Forum Pierwszego Polskiego Portalu Endometriozy - endometrioza.org

Ojej słoneczko a miałam dużą nadzieję że po tej wizycie teraz coś ruszy i będzie lepiej. Wiem że nie ma złotego lekarstwa, ale bez "jaj" ile czasu można Cię tak zwodzić - dawać nadzieję a po wizycie i tak się nic nie zmienia... Musimy Ci znaleźć takiego dr. Housa Mówiąc szczerze wolałbym takiego wariata niż tych naszych mruków od których sama musisz wszystko wyciągać- wypytywać a najlepiej jak przyjdziesz z diagnozą i jeszcze listą leków które powinni Ci przepisać - choć i z tym czasem problem
Dobrze, że są zajęcia które pozwalają ci na chwilkę relaksu i że masz na miejscu dobrego aniołka- pozdrów Marike

Dziekuje serdecznie Kasienko i na pewno ja pozdrowie - jest warta tego by byc przyjaciolka i wiem ze nasza przyjazn jest wielka.
Prosilam o skierowanie do specjalisty od reki ale lekarka obejrzala reke i przekazala ze nie jest tak zle by mnie tam wysylac i jedynie moze wyslac na fizjoterapie - dobre i to bo jak fizjoterapia nie zadziala to moze wysla mnie tam a moze fizjoterapeutka bedzie wiedziala jak postepowac jak dowie sie ode mnie gdzie tkwi problem. Chcialabym aby lekarze czasem bardziej nas sluchali i brali pod uwage to co my myslimy - nie zawsze tak sie dzieje bo to nie my jestesmy lekarzami a poza tym niektorzy uwazaja ze nie dzieje sie nic zlego nawet gdyby sie dzialo (moja sytuacja z ginem po pokazaniu wyniku z usg, ktory wskazywal ze cos sie definitywnie dzieje a on ze nie ma co sie martwic i wszystko jest dobrze - niektorzy pomineli sie z powolaniem).
Z reka jest tak ze jak cos robie to bardzo ja odczuwam gdy nie mam wspomagania na rece, wiec staram sie robic mnie a jak czuje reke to zakladam wrist support by unieruchomic reke na jakis czas.

Dzis dzwonilam do pracy zeby poinformowac ich jak u mnie wszystko wyglada - moj team leader przekazal mi ze jak potrzebuje pomocy jakiejkolwiek to zebym dala znac jak cos - jest naprawde wyrozumialy i to mnie cieszy.
Jutro zamierzam umowic sie na wtorkowa wizyte w przyszlym tygodniu - zobaczymy co dalej z reka.

Witaj Gosiu :*

Wchodze na forum po długim czasie i myślałam że Twoja sytuacja sie poprawiła a tu co??.....znów coś nowego jeju jeju kiedy Ci to w końcu przejdzie.....???

Gosiu, przesylam ode mnie calusy!

Marzenko nie wiem kiedy mi to przejdzie bo co roku cos sie dzieje ale walcze i to sie liczy
Vwd dziekuje bardzo i sle calusy rowniez w Twoja strone :*

No i jutro bede juz miec pierwsza fizjoterapie

ja rowniez trzymam kciuki aby bylo lepiej!! pozdrawiam goraco :*

Dziekuje bardzo mocno :*

daj znac jak po tej fizykoterapii

Dzis bylam na fizjoterapii - mialam ultradzwieki, masaz reki oraz mam stosowac cwiczenia aby reka byla bardziej mobilna.
Terapie mam raz na tydzien i najlepiej abym na ten czas wykonywala lekkie czynnosci oraz poszla do lekarza medycyny pracy ktory porozmawia z menadzerem na moj temat ze na razie moge wykonywac lekkie czynnosci a moja reka bedzie dochodzila do siebie dzieki zabiegom.

22 marca mam wizyte u gastroenterologa w celu przedyskutowania wyniku wycinkow pobranych do badania histopatologicznego podczas sigmoidoskopii - mikroskopowego zapalenia jelita.

fizjoterapia pomaga po dluzszym czasie, wiec czeka Cie wiele pracy wielu sil zycze!

Pracuje nad swoja reka a przynajmniej staram sie chociaz nadal odczuwam bole jak wykonuje cwiczenia. Jutro ide do lekarza rodzinnego i zamierzam wziac jeszcze 2 dodatkwe tygodnie zw. lekarskiego bo nie czuje sie na silach by wrocic do pracy - nawet do lekkich czynnosci gdyz reka jest wciaz slaba jeszcze.

Reka boli ale to pewnie dlatego ze zaczela sie fizjoterapia oraz cwiczenie reki w domu. Dzis bylam u lekarza - dostalam zwolnienie lekarskie na kolejne 4 tygodnie oraz zel do smarowania reki z ibuprofenem - lekarka powiedziala ze zel nie bedzie mial wplywu na moje jelito i moge go stosowac.

Gosiu, mam nadzieję, że rehabilitacja przyniesie zamierzony rezultat i popuści. Dobrze, że lek nie będzie niekorzystanie wpływał na jelita. Powodzenia

Mam juz bol od 6 tygodni i to mnie troszke przeraza - nawet nie wiem co jest tego przyczyna.
Jednak mam tez nadzieje ze rehabilitacja pomoze i bede mogla pod koniec marca wrocic do pracy.

Współczuję Ci serdecznie... Ja dopiero teraz wiem co to jest ból... A Ty biedna już tyle czasu to znosisz...
Podziwiam Twoją wytrwałość w walce i biorę przykład

Dzieki Araju - staram sie przeciwdzialac bolowi a zel ktory dostalam dziala i usmierza ten bol. Zel mam stosowac 3 razy dziennie - wczoraj wieczorem zanim nadszedl czas zastosowania zelu widzialam jak spuchniete mialam palce.
Walcz ze swoim bolem i przeciwdzialaj jemu - nie musisz zyc w bolu i cierpiec, gdyz sa leki ktore moga pomoc w walce.

Niby tak, są leki, ale ja nie chcę ciągle brać leków przeciwbólowych... Ostatnio ma 3 tygodnie w trakcie których nie miałam ani jednego dnia w którym by mnie coś nie bolało... Często ten ból bywa taki lekki choć uciążliwy, ale nie biorę tabletek bo nie boli aż tak, żebym musiała je wziąć...
Ale Ciebie podziwiam i tak

Ja musialam isc do specjalisty od leczenia bolu - biore leki przeciwbolowe z powodu uszkodzonego nerwu i powiem ze one przyniosly mi wiecej komfortu ale tez wiem ze jestem pod kontrola i opieka specjalisty od leczenia bolu. Wiem ze nie chcesz ich brac i ja wolalabym ich nie brac ale tez nie chce zmagac sie z bolem ktory zarowno zle wplywa na fizyczne, jak i psychiczne samopoczucie. Wiem ze na 100 % nigdy nie bede czula sie tak jak kiedys ale wiem ze specjalista od leczenia bolu moze zwiekszyc i poprawic moj komfort zycia, co tak naprawde sie stalo.
Ciezko jest walczyc z bolem jak jestes pozostawiona sama sobie - uwierz mi.

Gosia to bardzo madre co napisalas. Bol wplywa bardzo na nasza psychike i nerwy. Moja mama zawsze powtarza, ze nie nalezy sie denerwowac bo stad biora sie wszystkie choroby. Jak cie boli to sie denerwujesz, jak sie denerwujesz to napedza to nerwy i kolko sie zamyka. Ja tez jestem zdania, ze jak tylko mozna to trzeba sobie ulzyc w cierpieniu...
Gosia a jak teraz sie czujesz?

Pozdrawiam cieplo

Walcze kochana zeby moja reka powrocila do 100 % funkcjonowania ale wiem ze na to trzeba czasu. Owszem boli mnie reka, palce nie zginaja sie do konca i sa sztywne oraz napuchniete. Cwicze reke a juz we wtorek ide na kolejna sesje fizykoterapii. Stosuje tez zel przeciwbolowo na moja reke co usmierza mi bole.
Dodatkowo tez mam bole powiazane z dolna czescia w okolicy podbrzusza, szybko sie mecze oraz mam biegunki - ale to sa chyba skutki uboczne leku Pentasa na moje jelito. W sprawie jelita bede widziala sie z gastroenterologiem 22 marca i bede chciala przedyskutowac z nim pewne kwestie.

Obecnie jestem w domku na zw. lekarskim aby moja reka na spokojnie mogla dojsc do siebie.

Co do bólu to pewnie że bywa różnie i są chwilę że bierzemy leki garściami Dlatego ja żeby wybrać mniejsze zło jak już naprawdę nie wyrabiam biorę czopki... wiem że to mało przyjemna forma ale i pomaga na ból, działa szybciej no i nie obciążam wątroby i żołądka. Bo często jest tak że bierzemy coś na sprawy kobiece ale bierzemy już tego tyle że później boli nas ogólnie brzuch i musimy brać znów tabletki na żołądek ... i koło się zamyka

Gosiu ale tego 22 to tylko wizyta u lekarza czy on wtedy może wykonać jakieś badanie?

22 marca mam wizyte u lekarza - nie wiem czy wykona jakies badania czy nie - jedynie moze zlecic badania krwi i stolca, bo raczej tego dnia nie ma mozliwosci sprawdzenia czy jest lepiej z moja dolegliwoscia gdyz trzeba pobrac wycinki do badania histopatologicznego. Ewentualnie moze sprawdzic mi brzuch w zaleznosci gdzie mam bole. Bedziemy rozmawiac na temat wyniku histopatologicznego z ostatniej sigmoidoskopii i prawdopodobnie efekcie dzialania leku. Dam znac jak bede juz po wizycie - dla mnie to tez bedzie niespodzianka.

Gosia jak po wizycie?

Svergie ja dopiero jutro mam kolejna sesje fizjoterapii (jeszcze czeka mnie 5 wizyt razem z jutrzejsza) natomiast 22 marca mam wizyte u gastroenterologa, a 11 kwietnia - u ginekologa onkologa.

Jestem juz po drugiej fizjoterapii - czuje sie troszke inaczej a mianowicie jakby ktos przytwierdzil mi ciezarki do lokcia i przegubu - to bylo moje pierwsze odczucie po wykonaniu ultradzwiekow, pradow oraz cwiczen na palce bo mam sztywne, opuchniete i nie zginaja sie do konca.
Powoli zaczynam tez odczuwac wiekszy bol jak to bylo po pierwszej sesji fizjoterapii.

Dodatkowo dzis dostalam powiadomienie od mojego menadzera ze 12 marca mam wizyte u lekarza medycyny pracy (occupational health).

pozdrowienia ode mnie

Dziekuje bardzo mocno kochana Vwd i pozdrawiam Cie rowniez bardzo cieplutko i sle caluski

gosiak76 pisze:Svergie ja dopiero jutro mam kolejna sesje fizjoterapii (jeszcze czeka mnie 5 wizyt razem z jutrzejsza) natomiast 22 marca mam wizyte u gastroenterologa, a 11 kwietnia - u ginekologa onkologa.

A widzisz, kalafior ciazowy dziala. Prepraszam.Przeczytalam, ze mialas wizyte 22lutego zamiast marca

Mam nadzieje, ze dolegliwosci po zabiegach szybko mina. Niestety to tak jest, ze po takich sesjach czlowiek czuje sie gorzej Ale dasz rade, trzymam kciuki