosci sa zadowolone z efektow dzialania leku.
pozdrawiam cieplo - Gosia
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
catrina27
Ekspert
Posty: 522
Rejestracja: sobota, 8 stycznia 2011, 11:53

Re: Endometrioza, Visanne i nowika

Post autor: catrina27 »

Witaj Nowinko :)
Mam pytanie po usg i stwierdzeniu tak licznych zrostów dostałaś Visanne czy miałaś jakąś operację by usunąć wszystkie przeszkody? Poczytaj wątek o Visanne i nasze historie jest kilka dziewczyn które są w trakcie leczenia. Ja właśnie zakończyłam leczenie Visanne i jestem bardzo zadowolona :) Lek bardzo mi pomógł. Najgorszy jest pierwszy miesiąc bo Twój organizm musi się przyzwyczaić do tego typu leku, ale później jest już lepiej :) A ulotkę i całą tą listę skutków ubocznych przyjmij do wiadomości- i bez wariacji :) spokojnie się obserwuj. Ja nie przytyłam a chciałam- trądzik mi się zmniejszył także zupełnie na odwrót :)
" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
dorzmy
Udzielaj±cy się
Posty: 21
Rejestracja: niedziela, 3 kwietnia 2011, 15:32

Re: Endometrioza, Visanne i nowika

Post autor: dorzmy »

Mam nadzieję że skutki uboczne Visanne Cie nie dopadną a lek pomoże w walce z dolegliwościami, głowa do góry :D
nowika
Udzielaj±cy się
Posty: 43
Rejestracja: sobota, 26 marca 2011, 10:05

Re: Endometrioza, Visanne i nowika

Post autor: nowika »

dzięki dziewczyny, co do usg...
sama chciałam was o to zapytać bo jak czytałam wasze historie to przeważnie leczenie Visanne było po laparoskopii. ja dostałam ten lek bez operacji, po drugiej wizycie u mojego gina, jako typowy lek na endo nie na zrosty brzucha po cesarce - tych nie da sie usunąć lekami jedynie podczas operacji. nie wiem co będzie ze mną dalej, na razie wzięłam 3 tabletki nie jest tragicznie czuje się zwyczajnie. mam brać Visanne przez trzy miesiące i potem zobaczymy. ciekawa jestem tylko właśnie tego czy nie dało się usunąć tych zmian endo laparoskopią, tak jak wy piszecie - czy możliwe jest po prostu, że jeśli to jest I, II stopień to wystarczy leczenie tylko hormonami?
wiele pytań rodzi się po wyjściu od lekarza, wspaniale, że jest takie miejsce gdzie kobiety mogą się spotkać i porozmawiać - wielkie ukłony dla was dziewczyny, za was również trzymam kciuki, pozdrawiam:*
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Endometrioza, Visanne i nowika

Post autor: gosiak76 »

Moze warto sprobowac jest zastosowac Visanne przed podjeciem jakiejkolwiek operacji i zobaczyc jak to bedzie wplywac na Twoj organizm ale samo badanie i usg nie potwierdza tego czy masz endometrioze - jedynym badaniem diagnozujacym endo jest jak na razie laparoskopia tylko pytanie czy jest stosowana rowniez w momencie kiedy endo jest w cieciu cesarskim. Mam jednak nadzieje ze Visanne pomoze Ci z Twoimi problemami i dzieki temu obejdzie sie u Ciebie bez operacji - gdyby jednak tak nie bylo to warto poddac sie wtedy zabiegowi laparoskopowemu dzieki ktoremu bedzie wiadomo jak wszystko u Ciebie wyglada wtedy.
Mam nadzieje ze wkrotce ktoras z dziewczyn bedzie w stanie odpowiedziec na Twoje pytania - pozdrawiam cieplo.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
nowika
Udzielaj±cy się
Posty: 43
Rejestracja: sobota, 26 marca 2011, 10:05

Re: Endometrioza, Visanne i nowika

Post autor: nowika »

dlatego właśnie się zastanawiałam nad tym wszystkim , nad sensem leczenia mnie na endo - skąd lekarz może wiedzieć że to to skoro zrobił tylko usg? tego nie wiem , biorę te leki zobaczymy co powie na następnej wizycie, może mi to wyjaśni. dzięki Gosia za wsparcie - lubię takie pozytywne podejście do spraw. :)
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Endometrioza, Visanne i nowika

Post autor: gosiak76 »

Nowika musimy myslec tylko pozytywnie gdyz zalamac mozna sie bardzo latwo ale trzeba spojrzec na to tez w ten sposob ze jest kilka wyjsc z sytuacji w ktorej sie jest a poki nie sprobujemy niczego to nie mozemy powiedziec ze cos nie pomoglo a na laparoskopie mozna sie zawsze zdecydowac jezeli nie bedzie widocznych zadnych skutkow dzialania.
Jak cos to badz w kontakcie z lekarzem i informuj go o swoim samopoczuciu i dzialaj szybciutko gdy tylko tego potrzeba.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
nowika
Udzielaj±cy się
Posty: 43
Rejestracja: sobota, 26 marca 2011, 10:05

Re: Endometrioza, Visanne i nowika

Post autor: nowika »

dzięki Gosia:*
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Endometrioza, Visanne i nowika

Post autor: gosiak76 »

Zawsze do uslug Nowiko :) :* od tego tu jestesmy kiedy tylko potrzebujemy informacji lub wyzalenia sie ;) a takze zeby dostac odpowiedzi na nurtujace nas mysli.
Zycze aby wszystko ulozylo sie po Twojej mysli i zebys uniknela zabiegu ;)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
nowika
Udzielaj±cy się
Posty: 43
Rejestracja: sobota, 26 marca 2011, 10:05

Re: Endometrioza, Visanne i nowika

Post autor: nowika »

dziewczyny jestem w połowie opakowania Visanne. skutki uboczne? czuję się dobrze, czasem świetnie, wiec tak jak zawsze :), nie wiem czy to jest możliwe po tak niewielkiej ilości tabletek czy działa efekt placebo, ale wydaje mi się, że miejsca zrostów na brzuchu są dużo mniej bolesne i jakby te miejsca troszkę się skurczyły, nie są tak nabrzmiałe. troszkę bolą mnie piersi, ale nie jest to ból, który dawałby mi poczucie dyskomfortu. poza tym nie odczuwam nic nadzwyczajnego. trzymam kciuki za resztę i mam nadzieję, że także w moim przypadku dalsza część leczenia będzie przebiegała tak jak do tej pory. pozdrawiam:*
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Endometrioza, Visanne i nowika

Post autor: gosiak76 »

nowika pisze:dziewczyny jestem w połowie opakowania Visanne. [...] wydaje mi się, że miejsca zrostów na brzuchu są dużo mniej bolesne i jakby te miejsca troszkę się skurczyły, nie są tak nabrzmiałe. troszkę bolą mnie piersi, ale nie jest to ból, który dawałby mi poczucie dyskomfortu.
Nowiko ciesze sie ze widac juz efekty dzialania Visanne u Ciebie - mam nadzieje ze Visanne naprawde pomoze Ci w walce i ciesze sie ze sprobowalas zanim podjelas decyzje o jakimkolwiek innym dzialaniu w postaci operacji zeby to usunac. Mam nadzieje ze wszystko przebiegnie dobrze i bedzie juz tylko lepiej czego mocno Ci zycze ;)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
catrina27
Ekspert
Posty: 522
Rejestracja: sobota, 8 stycznia 2011, 11:53

Re: Endometrioza, Visanne i nowika

Post autor: catrina27 »

Dobre wieści Nowinko :)
Oby tak do końca leczenia. A powiedź mi jak u Ciebie z oddawaniem moczu - w normie ?
" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
nowika
Udzielaj±cy się
Posty: 43
Rejestracja: sobota, 26 marca 2011, 10:05

Re: Endometrioza, Visanne i nowika

Post autor: nowika »

Catrinko z moczem było tak, że faktycznie latałam co chwile;p ale teraz unormowało się to bezustanne parcie na pęcherz, mam inny problem dziewczyny po świętach, strasznie obfitych w pyszności ( jestem okropnym łasuchem) zaczęły mnie boleć jajniki, nie wiem czym to jest spowodowane, czy możliwe, że niewłaściwa dieta i przejedzenie mogło tak zadziałać??? pojawiły się także problemy z zatrzymywaniem wody ,czuje jak po dniu pracy mam popuchnięte i zmęczone nogi, nie odczuwałam tego to tej pory . ciekawa jestem czy macie podobne doświadczenia....lekarz mi zapowiedział, że jeśli będę tyć to moje zrosty będą "rosnąć" razem ze mną, bo zwyczajnie się rozciągają...
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Endometrioza, Visanne i nowika

Post autor: gosiak76 »

Z tego co sie orientuje to dieta moze miec wplyw na to jak sie czujesz chroujac na endometrioze ale zadna z dziewczyn tak naprawde nie stosowala zadnych diet chyba i odzywiaja sie tym co im smakowalo do tej pory. Moze akurat Twoj organizm tak wlasnie reaguje a moze to tylko wplyw swiat i tego ze wtedy bardzo duzo palaszujemy.
Staraj sie obserwowac swoj organizm w trakcie normalnych dni kiedy sie odzywiasz i moze notuj sobie jakie pokarmy moga powodowac nasilenie bolu i staraj sie ich wtedy unikac lub wyeliminowac z diet a po jakims czasie do nich wrocic ponownie.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Endometrioza, Visanne i nowika

Post autor: vwd »

nowika, czy uczucie "zatrzymania wody" nadal Ci towarzyszy? i czy jajniki w dalszym ciagu bola? wg mnie to zbieg okolicznosci, ze rozpolaly po swietach i obfitym jedzeniu :) moze Cie zawialo, moze przemarzlas?...
nowika
Udzielaj±cy się
Posty: 43
Rejestracja: sobota, 26 marca 2011, 10:05

Re: Endometrioza, Visanne i nowika

Post autor: nowika »

witajcie, długo mnie nie było, ale taki czas - ogród mi bardziej odpowiada niż komputer. z zatrzymaniem wody jest tak że postarałam się pić więcej wody, trochę lepiej się odżywiać moim zdaniem jest troszkę lepiej choć już sama nie wiem co jest skutkiem ubocznym leków a co zwyczajnym zmęczeniem po ciężkim dniu z 23 dwulatków :lol: trudno mi powiedzieć jak się teraz czuje, jestem na drugim opakowaniu, sama nie wiem czy mi to pomaga czy nie. brzuch mam trochę mniej twardy niż do tej pory, zrostów już tak nie czuć jak kiedyś, wiec być może idzie ku dobremu - okaże się za 1,5 miesiąca. czasem mam tylko dziwne bóle stawowe co mi się też do tej pory nie zdarzało, ale tak jak mówię, być może jestem tylko zmęczona, napiszcie dziewczyny, jak wy się czujecie...buźki
domowniczka
Ekspert
Posty: 1507
Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05

Re: Endometrioza, Visanne i nowika

Post autor: domowniczka »

Czesc nowika :D super, ze lubisz ogrod i masz okazje sie w nim wyzyc :D
zmeczenie dopada kazda z nas, niestety
a co chcialas powiedziec w tym fragmencie?
nowika pisze:po ciężkim dniu z 23 dwulatków
Ja czuje sie ostatnio jakby troszke lepiej, ale nie chce nic mowic, zeby nie zapeszyc ;)
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Endometrioza, Visanne i nowika

Post autor: gosiak76 »

wydaje mi sie ze nowika zajmuje sie dziecmi w pracy i ma pod opieka az dwadziescioro troje maluszkow ktore sa 2-latkami ;)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
domowniczka
Ekspert
Posty: 1507
Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05

Re: Endometrioza, Visanne i nowika

Post autor: domowniczka »

a, rozumiem :) To faktycznie musi byc w formie i miec oczy dookola glowy :) i ma prawo czuc sie zmeczona po pr. :)
nowika
Udzielaj±cy się
Posty: 43
Rejestracja: sobota, 26 marca 2011, 10:05

Re: Endometrioza, Visanne i nowika

Post autor: nowika »

:lol: tajemnica została wyjaśniona, cudne jesteście
domowniczka
Ekspert
Posty: 1507
Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05

Re: Endometrioza, Visanne i nowika

Post autor: domowniczka »

hej nowika! a jak wyglada Twoj ogrod? Czy rosna juz chwasty;)
nowika
Udzielaj±cy się
Posty: 43
Rejestracja: sobota, 26 marca 2011, 10:05

Re: Endometrioza, Visanne i nowika

Post autor: nowika »

absolutnie żadnych chwastów - jestem maniaczką skalniaków dbam o nie bardziej niż o siebie;p tylko mrówek nie mogę się pozbyć :x
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Endometrioza, Visanne i nowika

Post autor: gosiak76 »

skalniaki wygladaja przepieknie - czy mozesz nam podrzucic jakies foteczki :)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Endometrioza, Visanne i nowika

Post autor: vwd »

rozumiem Twoje zamilowanie, ale... dbaj Ty o siebie mocniej niz o te skalniaki, co?! ;)
nowika
Udzielaj±cy się
Posty: 43
Rejestracja: sobota, 26 marca 2011, 10:05

Re: Endometrioza, Visanne i nowika

Post autor: nowika »

dzięki dziewczyny, obiecuje że biorę się za siebie do przyszłego tygodnia mam ambitny plan rzucenia palenia. nie wiem czy mi sie uda bo w przedszkolu mam dzień Mamy wiec bardzo sie stresuje czy moje maluszki dadzą radę:) co do skalniaczków - nie wiem czy mam sie czym chwalic ale jak tylko opanuje to forum na tyle, że bede umiała wkleić zdjęcia , to bardzo chętnie się z Wami podzielę moimi skarbami, buzki dla Was
domowniczka
Ekspert
Posty: 1507
Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05

Re: Endometrioza, Visanne i nowika

Post autor: domowniczka »

wklejanie zdj. jest ponoc banalnie proste tu mi Gosia tlumaczyla jak to sie robi http://www.forum.endoendo.pl/viewtopic.php?f=36&t=706
ale jeszcze tez nic nie wkleilam :oops:
a palenie to trzeba rzucic bezwzglednie, bo ponoc cera robi sie wowczas ladniejsza :D
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Endometrioza, Visanne i nowika

Post autor: gosiak76 »

Nowika mam nadzieje ze uda Ci sie to wkleic ;)
nowika pisze:w przedszkolu mam dzień Mamy wiec bardzo sie stresuje czy moje maluszki dadzą radę:)
Mam nadzieje ze maluszki dadza rade i wszystko wypadnie bardzo pieknie - daj znac o przebiegu dnia Mamy ;) :*
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
nowika
Udzielaj±cy się
Posty: 43
Rejestracja: sobota, 26 marca 2011, 10:05

Re: Endometrioza, Visanne i nowika

Post autor: nowika »

dziewczyny, dziś obchodziłam z moim dziećmi dzień mamy. godzinę przed uroczystością wyłączyli nam prąd ( 30 % występu to były improwizacje ruchowe do muzyki), dziecko zamknęło mi się w toalecie, wyciągaliśmy je 15 minut :oops: ciśnienie miałam nieludzkie:) 10 minut przed przyjściem Mam włączyli prąd a występ wypadł świetnie nawet piosenka po francusku była zrozumiała, świetnie się bawiliśmy. po imprezie zaprosiłam dzieci na lody, które miały obiecane od miesiąca:) było super, ale nawet nie wiecie jak się cieszę, że już po...kosztowało mnie to bardzo dużo pracy i w imieniu wszystkich nauczycieli przedszkola apel DOCEŃCIE NAUCZYCIELI W SWOICH PRZEDSZKOLACH I NIE MÓWCIE O NICH "PRZEDSZKOLANKI" CZY OPIEKUNKI !!!
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Endometrioza, Visanne i nowika

Post autor: gosiak76 »

Ciesze sie ze wszystko sie udalo i wypadlo znakomicie - czasem chwile stresowe moga wszystko zepsuc ale Ty bylas naprawde opanowana - wspaniale ze obietnica rowniez zostala dotrzymana bo dzieci nie lubia gdy sie je oklamuje.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dział powitań. Przedstaw się.”