Forum Pierwszego Polskiego Portalu Endometriozy - endometrioza.org

ta maść to "No scar" tylko, że ja jej nie używałam Moje blizny zagoiły się same.. Moja mam która jest po operacji tarczycy używa maści stąd moja rada

bardzo chcialabym poogladac wasze blizny ktora pierwsza pokazuje?

Zrobiłam zdjęcia brzucha i wkleję tylko to z blizną z prawego boku,bo ją tylko widać.Reszta jest na zdjęciu niewidoczna.Kiedy będe po laparo to zrobię zdjęcia na świeżo :)Dodam,że ową laparoskopię miałam robioną jakieś kilka temu i blizny super mi się zagoiły.

wszystko ladnie sie zagoilo - super wiadomosc.
ja niedlugo postaram sie dodac moje fotki po laparoskopii - wtedy pokaze jak wyglada blizna od razu po laparoskopii a jak pozniej jak sie zagoi po jakims czasie

no to czekamy na kolejne fotki

Karolinko, nic nie widze czyli super!

A oto zdjecia ktore zrobilam w pracy - sa to narzedzia uzywane w czasie laparoskopii
przepraszam za spinacze w secie ale znaczymy nimi sety podczas wysylania przez maszyny myjace

ta klamerka tez jest potrzebna? czy ona jest zardzewiala? i jedna para nozyczek tez chyba jest zardzewiala? czy moj komp. myli kolorki?

klamerka (spinacz) jest troszke zardzewwiala gdyz to wszystko idzie przez urzadzenia myjace ale nie jest stosowana przy zabiegu a sluzy jedynie zeby oznaczyc ze instrumenty sa z tego samego setu bo wysylamy po kilka setow razem - a narzedzie do trzymanaia igly (to nie sa nozyczki ) zeby zszyc pacjentke nie jest zardzewiale tylko ma zolte uchwyty

a tutaj jest laparoskop - urzedzenie przez ktore chirurg oglada co dzieje sie wewnatrz ciala pacjentki podczas zabiegu laparoskopowego

Super zdj.! tylko pierwsze sie powtorzylo to wkladali mi do srodka takie cuda? i laparaskop tez odkazacie? jakos tak niewinnie wyglada, gdy spokojnie lezy

wszystkie instrumenty sa czyszczone najpierw przez nas z wiekszej ilosci krwi, nastepnie wysylamy je poprzez maszyny myjace i wychodza one w drugim pomieszczeniu gdzie sa sprawdzane ponownie pod wzgledem czystosci i czy wszystko jest na liscie co powinno byc a anstepnie sa pakowane w papier sterylizacyjny i sety wkladane sa do maszyn sterylizujacych gdzie temp osiaga 134 stopnie na 3 minuty a caly proces sterylizacji zajmuje okolo 45 minut do godziny czasu. Nastepnie po zakonczonym procesie instrumenty sa wyjmowane z maszyn sterylizujacych i ukladane w szafach ktore sa zabierane do szpitali (zanim zostana wyslane sprawdza sie czy nie nastapilo zadne uszkodzenie w opakowaniu - jezeli jest dziura lub papier jest uszkodzony - set wraca do ponownego pakowania i z powrotem przechodzi proces sterylizacji w maszynach sterylizujacych).

ciekawe czy w Polsce tez sie to tak odbywa?

nie mam zielonego pojecia - moze mialabym szanse po powrocie do Polski zaczepic sie tam wtedy ewentualnie - moze bedzie filia mojej firmy - gdyby tylko zarobki byly adekwatne do tych w Anglii to bym sie zbyt dlugo nie zastanawiala nad tym nawet

na tych zdjęciach te przyrządy to tak jakoś strasznie wyglądają ;p
Na żywo nie było tak źle (bo nie widziałam wszystkich:P)
Karolinko wszystko ładnie Ci się zagoiło byle przy laparoskopii żaden lekarz tego nie schrzanił. Ja bym wstawiła zdjęcie swojego brzuszka ale takiego ładnego nie mam:p

patrycja89 pisze:na tych zdjęciach te przyrządy to tak jakoś strasznie wyglądają ;p
Na żywo nie było tak źle (bo nie widziałam wszystkich:P)

mysle ze czasem jest lepiej nie wiedziec jakich narzedzi beda uzywac chirurdzy w czasie operacji lecz niestety ja jestem w takim polozeniu ze mam stycznosc z narzedziami tego typu na co dzien i juz nie przywiazuje takiej wagi do nich jak kiedys chociaz jestem zainteresowana podczas jakich operacji sa wykorzystywane.

oto moje blizny po laparoskopii

Miałam robiona laparoskopie dobre 5 lat temu, ale jak zobaczyłam wklejone zdjęcia to sie przeraziłam. U mnie praktycznie nic nie widać. takie małe biale kreseczki.

zdjecia byly zrobione od razu po laparo - obecnie blizny wygladaja duzo ladniej.

u mnie blizny po laparo to są prawie niewidoczne nawet ta po laparotomii jest taka w miarę, w sumie ładnie się zagoiła...no ale to pewnie zależy też od tego która to operacja i cięcie w tym samym miejscu..

karola pisze:Miałam robiona laparoskopie dobre 5 lat temu, ale jak zobaczyłam wklejone zdjęcia to sie przeraziłam. U mnie praktycznie nic nie widać. takie małe biale kreseczki.

zdjecia zrobione 9 dni po laparo wiec nie sadze zeby od razu byly biale kreseczki po samej laparoskopii i mysle ze za 5 lat bede tez miala tylko biale kreseczki - chyba ze beda ciac na nowo

Akurat nie miałam na mysli Twoich zdjęć gosiak76 Przeciez temat dotyczy blizn a nie ran, które sie dopiero goją Po 5 latach juz nawet nie pamietam jak sie moje goiły

Karola - zapomnialam ze oprocz moich sa tez inne fotki jako ze moje byly robione jako ostatnie
Blizny - chyba na tak dlugo to mnie nie zostawia w spokoju zebym mogla sie ich doczekac - ale wyglada to wszystko coraz lepiej juz prawie po miesiacu

Gosiu zobaczysz jak pięknie się zagoi.U mnie minęły 3 lata od laparo i ani znaku,prawie.A jak sie troszkę opale latem na słońcu,to blizna w prawym boku wygląda jak mały tatuaz mleczny

Karolinko,

to ciekawie musi wygladac ciekawe czy taka wieksza tez wyglada jak tatuaz bo staram sie przygotowac psychicznie do kolejnej operacji oraz do tego ze moge stracic jajnik

moje po laparo tez byly niewidoczne, a podczas laparotomii lekarz musial wyciac blizne z prawej strony, kt. podobno w srodku byla spora choc golym okiem niewidoczna

zdjęcie po laparoskopii

A to zdjęcie z dziś. Jestem bardzo zadowolona. półtora miesiąca po laparo blizny w pępku prawie nie widać, a boczne ładnie się goją. Zaczynają "blednąć"

o jak ladnie sie zagoilo super, w zasadzie nic nie widac

bardzo ladnie sie zagoilo u Ciebie - u mnie jest tak samo w zasadzie ze tej blizny w pepku nie widac a te na dole nadal sie ladnie goja