Strona 9 z 19

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

: środa, 31 lipca 2013, 16:00
autor: EveLondon
Najgorsze jest kiedy nie wiadomo co jest tu sie zgadzam! mam nadzieje ze rozmowa przyniesie jakies dalsze tropy i wkoncu cos sie wyjasni :) trzymam kciuki i daj znac :)

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

: czwartek, 1 sierpnia 2013, 08:44
autor: vwd
hej !! przynajmniej nie ma jakiejs tragicznej diagnozy :D

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

: czwartek, 1 sierpnia 2013, 09:15
autor: Araja79
Tragicznej nie ma, nie ma żadnej...:P

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

: czwartek, 1 sierpnia 2013, 09:20
autor: vwd
Araja, nie czuje tego co Ty, b. Ci wspolczuje
ale moze pomyslmy wspolnie...
jak Cie boli? kiedy? gdzie konkretnie? kiedy najb.?
moze to jelito???

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

: czwartek, 1 sierpnia 2013, 09:25
autor: Araja79
Nie zaobserwowałam żadnych szczególnych momentów. Boli w okolicy prawego jajnika, mniej więcej w miejscu gdzie mam bliznę po laparo i ciągnie aż do odbytu.Nie mogę siedzieć, leżeć tylko stać i to w pozycji opartej o jakieś krzesło z wypiętą pupą z uczuciem jakbym miała rodzić...Lekarz mówi, że może to być po laparo te miejsca gdzie wprowadzali przyrządy albo jelita się zrastają...

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

: czwartek, 1 sierpnia 2013, 09:37
autor: vwd
ja wlasnie podejrzewam jelita
moze sie inaczej ulozyly
moze zrobilo sie zagiecie, kieszonka...
moze masz endo na jelicie (oczywiscie tego Ci nie zycze!!!!!!!!!!!)
co robic?
przeczekac troche, ale tez brac leki na wyciszenie endo
a jesli to jest ostry bol to moze poszukac szybko specjalisty od jelit? nie wiem co Ci poradzic...

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

: niedziela, 4 sierpnia 2013, 17:28
autor: Araja79
Jak na razie obserwujemy jajeczkowanie.W 9 dniu były 4 po 2 na jednym jajniku. W 13 dniu nadal się utrzymywały, tylko były znacznie większe j.l. 1,48 i1,87 mm, j.p 1,25 i 1,53, ale nadal mam bardzo cienkie endometrium i nie bardzo wiem co to oznacza, musze doczytać.

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

: wtorek, 6 sierpnia 2013, 10:45
autor: vwd
tzn. ze jajeczko moze sie nie zagniezdzic

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

: wtorek, 6 sierpnia 2013, 10:46
autor: vwd
a jak twoj nastroj i dzisiejsze samopoczucie?

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

: środa, 7 sierpnia 2013, 19:34
autor: Araja79
W poniedziałek była kolejna wizyta i sprawa wygląda w ten sposób, że endometrium wzrosło do 9,9 pęcherzyki na prawym jajniku się połączyły i zrobiła się z nich torbielka, na lewym jeden pęcherzyk nadal był a drugi, jak to powiedział lekarz "jkiś taki zapadnięty" i w sumie nie wiadomo czy było jajeczkowanie, czy nie. Sam nie potrafił określić. Powiedział, że potwierdzeniem że było będzie ciąża... No oczywiście nadal ta sama procedura, do 27 dnia mam brać dupchaston, później test ciążowy i jak będzie pozytywny to nadal brać dupchaston i zgłosić się do niego a jak będzie negatywny, to przerywamy dupchaston i biorę clostylbegyt od 5 do 9 dnia cyklu, później od 10 do 14 dnia cyklu biere estroferm na endometrium i 10-12 dnia mam przyjść na usg... i powtórka z rozrywki... Jak nie będzie ciąży to w listopadzie lub grudniu będę miała laparoskopię...:(
Nic na razie nie mówi o inseminacji... Zastanawiam się, czy się nie wybrac do jakiegoś profesora specjalizującego się w endo... Jakiegoś z Wrocławia. Może któraś z Was może mi jakiegoś polecić?

A czuję się kiepsko, z pewnością przez te upały... Zaczyna mi sił brakować i czuje się strasznie słaba...

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

: środa, 7 sierpnia 2013, 20:00
autor: Araja79
Gosiu, ja wolę takie...

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

: środa, 7 sierpnia 2013, 20:01
autor: Araja79
I jeszcze takie wakacyjne...

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

: środa, 14 sierpnia 2013, 13:50
autor: gosiak76
Wspaniale foteczki - super wygladasz na tym motocyklu kochana :) Pozdrawiam cieplutko - ja lubie bardziej sportowe motocykle :)
Zachod sloneczka - bardzo piekna foteczka :) Uwielbiam wschody i zachody slonca - po protu cudo :)

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

: środa, 14 sierpnia 2013, 19:13
autor: Araja79
Dziękuję Gosiu :) jak na razie na ciążę tylko czekam, więc umilam sobie życie na inne sposoby żeby o tym nie myśleć...Na szczęście w lecie dużo się dzieje w kwestii moich zainteresowań i hobby więc czynnie biorę udział w róznych turniejach. Każdy weekend jakoś zajmuję i cieszę się życiem... A tu takie nostalgiczne... Mój ślub... :D

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

: środa, 14 sierpnia 2013, 19:22
autor: alcia28
Jakie czadowe foty.... :shock:
A co cię tak kochana męczą tymi laparo? Czemu nic jeszcze nie mówia o in vitro?

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

: środa, 14 sierpnia 2013, 19:30
autor: Araja79
Alcia, bo miałam teraz histeroskopię, która nie pokazała żadnych zmian w okolicy macicy ani w niej samej, lekarz nie widzi przeciwwskazań do zajścia w ciaże naturalnie a ja nie zachodzę nie wiadomo dla czego. Jedyne powody mogą leżeć w jajnikach lub jajowodach a to już sprawdzić może tylko przez laparo...

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

: środa, 14 sierpnia 2013, 20:18
autor: alcia28
No to faktycznie dziwne....Wiesz że z całego serca życzę Ci upragnionej ciąży.
A dostałaś jakieś badania do zrobienia? jakaś immunologia albo coś innego?

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

: środa, 14 sierpnia 2013, 20:32
autor: Araja79
Nic, tylko leki i obserwacja... Zaczynam się już zastanawiać, czy faktycznie jest mi potrzebna ciąża, czy ja jeszcze chcę dzidzi?? sama nie wiem, mam mieszane myśli...

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

: środa, 14 sierpnia 2013, 21:24
autor: alcia28
No co ty kochana tak pesymistycznie myślisz? Masz chwile zwątpienia? Doła?

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

: czwartek, 15 sierpnia 2013, 13:58
autor: gosiak76
Nie poddawaj sie tak latwo - trudna oraz dluga droga ale mysle ze warto zaczekac I cieszyc sie tym szczesciem juz w niedalekiej przyszlosci. Nie zmarnuj tej szansy zebys pozniej nie miala zalu do siebie ze moglas sie starac a zrezygnowalas z tego. Nastaw sie pozytywnie oraz nie poddawaj tak latwo.

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

: piątek, 16 sierpnia 2013, 07:38
autor: Araja79
Zbyt wiele problemów zwaliło mi się na głowę i to takich do rozwiązywania przez dłuuugi czas, może nawet kilka lat. Na razie skupiam się na córce, jej muszę pomóc (chociaż już sama nie wiem jak) a z ciąży nie zrezygnowałam całkiem, tuylko nie podchodzę już tak emocjonalnie jak wcześniej. Teraz jest na zasadzie "jak bedzie to będzie, jak nie to nie" i nie nastawiam się że nie dostanę @, a wręcz przeciwnie...
alcia wiesz, że kobieta w swoim życiu ma takie 3 momenty kiedy bardzo chce mieć dziecko i czuje "powołanie macieżyńskie" :) to u mnie był już ten moment i się nie udało, więc zaczyna przemijać. Następnie będzie oswojenie się z sytuacją, że nie będzie... A w tedy może wyskoczyć niespodzianka... :lol:
Rzyletko, niestety nie mogę w ten sposób patrzeć (już) bo przez 15 lat w ten sposób patrzyłam i ciągle wychodziło mi na NIE, więc jak mam chociaż chęci, to mi wystarczy :)
Także dziewczynki nie poddałam się do końca :)

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

: piątek, 16 sierpnia 2013, 09:48
autor: gosiak76
Wspaniale ze sie nie poddalas - to jest naprawde wazne. Tak jak napisalas ze moze przyjsc czas ze sie oswoisz z pewna sytuacja a wtedy moze wyskoczyc niespodzianka :) Zycze Ci tej niespodzianki bardzo mocno :)

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

: poniedziałek, 19 sierpnia 2013, 09:27
autor: Araja79
Nie poddaję się, ale niestety znów nic z tego nie wyszło...:(

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

: wtorek, 20 sierpnia 2013, 08:09
autor: alcia28
Wiesz kochana jak to jest....
Jak pojawią się inne sprawy i już odpuścisz to wtedy najczęściej się udaje...
Kurczę szkoda że się teraz nie udało ale wierzę w Ciebie....Buziaki

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

: wtorek, 20 sierpnia 2013, 13:16
autor: Araja79
No ja niestey już przestaje w to wierzyć, bo pojawiły się u mnie (można by powiedzieć bardzo drastyczne) sprawy związane z dziećmi które "mam" i nie myślę o kolejnym juz od dłuższego czasu, podchodzę w sposób "jak będzie to będzie" i nadal nie ma... Pisze że znów nic, tak tylko informacyjnie, bo sama się ciągle nastawiam że dostanę @ normalnie...

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

: środa, 21 sierpnia 2013, 19:41
autor: alcia28
Kochana jakkolwiek by nie było wiesz że życzę Ci wszystkiego co najlepsze.
Jak się uda będziemy skakać z radości a jak na razie "ogarnij" sobie swoje sprawy i się nie zamartwiaj.
Trzymaj się kochana.

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

: środa, 21 sierpnia 2013, 20:31
autor: Araja79
Tak też robię i tak podchodzę do sprawy :) Choć szkoda, że nic nie idzie do przodu w kwestii in vitro... no ale lekarz twierdzi że mamy czas..

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

: czwartek, 29 sierpnia 2013, 20:29
autor: alcia28
Jak tam kochana?
Jak się czujesz?

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

: piątek, 30 sierpnia 2013, 09:29
autor: Araja79
10 dzień cyklu, na prawym jajniku jest pęcherzyk dość duży 1,9mm, dziś idę znów...zobaczymy co tam... brzuch boli właśnie z prawej strony, ale za każdym razem jak boli to z prawej...