Strona 1 z 2

Re: Mam swoja teorie

: poniedziałek, 5 lipca 2010, 04:21
autor: vwd
Tak wyglada moja teoria:
1)zmiany spoleczne spowodowaly, ze kobiety malo rodza i robia to coraz pozniej, a wiec endo ma wiecej czasu, aby rozrastac sie w naszych organizmach;
2)postep medycyny spowodowal, ze wiemy, iz chorujemy akurat na endo, nawet wowczas, gdy choroba nie daje o sobie znac
3)zmienil sie nasz stosunek do endo - duzo o niej mowimy, propagujemy wiedze na jej temat, uswiadamiamy spoleczenstwo.

Uwazam, ze endo bylo zawsze, jest i bedzie, niestety. Wiem, ze moja teoria nie tlumaczy genezy powstania (tego dzisiaj chyba nikt nie wie), ale pokazuje pewne mechanizmy i zaleznosci.
Na pytanie postawione w sasiednim watku: A moze cywilizacja? odpowiadam: tak!, ale...
1)-cywilizacja jako ewolucja spoleczenstwa, w kt. kobieta rodzi 2 razy w zyciu :)
2)-cywilizacja jako postep medyczny, kt. pozwala nam diagnozowac, leczyc, a potem leczyc skutki uboczne tego leczenia :)
3)-cywilizacja jako postep przekazu informacji-dzieki niemu mozemy rozmawiac na forum :)

Przepraszam, ze wyszlo az tyle tekstu. Teraz mozecie na mnie nakrzyczec. :oops: Chetnie podejme dyskusje.

Re: Mam swoja teorie

: poniedziałek, 5 lipca 2010, 11:48
autor: gosiak76
Witaj vwd,

ja zgadzam sie z Toba calkowicie odnosnie tego co napisalas.

Uwazam rowniez ze endo atakuje nas czesciej gdyz obecnie decydujemy sie na dziecko w pozniejszym wieku - i to wlasnie odnosi sie rowniez do cywilizacji jako otoczenia w ktorym zyjemy powodujace ze najpierw bierzmy pod uwage kariere oraz pieniadze zeby moc zdecydowac sie na dziecko. Jest to wybor po czesci narzucony przez panstwo gdyz ciezko jest wychowac dziecko bez zarabiania pieniedzy oraz odpowiedniego stanowiska a to wiaze sie z dodatkowym wyksztalceniem oraz dodatkowymi kursami ktore pochlaniaja czas.

Gosia :* :*

Re: Mam swoja teorie

: poniedziałek, 19 lipca 2010, 09:32
autor: vwd
gosiak76 pisze:ja zgadzam sie z Toba calkowicie odnosnie tego co napisalas.
to nie podyskutujemy? ;)

Re: Mam swoja teorie

: wtorek, 20 lipca 2010, 00:29
autor: gosiak76
Uwazam ze gdyby nie bylo komputerow, internetu to na pewno nie byloby i tego forum a wtedy byloby ciezko wspierac sie w trudnych chwilach oraz uzyskac jakikolwiek dostep do informacji na temat endo.

Re: Mam swoja teorie

: wtorek, 27 lipca 2010, 13:01
autor: vwd
ciekawa jestem czy gdybysmy urodzily dziecko w wieku 19-20 lat... czy mialybysmy w tej chwili takie problemy z endo? czy sa gdzie prowadzone nt. badania?

Re: Mam swoja teorie

: wtorek, 27 lipca 2010, 16:12
autor: gosiak76
wiesz co - nie mam pojecia ale podobno juz u 17-latek diagnozuje sie endo. wiec trzeba byloby pomyslec i zjasc w ciaze nie bedac jeszcze osoba pelnoletnia - poza tym podobno po cesarce tez mozna byc zdiagnozowanym z endo - wydaje mi sie ze musza byc jakies predyzspozycje ze niektore kobiety maja endo a niektore nie

Re: Mam swoja teorie

: środa, 28 lipca 2010, 12:13
autor: vwd
wszystko co mowisz to prawda, sama jestem takim przykladem endo od dziecka ;)
a z tym endo w bliznie to tak marudzilam doktorowi przed operacja, zeby tylko mi nie wszczepil przez przypadek, ze pewnie mial mnie juz serdecznie dosc ;)
jednak... naprawde zastanawiam sie czy endo mialoby inny, lagodniejszy przebieg, gdybym miala dzieci wczesniej...

Re: Mam swoja teorie

: środa, 28 lipca 2010, 17:32
autor: gosiak76
Vwd naprawde nie wiem czy przebieg bylby lagodniejszy czy nie, ja niestety nie mam jeszcze dzieci a bardzo chcialabym miec - musze dojsc do ladu i skladu ze soba zeby starac sie o dzidzie - a na razie nie moge za bardzo. Tez chcialabym znac odpowiedz na Twoje pytanie czy wtedy endo ma lagodniejszy przebieg ... czy ktos jest w stanie na to odpowiedziec nam ???? ;)

Re: Mam swoja teorie

: czwartek, 28 października 2010, 15:38
autor: domowniczka
czyli - wg wyzej przedstawionej teorii - endo mialy rowniez nasze prababcie, tylko nazywalo sie to wowczas przypadlosci kobiece, tak ;) i.. to, ze coraz wiecej notowanych jest przypadkow endo wynika 1.z lepszego sprzetu i wiekszej medycznej wiedzy; 2.z faktu poznego decydowania sie na macierzynstwo oraz 3.z wiekszej dociekliwosci wspolczesnych kobiet... No, nie wiem czy sie z Toba zgodza inne forumowiczki?... ;)

Re: Mam swoja teorie

: sobota, 30 października 2010, 11:32
autor: justyna
Ja mam troszkę inną teorię po pierwsze w życiu nie używałam tabletek anntykoncepcyjnych,ale ja nie o tym moja pierwsza teoria to geny czyli jak wiadomo eno to choroba dziedziczna można nawet ją oddziedziczyć po ojcu ja najprawdopodobnie tak ją odziedziczyłam choć nie można już tego sprawdzić bo mój ojciec zmarł 3 lata temu a ja miałam objawy dwa lata temu, ojciec często pluł krwią miał dziwne zmiany na płucach i nikt nie wiedził co to za plamy. endo zdarza się bardzo rzadko u facetów właśnie w płucach.... Druga moja teza to zaburzony układ immunologiczny ja mam dodatkowo chorobę Hasimoto jest to niedoczynność tarczycy mój organizm ulega autodestrukcji czyli sam od środka się eliminuje dokładnie eliminuje zdrowe organy....
Jak wiadomo endo to nic innego jak ogniska takie jak w macicy. Podczas miesiączki każda kobieta wydala z siebie jajo i tak dalej ale pozostałości krążą w krwioobiegu i teraz zdrowa kobieta ma przeciwciała które zwalczają pozostałości endometrium a my niestety nie.....
Pozdrawiam Justyna :D

Re: Mam swoja teorie

: sobota, 30 października 2010, 12:24
autor: gosiak76
justyna pisze:Jak wiadomo endo to nic innego jak ogniska takie jak w macicy. Podczas miesiączki każda kobieta wydala z siebie jajo i tak dalej ale pozostałości krążą w krwioobiegu i teraz zdrowa kobieta ma przeciwciała które zwalczają pozostałości endometrium a my niestety nie.....
Co do przeciwcial to zgadzam sie poniewaz u nas te przeciwciala nie zwalczaja tych pozostalosci i nie funkcjonuja normalnie gdyz pozwalaja na wedrowke tych pozostalosci w organizmie i przyczepianie sie do innych organow nawet w tak odleglych miejscach jak pluca a nawet mozg.

Re: Mam swoja teorie

: sobota, 30 października 2010, 17:31
autor: vwd
justyna pisze:po pierwsze w życiu nie używałam tabletek anntykoncepcyjnyc
ja tez nie :) tzn.uzywalam, gdy juz mialam stwierdzone endo dla zlagodzenia bolu menstruacyjnego oraz zmniejszenia obfitosci i skrocenia Q, ale byly one stosowane tylko po to, by endometrium uroslo pare milimetrow i dzieki temu macica przygotowala sie na zagniezdzenie jajeczka :)
justyna pisze:Druga moja teza to zaburzony układ immunologiczny ja mam dodatkowo chorobę Hasimoto jest to niedoczynność tarczycy mój organizm ulega autodestrukcji czyli sam od środka się eliminuje dokładnie eliminuje zdrowe organy...
wlasnie dowiedzialam sie, ze u mojej najlepszej kolezanki to wykryto :( ponoc bedzie musiala brac hormony do konca zycia, a lekarz powiedzial jej, ze dobranie skutecznych hormonow trwa zwykle 0,5 do roku, bo ciezko jest utrafic. Wlasnie zaczela brac po pol tabletki dziennie, za tydzien juz ma brac po calej, a za dwa po 2 tabletki i potem ponownie bad. z krwi i wizyta u dr A jak Ty sie leczysz?
Moja teoria nie wyklucza Twoich dwoch sugestii :)

Re: Mam swoja teorie

: niedziela, 31 października 2010, 00:54
autor: Ksenia
moja mama juz od kilku lat leczy sie na tarczyce - wyniki sa rozne - miala robiona biopsje, naomiast moj tata mial wycinane guzki ktore umiejscowily sie na tarczycy - zabieg wykonano pod narkoza ogolna.
wiec moze moj organizm z powodu kodu genetycznego przekazanego przez rodzicow nie potrafi walczyc z tym co dzieje sie w moim organizmie - jednak ja nie mam problemow z tarczyca

Re: Mam swoja teorie

: wtorek, 21 grudnia 2010, 11:25
autor: domowniczka
Coraz czesciej mowi sie, ze endo to choroba genetyczna... vwd sugeruje, ze endo mialy nasze prababki, tylko o tym nie wiedzialy... Co my zreszta wiemy o naszych prababkach?? Mnie zastanawia cos innego... Jesli to choroba genetyczna... to ktora z kobiet w nastepnym pokoleniu z mojej rodziny ja odziedziczy?... Czy siostrzenica? Czy corka najblizszej kuzynki? A moze moja corka (jesli bede ja kiedys miala)? A moze moja wnuczka?...

Re: Mam swoja teorie

: wtorek, 21 grudnia 2010, 11:47
autor: gosiak76
zaczynam sie bardzo mocno nad tym zastanawiac bo nie chcialabym aby moja corka ktora bede miala w przyszlosci lub nastepne pokolenia kobiece meczyly sie tak samo lub jeszcze gorzej niz ja.

Re: Mam swoja teorie

: poniedziałek, 3 stycznia 2011, 22:48
autor: karola
Zaimponowałas mi!!!
To bardzo racjonalna teoria

Re: Mam swoja teorie

: wtorek, 4 stycznia 2011, 10:10
autor: vwd
moja teoria? spodobala Ci sie? :) :) :) myslalam, ze juz nikt tego nie czyta... Czasem pisze na forum bez przekonania czy jest to potrzebne. Wiem, Gosia zawsze sie odezwie (ona jest forumowa gadulka ;)), domowniczka mnie poprze lub sprowokuje (ona zna mnie jak nikt inny na tym forum), a reszta... raczej milczy. Kazda wypowiedz mnie b.cieszy, bo to oznacza, ze nie pisze po proznicy ;)

Re: Mam swoja teorie

: wtorek, 4 stycznia 2011, 17:18
autor: gosiak76
Vwd,
jestem gadulka i dlatego nakrecam Was wszystkich do podjecia tematu a chyba o to chodzi bo dzieje sie cos nowego ;)

Re: Mam swoja teorie

: środa, 5 stycznia 2011, 11:22
autor: domowniczka
ja Cie prowokuje? :shock: w ktorym momencie :?:

Re: Mam swoja teorie

: środa, 5 stycznia 2011, 15:48
autor: gosiak76
Domowniczko,

Ty mnie nie prowokujesz - ja po prostu szukam dla Was informacji dzieki czemu mzemy rozkrecic temat ;)
Ale jak chcesz mnie sprowokowac - to zawsze mozesz. Pamietam poczatki jak zadalas mi mnostwo pytan :)

Re: Mam swoja teorie

: środa, 5 stycznia 2011, 22:52
autor: vwd
ale sie porobilo...
gosiak76 pisze:jestem gadulka i dlatego nakrecam Was wszystkich
no, przeciez wiem :) dla mnie okreslenie "gadulka" jest b.pozytywne, wrecz pochlebne :)
domowniczka pisze:ja Cie prowokuje?
to pyt. bylo skierowane do mnie :oops: prowokujesz do dyskusji, do zajecia zdania ;)
gosiak76 pisze:Ale jak chcesz mnie sprowokowac - to zawsze mozesz
bedziemy Cie Gosiu prowokowac jeszcze wiele razy, no przeciez po to jest forum, zeby m.in.wyglaszac swoje opinie :mrgreen: oraz glosic swoje teorie :P

Re: Mam swoja teorie

: czwartek, 6 stycznia 2011, 00:24
autor: gosiak76
alez prosze bardzo - zawsze do uslug :) prowokujcie a ja bede Was rozkrecac na nowo ;)

Re: Mam swoja teorie

: niedziela, 7 sierpnia 2011, 22:15
autor: dewi
gosiak76 pisze:wiesz co - nie mam pojecia ale podobno juz u 17-latek diagnozuje sie endo. wiec trzeba byloby pomyslec i zjasc w ciaze nie bedac jeszcze osoba pelnoletnia - poza tym podobno po cesarce tez mozna byc zdiagnozowanym z endo - wydaje mi sie ze musza byc jakies predyzspozycje ze niektore kobiety maja endo a niektore nie

kochane u mojej kuzynki zdiagnozowano endo w wieku 13 lat... więc... nie wiem co o tym już myśleć :(

Re: Mam swoja teorie

: niedziela, 7 sierpnia 2011, 22:18
autor: gosiak76
Moze jakies predyspozycje genetyczne w rodzinie gdzie endo bylo wczesniej zdiagnozowane.

Re: Mam swoja teorie

: niedziela, 7 sierpnia 2011, 22:21
autor: dewi
może... nie wiem... wiem tylko jedno,że to młoda dziewczyna,która już w takim wieku musi przechodzić to co my :( bardzo mnie to boli,że endo atakuje coraz młodsze pokolenie... za niedługo nasze dzieci będą się z tym rodzić .....masakra

Re: Mam swoja teorie

: niedziela, 7 sierpnia 2011, 22:34
autor: gosiak76
Ciezko jest sie z tym pogodzic to fakt - u mnie w rodzinie ja jestem najmlodsza osoba zdiagnozowana z rakiem jajnika pomimo ze wczesniej zawsze ktos mial chorobe nowotworowa ale byly to osoby o wiele starsze niz ja. Zadna choroba nie wybiera a my nie mamy na to wplywu - mam nadzieje ze wkrotce to sie zmieni i bedziemy bardziej bezpieczne a lekarze beda posiadac wieksza wiedze jak postepowac oraz jakie podejmowac kroki aby temu przeciwdzialac zanim to bardziej nas zaatakuje.
My jednak tez musimy wziac w tym udzial i pomoc naprowadzic lekarzy - sa prowadzone badania genetyczne nad endometrioza i mozna wziac w nich udzial jezeli ma sie potwierdzona endometrioze wynikami histpatologicznymi - odsylam do watku http://www.forum.endoendo.pl/viewtopic.php?f=13&t=586

Re: Mam swoja teorie

: sobota, 31 grudnia 2011, 15:04
autor: agachod1
Witam. A moze wieksza sklonnosc do zachorowania na endometrioze maja kobiety, ktore bardzo wczesnie zaczely miesiaczkowac? Ja pierwsza @ dostalam w wieku 10lat. Koszmar z bolami zaczal sie piec lat pozniej. Moze wiec majac 15 lat tez bylam chora na endo. Co o tym sadzicie? Czy to moze miec zwiazek?
Bardzo prawdopodobne jest tez dziedziczenie genetyczne. Czytalam, ze kobieta moze przekazac swojemu dziecku komorki endometrium juz w lonie. Moja matka zawsze miala problemy z tarczyca, bolaly ja plecy i miala problem z zajsciem w ciaze, dopoki jej jajowodow nie udroznili. Kto wie, moze cos w tym jest. Pozdrawiam.Aga.

Re: Mam swoja teorie

: wtorek, 16 lutego 2016, 20:28
autor: Anettee26
Dyskusja z 2011 r. Bardzo ciekawa.
Piszecie, że prababki miały, ale nie wiedziały bo rodziły co rok albo jakoś tak. Na zaprzeczenie tej tezy podaje się fakt, że i 15 latki mają endo a przynajmniej jej pierwsze objawy. A czy nie było tak, że dawno, dawno temu to 15 latki rodziły już dzieci, wychodziły za mąż?
To jakby sama natura dała nam takie endo razem z @ a bronić przed tym miała nas ciąża praktycznie co rok, jak najwcześniej.
Potem czasy się zmieniały, kobiety troszkę później wychodziły za mąż, troszkę później rodziły - w wieku średnio 20 lat. I endo dalej się nie panoszyło na taką skalę.
I dopiero kiedy przyszły czasy, że znacznie podniósł sie wiek rodzących kobiet, endo zaczęła dosięgać coraz większej ilości kobiet. Na jej korzyść zaczął wpływać rozwój cywilizacyjny, który osłabia układ odpornościowy a ten wpływa na zaburza delikatną gospodarkę hormonalną i kobiecy organizm nie jest w stanie się bronić przed wstecznym miesiączkowaniem, szczególnie, że nie ma dłuższej przerw od miesiączki w postaci ciąży, najlepiej kilku w bardzo młodym wieku kiedy wszystko się zaczyna i " niszczy" narządy rodne. A później to już wiadomo - jest problem z ciążą mniejszy lub większy i kółko się zamyka. Natura niestety jest bezlitosna. Zawsze dążyła do prokreacji - jak najwcześniej i jak najwięcej.

Re: Mam swoja teorie

: środa, 24 lutego 2016, 13:15
autor: domowniczka
Im jestem starsza tym bardziej uwazam, ze w zyciu potrzebne jest szczescie! We wszystkim! w chorobie tez. Co by bylo gdyby... no... tego sie nie dowiemy